PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witam wszystkich.
Jestem debiutantka na forum.
Mam 37 lat. Staramy sie czwarty cykl, zawsze dopatrywalam sie jakiś objawów czy piersi które zawsze bola mnie 12-10 dni przed @ są bardziej wrazliwsze,czy swędzą czy czuje mrowienie, czy wzdęcia i bol brzucha dolem cos oznaczają a tu zawsze jedna krechą. W tym cyklu jest inaczej ostatnio miałam cykl 26 dniowy. Wcześnie 21 -23-25 dni, jakos w tym roku sie tak pomieszal,no....wiek tez nie ten,no ale....W tym cyklu biorąc 26 dni wypadala by @ na 19.12 wiec jakby tak liczyc to jeszcze 8-9 dni a u mnie bolu piersi nie ma to wybryk natury,brzuch dolem rozpiera ,poklowa w jajnikach ,wczoraj po poludniu i wieczorem sporo śluzu jak na mnie ja to raczej do wysuszonych naleze,a dzis rano jak wstalam to takie mrowienie,pokłuwanie w piersiach i ogolnie mam tak mokro wodnisto w majtkach ,takie uczucie ciaglej wilgoci. To nie będzie moje pierwsze dziecko ale nie pamiętam juz jak to jest jak bylam mlodsza ,chciałam być w ciąży bylam i tyle a teraz troche zachodu, to oczekiwanie co miesiąc to taka proba cierpliwosci......
kama005 lubi tę wiadomość
Emilia77
starania od lipiec 2014
insulinooporność,niedoczyn. tarczycy,Hashimoto(Letrox150) -
nick nieaktualny
Emilia bądź dobrej myśli.
U mnie też już wiek 38 i nie pierwsza ciąża ,wcześniej nie musiałam się starać ,jakoś samo wychodziło
Teraz przez to,że ostatnia ciąża nie skończyła się dobrze i mój synek zasnął mi pod serduszkiem chyba bardziej się wszystkim przejmuje i staranie o dzidziusia nie wychodzi.
Jestem optymistką i uważam ,ze trzeba mieć nadzieję.
Moja mama zaszła w ciążę po kilku latach starań ale się udało i w wieku 39 lat urodziła mi brata .Nie szkodzi,że jest między nami 18 lat różnicy,to mój najukochańszy braciszek .
Co do objawów ciążowych to w ostatniej ciąży ,o której jeszcze nie wiedziałam ,to był wstręt do kawy.
Już sam zapach kawy wywoływał mdłości,brzuch bolał jak na @ ,po tym jak minął mi termin @ doszła straszna senność i już się domyśliłam,że to ciąża.
Teraz jeszcze muszę poczekać do 17.12 i zobaczymy.
Modlę się za nas wszystkie,abyśmy mogły w te święta radować się małymi fasolkami w brzuszkach.
Michałek[*] 04.06.2014(20 tc)
-
Tak Rudzik to zrozumiale ze chcesz bardzo się teraz postarać i żeby bylo dobrze. Wiesz ja zdaje sobie sprawę i tlumacze ze nie ma co za dużo myśleć stresować sie ,tylko działać ale nie wychodzi mi to nie myślenie.Mialam tak przed ślubem 8 mies przed zaczęliśmy sie starać i nic juz balam sie ze jestem bezplodna, doszlo do ślubu powywracalo sie i nawet cieszyliśmy sie ze nie zaszlam, bo jak to po ślubie doszly jakies kredyty i mieszkanie i zamieszanie wokół zycia codziennego ,ślub w sierpniu a w październiku okazalo sie ze jestem w ciąży. Wiec potwierdzenie mniej myślenia i oczekiwania i samo wychodzi ale jakos nie mam teraz cierpliwosci. Potem dwoje następnych planowo super, choc ciaze nie byly latwe do utrzymania. Teraz czekam i tak bardzo życzę wszystkim dużych silnych fasolek.
Rudzik38 lubi tę wiadomość
Emilia77
starania od lipiec 2014
insulinooporność,niedoczyn. tarczycy,Hashimoto(Letrox150) -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny. Czytam wasze posty i stwierdziłam, że się odezwę.
Na wstępie gratuluję Ci karola33 niech maluszek rośnie zdrowy
Chciałam powiedzieć trochę o sobie bo już chyba świruję z tego czekania na pozytywny test. Minęło 10 dni od owulacji. Do @ zostało teoretycznie 3 dni, ale żadnych objawów żeby miała nadejść. Zawsze przed @ bolały mnie okrutnie piersi...teraz nic.
Od dłuższego czasu zmiany humoru śmiech mieszany z płaczem i nagle złość nie wiadomo z jakiego powodu. Brak apetytu a jak już jem to dziwne mieszanki. Bezsenność w nocy, za to w dzień mogłabym spać i spać. Przed 12 z łóżka nie wstaję bo nie daję rady. Poza tym śluz jest inny niż przed okresem, szyjka tak samo. Sikam na potęgę...częste wycieczki do toalety i w dzień i w nocy. Kłucia w podbrzuszu i mam wrażenie jakby było wszystko w środku napompowane. Sama już nie wiem co myśleć poradźcie mi dziewczyny. Test robiłam dzisiaj rano - negatywny co jest oczywiste po tylu dniach od owulacji więc sama nie wiem po co robiłam chyba z niecierpliwości
Czekam na szybką odpowiedź
-
Hej Zuzanka
10 dni po ja jestem 6 ty i tez pokusilam sie zrobić i oczywiście jedna kreska.Mam tak jak ty żadnego bolu piersi a zawsze miałam niemilosierny. Dzis mnie tak od rana zaczelo poklowac i dolem jakies napięcie w brzuchu, rodzilam trzy razy ale juz świra dostaje od niepewności, miesiaczka ma wypaść 19.12 wiec czekanie dobija, ale dla dwóch kreseczek by sie chętniej czekali. Życzę powodzenia i pięknych grubych krech jak u koleżanki.Emilia77
starania od lipiec 2014
insulinooporność,niedoczyn. tarczycy,Hashimoto(Letrox150) -
nick nieaktualnyOjj bardzo bym chciała żeby tak było. Mi do @ zostało teoretycznie 3 dni ale to będą baaaardzo długie 3 dni
Sama już nie wiem, bo mam tyle objawów ale to przecież chyba jeszcze za wcześnie na taką ilość. Świra już dostaję i tyle, mój organizm wariuje.
Jedyne co daje mi nadzieje to brak bólu piersi, czasem tylko sutki swędzą i trochę żyłki mi powychodziły, a poza tym to już sama nie wiem...
Zobaczę za kilka dni a jak narazie dopóki nie przyszła @ to mam ogromną nadzieję
Tobie też życzę powodzenia i grubych kresek na teście
-
nick nieaktualny
-
Emilka dobrze wrożą te Twoje objawyEmilia77 wrote:Witam wszystkich.
Jestem debiutantka na forum.
Mam 37 lat. Staramy sie czwarty cykl, zawsze dopatrywalam sie jakiś objawów czy piersi które zawsze bola mnie 12-10 dni przed @ są bardziej wrazliwsze,czy swędzą czy czuje mrowienie, czy wzdęcia i bol brzucha dolem cos oznaczają a tu zawsze jedna krechą. W tym cyklu jest inaczej ostatnio miałam cykl 26 dniowy. Wcześnie 21 -23-25 dni, jakos w tym roku sie tak pomieszal,no....wiek tez nie ten,no ale....W tym cyklu biorąc 26 dni wypadala by @ na 19.12 wiec jakby tak liczyc to jeszcze 8-9 dni a u mnie bolu piersi nie ma to wybryk natury,brzuch dolem rozpiera ,poklowa w jajnikach ,wczoraj po poludniu i wieczorem sporo śluzu jak na mnie ja to raczej do wysuszonych naleze,a dzis rano jak wstalam to takie mrowienie,pokłuwanie w piersiach i ogolnie mam tak mokro wodnisto w majtkach ,takie uczucie ciaglej wilgoci. To nie będzie moje pierwsze dziecko ale nie pamiętam juz jak to jest jak bylam mlodsza ,chciałam być w ciąży bylam i tyle a teraz troche zachodu, to oczekiwanie co miesiąc to taka proba cierpliwosci...... też mam 37 lat i też się intensywnie staramy 
Anielka & Antek ♥
Aniołek ♥
"Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce, gdzie nieuniknione właśnie przybyło i czeka."
-
Asiu bardzo cieszy mnie twój komentarz, mam nadzieje ze moje objawy będą owocne i swieta radosne. Za wszystkie trzymam mocno kciuki.Mam miękkie piersi i nie czuje dzis mrowienia a i brzuch dolem sie uspokoił,tyle ze zawsze o tej porze cyklu tak bardzo bolały mnie piersi. Oj to czekanie......Emilia77
starania od lipiec 2014
insulinooporność,niedoczyn. tarczycy,Hashimoto(Letrox150) -
Hejka. Jestem świeżo po (niestety) poronieniu bardzo wczesnej ciąży, ale doskonale zapamiętałam pierwsze symptomy, które u mnie wystapiły.
Śluz - zero, brak jakiegokolwiek (sprawdzam wyłącznie metodą obserwacji na papierze)
Częstomocz - braaaak
mdłości - braaak
a więc co było?
Po pierwsze trzeba szczerze przyznać, że objawy poniżej mogą wystąpić z tak wielu powodów że zasadniczo nie powinno się ich interpretować jako wczesna ciąża, no ale - u mnie to potwierdziło fasolkę.
nagłe zaparcia po owulacji. Nie mam z tym żadnych problemów, a tu nagle nie dość że zaparcia, to jak już coś się udało "urodzić" to były to bobki jak od zajączka....
ból piersi promieniujący od pachwin w kierunku brodawek. Najbardziej bolały właśnie pachwiny. Takiego bólu nie mam przed okresem, zresztą - przed okresem nie mam żadnych bóli piersi.
Ból okresowy bez przerwy od około 5-6 dpo.
oprócz tego takie dziwne odczucie "kluski w przełyku" - ale nie mdłości - moim zdaniem na takie za wcześnie, ale każdy organizm jest inny
Byłam bardziej zmęczona - o 21 szłam spać, ale to uważam, żaden objaw.
W przeddzień spodziewanej @ (12dpo) - test negatywny. Pozytywny dopiero 16 dpo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2014, 08:27
27.03.2013 - Bartuś - naturalny cud
2015 - 3 x poronienie
2016 -
. 
