PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
PatiPati1987 wrote:32 dc - w cyklach 30dniowych ( pomijając ostatnie 2 cykle które trwały po 35-40 dni: z powodu stresów)
Rozumiem. Ja właśnie myślę że mój obecny cykl się przedłuża przez stres.
Co prawda okres powinnam mieć dopiero wczoraj ale test negatywny dzisiaj wyszedł.
Wczoraj blada kreska ale dopiero kilka godzin po zrobieniu testu się ujawniła -
Powtórz test ja ostatnio robiłam to nawet po pozostawieniu testu na kilka godzin nic nie było:)Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
No i zgodnie z moimi przewidywaniami @ przyszła dziś tak więc rozpoczynamy nowy cykl. Trudno mi powiedzieć, czy to będzie cykl starań, bo wczoraj jakiś kryzys mnie dopadł. Będę mierzyć temperaturę, żeby orientować się co tam się dzieje, ale postanowiłam zrobić w końcu coś dla siebie. W związku z tym, że wybieramy się na urlop w sierpniu postanowiłam zrzucić kilka kilogramów i to teraz będzie moim priorytetem. Tak więc jutro pędzę na zakupy, żeby zaopatrzyć się w zdrowe papu.
-
K22 wrote:No i zgodnie z moimi przewidywaniami @ przyszła dziś tak więc rozpoczynamy nowy cykl. Trudno mi powiedzieć, czy to będzie cykl starań, bo wczoraj jakiś kryzys mnie dopadł. Będę mierzyć temperaturę, żeby orientować się co tam się dzieje, ale postanowiłam zrobić w końcu coś dla siebie. W związku z tym, że wybieramy się na urlop w sierpniu postanowiłam zrzucić kilka kilogramów i to teraz będzie moim priorytetem. Tak więc jutro pędzę na zakupy, żeby zaopatrzyć się w zdrowe papu.
Smutas
Teraz mi pozostało czekać na @.
Ja chcę próbować kolejny cykl bo późnej może być gorzej bo wyjdzie ze mogłabym rodzić na kuzynki wesele :p -
K22 wrote:No i zgodnie z moimi przewidywaniami @ przyszła dziś tak więc rozpoczynamy nowy cykl. Trudno mi powiedzieć, czy to będzie cykl starań, bo wczoraj jakiś kryzys mnie dopadł. Będę mierzyć temperaturę, żeby orientować się co tam się dzieje, ale postanowiłam zrobić w końcu coś dla siebie. W związku z tym, że wybieramy się na urlop w sierpniu postanowiłam zrzucić kilka kilogramów i to teraz będzie moim priorytetem. Tak więc jutro pędzę na zakupy, żeby zaopatrzyć się w zdrowe papu.
Jasne zrob cos dla siebie odpocznij, po przerwie w probach moze szybciej sie uda kto wie moze akurat teraz gdy odpuscisz bez staran sie uda? niespodzianka by byla
-
Starać się nie będę, bo już mnie to przerasta. Bardzo chcę drugie dziecko ale wkurza mnie to, że każdy dzień kręci się wokół dziecka. Czy już mamy się kochać, czy dopiero jutro, czy kochaliśmy się w dobrym dniu, czy może nie, czy dzieje się ze mną coś dziwnego, mam jakieś objawy. Przecież kuźwa nigdy nie mam a doszukuję się potem jak głupia. A mąż... Nie mówi, że go to męczy, ale seks już nie jest taki sam. Wczoraj stwierdził, że w tym cyklu mam mu mówić kiedy mamy się kochać! Wkurzyłam się jak diabli. A co my? Zające? Do sierpnia chcę jakoś przetrwać. Potem będę szukać nowej pracy i trudno. Dziecko będzie jak przyjdzie pora. Jedno dziecko mam i to jest najważniejsze a co ma być to będzie.
-
K22, jasne ! Ja jakbym miała tak w zegarku się kochać to też bym już odpuscila.
Ale pociesze Cię. Moja koleżanka 3 cykle monitorowala owulacje przez testy. WylicAla dni itd No i nic. Poddała się bo już było to dla niej uciążliwe do tego w pracy miała młyn. I co ? W tym odpuszczonym cyklu jej się udało -
Brzuch mnie boli jak szlag a leci ze mnie tak, że do kibelka biegam jak wariatka. Jak tylko @ się skończy to skakam do jakiegoś gin na kontrolę, bo jak tak dalej pojdzie to wykorkuje. Był u nas dziś teść, a że przytyłam i brzuch mi odstaje, to nie obyło się bez pytań. To tylko świadczy o tym, że trzeba coś ze sobą zrobić. Zresztą dziś tak ładnie i chciałam założyć spodenki - Nie udało się
Milka88- stosujesz jakąś dietę, czy tylko pilnuje co jesz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2016, 22:24
-
marciaa wrote:Mnie boli brzuch. Bardziej to czuje jakby mi w środku tam puchlo.
@ brak.
Coś lekko różowego widziałam na papierze ale badając szyjke dalej kremowy śluz
No to ja wczoraj też tak czułam ale mój brzuch naprawdę jest jak balon. Po tym zabiegu wszystko porypane. -
marciaa wrote:Biedna
A ja czytam o szyjce że w drugiej fazie i przed @ jest nisko a moja jest ledwo wyczuwalna albo i wcale
A masz test do wykorzystania? Bo coś mi tu fasolką czuć Ja w ciąży tak miałam, że nie mogłam jej pomacać a troszkę po terminie @ zaczął pobolewać brzuch tak w dole. -
K22, dzisiaj rano negatyw. Ale ogólnie nie wiem czy ten test nie był jakiś do dupy.
A już nie mam żadnych
Mówisz? To może coś w tym jest z tą szyjka.
Do tego mnie tak ściska w żołądku (jakby mdli).
Myślę że jak jutro nie dostanę @. To coś bedize na rzeczy -
Szyjka może obniżyć się dopiero w dniu spodziewanej miesiączki lub nawet w jej trakcie. Szyjkę najlepiej badać regularnie i koniecznie o tej samej porze dnia. Po jakimś czasie można już rozpoznać co oznacza dane ułożenie szyjki.
Marciaa oby było coś na rzeczy. Przepędzam Twoją małpę - a kysz!
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Ja zawsze sprawdzam szyjkę przy kąpieli i można się szybko nauczyć jej ocenyStaramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
A co jadłaś na śniadanie??Staramy się od sierpnia 2013 roku.
Stwierdzone:
PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne, problemy z nasieniem (problem rozwiązany).
20.10.2018 kauteryzacja jajników.
wrzesień 2020 - ivf
08.09.2020 - stymulacja 225 j.
21.09.2020 - punkcja 16 komórek jajowych (10 zamrożonych, 6 zapłodnione)
- 4 rozwinęły się prawidłowo (3 zdrowe)
18.11.2020 - transfer 5.1.1
20.01.2020 - transfer 2.1.1 -
Dziewczyny, ale napisałyście dużo. Z tą szyjką w sumie to dziwna sprawa. Czytałam trochę i lekarze rożnie piszą o szyjce np. w ciąży... Ja jestem jakieś 6 dni przed @, a dzisiaj mam mocno twardą szyjkę, nisko, odgiętą do tyłu i zamknięta na amen... nigdy taka nie była... Nie mniej jednak to nie może być ciąża... Test owu był + w czwartek, szyjka wysoko i otwarta w piątek, no i śluz rozciągliwy, a mąż dopiero w niedzielę w nocy.... to chyba niemożliwe niestety...