PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie Staraczki!
Podczas dzisiejszej nocy przeczytałam z zapałem i zainteresowaniem większość Waszych wpisów na forum! Nie pisałam nigdy i nigdzie o swoich problemach i przemyśleniach, ale właśnie nadszedł i mój czas...
Staramy się od września 2013. Do sierpnia 2013 brałam tabletki antykoncepcyjne (ok 4 lat), więc zdawałam sobie sprawę, że przez pierwsze pół roku będzie ciężko zajść w ciąże. Mijały miesiące... Skrupulatnie wyliczałam dni płodne, na wiele różnych sposobów. W maju 2014 lekarz wysłał mnie na 3dniowe badania hormonalne. Badania podstawowe w normie; FSH 4,73; LH 2,82; Estradiol 30; Testosteron 0,58; Kortyzol 6,3 i 0,03 i 8,51 (cokolwiek znaczą trzy pomiary jednego dnia); TSH 3,096, Proklatyna 5,8. Gin stwierdził, że nie ma się do czego przyczepić. Od lipca gin kazał mi brac duphaston. Po czym wysłał męża na badanie nasienia. Objętość 5,0ml; ph 7,4; czas upłynnienia 30' słabo upłynnione, liczb plemników/ml 40 450 000; ruchliwe 45%, nieruchliwe 55%, jakość ruchliwości 25% prawidłowy ruch postępowy, nieprawidłowa budowa ok 35%. Gin stwierdził, że jest ok. Kazał brać Prenatal pro Baby. Ale jednocześnie zaproponował sprawdzenie drożności jajowodów. Umówioną wizytę w szpitalu mam na 29 października...
Ale aktualnie mam nadzieję...
Ostatnie krwaw 22 września (po duphastonie mam jak w zegarku), płodne 6-9 października. Oczywiście próbowaliśmy dwa razy dziennie
Po owu miałam wydzielinę bardzo gęstą, ciąnącą się, żółtą; potem kilka dni serkowata biała wydzielina (jak przy grzybicy). 17 października zrobiłam test- jedna kreska
Ale od półtoratygodnia ciągnie mnie w jajnikach jak na okres... tak ciąnie, że ten ból mnie dziś obudził. Plus doszedł ból piersi, ale na okres zazwyczaj bolą mnie piersi.
Uffffff jak mi ulżyło..., że wyrzuciłam to wszystko z siebie...
Enigma 34 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDeliliah wrote:Witajcie Staraczki!
Podczas dzisiejszej nocy przeczytałam z zapałem i zainteresowaniem większość Waszych wpisów na forum! Nie pisałam nigdy i nigdzie o swoich problemach i przemyśleniach, ale właśnie nadszedł i mój czas...
Staramy się od września 2013. Do sierpnia 2013 brałam tabletki antykoncepcyjne (ok 4 lat), więc zdawałam sobie sprawę, że przez pierwsze pół roku będzie ciężko zajść w ciąże. Mijały miesiące... Skrupulatnie wyliczałam dni płodne, na wiele różnych sposobów. W maju 2014 lekarz wysłał mnie na 3dniowe badania hormonalne. Badania podstawowe w normie; FSH 4,73; LH 2,82; Estradiol 30; Testosteron 0,58; Kortyzol 6,3 i 0,03 i 8,51 (cokolwiek znaczą trzy pomiary jednego dnia); TSH 3,096, Proklatyna 5,8. Gin stwierdził, że nie ma się do czego przyczepić. Od lipca gin kazał mi brac duphaston. Po czym wysłał męża na badanie nasienia. Objętość 5,0ml; ph 7,4; czas upłynnienia 30' słabo upłynnione, liczb plemników/ml 40 450 000; ruchliwe 45%, nieruchliwe 55%, jakość ruchliwości 25% prawidłowy ruch postępowy, nieprawidłowa budowa ok 35%. Gin stwierdził, że jest ok. Kazał brać Prenatal pro Baby. Ale jednocześnie zaproponował sprawdzenie drożności jajowodów. Umówioną wizytę w szpitalu mam na 29 października...
Ale aktualnie mam nadzieję...
Ostatnie krwaw 22 września (po duphastonie mam jak w zegarku), płodne 6-9 października. Oczywiście próbowaliśmy dwa razy dziennie
Po owu miałam wydzielinę bardzo gęstą, ciąnącą się, żółtą; potem kilka dni serkowata biała wydzielina (jak przy grzybicy). 17 października zrobiłam test- jedna kreska
Ale od półtoratygodnia ciągnie mnie w jajnikach jak na okres... tak ciąnie, że ten ból mnie dziś obudził. Plus doszedł ból piersi, ale na okres zazwyczaj bolą mnie piersi.
Uffffff jak mi ulżyło..., że wyrzuciłam to wszystko z siebie...
-
Deliliah wrote:Witajcie Staraczki!
Podczas dzisiejszej nocy przeczytałam z zapałem i zainteresowaniem większość Waszych wpisów na forum! Nie pisałam nigdy i nigdzie o swoich problemach i przemyśleniach, ale właśnie nadszedł i mój czas...
Staramy się od września 2013. Do sierpnia 2013 brałam tabletki antykoncepcyjne (ok 4 lat), więc zdawałam sobie sprawę, że przez pierwsze pół roku będzie ciężko zajść w ciąże. Mijały miesiące... Skrupulatnie wyliczałam dni płodne, na wiele różnych sposobów. W maju 2014 lekarz wysłał mnie na 3dniowe badania hormonalne. Badania podstawowe w normie; FSH 4,73; LH 2,82; Estradiol 30; Testosteron 0,58; Kortyzol 6,3 i 0,03 i 8,51 (cokolwiek znaczą trzy pomiary jednego dnia); TSH 3,096, Proklatyna 5,8. Gin stwierdził, że nie ma się do czego przyczepić. Od lipca gin kazał mi brac duphaston. Po czym wysłał męża na badanie nasienia. Objętość 5,0ml; ph 7,4; czas upłynnienia 30' słabo upłynnione, liczb plemników/ml 40 450 000; ruchliwe 45%, nieruchliwe 55%, jakość ruchliwości 25% prawidłowy ruch postępowy, nieprawidłowa budowa ok 35%. Gin stwierdził, że jest ok. Kazał brać Prenatal pro Baby. Ale jednocześnie zaproponował sprawdzenie drożności jajowodów. Umówioną wizytę w szpitalu mam na 29 października...
Ale aktualnie mam nadzieję...
Ostatnie krwaw 22 września (po duphastonie mam jak w zegarku), płodne 6-9 października. Oczywiście próbowaliśmy dwa razy dziennie
Po owu miałam wydzielinę bardzo gęstą, ciąnącą się, żółtą; potem kilka dni serkowata biała wydzielina (jak przy grzybicy). 17 października zrobiłam test- jedna kreska
Ale od półtoratygodnia ciągnie mnie w jajnikach jak na okres... tak ciąnie, że ten ból mnie dziś obudził. Plus doszedł ból piersi, ale na okres zazwyczaj bolą mnie piersi.
Uffffff jak mi ulżyło..., że wyrzuciłam to wszystko z siebie...
W sumie 17.10 to ledwo tydzień po ovu, także innego wyniku być nie mogło. A kiedy wypada data @? Myślałaś o zrobieniu bety? -
@ powinnam dostać dziś wieczorem lub jutro... Dziś rano zauważyłam jasnobrązową plamkę, to nie wróży za dobrze.
Jeśli jutro nie dostanę @ to w piątek lecę na betę
Ale powiedzcie mi dziewczyny jak to jest? Niby wszystko w porządku, badania ok, a ciąży nie ma, to wbrew prawom logiki -
Deliliah wrote:@ powinnam dostać dziś wieczorem lub jutro... Dziś rano zauważyłam jasnobrązową plamkę, to nie wróży za dobrze.
Jeśli jutro nie dostanę @ to w piątek lecę na betę
Ale powiedzcie mi dziewczyny jak to jest? Niby wszystko w porządku, badania ok, a ciąży nie ma, to wbrew prawom logiki
Może jeszcze nie wszystko stracone przecież w ciąży też pojawia się plamienie w okolicach spodziewanej @ A sorka że pytam długo się starasz?ewa -
Nie, dopiero pierwszy miesiąc ale też brałam kilka lat tabletki,i pierwszy ten normalny okres po miesiącu od odstwienia dostałam prawie jak zanim zaczełam brać tabletki bo w 34 dniu(przed tabl. miałam co 30-32 dni) a teraz już jest 38 dzień i NIC i myślę że nie jestem w ciąży (choć cały miesiąc się ciężko;) staraliśmy) a martwię się bo wyczytałam że niektóre dziewczyny pierwszy okres po odstawieniu tabletek miały ok ,a potem kilka miesięcy nic...
A ty Deliliah unormował Ci się zaraz po odtawieniu tabletek?ewa -
Przez pol roku od zaprzestania tabletek anty @ miałam jak w zegarku. A potem z kazdym miesiącem zaczelo mi sie wydluzac o kilka dni. Jak doszlo do 37 dni to lekarz przepisal mi duphaston na wyregulowanie. I odkad go biore kazdy cykl trwa rowno 31 dni. Dzieki temu duzo larwiej wyliczyć te nieszczesne plodne :p
A robilas teraz test??? Bo 38 dni to tez bardzo duzo jak na cykl. -
hej poniedziałek/wtorek tego tygodnia miałam owulacje, seks był w piątek (troche za wczesnie chyba:() dzis obudziłam się z takim uczuciem w brzuchu jak na @. Nie ból, ale takie jakby mulenie i rozpulchnienie. Chyba pozamiatane? jak myslicie? nie chce kolejnych 10dni sie nakrecac ze moze cos z tego wyszło:(https://www.maluchy.pl/ci-69827.png
-
nick nieaktualnyaxox wrote:hej poniedziałek/wtorek tego tygodnia miałam owulacje, seks był w piątek (troche za wczesnie chyba:() dzis obudziłam się z takim uczuciem w brzuchu jak na @. Nie ból, ale takie jakby mulenie i rozpulchnienie. Chyba pozamiatane? jak myslicie? nie chce kolejnych 10dni sie nakrecac ze moze cos z tego wyszło:(
Za wcześnie na cokolwiek, może to jelita? -
Ja też robiłam 2 dni po spodziewanej @ i też nie było (tylko że to był ten badziewny test z tesco PEPEINO). Może nie nadejdzie @...trzyma kciuki..
ja też się nie nakręcam bo widzisz jak to jest z tymi testami teraz..co drugi to niewiarygodny...ewa -
Deliliah wrote:Jeszcze nie... ale czuje ze lada moment nadejdzie ta chwila, zwlaszcza ze nie wytrzymalam i zrobilam test z rossmana check@go i pojawila sie tylko jedna kreseczka pod żadnym katem nie bylo widac drugiej
Ja też dzisiaj mam dostac i też czuję ,że zaraz się pojawi, nie polecam tych testów co robiłaś z rossmana , mi miesiąc temu wyszła druga bardzo słaba kreska i co @ przyszła o czasie, nawet po niej pobiegłam do gina sprawdzic czy może poroniłam i nie było śladu na macicy. Mam nadzieję ,że jednak nie dotrze do nas dzisiaj @ -
A najgorsze jest to, ze co miesiac staram sie nie nakrecac... a w okolicach kazdej @ jest to samo...
Niektore testy faktycznie sa badziewne, zwlaszcza te drogeryjne, ale jak przechodze kolo polki z testami to jest to silniejsze odemnie i reka sama wedruje :p
Ja tez patrycja87 trzymam mocno za nas kciuki:) odezwij sie jak bedziesz cos wiedziala:)Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
Ja powiem Ci że na prawdę wyluzowałam po ostatnim cyklu, ale teraz 3 dni przed @ świruję, dwa dni temu też już robiłam test , wyszedł negatywny , pierwsze co pomyślałam , to to ,że pewnie jest za wcześnie ehh.
-
A dlugo sie staracie???? Jak to zrobiles ze wyluzowalas i przestawilas myslenie? Z tego co czytałam u innych dziewczyn to naweylt kilka dni po planowanej @ moze byc jeszcze negatywny....
U mnie jest ok, zanim nadejdzie owulacja, a jak iuz jest to wtedy o niczym innym nie myślę... potem chwila spokoju, a do kilka dni przed @... potem wkrecanie sobie ciazy, a następnie wielki zawód. I nie ak wkolo id cyklu do cyklu...
U mnie zle wiesci... przyszla głupia @ ;(