PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja od tygodnia mam bóle miesiączkowe (czasem bardzo mocne) i brak plamień, krwawienia. Do tego rozciągliwy, kremowo-przezroczysty śluz. Okres spóźnia się 5 dzień. Od trzech dni testy negatywne. Nigdy okres mi się nie spóźniał, baa w cyklach bezowulacyjnych był krótszy o 5 dni. Nie wiem co o tym myśleć. Testy ciążę wykluczają a na betę nie mam kiedy podejść
edit: @ zawitała spóźniona o 6 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2017, 09:44
-
Witam Was dziewczyny
Jestem tutaj zupełnie nowa. Właśnie zaczęłam się starać o dzidzie. Mam policystyczne jajniki. 14 dnia cyklu zauważyłam płodny śluz więc stwierdziłam, że skorzystamy z tej okazji
Cały czas miałam w głowie to, że nie będzie łatwo zajść w ciążę przy pcos . 6 godzin po stosunku obudził mnie dziwny ból w prawym jajniku, którego nigdy w życiu nie miałam
Trwał może 5 minut. Czyżby to był ból towarzyszący zagnieżdżeniu zarodka? Czy nie jest za wcześnie?
Naprawdę NIGDY nie miałam takiego bólu który wybudził mnie aż w nocy
-
Hej
nie jestem doswiadczona bo tez se staramy z mężem ale czytalam ze zarodek zagjiezdza sie w macicy okolo 7-10 dni od zaplodneinia
moglo to byc np pekajace jajeczko
Ja miałam taki bol prawego jajnika 8 dni po serduszkowaniuklaudia382 lubi tę wiadomość
Martyna -
Klujący ból jajnika jednego w terminie owulacji oznacza uwolnienie jajeczka, pęknięcie pęcherzyka- nic innego. To że wcześniej nie czulas nic takiego może oznaczać, że np pecherzyk teraz przy PCOS musiał mocno się "rozpychac", a może przez inne nie pekniete pęcherzyki zrobiła się torbiel i ten co pękal zachaczyl o nią.
Przy policystycznych jest wiele możliwości. Kiedy ostatnio robiłaś USG? Warto zaglądać co tam sie w jajnikach dzieje
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
USG robiłam rok temu w Polsce. Mieszkam w Anglii i tutaj niestety inaczej wygląda służba zdrowia
Ide właśnie do lekarza rodzinnego 11 października
poproszę o skierowanie do szpitala na usg - jednak podejrzewam, że spokojnie 3 do 5 miesięcy może trwać oczekiwanie na list ze szpitala tak jak w przypadku mojej znajomej
-
Ach Anglia, dobrze znam tamtejszą medycynę. Są plusy, ale ginekologia, opieka nad kobietą w ciąży, dostęp do badań - to dla mnie masakra. Jak już się jest mocno chorym to dalsza opieka jest zazwyczaj na dużo wyższym poziomie niż w Polsce.
Niestety moja bratowa 2 razy tam poroniła, i choć biegała codziennie z objawami do szpitala, choć ma wywiad bardzo słaby, bo pierwsze dziecko urodziła w 6m-cu i poród odebrał mój brat, bo pogotowie nie zdążyło dojechać, a przy drugim również w 6m-cu oderwało się łożysko, po szybkiej cesarce dziecko zmarło po 15 min - właściwie olali sprawę... ech szkoda pisaćWiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2017, 21:33
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
Zrobiłam test 9/10 dpo i niestety negatywny
miałam wyznaczona owulacje u ginekologa. Powiedzcie mi czy jest jeszcze szansa ? Czy jeśli po 10 dniach nic nie pokazało, nawet bladej kreski to juz nie ma co miec nadziei ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2017, 12:23
-
Oczywiście, ze jest szansa.
10 dpo to bardzo wcześnie. Znam przypadki (z życia i z forum), że i w terminie miesiączki jeszcze dziewczyny miały jedną kreskę, a potem niespodzianka
Jak to mawiamy - jest nadzieja dopóki @ nie przyjdzie - trzymam kciukiAaeemm, pumka1990 lubią tę wiadomość
6dpt - beta 28,6 / 9dpt- beta 198,1 / 11dpt -beta 571,1 🥳/ 16dpt pęcherzyk/ 23dpt jest ❤️
Zostało 8 ❄❄❄❄❄❄❄❄ blastek
12.12.2020 -transfer (❄️4.1.2)
12.2020 - powrót po kolejną śnieżynkę
11.12.2019 - Urodził się Franciszek (2660g, 50cm) - poród SN
5dpt -beta 7,9 /7dpt -beta 66,7 /10dpt -beta 226,1 /14dpt -beta 1032.0 / 17dpt-pęcherzyk/24dpt-
1.04.2019 - transfer crio (❄4.1.1 i ❄4.2.2)
1 ivf/długi/FAMSI/ 5.03.19 punkcja, pobrano 26 komórek, 11 zarodków zamrożonych - hiperstymulacja
Mąż - obniżona płodność, HBA: 74% DNA 19%, ruchliwość po 1h spada
20.11.17 - sonoHSG - jajowody drożne
Niedoczynność tarczycy * Hashimoto* Insulinooporność *
38 lat - starania od 08.2016 -
Hej dziewczyny, jestem tutaj już długi czas zawsze czytam porady, a nie komentuje.
A teraz potrzebuje rady lub chociaż pociechy
Staram się z mężem już od stycznia. Jego badania w porządku u mnie poprawiona tarczyca(1,48) i prolaktyna. W tym miesiącu miałam trzeci cykl z clo ale bez pregnylu ponieważ nie był dostępny w aptekach. Na trzy pęcherzyki dwa pękły. Cykle mam od 28 do 30 dni ale raz w maju miałam 38 dniowy.
Dziś jest 32 dzień cyklu , @ brak, zero bólu . Brzuch mnie bolał od 24 do 30 dnia i 30 w nocy już byłam pewna że dostane okresu bo piekło mnie niesamowicie ale nic.
Boje się zatestować, nie chcę tracić nadziei , cały czas mam w głowie aby poczekać jeszcze klika dni ale z drugiej strony chciałabym już wiedzieć co się tam dzieje.
Poradźcie mi testować czy poczekać ?
-
Hej
Wiesz co ja bralam tabletki anty przez 4 miesiące. Przed braniem ich mialam cykle okolo 30-32 dniowe. Po odstawieniu, czyli od maja zmienily sie na 28 dniowe. Teraz we wrzesniu staraliśmy sie z mezem o dzidzie i o ile znam swoj organizm to tydzien po serduszkowaniu wiedziałam ze cos sie dzieje( towarzyszyl mi bol pierdi którego nigdy nie mialam). Tez długo sie zastanawialam mimo iz czulam ze bedz dsie kreski i tak sie zdecydowalam dzien wczesniej
ja bym testowala na Twoim miejscu :*
Martyna -
Martyna93 wrote:Hej
Wiesz co ja bralam tabletki anty przez 4 miesiące. Przed braniem ich mialam cykle okolo 30-32 dniowe. Po odstawieniu, czyli od maja zmienily sie na 28 dniowe. Teraz we wrzesniu staraliśmy sie z mezem o dzidzie i o ile znam swoj organizm to tydzien po serduszkowaniu wiedziałam ze cos sie dzieje( towarzyszyl mi bol pierdi którego nigdy nie mialam). Tez długo sie zastanawialam mimo iz czulam ze bedz dsie kreski i tak sie zdecydowalam dzien wczesniej
ja bym testowala na Twoim miejscu :*
Posłuchałam się Ciebie i są II kreski i nie wierzę !!
Jutro rano pójdę na bete aby się upewnić .Whoosie lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny dzisiaj ja potrzebuje porady.
Jestem w 31 dc, kalendarz wyliczył mi owu na 3.10. Dodam że mam pcos i insulinoopornosc i aby mieć regularne cykle przyjmuje od jakiegoś czasu luteine50. Mam wątpliwości co do mojego stanu bo:
test z 15.10 wyszedł negatywny, ale nie był z porannego moczu.
Co więcej byłam u gina 12.10 i stwierdził że widzi pęcherzyka w macicy, ale niby nie ciążowy a obecnie bardzo bolą mnie piersi, powiększyły się, najbardziej bolą mnie skutki, nie mogę ich aż dotknąć, czasem jest mi niedobrze, często odwiedzam toaletę i o 19 jestem już strasznie zmęczona, odczuwam również ból w pochwalę alę taki chwilowy, kłujacy, nie na @. Bóle miesiączkę miałam tylko raz w zeszły czwartek, a później cisza i pojawiła się resztą objawów, sądzicie że jest szansa na dwie kreski, czy odpuścić i czekać na @? Mam już metalik w głowie czuje się inaczej niż w poprzednich cyklach, a dodam że od roku staramy się o dzidzię, a cykli miałam tylko 4 tylko i ten jest 5. Co sądzicie, jest sens robić kolejny test, czy odpuścić sobie?storcz -
Dziewczyny a myślicie ze ja mam jeszcze szanse? @ powinnam dostać wczoraj więc dzień spóźnienia jest. Dzień przed planowaną @ robiłam test i negatywny i dziś też zrobiłam test i znowu negatywny. Na betę pójdę ale w czwartek. Jak dziś nie było nawet cienia cienia to jest sens jutro powtarzać test? I czy w ogóle są szanse jeszcze? Dodam że cykle mam regularne i hormony w porządku chociaż w tym cyklu nie sprawdzałam
. Objawów w sumie mało bo trochę bolą piersi i czasem coś kluje raz z lewej strony raz z prawej w pachwinach i czasem na wysokości pępka też raz z jednej raz z drugiej strony i to tyle
.
Kiepskie nasienie
IO
Mutacje mthfr hetero
4 lata starań
2018 IUI 😥
06.2020 IVF biochemiczna 😥
Próbujemy dalej naturalnie ♥️
Klinika Medart Poznań 🤞🍀 -
Dominisia883 wrote:Dziewczyny a myślicie ze ja mam jeszcze szanse? @ powinnam dostać wczoraj więc dzień spóźnienia jest. Dzień przed planowaną @ robiłam test i negatywny i dziś też zrobiłam test i znowu negatywny. Na betę pójdę ale w czwartek. Jak dziś nie było nawet cienia cienia to jest sens jutro powtarzać test? I czy w ogóle są szanse jeszcze? Dodam że cykle mam regularne i hormony w porządku chociaż w tym cyklu nie sprawdzałam
. Objawów w sumie mało bo trochę bolą piersi i czasem coś kluje raz z lewej strony raz z prawej w pachwinach i czasem na wysokości pępka też raz z jednej raz z drugiej strony i to tyle
.
01.01.2021 nasz aniołek 8tc -
Dziękuję za odpowiedź
jutro zrobię test ale pod wieczór a w czwartek jak się uda to skocze na betę
Kiepskie nasienie
IO
Mutacje mthfr hetero
4 lata starań
2018 IUI 😥
06.2020 IVF biochemiczna 😥
Próbujemy dalej naturalnie ♥️
Klinika Medart Poznań 🤞🍀