PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyja miałam @ 9 września normalnie jak zawsze i na tydzień przed planowana mialam najpierw różowy sluz potem jeden dzień krwawienia i 2 dni lekkiego plamienia tydzień później spałam na stojaco zmeczenie masakryczne i kawa tez dla mnie yła kwaśna byłam rozdrażniona nerwowa bolały mnie plecy krzyż no i 19 zrobiłam test był negatywny objawy sie nasilały kolejny test 9 listopada i delikatna kreseczka mąz ja widział ale 10 znowu pojawiły sie plamienia i 11 krwawienie do dziś ale już się kończy i tez była tydzień wcześniej czyli 2 razy z rzędu miałam 32 dniowe mam adziejęże teraz też tak bedzie
-
nick nieaktualnyjest mozliwe mi powiedziała połozna że takie wcześniejsze krwawienie /plamienie może być to zagnieżdzenie zarodka ja załuje tylko że nie zdobyłam kasy na bete wcześniej może by się udało . jedno mnie zastanawia bo niby mam @ ale no własnie nadal mnie bola piersi już cały miesiąc nadal jestem zmęczona rozdrażniona i szybko sie mecze jak tak bezie jeszcze w przyszłym tyg pójde dl lekarza rodzinnego by mi dała skierowanie na badanie krwi
-
Dzień dobry
Zagubiona trzymam kciuki i życzę cierpliwości Obyś szybko dostała się na betę
Mnie dziś w nocy obudziło okropne kłucie i skurcze z lewej strony podbrzusza. Trzymało tak 5s, puszczało i za chwilkę znów to samo (tak przez jakaś godzinę)
Oby to był jakiś dobry znak zafasolkowania dziś dopiero 8dpo, więc czekam cierpliwie
A tu mój wykresik, gdybyście chciały mi powróżyć ;P
-
nick nieaktualny
-
Cześć Wam
U mnie ani oczekiwań na testowanie ani starań. Muszę najpierw ściągnąć do siebie miesiączkę a potem zacząć starania.Pracuję od pon do soboty więc w niedziele mam dla mojego ovu czas. Dzis jeszcze jakies urodzinki w rodzinie sie trafily. Musiałam odreagować ten cały stes związany z brakiem okresu i wgl i dziś wypiłam parę lampek wina a co mi tam. Póki jeszcze mogę..
-
Zagubiona trzymam mocno kciuki żeby to była fasoleczka
Objawy są obiecujące
Sskorka ja wczoraj też miałam dzień na odstresowanie akurat byliśmy na urodzinach chrześnicy męża i też kilka lampeczek wina się wypiło
Widzę, że coś coraz mniej wszystkie tutaj wpadamy musimy się dziewczynki ogarnąć
U mnie powiem tak do dni płodnych pozostało mi ponad dwa tygodnie więc ten okres bardzo mi się dłuży i nie mogę się doczekać już tych staranek pełną parą
-
nick nieaktualnywitajcie dziewczyny u mnie też jeszcze ten tydzień spokoju potem od nastepnego poniedziałku bedę molestowac meza trzymajcie kciuki dzis strasznie boli mnie głowa masakra chciałam dokończyć moje aniołeczki ale mi nie wyszło nie dałam rady nic mi sie nie chce masakra jakaś o sietach zaczynam mysleć córcia prezent już sobie wybrała poza braciszkiem chce tablice do pisania i duza kuchnie no nic trzebc córci kupic tablicę nie ma wyjścia właśnie obliczałam nasz domowy budrzet i do 10 grudnia mam 410 zł masakra a jeszcze chyba gaz sie skończy 55 zł butla i za przedszkole musze częśc komitetu zapłącić oszaleć idzie ale co życ trzeba i tak leci z miesiąca na miesiąc ale pocieszam się tym że w litym już bedzie dodatkowa pensja moja bo albo wróce do pracy alebo bedę na l4 tak czy siak kaska bedzie mam nadzieję że 2 stycznia wręczę kierownkowi L4 oj były by świeta cudowne
-
Dziewczyny mam pytanie. W 22dc zrobiłam badania na prolaktyne i progesteron. Jedno i drugie zawyżone.Progesteron 28,15ng/ml, prolaktyna 37,59. W ciąże staram się zajść od 5 miesięcy, wcześniej jedno poronienie w 6tyg. Powiedzcie mi czy jeżeli w tym cyklu zaszłam w ciążę to jest szansa, że to przez ciąże są podwyższone normy? Czy to jednak za dużo?
Któraś bierze leki na obniżenie prolaktyny?06.2015 - poronienie
-
Hej dziewczyny
Ciągle coś się dzieje, mało czasu. Remont, praca i dzień leci tak strasznie szybko. Ja oprócz kłucia jajników, a w 13 dc silnego bólu jednego z nich przez ok 10 minut nie widzę. Śluzu albo brak, albo wodnisty, potem znowu nic, może trochę lepki. No, a że mąż pracuje za granicą ciężko na cokolwiek.
Karola faceci już chyba tak mają. Emocje są u nich nie takie jak byśmy oczekiwały, niestety. Zaczęłaś nowy cykl, to teraz ma duże szanse na powodzenie.
ssorka i kasia 1407 uszy do góry, bo stres to chyba największy zabójca owulacji i dni płodnych. Kiedyś lekarka mi powiedziała, że nie jestem w stanie sobie wyobrazić co stres może zrobić z organizmem ludzkim... groźnie to zabrzmiało...
zagubiona dziewczyny mają rację, nie czekałabym tak długo. Ja sama miałam plamienia w dwóch ciążach. Pierwszą straciłam, drugą uratowałam, bo byłam bardzo szybko u lekarza i na badaniach. Brałam leki na podtrzymanie, natura naturą,medycyna medycyną ale trzeba słuchać też swojej intuicji mimo wszystko.
czekoladowa mama mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok?
alexxx jak się czujecie z fasolką? -
nick nieaktualnywitaj Mia13 dokładnie mam nowy cykl dziś 5 dzień zaczynamy staranka od nowa i tym razem gdy tylko poczuje jakies nie typowe objawy lece na bete nie patrze na nic od nastepnego poniedziałku zapowiedziałam mezoi niech robi co chce ale serduszkowanie co 2 dzień musi być
-
Ada ja biorę leki na obniżenie prolaktyny Parlodel fatalny lek ze skutkami ubocznymi ale ostatnie pół opakowania biorę i żegnam się z nim najprawdopodobniej ponieważ kurację 6 miesięczną kończę już. A jutro idę na badania zobaczyć czy się poprawiły moje wyniki.
Dziewczynki ja się tak nie stresuje tylko się doczekać nie mogę staranek i kiedy mi się zielone światełko zapali Powiem wam że na razie mam takie plany żeby w tym cyklu nie świrować i wrzucić na luz a jak mi to wyjdzie to zobaczymy
Zagubiona to do środy czas szybko zleci i mam nadzieje że będą dobre wieści