PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Milka88 wrote:Byłam na monitoringu 11 i 13 dc nie było żadnego pęcherzyka mimo podwójnej dawki z CLO. Tylko tak się zastanawiam, skoro w poprzednim cyklu małpa przyszła 5 dni później niz powinna to cykl trwał 33 dni, tym samym owulacja wypadałaby na 29 kwietnia, czyli jutro - a objawy na to wskazują. Dziś nadal boli mnie brzuch, pewnie znowu będzie biegunka zawsze tak mam po bólach brzucha. Zobaczymy dziś ciężko mi rozszyfrować jaki mam śluz, ja zawsze po stosunku nie wiem czy to śluz jest czy sperma
Aaaa zapomniałam, gin kazała mi dwa miesiące odpocząć od leków, mam się u niej pojawić na koniec czerwca, może udałoby się zrzucić ok. 10 kg i byłoby łatwiej z stymulacją i monitoringiem
Może spróbój na lekach lametta mi w 1 ciąży udało się za 1 razem a najpierw byłam przez pół roku na clo potem mi zmieniła na lametta i od razu się udało. Więc może zapytaj swojego lekarza o zmianę leków -
Właśnie słyszałam, że jeśli organizm nie reaguje na CLO to jest wysoce prawdopodobne że zareaguje na lametta. Poczekam te 2 miesiące, może uda mi się zrzucić te 10 kg, od dwóch tygodni zrzuciłam 3 kg więc jest duża szansa.
Kochana a ty bierzesz teraz CLO?? masz tak wysokie temperatury? nie testowałaś jeszcze??Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka88 wrote:Właśnie słyszałam, że jeśli organizm nie reaguje na CLO to jest wysoce prawdopodobne że zareaguje na lametta. Poczekam te 2 miesiące, może uda mi się zrzucić te 10 kg, od dwóch tygodni zrzuciłam 3 kg więc jest duża szansa.
Kochana a ty bierzesz teraz CLO?? masz tak wysokie temperatury? nie testowałaś jeszcze?? -
To jak zrobisz ten test, szybko mi tu napisz. Czekam z niecierpliwościąStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Milka88 wrote:Dopóki nie ma krwawienia nie ma cyklu straconego, najpierw poczekamy na małpę
-
skorpionek82 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1bce9d499061.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/83a4eff04ef4.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d04852862255.jpgMikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Ja mam dokładnie takie samo odczucie. Mi się wydaje, że to jest taki cień, choć ja nie ekspert nie chcę nikomu zabierać nadziei, niemniej mi się wydaje, że on jest negatywny.
Bo nawet gdyby wziąć pod uwagę tę kreskę to ona jest w zupełnie innym miejscu.s1985 lubi tę wiadomość
-
Moim zdaniem ten cień jest za blisko kontrolnej kreski. Wydaję mi się, że test negatywny.
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Czułam dzisiaj silne kłucie w okolicy prawego jajnika i w pachwinie, udałam się do przychodni, awaryjnie lekarz zgodził się mnie przyjąć, zrobił usg dopochwowe i powiedział, że nie widzi ciąży ale istnieje podejrzenie pozamacicznej rano idę na betę. Trzymajcie kciuki żeby to nie było to :'(
-
skorpionek82 wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/1bce9d499061.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/83a4eff04ef4.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d04852862255.jpg
Leć na betę. Czułam, że będziesz dla nas miała dobre wieści
A co do drugiej kreski to zdjęcie nie odzwierciedla rzeczywistości, więc tylko skorpionek wie czy ta kreska tam jestWiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2016, 23:36
innamorata88 lubi tę wiadomość
Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Gawusia wrote:Czułam dzisiaj silne kłucie w okolicy prawego jajnika i w pachwinie, udałam się do przychodni, awaryjnie lekarz zgodził się mnie przyjąć, zrobił usg dopochwowe i powiedział, że nie widzi ciąży ale istnieje podejrzenie pozamacicznej rano idę na betę. Trzymajcie kciuki żeby to nie było to :'(
A w którym dniu cyklu jesteś??Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Dziewczyny co może oznaczać uczucie opuchnięcia jajnika/ albo nabrzmienia ścianki macicy? Takie dziwne uczucie mam od 6-7 dpo. Dziś w nocy obudziłam się z bólem, może nie bardzo bolacym ale jednak i czułam jakby ktoś mnie tam pobił.. Dodam że to raczej nie torbiel bo owu mialam potwierdzona. A może to tylko moja psychika? Piersi tez w tym samym czasie mnie bardzo bolały, miałam wrażenie jakby zaraz miało je rozsadzic[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Gawusia wrote:25[link=https://www.suwaczki.com/][/link]