PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Ruzia, ja miałam od 28 dc bladą kreskę drugą przy cyklach średnio 32 dniach. Testowałam na różnych testach, bo myślałam, że testy były wadliwe, wiec ciezko powiedziec, czy ta kreska ciemniała z dnia na dzień, ale w 30 dc po południu zrobiłam betę: wynik 20,6,
od 26 dc czułam się dziwnie, inaczej, kłucie jajników i bóle brzucha, piersi, często siusiu. Niestety 33 dc beta 4,8 - ciąża biochemiczna.
Ale wierzę, że u Ciebie będzie inaczej, kreska będzie ciemniała, a beta okaże się wysoka z prawidłową tendencją wzrostową. Pozostaje Ci czekać, odpoczywać i byĆ dobrej myśli.
Shantelle, zdrówko lepiej? Do czwartku już niedługo myślami będę cały czas z TobąIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Wianna kochana :* zdrówko dobrze, zdecydowanie
Jakoś tak jednak wam napisze, że ja czuję że dostanę @.
Nie wiem....
Jednak najważniejsze że dziś zostały dwa ostanie tabletki antybiotyku. Bo powiem Wam że jestem chyba przez te leki osłabiona.
Piersi bolą ale delikatnie, nie tak jak zawsze że miałam tzn bomby co mało nie wybuchną no ale wiem, że może tak się zdarzyć różnie.
Trzeba czekać.
-
Mam pytanie. Czy temperatura w ciągu dnia wzrasta.
Mierzylam ostatnio temperature rano i było 36,4 itd dziś zmierzyłam, jestem po owulacji i jest 37,1. Mówię o temperaturze w pochwie
Jutro z ciekawości zbadam rano jaka ona jest, ale ona wzrasta w ciągu dnia? Znacie się na tym?
-
Shantelle, jak dobrze widzieć Cie w coraz lepszej formie. Jeśli by się nie udalo Tobie, to pamiętaj, że kolejny cykl spędzamy w oczekiwaniach razem, także będzie nam na pewbo raźniej
Co do przeczuć, kobieta wie naprawdę co się z nią dzieje... Ja od początku wiedziałam, że ten poprzedni cykl zaskoczył, że się udało, wszystko było takie inne, inaczej wszystko widzialam, zupełnie inaczej się czułam. Tak samo było dzień przed powtórka bety, która okazała się już niska... Czułam, że coś jest nie tak, tzn dokładnie to nic nie czułam, żadnych bóli brzucha, kłuć jajników, nawet mezowi powoedzialam, że dziwne bo nic nie czuję... I rzeczywiście sprawdziło się wszystko... Także najważniejsze to trzeba słuchać siebie i swojego ciała... Łatwiej będzie poradzić sobie np. z rozczarowaniem.
A nawet jeśli ta małpa przyjdzie do Cirbie Shantelle, to pamiętaj, że idziemy dalej, byle do przoduIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Shantelle oczywiście, że temperatura rośnie bo ruszasz się chociażby. Dlatego też najbardziej wiarygodna jest temperatura po kilkugodzinnym spoczynku, bez wstawania nawet na siusiu. Tą temperaturą w ciągu dnia nie masz się co sugerować.
Shantelle wszystkie trzymamy za Ciebie kciuki. A może akurat w cyklu w którym nic specjalnego nie czujesz ciąża zaskoczy
Wianna cieszę się, że już dobrze się czujesz i że masz siły by walczyć dalej :*wianna lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Jesteście kochane, dobrze że mogę komuś napisać co czuje o czym myślę, że mogę zapytać.
W realu to raczej tylko trzy dziewczyny wiedzą o tym że się staramy, moja kuzynka i dwie przyjaciółki, nie mówię nikomu więcej bo to bez sensu.
Jutro zmierze temperature, tak z ciekawości, chociaż ten termometr ci mam, czuję że szwankujeBitterSweetSymphony lubi tę wiadomość
-
Skorpionek skoro @ nie przyszła zatestuj. Nie bój się Trzymam kciuki
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Shantelle wrote:Jesteście kochane, dobrze że mogę komuś napisać co czuje o czym myślę, że mogę zapytać.
W realu to raczej tylko trzy dziewczyny wiedzą o tym że się staramy, moja kuzynka i dwie przyjaciółki, nie mówię nikomu więcej bo to bez sensu.
Jutro zmierze temperature, tak z ciekawości, chociaż ten termometr ci mam, czuję że szwankuje
Z moich znajomych i rodziny też nikt nie wie, poza moją przyjaciółką. Też nie chcę nic mówić, żeby nie było z otoczenia presji żadnej, ciągłego dopytywania, po prostu jak mówią i pytają, kiedy nasza kolej na Dzidzię, mówię, że spoko, spoko, jest jeszcze czas wystarczy, że ja sama robię sobie presje, a pytania innych są mi zupełnie zbędne, a jak chce z kimś pogadać o swoich zwidach, objawach i innych taki, to mam Was
Mi się już kończy @, więc energia wstępuje już dziś i działamy, ponieważ mogę ten cykl mieć rozregulowany, planuję serduszkować minimum co drugi dzień mąż cieszy się najbardziej z tego heheGosica lubi tę wiadomość
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
nick nieaktualny
-
Chociaż mam koleżankę, która stara się o dziecko od sierpnia i trąbi o tym naokoło i wszystkim, że niby wszystko ok, że ma owulacje, że widać pęcherzyki na usg a nadal nic i że dostała okresu albo że tyle testów już obsikała, bo jej się spóżnia okres. Ale to chyba od charakteru człowieka zależy, widocznie ona tak lubi, żeby był szum wokół tego, mnie też pyta, kiedy ja będę sie starać, namawia, że nie jest łatwo, a ja jej tylko przytakuje a swoje w domku robię wolę po prostu wziąć wszystkich z zaskoczenia jak już się uda
Mąż co prawda jeszcze pertraktuje ze mną, żeby codziennie serduszkować ale mu mówię, że wtedy spada efektywność plemników, bo nie nadążą się produkować takie silne i doskonałe ach ci faceci, jak dzieciIgor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Shantelle moze jednak sie nie rozkreci?Zycze zeby to byly tylko plamienia.Ja jakiegos dola zlapalam,czuje ze jednak przyjdzie @ chociaz nic ja nie zapowiada,troche tylko pobolewa brzuch.Po poronieniu dostaje od razu z grubej rury:-\ .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2016, 21:50
Niedoczynnosc tarczycy,poczatki Hashimoto.
19.03.2008 - Victoria
08.04.2015 - Aniolek [*]
11 cykl staran i 2 kreseczki!!!!