PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
agusza wrote:Byłam dzisiaj powtórzyć betę i wyszła 67 przyrost ponad normę więc myślę że okej:) teraz leżę w domku i odpoczywam żeby sobie nie zaszkodzić poza tym ciągle mam bóle brzucha więc wolę się nie forsować.
odpoczywaj, musisz mieć dużo sił.agusza lubi tę wiadomość
Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Marta, dobrze napisałaś - jest o co walczyć. To wszystko to naprawdę gra warta świeczki
Poza tym upadać w chwilach słabości to nic złego, ważne żeby wstać, szybko się otrzepać i ruszać dalej do działaniaCukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Wybaczcie dziewczyny. Wychodzi na to że jestem najgorszym gburem. Nawet nie przywitałam się z nowymi dziewczynami.
Agusza, Doronia, marta, offca, misiaimis, Kendra witajcie wśród nas!
Oczywiście Agusza, wianna i Shantelle zazdroszczę Wam, ale i z całego mojego serca gratuluję!!! Na swój sposób cieszę się razem z Wami.
Shantelle staram się chodzić do kościoła. Wiadomo, że wiara pomaga. Zajrzę do tej modlitwy.
Wszystkim dziękuję za wsparcie :* Chyba mam jeden z tych gorszych dni. Za dużo spadało na mnie przez ten rok. Choroba teściowej (nieuleczalny rak mózgu), śmierć babci, moje ZAWSZE złe wyniki moczu, teraz złe wyniki cytologii, niedoczynność tarczycy i te nieszczęsne niepękające jajeczka
To dużo za dużo, ale pewnie może być jeszcze gorzej.
Wianna w niedzielę mąż zrobił mi zastrzyk z Pregnylem (5000j). We wtorek okazało się, że nie pęcherzyki nie popękały. Zostały dwa o takiej samej wielkości (3cm na 2cm). Pewnie znów zrobią się z nich torbiele.
Ech w życiu nie przypuszczałam, że będę się modlić o owulacje. To taki cios w serce dla kobiety. Być niepłodną... Zawsze chciałam mieć dzieci. Dwójkę minimum, a teraz nie mogę spłodzić drugiego. Dobrze, że mam moją najukochańszą córeczkę. Bez niej już dawno leżałabym w grobie.
Kendra widzę że też masz cykle stymulowane Pregnylem. Też masz LUF??Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 kwietnia 2016, 15:50
Offca88, Doronia89 lubią tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Bitter, nie jesteś żadnym gburem, każdy ma gorsze dni , problemy przytłaczają, po to tutaj jesteśmy aby się wspierać. Też mam jednego bobasa, i o ironio nie chciałam drugiego, a teraz jak zapragnęłam to się nie udało. Oczywiście to dopiero 2 cykl zaczynam, ale kto wie jaka jest droga. Nie trać nadziei, nieważne jak bardzo wszystko próbuje nam utrzeć nosa. Wierzę, że jeszcze będziesz tulić drugiego bobasa. Masz dla kogo żyć. Wszystko się ułoży, nie masz łatwej drogi, ale to nie znaczy że nie masz szans. Jestem pewna że jak tylko opadną emocje , to zajdziesz w ciążę
Wszystkie zajdziemy. Dajmy sobie tylko czas dziewczyny. )BitterSweetSymphony, agusza lubią tę wiadomość
-
BitterSweetSymphony, twoje rozgoryczenie jest zrozumiałe. Nikt nie ma Ci nic za złe. A ten Pregnyl nie pomógł? Nie pekly te jajeczka? Nie mów, że jesteś bezpłodna. Masz już jedno Dziecko masz i znasz już to szczęście a powiedz mi z pierwszym też były problemy, żeby zajść?Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm
-
Offca dziękuję Ci.
2cs to dopiero początek drogi. Mam nadzieję, że Tobie uda się jak najszybciej bo uwierz mi, im dalej tym gorzej. Z każdym straconym cyklem, traci się siły i pozytywne myślenie.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Wianna nie pękły właśnie. Byłam pełna nadziei, ale teraz już nie mam żadnych.
Owszem mam córeczkę. Na dodatek zaszłam z nią w ciąże już w 3cs. Niestety prawdopodobnie po porodzie uaktywniła się moja choroba - niedoczynność tarczycy, która odpowiedzialna jest za gospodarkę hormonalną. Teraz się wszystko sypie w moim organizmie.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Ja wierzę, że uda się trzeba cierpliwości i spokoju... Wiem, że łatwo się mówi... Ale trzeba myśleć pozytywnie. Wierzyć w to... Nie tracić nadziei. Ile Twoja Córeczka już ma??
Nie wiem jak to jest u Ciebie, ale może zmiana lekarza by pomogła. Świeże spojrzenie by miał na tę Twoja niedoczynność. Konsultowalas gdzieś indziej?Igor - nasze szczęście ur. 9.12.2016 r. 3430 g 54 cm -
Bitter, masz już córeczkę więc nie mów że jesteś bezpłodna. Trochę się w Twoim organizmie posypało ale zobacz, mamy 21 wiek. Medycyna potrafi dużo i jak trafisz na dobrych lekarzy to i Ciebie wyregulują jak należy
Ps. Wiem że ciężko jest jak masz dodatkowo problemy ze zdrowiem na pozór nie związane z możliwością poczęcia. Sama przekonałam się o tym kiedy okazało się ze mam cukrzycę t1. Teraz w ciąży kontrola ponad wszystko. To też nic fajnego.
Jesteśmy tu wszystkie żeby się wspieraćShantelle lubi tę wiadomość
Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Wianna moja córeczka w maju 15-stego skończy 3 lata. Czas najwyższy na rodzeństwo. Mój ginekolog jest dosyć dobry i ufam mu. Cierpliwie wszystko tłumaczy i bierze moje zdanie pod uwagę. Jestem pod stałą opieką endokrynologa, ale tak naprawdę sama dawkuję sobie leki bo często chodzę na badanie krwi i wiem jak TSH regulować.
Agusza tak naprawdę moją tarczycą już się nie martwię. Przyjęłam do wiadomości, że zawsze będę musiała brać leki, a w ewentualnej ciąży będę musiała kontrolować TSH częściej. Martwią mnie tylko następstwa choroby i ten LUF. Bez stymulacji raczej mogę zapomnieć o kolejnym potomstwie.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Ja też bez wspomagaczy w postaci gonadotropin nie ruszyłam. Dopiero to pomogło i pojawiła się owulacja. Kochana niby inaczej u nas ze zdrowiem a jednak tak podobnie..trzymam za Ciebie kciuki:)
A dziewczyny powiedzcie mi jeszcze proszę bo w ogóle się nie orientuję - czy teraz jeszcze przed pierwszą wizytą u lekarza powinnam zrobić jakieś badania? Tzn chodzi mi o coś co mogłoby nam zaszkodzić we wczesnej ciąży żeby to szybko ewentualnie wyeliminować.Cukrzyca t1, OPI, ChGB
Agusza.
Emil - 06.12.2016r - 53cm i 3490g miłości -
Agusza super betka ładnie rośnie, teraz tylko się nie przemęczaj i uważaj na siebie. Jeju jak ja mam zazdroszczę dziewczyny ze,wam się udało, jesteście szczęściarami mnie jakoś dziwnie brzuch boli pewnie @ Idzie wielkimi krokami hihi ale nic nowy cykl i nowe możliwości.
agusza lubi tę wiadomość