PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola0704 wrote:moja ta co prowadziła ciazę z córką była super tylko ma dziwne godziny przyjmowania i nie na godzine tylko kto pierwszy ten lepszy jak np byłam juz pod jej gabinetem o 13 a ona przyjmuję od 16 to czasami byłam pierwsza a czasami już 15 zdażało sie że przychodziła wcześniej lub zamiast o 16 była o 18 i to mnie wkurzało ale wtedy nie miała jeszcze dziecka to mogłam sobie siedziec a teraz mam inne obowiązki i dlatego poszłam dzis do innego gina ale to był błąd
Moja pierwsza wizyta u ginekologa to był błąd. Niemiły, niedelikatny, strach wspominać. Wyprowadziłam się i na szczęście mam swojego, który zawsze wszystko tłumaczy, analizuje badania, widać, że chce mi pomóc. -
nick nieaktualnyWitam dziewczyny.
Moja pierwsza ciaza byla straszna. Od polowy 6 tyg zaczely sie nudnosci. pierwsze dwa dni byly tylko rano a pozniej to trway caly dzien. co zjadlam ladowalo w toalecie. jadlam aby miec co zwracac bo inaczej balam sie ze pozbede sie zoladka. co za tym szlo kompletny brak apetytu. bolace piersi, straszne zmeczenie i sennosc. teraz jestesmy z mezem w oczekiwaniu na test. jak narazie temp ytrzymuje sie od 36.8 do 37 stopni. mam nadzieje ze to dobry znak. mam strasznie wrazliwe piersi, swedza i czasem czuje klucia jajnika. humor to zmienny jak pogoda. szybko sie wkurzam i za chwile rozmaiam normalnie jakby nic sie nie stalo. czesto tez biegam do wc. mam nadzieje ze @ sie nie pojawi. pozdrawiam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnybiorę lamettę od 3dc do 5dc w międzyczasie 3zastrzyki z fostimonu i od 10 do 13dc powinnam mieć monitoring dla sprawdzenie czy pęcherzyk jest i jak duży żeby wiedzieć kiedy podać pregnyl na pęknięcie i wtedy lekarz mi mówi kiedy dokładnie serduszkować
We wcześniejszym cyklu wszystko było zgodnie z planem. Pęcherzyk urósł pięknie już w 12dc miałam zastrzyk na pęknięcie tylko staranko wyszło tak, że było raz.
Teoretycznie powinno wystarczyć ale jak widać dzidziusia nie ma -
Ja tez mialam takiego lekarza ktory wszystko olewal. Taraz trafilam do jakiegos konkretnego. Chociaz i tak pewnie kolejny cykl na straty bo czesciej sie kłocimy z mezem i spie w 2 pokoju niz cos "działamy". No ale co ma byc to bedzie. Takze Karola glowa do gory i jakies badanka sobie zrób i zafasolkujesz:)
-
sskorka, my mieliśmy kryzys piątko sobotowy związany ze sprzątaniem ale na szczęście już jest dobrze. Serduszkujemy co drugi dzień, ogólnie to bardzo polepsza atmosferę, mieszkanie na święta wystrojone, wysprzątane i ogólnie jest miło. Mam nadzieję, że tak pozostanie bo w następnym tygodniu dni płodne, 23-24 wypada owulacja. Tyle trzeba czekać eh eh
Jaki tu dziś spokój.. -
Hej dziewczyny. Przepraszam, że tak mnie tutaj mało ale niestety ostatnio siedzę w pracy po 12/13 godzin i nie mam za bardzo czasu a jeszcze prezentów nie ogarnełam.
Sskorka jak tam u ginka co ci powiedziała? Widzę że już jakieś skierowanko na badanko
Karola spokojnie ona nie może po takich objawach powiedzieć że to może być ciąża pozamaciczna jeżeli nic tam nie zauważyła. Nie dajmy się zwariować. Poczekaj spokojnie i bez nerwów bo to ci nic nie pomoże. Napewno coś ci się rozregulowało, ponieważ my kobietki tak mamy że niestety jak zaczynamy się starać to główka robi swoje, zaczynamy się stresować prolaktynka idzie w górę i @ cykle wariują. Ty się uspokój a my tutaj wszystkie się modlimy aby to była ciążaKarola0704 lubi tę wiadomość
-
Karola właśnie, jak tam u Ciebie?
Czy któraś z Was słyszała o tym, że starając się o dziecko trzeba unikać leków przeciwbólowych z ibuprofenem? Niedawno to wyczytałam, a w apteczce co? Ibum teraz jest dla gości. Podobno apap/paracetamol można brać. Ogólnie ostatnio jak miałam małą grypę jelitową łyknęłam tylko apap na gorączkę i proszek nawadniający, bo w reszcie leków w domu o tej tematyce było napisane, że obniżają płodność ale na szczęście wyszłam z tego bez leków.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 grudnia 2015, 07:35
-
Kasia1407 z lekarza jestem bardzo zadowolona:) super gosc oczywsicie poinformowal mnie ze jedno poronienie nic nie oznacza ale profilaktycznie mozemy zrobic badania tarczycy i tokxoplazmoze. I ogolnie zgadal mnie i wszystko jak najbarrdziej w porządku. Uspokoil ze nie ma co na silę myslec o tym zeby zajsc w ciaze ani o tym co bylo. Trzeba to na spokojnie wziac. Owulacje niby mialam w weekend poprzedni wtedy serduszkowalismy. Od poniedzialku spalismy osobno wiec jezeli owulka sie przesunela to nici. Chociaz od wczoraj odczuwam kłocie jajników więc moze dopiero nastapi. Ale miedzy nami juz jest ok wiec moze jakimś cudem:)
Karola a Ty jak się czujesz? co tam u Ciebie?
-
nick nieaktualnyhejka kupiłam test tzn mąz kupił jutro robie rano zobaczymy co wyjdzie mnie nadal mdli nadal bola piersi wieczorami mam zgagę zobaczymy jak wyjdzie 1 kreska to we wtorek chce isc do rodzinnego po skieroanie na badania krwi takie konkretne i już bo oszlec idzie
-
nick nieaktualny
-
No właśnie, czekamy!!
Ja jestem po wizycie u gin-endo. Mam 3 dnia następnej miesiączki zjawić się w szpitalu na 3 dni na badania. Przebadał mnie od A do Z, przejrzał historię, i na razie plan na przebadanie wszystkich hormonów a potem HSG. No chyba, że oczywiście w międzyczasie coś zaskoczy Ja mam myśli wyjątkowo pozytywne w tym cyklu! -
nick nieaktualnypietruszek wrote:No właśnie, czekamy!!
Ja jestem po wizycie u gin-endo. Mam 3 dnia następnej miesiączki zjawić się w szpitalu na 3 dni na badania. Przebadał mnie od A do Z, przejrzał historię, i na razie plan na przebadanie wszystkich hormonów a potem HSG. No chyba, że oczywiście w międzyczasie coś zaskoczy Ja mam myśli wyjątkowo pozytywne w tym cyklu! -
Witam drogie panie
Wpadam do was już z życzeniami świątecznymi więc życzę wam dużo zdrówka, szczęścia, miłości, upragnionych fasolek, samych sukcesów i powodzeń, rodzinnych świąt w gronie najbliższych, smacznych potraw i lśniącej gwiazdki na niebie.
Ja w tym roku nie mam siły na święta. W wigilię jestem w domu sama z mężem i nie robimy żadnej kolacji chcemy odpocząć od wszystkiego. Ja leczę załamanie nerwowe, niestety moja psychika jest zbyt słaba żeby udźwignąć taki ciężar. Nie mam też siły tutaj wchodzić, wszędzie widzę tragedie i nie potrafię się cieszyć szczęściem innych. Kiedyś do was wrócę a tym czasem życzę miłych świąt.Nadzieja umiera ostatnia! -
nick nieaktualnyHej
Niedawno założyłam na tej stronie swój wykres. Czekam z niecierpliwością na 2 kreski jak każda z Was
Staramy się już 9 cykli i wysiadam psychicznie.. wiem, że niektóre z Was o wiele dłuzej się starają, ale w moim gronie znajomych w tym roku aż 8 urodziło swoje dzieciatka i a po prostu wymiękam... Aktualnie jestem w 23 dniu cyklu. zostało 6 dni do dnia miesiaczki i mam nadzieję, że nie przyjdzie(termin 25.12- załamka, same Święta)... Póki co od dwóch dni mam lekkie mdłości, trochę brzuch pobolewa jak na miesiaczkę, piersi bolą i są tkliwe i w tym cyklu wykres w po owulacji wyglada w miarę, bez większych skoków itd... Wcześniej zdarzały się góry i doliny ;)Nigdy nie używałam żadnej antykoncepcji, z mężem nie używaliśmy prezerwatych. Jestem nauczycielem NPR i znam zasady obserwacji metody podwójnego sprawdzenia na pamięć, odkładaliśmy prawie rok dzieciątko stosując tylko NPR a teraz jak się staramy od maja tego roku to nici mimo, że wiem mniej więcej kiedy mam owulację i w te dni współżyjemy...
Mam nadzieję, że każda z nas zobaczy upragnione dwie kreski, zwłaszcza teraz w okresie światecznym.
Dla mojego Męża i dla mnie byłby to najpiękniejszy prezent od Boga...Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2015, 18:36