X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie PIERWSZE OBJAWY
Odpowiedz

PIERWSZE OBJAWY

Oceń ten wątek:
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 18 maja 2016, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa najbliższe dni wszystko wyjaśnią. Mam nadzieję, że na pozytyw.

    Milka widzę po suwaczki, że ostro zmierzasz do celu.

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 18 maja 2016, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zaczyna mnie już boleć brzuszek na @ :(
    Niby wiedzialam, że nic z tego ale jakaś Iskierka się tliła. Już bym chciała znów być po @.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • Mamable Przyjaciółka
    Postów: 91 32

    Wysłany: 18 maja 2016, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka. Ja przez chwilę myślałam, że mam plamienie implantacyjne... Kropla krwi na bieliźnie. Ale to chyba skutek dzisiejszej cytologii :( Zauważyłam niestety niewielkie krwawienie przy wejściu do pochwy :/

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 18 maja 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    K22, może to jednak na ciążę ? Takie bóle też są w ciąży.

    To tj myślę że nic z tego ale jakąś nadzieję mam

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 18 maja 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, że cuda się zdarzają ale u nas nie tym razem :(

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 18 maja 2016, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To nie cuda tylko nasza biologia :)

    Ja też nie wiem czy może się udało czy np. Przez stres mi się opóźni :/
    Bo o ile ból brzucha potrafiłam dostać dopiero w dniu okresu tak piersi robiły się nabrzmiale i bolace już na tydzień przed.

  • K22 Autorytet
    Postów: 1165 130

    Wysłany: 18 maja 2016, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa wrote:
    To nie cuda tylko nasza biologia :)

    Ja też nie wiem czy może się udało czy np. Przez stres mi się opóźni :/
    Bo o ile ból brzucha potrafiłam dostać dopiero w dniu okresu tak piersi robiły się nabrzmiale i bolace już na tydzień przed.

    No z tymi piersiami to ja akurat tak miałam. Zawsze bolały tydzień przed @ i to tak, że jak miałam zdjąć stanik to miałam dość. O chodzeniu bez wogóle nie było mowy. W pierwszej ciąży też. Ale w drugiej to ho ho. Żadnego bólu nie było. Nawet przez myśl mi przeszło, że musiała mi się owu przesunąć przez dietę i ćwiczenia a tu niespodzianka :) Była fasolka :) Boleć zaczęły dopiero po terminie @. Teraz juz drugi cykl po zabiegu i też nie czuję piersi wiec wyznacznik ciąży z nich dupiaty :)

    Czytałam za to o przejrzystym, rozciągliwym śluzie przed @ i podobno czasami tak bywa, bo progesteron spada a estrogen zaczyna wzrastać ale to już świadczy o tym, że @ tuż tuż.

    zem3j44jc7tr2m3s.png
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 18 maja 2016, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do przejrzystego śluzu to faktycznie zdazal mi się taki przed @.

    Właśnie, ja zawsze przed @ mam takie że dotknąć ich nie mogę. Robią się większe ze aż biustonosz uwiera. Teraz za to nic i myślę czy przez stres mi się wszystko nowe opozni

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 maja 2016, 00:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    marciaa najbliższe dni wszystko wyjaśnią. Mam nadzieję, że na pozytyw.

    Milka widzę po suwaczki, że ostro zmierzasz do celu.

    Walczę, bo mam o co :) A swoją drogą to mocno zagłębiam się w wiedzę na temat zdrowego odżywiania, i chyba zaczynam się od tego zdrowego jedzenia uzależniać :)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 maja 2016, 00:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak pogłębiając wiedzę na temat objawów przez @ jak i we wczesnej ciąży. Są one identyczne, tylko szczegółami mogą się różnić, więc dopóki nie przyjdzie małpiszon nie można tracić nadziei. Kto wie może to właśnie te pobolewanie brzucha i bóle piersi są znakiem zielonej kropeczki :)

    http://www.fotoszok.pl/upload/7dede676.jpg


    LECĄ DO WAS !!!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 00:42

    Mon123 lubi tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • ankaa81 Przyjaciółka
    Postów: 128 46

    Wysłany: 19 maja 2016, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry kobietki:) U mnie w tym cyklu też dziwne rzeczy się dzieją. Mam PCO i tak normalnie to w ogóle nie mam jajeczkowania. Cykle nie jakieś super długaśne bo do 35 dni. Przez dwa miesiące byłam stymulowana CLO ale moje jajniki w ogóle nie reagowały na lek. Lekarz kazał odstawić i zaproponował laparoskopię gdyż w moim przypadku szkoda czasu. Jak odstawiłam CLO tak w tym miesiącu miałam mega owulację. Tak mnie bolał brzuch, że poszłam do ginekologa na USG i powiedział, że jest dużo ładnych pęcherzyków i kazał nam "działać" :) Śluzu było jak nigdy ogrom. U mnie to raczej ewenement bo zazwyczaj susza. Dzisiaj mam 27 dzień cyklu i czuję cały czas pobolewanie w brzuchu i piersi. Dodam, że nigdy przed @ tak nie miałam. Mam taką cichą nadzieję, że to może fasolinka ale staram się nie schizować. W pierwszej ciąży test pozytywny wyszedł mi dopiero w 34 dc. Tak w ogóle to codziennie zażywam Metforminę i piję INOFEM. Wydaje mi się, że INOFEM zaczyna działać:) Wiem co wszystkie przeżywacie i czujecie dlatego cieszą mnie Wasze pozytywne testy ciążowe:) Trzymam kciuki za nas wszystkie!!!

    Milka88, Marg lubią tę wiadomość

  • Mia13 Ekspertka
    Postów: 543 65

    Wysłany: 19 maja 2016, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny ja tylko na chwilę, bo mam dużo pracy. Odezwę się w najbliższym czasie.

    BitterSweet bardzo mi przykro, tulę Cię mocno, trzymaj się... ;*

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 maja 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mi narobiłaś nadziei :) ja teraz jestem pierwszy cykl po odstawieniu Clo cały czas liczę że jednak po odstawieniu organizm zareaguje :) ale będę liczyć na objawy owulacji. W zasadzie to nigdy nie miałam większej ilości śluzu a jakieś bóle też nie były mocno odczuwalne :) za tydzień ma wypadac owulacja więc czekam z utęsknieniem abym mogła działać:)
    Bardzo Ci życzę aby ten cykl zakończył się owocnie :) a próbowałaś już robić test czasami 10 dni po owulacji już wychodzi:)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 maja 2016, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mia13 wrote:
    Witajcie dziewczyny ja tylko na chwilę, bo mam dużo pracy. Odezwę się w najbliższym czasie.

    BitterSweet bardzo mi przykro, tulę Cię mocno, trzymaj się... ;*

    Czekamy na ciebie ;)

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • ankaa81 Przyjaciółka
    Postów: 128 46

    Wysłany: 19 maja 2016, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 próbowałam i nie wyszedł mi niestety dlatego teraz czekam cierpliwie:)
    W pierwszej ciąży testowałam od 26 dc bo tak kazał mi wtedy lekarz (cykle były też stymulowane CLO). Test wyszedł dopiero pozytywny w 34 dc. To pobolewanie w brzuchu, które mam teraz może być wynikiem torbieli bo nie wiem czy jajeczko pękło. Nie byłam już u lekarza od tamtego USG. Jajeczek wtedy było kilka jak nigdy na serio. Może doszło do hiperstymulacji...No nic czekam:)

  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 maja 2016, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi termometr się zepsuł. Bateria padła.
    Co prawda ten cykl nie mierzylam ale dawniej monitorowalam cykle i wiem jakie temperatury miałam w której fazie, a tu chciałam zmieerzyc tak z ciekawości bo wiadomo że na 100%nic mi nie poda, a tu przestał działać

  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 maja 2016, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ankaa81 wrote:
    Milka88 próbowałam i nie wyszedł mi niestety dlatego teraz czekam cierpliwie:)
    W pierwszej ciąży testowałam od 26 dc bo tak kazał mi wtedy lekarz (cykle były też stymulowane CLO). Test wyszedł dopiero pozytywny w 34 dc. To pobolewanie w brzuchu, które mam teraz może być wynikiem torbieli bo nie wiem czy jajeczko pękło. Nie byłam już u lekarza od tamtego USG. Jajeczek wtedy było kilka jak nigdy na serio. Może doszło do hiperstymulacji...No nic czekam:)

    Ale jak miałaś tyle śluzu płodnego to musiało coś pęknąć. Ja już wcześniej czytałam że kobiety właśnie często zachodziły po odstawieniu Clo :)

    ankaa81 lubi tę wiadomość

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • Milka88 Autorytet
    Postów: 3176 663

    Wysłany: 19 maja 2016, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marciaa wrote:
    A mi termometr się zepsuł. Bateria padła.
    Co prawda ten cykl nie mierzylam ale dawniej monitorowalam cykle i wiem jakie temperatury miałam w której fazie, a tu chciałam zmieerzyc tak z ciekawości bo wiadomo że na 100%nic mi nie poda, a tu przestał działać

    Ja już się uzaleznilam od codziennego mierzenia :) jakby mi się zepsuł od razu bym do apteki leciała he he A może bateria padła?

    Staramy się od sierpnia 2013 roku.
    Stwierdzone:
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
    20.10.2018 kauteryzacja jajników.
    wrzesień 2020 - ivf
    08.09.2020 - stymulacja 225 j.
    21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
    - 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
    18.11.2020 - transfer 5.1.1 :(
    20.01.2020 - transfer 2.1.1 :(
  • marciaa Autorytet
    Postów: 4265 1266

    Wysłany: 19 maja 2016, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak tak bateria :) ale nie opłaca się kupić nowej . Kupię nowy termometr

  • ankaa81 Przyjaciółka
    Postów: 128 46

    Wysłany: 19 maja 2016, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczymy:) Szkoda, że nie mierzyłam temp. to by dużo wyjaśniło...No nic jak się nie uda to w przyszłym cyklu powalczę z termometrem he he.

‹‹ 653 654 655 656 657 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ