PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny u mnie... Cisza! Ja juz tego nie rozumiem. 35 dc plamienia raz brązowe raz różowe i lekkie nitki krwi. Bóle macicy takie kłujące po prawej stronie, bóle piersi, lekkie mdłości ale pewnie sobie wkręcam. Dalej brzuch mnie nie boli na @. Temperatura sie utrzymuje. Juz nie wiem co sie dzieje

Audo a u Ciebie jak?? -
Jeżeli dopiero w niedziele miałam zagnieżdżenie No to w poniedziałek rano mógł nie wyjsć
zobaczymy... Fajnie by było. Nigdy nie miałam tak długiego plamienia przed @. Codziennie sobie mowię: jutro to juz wszystko będzie jasne! Albo temp spadnie albo @ przyjdzie albo jedno i drugie a tu nic
juz by sie bobas mógł określić czy chce w tym cyklu czy w następnym 
Edit: chyba jednak w następnym
najpierw na papierze czysto, a za drugim razem czerwono, teraz znowu czysto... Takiego niezdecydowanego cyklu jeszcze nie było
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2016, 06:52
madziaw88 lubi tę wiadomość
-
A powiem Wam, że spodobało mi się mierzenie temperatury, przynajmniej będę wiedziała jak mój cykl się ma
tylko muszę jeszcze ogarnąć głębokość 
Dziś po pracy kupię testy owu, podobno robi się je od 12 dnia?
Miłego dnia wszystkim, pietruszku powodzenia trzymam kciuki!

-
nick nieaktualnyKochana u mnie tak samo. Takich plamien dziwnych jesxcze nie miałam. Raz są raz nie ma. Brzuch mnie w poniedziałek bolał jak na @ nawet apap wzięłam. I dalej nic. Teraz trochę bezowego koloru w środku a na wkladce nie ma nic.skurcze macicy co jakiś czas, piersi bolą jak nie wiem co. Czegoś takiego jeszcze nie było... wczoraj test wieczorny negatywny ale dużo sikam (nawet w nocy się budzę 3 razy) więc nie było zachowanych 5 godzin (podobno lepsze stezenie jest). Testy mam z allegro które dołączone były do owulacyjnych. Mogłaby ta @przyjść to bym zaczęła od początku a tak to takie szarpanie się bo na dzidze nie ma szanspietruszek wrote:Dziewczyny u mnie... Cisza! Ja juz tego nie rozumiem. 35 dc plamienia raz brązowe raz różowe i lekkie nitki krwi. Bóle macicy takie kłujące po prawej stronie, bóle piersi, lekkie mdłości ale pewnie sobiedużo wkręcam. Dalej brzuch mnie nie boli na @. Temperatura sie utrzymuje. Juz nie wiem co sie dzieje

Audo a u Ciebie jak??
-
nick nieaktualnyKochana u mnie tak samo. Takich plamien dziwnych jesxcze nie miałam. Raz są raz nie ma. Brzuch mnie w poniedziałek bolał jak na @ nawet apap wzięłam. I dalej nic. Teraz trochę bezowego koloru w środku a na wkladce nie ma nic.skurcze macicy co jakiś czas, piersi bolą jak nie wiem co. Czegoś takiego jeszcze nie było... wczoraj test wieczorny negatywny ale dużo sikam (nawet w nocy się budzę 3 razy) więc nie było zachowanych 5 godzin (podobno lepsze stezenie jest). Testy mam z allegro które dołączone były do owulacyjnych. Mogłaby ta @przyjść to bym zaczęła od początku a tak to takie szarpanie się bo na dzidze nie ma szanspietruszek wrote:Dziewczyny u mnie... Cisza! Ja juz tego nie rozumiem. 35 dc plamienia raz brązowe raz różowe i lekkie nitki krwi. Bóle macicy takie kłujące po prawej stronie, bóle piersi, lekkie mdłości ale pewnie sobiedużo wkręcam. Dalej brzuch mnie nie boli na @. Temperatura sie utrzymuje. Juz nie wiem co sie dzieje

Audo a u Ciebie jak??
-
Cześć dziewczyny.
Pietruszek jeszcze nic straconego. Póki @ nie przyszła zawsze jest szansa. Choć to tak jakby być w zawieszeniu. Najgorszy możliwy stan.
A co u mnie? Wyniki TSH: 0,81, FT3: 3,01 (49%), FT4: 1,31 (44%). Poza tym FSH, LH, Estradio, Prolaktyna, Testosteron w normie. Niestety Ca 125 podwyższony, ale dopiero potem wyczytałam, że zawsze będzie podwyższony podczas miesiączki. Niemniej jednak muszę to jeszcze raz zbadać, aby się upewnić czy to tylko @ miała wpływ na wynik.
Wczoraj byłam u mojego ginekologa. Nie mam polipa
To tylko zagięcie śluzówki macicy i daje taki dziwny cień na USG. Pokazałam lekarzowi też wykres z ovufriend. Powiedział, że wykres wcale nie jest taki dziwny. Tam był taki dziwny skok bo wtedy mało spałam i piłam, więc miał prawo się pojawić. Spodobało mu się, że tak teraz można sobie obserwować cykl.
Podsumowując TSH spadło rewelacyjnie. W macicy jedynie jeden mały mięśniak (2cm), kuracja antybiotykiem na bakterie w moczu zakończona, z mężem lepiej. Stąd mam pozytywne nastawienie
Jednak na razie nie staramy się z mężem o dziecko. Obserwuję się, porównuje kilka cykli, leczę się. Mamy czas, a ten nacisk na dziecko "teraz" doprowadziło do kryzysu. Basta!
madziaw88 lubi tę wiadomość

Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
BitterSweetSymphony wrote:
Wczoraj byłam u mojego ginekologa. Nie mam polipa
To tylko zagięcie śluzówki macicy i daje taki dziwny cień na USG.
A wcześniej lekarz u Cirbie zauważył polipa poprzez usg? Mi też ostatnio wykrył, ale powoedzial, żeby starać się o dzidzie, nic to nie przeszkadza, że może sam się zluszczy, a jeśli nic nie wyjdzie to zgłosić się do niego na kontrolę po 3 miesiącach... A Tobie co mówił jak stwierdził tego polipa? Groźne dla ciąży i w ogóle możliwe do zajścia? Czy nie?Igor - nasze szczęście
ur. 9.12.2016 r.
3430 g
54 cm 
-
BitterSweetSymphony tez wlasnie koncze antybiotyk na zapalenie pecherza itp. Teź mieliśmy z mężem maly kryzys więc witam w klubie. Koncze antybiotyk, w srode ide do gina na kontrole. Ten cykl odpuszczam ze wzgledu na antybiotyk i te rozne bakterie. Wg ostatniego wykresu z ovu owulacje mialam 12 dc w tym miesiacu nic nie odczulam, zadnego bolu, kłócia jajnika. Może się przesunęła, może dopiero będzie. Przynajmniej nie będe w tym miesiącu w nerwach czekac czy @ przyjdzie.
ale Wam życzę powodzenia:)



-
madziaw88 u mnie już oficjalnie cykl 13
z racji tego przesunięcia do szpitala na badanie pójdę dopiero w piątek
Ja mam cykle 32-34 i mi owu wypada około 20 dc - w poprzednim cyklu robiłam po raz pierwszy i z różną częstotliwością, ale od 17dc będę robić w tym cyklu
madziaw88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wianna wrote:A wcześniej lekarz u Cirbie zauważył polipa poprzez usg? Mi też ostatnio wykrył, ale powoedzial, żeby starać się o dzidzie, nic to nie przeszkadza, że może sam się zluszczy, a jeśli nic nie wyjdzie to zgłosić się do niego na kontrolę po 3 miesiącach... A Tobie co mówił jak stwierdził tego polipa? Groźne dla ciąży i w ogóle możliwe do zajścia? Czy nie?
W poprzednim cyklu byłam u gin w 8dc i coś tam wypatrzył, ale nie był pewien co to, więc kazał przyjść zaraz po okresie w następnym cyklu. W sumie nie wypytywałam Go czy to może być groźne. W tamtym cyklu nie staraliśmy się z mężem tak ostro więc średnio się tym przejęłam. Natomiast z tego co czytałam to dużo zależy od wielkości i umiejscowienia polipa. Może on uniemożliwić zagnieżdżenie zarodka, a w ciąży powoduje plamienia i może doprowadzić do poronienia. Polipa pozbyć się jest stosunkowo łatwo, poprze histeroskopie. Czytałam, że na taki zbieg idziesz rano, usypiają Cię, budzisz się i tego samego dnia wracasz do domu. Potem trzeba się oszczędzać. Jeśli kobieta nie planuje ciąży takiego polipa obserwuje się, ewentualnie leczy hormonami.
Jakbym faktycznie miała tego polipa poszłabym na ten zabieg.
Ssorka dobrze, że już się dogadałyśmy z tymi mężami. Jednak wolę, jak mąż jest mi przyjacielem jak wrogiem
Ten nacisk, gadanie o dziecko źle działa na relacje. Trzeba uspokoić umysł i ducha.
P.S. Wiedziałyście dziewczyny że olejem CBD można wzmocnić układ moczowy i łatwiej pokonać infekcje układu moczowego? Ja chyba zacznę brać, póki nie jestem w ciąży (w ciąży nie jest zalecany).
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Cześć dziewczynki

Dawno mnie tu u was nie było
Za co bardzo przepraszam.
Mia troszkę za wcześnie ta beta zrobiona więc jeszcze nic straconego.
Pietruszek no i jak to z tą twoją @ jest? Może zrób betę dla świętego spokoju. Ja bym zwariowała chyba na twoim miejscu bo to nie wiadomo co to jest. Albo do lekarza zadzwoń.
BitterSweetSymphony no to dobre wiadomości że nie ma polipa to teraz pozostaje starać się na całego i oczywiście życzę powodzenia
U mnie dziś był termin @ ale nie przyszła ale test zrobiony i niestety świeci czystą bielą więc grzecznie czekam na wstrętną @.
Pozdrawiam was i życzę miłego wieczorku :*





