X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie PIERWSZE OBJAWY
Odpowiedz

PIERWSZE OBJAWY

Oceń ten wątek:
  • Ewwa Przyjaciółka
    Postów: 69 22

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam :) rowniez jestem nowa:) do okresu mam 6 dni,wczoraj testowalam ale nic biale jak snieg :( to moj 2 cykl staran.

  • M-ka1990 Autorytet
    Postów: 1236 160

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewwa wrote:
    Witam :) rowniez jestem nowa:) do okresu mam 6 dni,wczoraj testowalam ale nic biale jak snieg :( to moj 2 cykl staran.
    Jeszcze wcześnie wszystko może być dopóki nie ma krwawienia :) jakieś badania robiłaś czy narazie na luzie? :)

  • Monika_ML Koleżanka
    Postów: 67 7

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czytam Was i potrzebuje pomocy 🙈 15.01 wyszedl pozytywny test i beta 64. Beta aprawdzana co dwa dni, przyrastala po 140-160%, w sobote bylo 2300. Wczoraj bylam na usg i byl oecherzyk 7mm i oecherzyk zoltkowy 1.5mm. Wiec wyglada ze wszystko jest spoko.
    Aaaaale moje objawy nie daja mi spokoju. Jednego dnia cyc boli, innego w ogole. Wczoraj w ogole nic bolal mnie biust a dzisiaj jak sie obudzilam to nawet dotknac sie nie moglam. Teraz znowu nie boli w ogole. Innych objawow brak. Czy Wy tez macie takie zmienne te objawy i bole? Ja to bym chciala juz miec cale spktrum objawow zeby sie mniej denerwowac 🙈a nastepnw usg dopiero 3.02 i zwariuje do tego czasu

  • niewyspana Autorytet
    Postów: 1494 359

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika_ML wrote:
    Dziewczyny, czytam Was i potrzebuje pomocy 🙈 15.01 wyszedl pozytywny test i beta 64. Beta aprawdzana co dwa dni, przyrastala po 140-160%, w sobote bylo 2300. Wczoraj bylam na usg i byl oecherzyk 7mm i oecherzyk zoltkowy 1.5mm. Wiec wyglada ze wszystko jest spoko.
    Aaaaale moje objawy nie daja mi spokoju. Jednego dnia cyc boli, innego w ogole. Wczoraj w ogole nic bolal mnie biust a dzisiaj jak sie obudzilam to nawet dotknac sie nie moglam. Teraz znowu nie boli w ogole. Innych objawow brak. Czy Wy tez macie takie zmienne te objawy i bole? Ja to bym chciala juz miec cale spktrum objawow zeby sie mniej denerwowac 🙈a nastepnw usg dopiero 3.02 i zwariuje do tego czasu
    Ja co chwilę mam, a później nie. Sama dzisiaj już chciałam pakować walizkę na IP i jechać, siedzieć tam póki ktoś mnie nie przyjdzie, choćbym miała się zerzygac z nerwów. Bo co? Bo piersi przestały mnie boleć, a przynajmniej tak mi się wydaje.
    Ale odpuściłam.
    Odpuściłam, bo to normalne, nie mamy wpływu na to, jak nasz organizm reaguje. Wyrzuty hormonów są większe i mniejsze, organizm z czasem przyzwyczaja się do funkcjonowania z wysokim progesteronem i betą.

    Jeżeli coś się stanie, to nie mamy na to wpływu i nic już nie zrobimy. Trzeba być dobrej myśli.

    klz9krhm1wqtef7i.png
  • Monika_ML Koleżanka
    Postów: 67 7

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie umiem byc spokojna po 3 stratach... ale skoro masz podobnoe to troche sie postaram uspokoic... ludzie musza patrzec jak na wariatke bo chodze i sie tylko po cyckach macam 🤦‍♀️
    niewyspana wrote:
    Ja co chwilę mam, a później nie. Sama dzisiaj już chciałam pakować walizkę na IP i jechać, siedzieć tam póki ktoś mnie nie przyjdzie, choćbym miała się zerzygac z nerwów. Bo co? Bo piersi przestały mnie boleć, a przynajmniej tak mi się wydaje.
    Ale odpuściłam.
    Odpuściłam, bo to normalne, nie mamy wpływu na to, jak nasz organizm reaguje. Wyrzuty hormonów są większe i mniejsze, organizm z czasem przyzwyczaja się do funkcjonowania z wysokim progesteronem i betą.

    Jeżeli coś się stanie, to nie mamy na to wpływu i nic już nie zrobimy. Trzeba być dobrej myśli.

  • Ewwa Przyjaciółka
    Postów: 69 22

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M-ka1990 wrote:
    Jeszcze wcześnie wszystko może być dopóki nie ma krwawienia :) jakieś badania robiłaś czy narazie na luzie? :)
    Narazie na luzie, juz jedno dziecko mam synka 6 latek skonczy:)

  • niewyspana Autorytet
    Postów: 1494 359

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika_ML wrote:
    Nie umiem byc spokojna po 3 stratach... ale skoro masz podobnoe to troche sie postaram uspokoic... ludzie musza patrzec jak na wariatke bo chodze i sie tylko po cyckach macam 🤦‍♀️
    Przykro mi z powodu wcześniejszych strat, naprawdę bardzo. Nie umiem sobie wyobrazić, jak musiałaś się czuć.
    Ale teraz dzidzia, ta której jest czas na pewno liczy na wsparcie od mamusi. I jestem pewna, że chce, żebyś na nią czekała.

    Tak, mam tak samo. Tak jak wspomniałam, dzisiaj mam dzień świra, bo nic mi nie jest.
    Damy radę, ściskam Cię mocno.
    🖤

    klz9krhm1wqtef7i.png
  • M-ka1990 Autorytet
    Postów: 1236 160

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobrze będzie spokój nas tylko uratuje :) chociaż wiem że łatwo się mówi i pewnie jakby się udało to też będę przeżywać :) więc rozumiem doskonale... A też jestem po stracie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2021, 14:45

  • Monika_ML Koleżanka
    Postów: 67 7

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 15:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starania to jest pikus przy tym rollercoasterze emocjonalnym po pozytywnym tescie 🤦‍♀️ Od bety do bety, teraz usg, ciagle macanie cyckow, doszukiwanie sie innych objawow, sprawdzanie czy sa plamienia. Kosmos. A paradoksalnie im bardziej te cycki bola, tym ja szczesliwsza ze sa objawy 🤣

    M-ka1990 lubi tę wiadomość

  • niewyspana Autorytet
    Postów: 1494 359

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sama nie wiem... Oczywiście, teraz jest naprawdę strasznie, ale ja uważam, że okres starań to jest najgorsze, co mi się przytrafiło.
    Oczywiście, umiem też docenić to co mam w zupełnie inny sposób, ale jednak. :)

    klz9krhm1wqtef7i.png
  • Tyłozgięta Autorytet
    Postów: 303 108

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis znow podlamka, dzis w pracy dowiedziałam się ze kolezanka która wyszła za mąż cztery miesiące temu jest w drugim miesiacu ciazy. Jakie to jest niesprawiedliwe.. ciężko patrzy sie na czyjes szczęście starając się tyle czasu o własne 😣😣😣

    M-ka1990 lubi tę wiadomość

    Niedoczynność tarczycy-letrox50
    Tyłozgięcie macicy
    Starania od sierpień 2018
    25 lat
    Krwawienia owulacyjne
  • niewyspana Autorytet
    Postów: 1494 359

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyłozgięta wrote:
    Ja dzis znow podlamka, dzis w pracy dowiedziałam się ze kolezanka która wyszła za mąż cztery miesiące temu jest w drugim miesiacu ciazy. Jakie to jest niesprawiedliwe.. ciężko patrzy sie na czyjes szczęście starając się tyle czasu o własne 😣😣😣
    Wiem co czujesz.
    We wrześniu dowiedziałam się o ciąży mojej najlepszej przyjaciółki z pierwszej próby starań, a tydzień później koleżanka z pracy.
    Wiem, jak to boli i wiem, jaka jest reakcja.

    Co bym nie powiedziała, nie pomoże. Ale po tych wszystkich przejściach, Twój przyszły mały cud będzie miał za mamusie cholernie silną babeczkę... 🖤

    Lenka88, Tyłozgięta , M-ka1990 lubią tę wiadomość

    klz9krhm1wqtef7i.png
  • Monika_ML Koleżanka
    Postów: 67 7

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tydzien po 3 stracie dowiedzialam sie o 5 kolezankach w ciazy w ciagu kilku dni... jedna w trzeciej ciazy, dwie w drugiej z czego jedna z nich zaczela mi narzekac ze ona nie chciala tej drugiej ciazy, ze to taki klopot dla niej... myslalam ze udusze. Marzenie jednej jest klopotem drugiej. Ja sie po prostu odcielam od tych kolezanek, ograniczylam kontakty do minimum. Wyryczalam moze lez, trzeba zacisnac zeby i robic dalej swoje :) chociaz jest mega ciezko
    Tyłozgięta wrote:
    Ja dzis znow podlamka, dzis w pracy dowiedziałam się ze kolezanka która wyszła za mąż cztery miesiące temu jest w drugim miesiacu ciazy. Jakie to jest niesprawiedliwe.. ciężko patrzy sie na czyjes szczęście starając się tyle czasu o własne 😣😣😣

    Tyłozgięta lubi tę wiadomość

  • Lenka88 Ekspertka
    Postów: 171 89

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika-ML, Niewyspana, Tyłozgieta, rozumiem Was w 100%. Ja odsunelam sie chyba od wiekszosci znajomych i rodziny ktore maja malenkie dzieci. Kocham te dzieci i ciesze sie ich szczesciem ale panicznie boje sie kolejnych pytan o to kiedy w koncu my sie zdecydujemy. Juz jestem tak przewrazliwiona ze czuje na sobie wzrok innych i czuje jakby obserwowali jak reaguje na dzieci...

    Tyłozgięta , M-ka1990 lubią tę wiadomość

  • Tyłozgięta Autorytet
    Postów: 303 108

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A czy Wam tez ciągle towarzyszy takie uczucie ze nigdy się nie uda ? W sensie, nie wiem, ja sobie nawet nie potrafię wyobrazić ze mogłabym zajsc w ciążę, nie wiem dlaczego od zawsze mialam wrażenie że nigdy mi się nie uda. Nie miałam jakichś problemów z cyklem, ale zawsze mialam takie przeczucie, nie potrafię tego wytłumaczyć 😅
    Z góry zawsze wiem ze sie nie uda, i zawsze mialam takie przeczucie, nawet zanim zaczęłam się starać 🤔

    Niedoczynność tarczycy-letrox50
    Tyłozgięcie macicy
    Starania od sierpień 2018
    25 lat
    Krwawienia owulacyjne
  • Marienn Autorytet
    Postów: 2386 1020

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 18:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylozgieta <tulę> wiem jakie to przykre... mnie tez to boli... a najgorsze juz jest jak u mnie np zaszla kuzynka 20l ktora jest z chlopakiem od 2 miesiecy czy cos... nawet go na oczy nie widzialam ...
    No ale coz.... ja bynajmniej wiem ze po takich przejsciach z moim mezczyzna jak mi sie juz uda to chyba mnie raczej nie zostawi :D <chyba haha>

    a czy mi sie wydaje ze sie nie uda ? nie... ja mysle wlasnie ze a co bedzie jak juz urodze i macierzynstwo nie bedzie dla mnie? a chcemy miec 2-3 dzieci...a ja polegne przy pierwszym? :P

    ___
    dzis mam ten 11 dc i powiem wam ze kluje mnie jajnik lewy znowu jakies uczucie jakby mnie ktos w podbrzuszy mascią chlodząca nasmarowal... nie wiem ale moze to jest od tej witaminki... albo zaczelam troche chodzic wiecej i sport powoduje yrazniejsze owulacje... test z dzis nie pokazal owulacji ale moze w tym miesiącu ją zobaczę :)

    👩 31l. + 👱‍♂️ 31l.
    ___________________
    Klara <3
    Na świecie od 20.10.2021

    3jvzuay3bzpctkp6.png
  • Szewcowa Ekspertka
    Postów: 229 287

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2022, 16:34

    snw lubi tę wiadomość

    2.01.22 ❤️❤️❤️ Nasza Córeczka 😍
  • M-ka1990 Autorytet
    Postów: 1236 160

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zależy jaki dzień np teraz mam tak że zaraz będzie 31 lat a ja nie mam dzieci.. I okazuje się tak naprawdę gówno mam sprawdzone pod kątem zdrowia czy wszystko jest wporzadku.. Ale się za to biorę.... Gdybym na innego ginekologa trafiła to może inaczej by pokierował... Więc dziewczyny jesteśmy w tym razem i nie poddamy się :)

    Szewcowa lubi tę wiadomość

  • Szewcowa Ekspertka
    Postów: 229 287

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2022, 16:35

    2.01.22 ❤️❤️❤️ Nasza Córeczka 😍
  • M-ka1990 Autorytet
    Postów: 1236 160

    Wysłany: 26 stycznia 2021, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szewcowa wrote:
    Ja podobnie zaraz 30.. Większość z moich koleżanek skończyła już rodzenie dzieci. Np. Jednej mojej przyjaciółcew trakcie drugiej ciąży (rok temu) zdiagnozowano Hasimoto. I mówi w sumie teraz mogłabym być już bezpłodna.

    Z tym zdrowiem to tak jak mówisz. Niby wszystko w porządku też dbałam o siebie, badania itp. A jednak coś nie tak.. 😕
    A ile już się staracie M-ka1990? Jeśli już pisałaś to przepraszam 🙏 ale nie nadążam z czytaniem wszystkiego.

    U mnie to większość znajomych w ciągu dwóch lat jakoś poleciała z tymi dziećmi :p i najlepsza moja teściowa że jej córka to moze mieć problem z ciąża bo tarczyca i coś tam jeszcze a wpadli nie wiadomo kiedy a my mamy problem... No ja tutaj doczytałam że powinnam więcej zrobić badań ale idę chyba do innego ginekologa i zacznę działać więcej :) no mozna powiedzieć że rok bo jak zaczęła się pandemia to trochę w panikę wpadliśmy i odpuściliśmy... W ciąży byłam 5 lat temu ale poronilam w 8 tygodniu i nie wiadomo dlaczego...

‹‹ 904 905 906 907 908 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ