X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Przyszłe mamusie
Odpowiedz

Przyszłe mamusie

Oceń ten wątek:
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kiedy usg przez brzuch mozna robic? Mi lekarz tez mowil o tab anty, ze niestety niby bezpieczne ale nigdy nie jest tak ze nie zostawiaja sladu... Lekarz tez mowil ze moje bole owulacyjne to prawdopodobnie tez wynik brania tabsow przez lata, tak sie niestety zachowuja jajniki jak sie je wybudza.

    Dokladnie tak zrob z ta endo, nic jej nie mow. Ja tez tak weryfikowalam lekarzy :). Dziwne to co powiedziala ta endo o poronieniu. Wiekszosc ginow by sie sklaniala pewnie do wady genetycznej. W ogole czytalam, ze poronienia w 1 ciazy to 25% ciaz. Jedna na cztery roni. Kurde 25% to wiecej niz szansa na zajscie w ciaze w cyklu.

    zem3i09kl173cczw.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chyba ok 13 tc dopiero.
    Nie wiem czy widzialas ze edytowaalam post, dodalam prosbe o Twoje wyniki krzywych :)

    Kaska1985 lubi tę wiadomość

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza, u mnie byla z pamieci glukoza 93, po 1 g. Ok 110, po dwoch chyba 130. Insulina na czczo 11, po godz 57, po dwoch 47. Poszukam jutro wynikow to napisze dokladnie. Krzywej Insuliny jestem pewna, glukozy na czczo tez, po obciazeniu bym musiala sprawdzic. Ale chyba nie ma sensu sie zastanawiac czy dawka dobra. Sama zobaczysz w polowie cyklu :). U mnie wskaznik homa 2.5

    zem3i09kl173cczw.png
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 16 marca 2016, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie homa 2,8 ale strasznie wysoka insulina 120 po 2 h i nie spadala tylko rosla. Czulam sie fatalnie, wrocilam do domu spalam 3,5h snem twardym jak po najwieklszej imprezie zycia

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • Owieczqa Ekspertka
    Postów: 204 120

    Wysłany: 16 marca 2016, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Kaska.
    Powiem szczerze, że nawet przy 1 cyklu, gdy nie wyszło byłam w szoku. Przy pierwszym dziecku cyknęło od razu. Chyba oczekiwałam tego samego i tym razem. Ale jak poczytałam fora i zwierzenia dziewczyn, które starają się latami dotarło do mnie, że może być różnie. Może to dla mnie lekcja cierpliwości, której mi brak.
    Oby wszystkim nam się udało :D

    Kaska1985, MamaFilipka lubią tę wiadomość

    34bw9jcgm80ieq8u.png
    PKXvvWz.jpgPKXvp1.png
  • Gosposia Autorytet
    Postów: 484 159

    Wysłany: 16 marca 2016, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska, wszystko zależy od lekarza. Mój mąż był nawet raz na monicie ze mną, bo byliśmy z jego wynikami. I dr normalnie robił usg dowcipne, mąż stał obok niego i lekarz mu pokazywał i tłumaczył co widać. Jak na moje, to jeżeli poprosisz lekarza, to mąż będzie mógł wejść z tobą. Przecież to też jego dziecko... jak byłam w CP, to też w szpitalu mąż był na większości usg.

    Iza, nie mów nic tej drugiej endo. Zawsze lepiej sprawdzić, czy diagnoza będzie taka sama :-)

    Ja to jestem jak to dziewczyny piszą na innych wątkach w cionszy. Pierwszy dzień :-) sutki mnie bolą okrutnie. Progesteron działa :-)

    P.s. I będąc na usg ze mną w szpitalu nie byliśmy jeszcze małżeństwem ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 23:51

    Kaska1985 lubi tę wiadomość

    Gosposia
  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 17 marca 2016, 06:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza, pięknie to napisałaś, też mnie to wzruszyło i aż zacisnęło w serduszku <3 uwielbiam Was czytać, wiedzieć co u Was słuchać. To już mój taki rytuał dnia :-D jestem bardzo za spotkankem!! Jak będzie już ładna pogoda to można coś zorganizować.
    Bardzo się cieszę, że u Ciebie Iza się tak ładnie układa. Masz kolejne proszki, wiesz co nie gra i co możesz naprawić. Teraz to raz dwa zaciążysz :)

    Kasia, aż mi się serce raduje w związku z Twoją ciążą <3 <3 <3 rozumiem Twoje obawy i pewnie się nie uspokoisz aż zobaczysz bijące serduszko. Objawy są, więc na pewno wszystko będzie dobrze.

    Werni, jak Ty się trzymasz?

    Do Jamajki nie zaglądałam, ale dałaś mi Kasiu do myślenia. Dawno nie pisała..

    Miłego dnia i też Was Kocham <3 <3

    Kaska1985 lubi tę wiadomość

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • iza776 Autorytet
    Postów: 1626 1450

    Wysłany: 17 marca 2016, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka zapomniałam się ciebie wczoraj zapytać, mam ft4 1.09 norma 0,93-1,7. Wczoraj ta dr mi zwróciła uwagę że to dolna granica normy. Nie wiem co ja sobie wymyśliłam że mam w środku normy.
    Ten eutyrox 50 mi za mocno nie zabije?

    3i498u69hx44zg3k.png

    aniołek 7tc 19.10.2015r.
    Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
    Ciąża po stymulacji owulacji
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 17 marca 2016, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulka, zagladaj do nas czesciej bo mi bardzo Ciebie brakuje i Twojego anielskiego spokoju i cierpliwosci :).

    Gosposia, kiedy sie wybierasz by zbadac progesteron :)? Jak tam jajniki, pewnie juz nie bola? Teraz Ty w kolejce do testowania :). Wlasnie slyszalam, ze ten moj lekarz teraz nie zaprasza na poczatku do gabinetu bo mowi, ze nie ma jeszcze na co patrzec - tak z opinii o nim wynika. No zobaczymy.

    Iza, to bardzo malo. W ciazy wskazana jest gorna granica normy. Ja mam 1,65 dla porownania, na poczatku miesiaca mialam 1,61. Po zwiekszeniu dawki skoczylo do 1.65. Dlatego tez lekarz nie moze mi zwiekszyc dawki leku mimo TSH 3,33 bo przekroczylam norme ft4 dla kobiet ciezarnych (do 1,5). Wczoraj troche o tym czytalam i sie okazuje, ze najwazniejsze dla plodu jest wlasnie ft4, bo to jest krazaca tyroksyna, ktora bierzesz w tabletce, i plod czerpie wlasnie z ft4. Lekarz powiedzial, ze z tygodnia na tydzien ft4 bedzie u mnie spadalo wlasnie z tego powodu, ze dziecko bedzie go czerpalo coraz wiecej.
    Euthyrox moze Ci tylko pomoc, im wieksza dawka tym lepsze ft4 i masz wiecej hormonu we krwi, wtedy tez TSH powinno powoli spadac. U mnie sie tak akurat nie dzieje, nie spada TSH mimo ze leku jest bardzo duzo. Ale zobacze, co gin powie tez w piatek na to, zawsze sie przychylal do diagnozy endokrynologow moich i mowil, ze oni sie znaja na tych hormonach lepiej :).

    Katie87, iza776 lubią tę wiadomość

    zem3i09kl173cczw.png
  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 17 marca 2016, 08:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiulku, postaram się jak najczęściej pisać! Na dziś przesyłam moją dobrą energię i spokój :*

    Iza, ja już kilka lat choruję i jak zwiększam dawkę do zawsze o 12,5. Czyli tabletka 25 i połówka 25. Wtedy dobrze się czułam i wyniki też były ok.

    iza776, Kaska1985 lubią tę wiadomość

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • Gosposia Autorytet
    Postów: 484 159

    Wysłany: 17 marca 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska, wtorek albo środa w przyszłym tygodniu. To będzie taki 7-8 dpo akurat. :) A jajnik mnie pobolewa nadal, tak piecze, ale to płyn zapewne. Podczas seksu już nie boli ;) Więc mam głęboką nadzieję, że pękł pęcherzyk. Może pójdę w przyszłym tyg do gina, żeby potwierdzić owu i zobaczyć jak się miewa endometrium. Bo ostatnio po owu mi malało o 1-2 mm albo to błąd pomiarów i nie rosło. Jestem pozytywnie nastawiona, najważniejsze, że lek zadziałał ;)

    Gosposia
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 17 marca 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to super, trzymam zatem kciuki :). Ja mialam tez takie bole, to od plynu w zatoce Douglasa. Najwazniejsze wlasnie pozytywne nastawienie w oczekiwaniu na testowanie, ja pamietam, ze faza lutealna zawsze taka troche ekscytujaca byla :). Trzymam kciuki!

    Kasiu, Iza, ja wlasnie tez dawki zwiekszalam o 12,5, zaczynajac od 25tki, potem 37,5 i teraz 50. Endo mowil, ze jakby mial mi teraz zwiekszac to tez znowu o 12,5 i stopniowo, bo nie mozna w ciazy gwaltownych skokow hormonow tarczycy robic

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2016, 11:22

    Katie87 lubi tę wiadomość

    zem3i09kl173cczw.png
  • Gosposia Autorytet
    Postów: 484 159

    Wysłany: 17 marca 2016, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska, właśnie ten cykl od początku był spisany na straty, więc raczej cieszę się, że Lametta zadziałała, niż liczę na ciążę ;) Nie teraz, to za miesiąc albo dwa. ;) Ważne, że wszystko posuwa się do przodu ;)

    Ja na razie biorę Letrox połówkę z 75-ki. Ale endo kazał powtórne badania zrobić dopiero za 3 mies. Ja jednak chyba po 4-6 tyg zrobię chociaż sama dla siebie komplet tarczycy, ewentualnie jak nic się nie zmieni na lepsze w wynikach, to pójdę do niego wcześniej ;)

    Katie, a jak ty się miewasz, kochana? :)

    Gosposia
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 17 marca 2016, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gosposiu, najwczesniej po ok 8 sie robi, bo TSH sie wolno zmienia.
    A myslalas o tej krzywej glukozowej i insulinowej? Ja naprawde nie chce Cie straszyc, ale jesli masz z tym problemy (a na to by wskazywalo Twoje PCOS) to nawet jak zajdziesz to jest bardzo duze ryzyko straty :(. Ja bym na Twoim miejscu zrobila to jeszcze w tym cyklu, dla swojego wlasnego spokoju i komfortu psychicznego...

    zem3i09kl173cczw.png
  • Owieczqa Ekspertka
    Postów: 204 120

    Wysłany: 17 marca 2016, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska1985, gratulacje! U mnie 28dc, tempka nadal podwyższona 37,4. Obu jutro ta okropna 2 nie nadeszła. Trzymam kciuki za nas wszystkie!

    Kaska1985 lubi tę wiadomość

    34bw9jcgm80ieq8u.png
    PKXvvWz.jpgPKXvp1.png
  • Gosposia Autorytet
    Postów: 484 159

    Wysłany: 17 marca 2016, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaśka, spokojnie. Pójdę w przyszłym tygodniu. Ja pracuję dużo i nie mogę co drugi dzień robić sobie wolnego, no tu wizyta tam badanie... zbankrutowałabym ;-) więc jak pójdę na progesteron, to krzywe też zrobię.

    Widziałyście kiedyś u siebie biały i rozciągliwy śluz? Nie wymieszane jeden i drugi, tylko rozciągliwy śluz w białym kolorze...

    Gosposia
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 18 marca 2016, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zrob zrob :). Ja sie po prostu martwie o Ciebie.

    Biały i rozciągliwy to nie. Po zaplodnieniu a przed zagnieżdzeniem miałam taki jak zawsze w fazie lutealnej - troszke białawego, ale dosłownie troszkę, i bardzo gęstego. Po zagnieżdżeniu zrobiło się całkiem mokro - ale w wyglądzie przypomina to raczej wodnisty biały. Ale każda kobitka ma inaczej :). U mnie pojawił się po zagnieżdżeniu śluz, którego nigdy wcześniej nie miałam i to tez był znak, że coś się innego dzieje :).
    Poserduszkuj trochę i zapytaj męża o odczucia - u mnie było gorąąącooo i mokro tak że myślał, że mam okres :).
    Bylam dzisiaj u internistki po skierowanie na mocz, morfologie, rozmaz, plytki krwi, kreatynine i potas. Robie badania w poniedzialek, a we wtorek do nefrologa. Mam nadzieje, ze przez moja chorobe nerek nic sie nie pogorszylo.
    Dopadla mnie jakies pare dni temu chrypka. Internistka polecila prenalen syrop albo tabletki, ale z tego co czytam ulotke to oprocz witaminy C tam nic nie ma. Chyba sobie po prostu walne jakas konska dawke witaminy C. Moj facet byl chory jak u mnie juz sie zaplodnilo o czym nie wiedzialam, i ładowałam sobie dziennie 500% dawka witaminy C żeby się nie zarazić i nie zaszkodzilo :). Wiec moze teraz tez pomoze.

    Dzisiaj powtarzam bete i idę do gina. Denerwuję się bardzo. Poza tym w nocy obudził mnie lekki ból brzucha jak na okres. Podkuliłam nogi i ból przeszedł. Jeszcze wczoraj po południu bolał mnie lekko lewy jajnik przy chodzeniu. Nie wiem skąd lewy skoro nie uczestniczył w owulacji :). Mam nadzieję, że to wszystko to tylko dobre znaki :). Trzymajcie kciuki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 09:03

    Gosposia lubi tę wiadomość

    zem3i09kl173cczw.png
  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 18 marca 2016, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiunia, na pewno dobre znaki :* wszystko pracuje i się rozciąga. Trzymam ogromnie kciuki i od razu się odzwyaj <3

    Gosposiu, ja cały czas na antykoncepcji, żeby przypadkiem w ciążę nie zajść :P

    Kaska1985 lubi tę wiadomość

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • Gosposia Autorytet
    Postów: 484 159

    Wysłany: 18 marca 2016, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaska, wszystko będzie dobrze, dziś może zobaczysz serduszko, a na pewno pęcherzyk :) Przesyłam ci wszystkie najcieplejsze myśli! <3 U mnie to jakiś max 3dpo ;) Może to szyjka się z płodnego śluzu oczyszczała i wszystko się wymieszało ;) Chill ;)
    P.S. przecież wiem, że te pytania są z troski ;) Dziękuję :*

    Katie, hahaha, co racja to racja. Gdybyś teraz zaszła to nici z in vitro... ;) A kiedy ruszacie? Wiem, że miałaś jakieś badania robić? Opowiadaj na jakim jesteście etapie! ;)

    Kaska1985 lubi tę wiadomość

    Gosposia
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 18 marca 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha, Katie, no faktycznie :). Jej juz sie nie moge doczekac az wszystkie trzy bedziemy sie wymienialy informacjami jaki wozek kupic :).

    Tak licze, ze beta dzisiaj to juz powinna miec ok 2500... Przy takiej becie juz musi serce bic. Rany, nasze matki to sie nic nie stresowaly kiedys, jak z moja gadalam to przeciez w tamtych czasach usg nie bylo! Co sie urodzi, czy chore czy zdrowe, to jedna wielka tajemnica. A jakos bylo wszystko ok.

    Wiecie co, moja mama ma teorie, ze to co sie teraz dzieje z chorobami, nieplodnoscia, poronieniami etc, to efekt Czarnobyla. Co o tym myslicie?

    Katie87 lubi tę wiadomość

    zem3i09kl173cczw.png
‹‹ 105 106 107 108 109 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ