PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
A u mnie 5 dni po spodziewanej miesiączce, okresu wciąż brak. Jeśli ciąży nie jestem, to niech w końcu przyjdzie, bo na początku cyklu czekają mnie badania. Lekarka na urlopie i nie bardzo wiem, co mam robić. Jutro powtórzę test,mam nadzieję, że się nie rozczaruję
-
nick nieaktualny
-
Asha wrote:A tak pytam...czy razem idziemy czy nie...bo wykresu nie ma twojego i nie widac...to ja tylko dzien po tobie dzialamy..dzialamy...sciskam
To ja w takim razie jestem tuż za Wami 4dc A działać zaczniemy w weekend, nie spodziewam się wcześniejszej owulki -
Cześć!
Oj to szykuje się pospolite ruszenie na mężów;)!!
A ja znów pobudka skoro świt:/ dziś przed 5 i snu już nie ma, a taka zmęczona jestem:O Normalnie to o 9 ciężko mi z łóżka się wytoczyć ale temp się utrzymuje, więc jak małż wstanie to na betę się przejedziemy;]
A co tam u Was?
Kluska jak sytuacja? -
Ja też dzisiaj nie mogłam spać nad ranem. Dziwnie mi, czuje jakby miało mnie zaraz zalać. Jest mi mega niedobrze ale to pewnie z gorąca. Brzuch mam wzdęty jak na @. Plamienie raz jest raz go nie ma. Były może ze 4 maleńkie plamki w sumie. Co chwilę czuję jakby coś wypływało a tam nic. Pokusiłam się na test pepino 10 - negatyw.
-
Ja wczoraj w pracy ciągle zapomniałam co mam zrobić, do każdej rzeczy po 10 razy się zabieram i po 2 minutach musiałam szukać w papierach, czym ja się właściwie teraz zajmowałam:) a jak po powrocie brzuszek wydał się nie mój to już radoche miałam:D a dziś jak mąż tylko chwilę mnie po przytulać to ledwo siusiu zrobiłam takie na brzmiało wszystko w środku i jak poduchy miękkie. Poza tym brodawki się przebarwień od kilku dni:) mam nadzieję, że beta to tylko formalność
A skoro u Ciebie tylko plamki, to pewnie też jest fasolka tylko ujawnić się nie chce:) musi tak być i tej myśli trzeba się trzymać choć wiem, że to jest trudne. Ściskam:) -
bianka wrote:Cześć!
Oj to szykuje się pospolite ruszenie na mężów;)!!
A ja znów pobudka skoro świt:/ dziś przed 5 i snu już nie ma, a taka zmęczona jestem:O Normalnie to o 9 ciężko mi z łóżka się wytoczyć ale temp się utrzymuje, więc jak małż wstanie to na betę się przejedziemy;]
A co tam u Was?
Kluska jak sytuacja? -
kluska wrote:Ja też dzisiaj nie mogłam spać nad ranem. Dziwnie mi, czuje jakby miało mnie zaraz zalać. Jest mi mega niedobrze ale to pewnie z gorąca. Brzuch mam wzdęty jak na @. Plamienie raz jest raz go nie ma. Były może ze 4 maleńkie plamki w sumie. Co chwilę czuję jakby coś wypływało a tam nic. Pokusiłam się na test pepino 10 - negatyw.
-
nick nieaktualny
-
Bianka, daj znać jak u Ciebie dzień mija? Byłaś na becie?
Ja też jestem bardzo rozkojarzona od poniedziałku, nie wiem za co się zabrać. Roboty masa a ja taka rozlazła, najchętniej bym nie robiła nic.
Asha boję się bety, bo to może pozbawić mnie nadziei. Przy mojej pierwszej ciąży śladową kreskę zobaczyłam dopiero ok. tygodnia po spodziewanej @. Ale niestety tamta ciąża zakończyła się poronieniem. Co dzieje się teraz nie wiem. Poczekam jeszcze troszkę. @ wredna mi robi nadzieję a pewnie i tak zaraz się zjawi... -
kluska wrote:Bianka, daj znać jak u Ciebie dzień mija? Byłaś na becie?
Ja też jestem bardzo rozkojarzona od poniedziałku, nie wiem za co się zabrać. Roboty masa a ja taka rozlazła, najchętniej bym nie robiła nic.
Asha boję się bety, bo to może pozbawić mnie nadziei. Przy mojej pierwszej ciąży śladową kreskę zobaczyłam dopiero ok. tygodnia po spodziewanej @. Ale niestety tamta ciąża zakończyła się poronieniem. Co dzieje się teraz nie wiem. Poczekam jeszcze troszkę. @ wredna mi robi nadzieję a pewnie i tak zaraz się zjawi... -
Chciałabym mieć tak zdrowe podejście. Jak narazie rozum mówi co innego a serce chce wierzyć, że może jednak. Jak jutro mnie nie zaleje to w piątek może pójdę na bete. Nigdy nie miałam cyklu dłuższego niż 29 dni. Raczej krótsze. No nic czekamy... powiedzmy, że "cierpliwie" i tak już nic nie zmienię w tym cyklu, więc nic innego nie zostało tylko czekać.