Przyszłe mamusie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
DettaWalker wrote:Ja w 9dpo miałam plamienie, dziś 10 dpo i zobaczymy co będzie.... 4 dni do @. Już mnie nic w tym cyklu nie zdziwi
A betę robiłaś?
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
nick nieaktualny
-
A progesteron w 7-8 dniu po owu robiłaś? U mnie takie plamienia na kilka dni przed @ zwiastowały tylko @. Spadł poziom progesteronu i endometrium zaczęło się złuszczać... Zrób betę.DettaWalker wrote:Ja w 9dpo miałam plamienie, dziś 10 dpo i zobaczymy co będzie.... 4 dni do @. Już mnie nic w tym cyklu nie zdziwiGosposia
-
Otóż to, Kasieńko.
Z tym Czarnobylem to bym nie przesadzała. Większe szanse na urodzenie chorego dziecka albo niepłodność raczej mają nasi rodzice, niż my. Moja mama mówiła, że piła syrop okropny w szkole po tym wybuchu i urodziła 3 zdrowe córki, więc wątpię, żeby to na nas miało wpływ...
Kaska1985 lubi tę wiadomość
Gosposia -
nick nieaktualny
-
Cudnie moja kochana ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️Kaska1985 wrote:Beta 2591.
Kaska1985 lubi tę wiadomość
"Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
-
nick nieaktualny
-
No juz po. Ale dziewczyny chyba cos mi sie pokickalo. Ja myslalam, ze nie wiadomo co zobacze, a gin mnie na ziemie sprowadzil. Gin powiedzial, ze absolutnie za wczesnie na zarodek a juz na pewno nie na serduszko, ale sprawdzmy co tam widac. No i jest i on - pecherzyk ciazowy o wymiarze 5,9 mm . W macicy, tam gdzie ma byc, obraz macicy, jajnikow, szyjka, wszystko pieknie . Ja sie wystraszylam, ze puste jajo etc, ale lekarz mi powiedzial, ze wszystko jest absolutnie wporzadku, ze sam pecherzyk widac dopiero przy becie ok 1500-2000, a struktur zarodka jeszcze za wczesnie. One powinny sie pojawic w obrazie usg za ok tydzien i moze tez, ale niekoniecznie, bijace serduszko. Na podstawie przyrostu bety lekarz wykluczyl puste jajo. Oszacowal ciaze na 20 dni od momentu zaplodnienia i tak dokladnie jest - dzisiaj mija 21 dni od owulacji . Powiedzial, ze u mnie sprawa jest o tyle skomplikowana, bo mam dlugie cykle. Wiec liczac od daty ostatniej miesiaczki to jest 6 tydzien, ale defacto jest to 5, bo owulacje mialam w drugiej polowie cyklu. W ogole sie ucieszyl, bo mowil, ze no w koncu, widzi pani . Smial sie, jak mumpowiedzialam, ze w tym cyklu to chlalam wino i dzwigalam tobolki, jezdzilam konno etc, mowil ze w koncu zaczelam zyc a nie myslec tylko o ciazy i sie udalo .
Mam zdjecie, na ktore patrze ciagle, moj facet tez sie ucieszyl jak to zobaczyl, chyba po raz pierwszy zdal sobie sprawe patrzac na to zdjecie ze to mały gałgan tam sie zagniezdzil, jak to powiedzial.
Zalozylam kalendarz na belly i belly tez pokazuje, ze bijace serduszko z zarodkiem moze dopiero pod koniec przyszlego tygodnia.
Zaniepokoil sie lekarz tylko tym tsh, mowil ze dobrze by bylo jakby spadlo do 2.5, ale przyznal, ze w zasadzie on sie na hormonach tarczycy nie zna i zebym zaufala prowadzacemu endokrynologowi skoro ten twierdzi, ze ft4 jest wysokie i mam duzo tyroksyny dla zarodka.
Takze dziewczyny, nie pozostaje mi nic innego jak czekac do przyszlego Wielkiego Piatku i kolejnej wizyty. Lekarz powiedzial, ze jak zobaczy zawiazek zarodka to wtedy da mi tez skierowanie na cala reszte potrzebnych badan. Acha, i powiedzial, zebym nie robila juz bety. Ale jak dodal, przeciez wiem, ze i tak pani to zrobi
Gosposia, Katie87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wg ginekologów ciąża jest potwierdzona wtedy kiedy widać bijace serce. Dopiero wtedy zakładają kartę ciąży i zlecają badaniaDettaWalker wrote:
Czyli lekarz potwierdził ciążę?
Wielkie gratulacje
Jak długo się starałaś?
Kasiula kochana nasza. Cudowne wieści czyli wszystko idzie zgodnie z planem. Przed tobą najdłuższy tydzień. Tez jak poszłam do gina z podobną beta to był tylko pecherzyk jak trafiłam na IP z plamieniem był już zarodek, ale serduszka nie. . Resztę już znasz nie ma co wracać do tego. U ciebie wszystko będzie inaczej. Musi być dobrze. Zostawil ci luteine? Coś mówił o mecie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2016, 21:44
Kaska1985 lubi tę wiadomość
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
nick nieaktualny
-
Kasiu, super
teraz już oficjalnie gratuluję! Moja siostra przy becie ponad 3 tys nie widziała jeszcze zarodka. W przyszłym tygodniu idzie zobaczyć serduszko
U mnie śluz już bialusieńki przy szyjce jest bardzo gęsty, ale niżej bardziej wodnisty, jakby pół-przezroczysty. I dużo go, w pon prog dla potwierdzenia prawidłowej owu i testować będę w niedzielę wielkanocną
Kaska1985 lubi tę wiadomość
Gosposia -
Gosposia wrote:Kasiu, super teraz już oficjalnie gratuluję! Moja siostra przy becie ponad 3 tys nie widziała jeszcze zarodka. W przyszłym tygodniu idzie zobaczyć serduszko
U mnie śluz już bialusieńki przy szyjce jest bardzo gęsty, ale niżej bardziej wodnisty, jakby pół-przezroczysty. I dużo go, w pon prog dla potwierdzenia prawidłowej owu i testować będę w niedzielę wielkanocną
Trzymam kciuki
aniołek 7tc 19.10.2015r.
Mutacja MTHFR, Hashimoto, niedoczynnosc tarczycy, insulinoopornosc, pcos, Nk wysokie, dodatnie ana 1 i 2
Ciąża po stymulacji owulacji
-
Detta staralismy sie 9 miesiecy, w ciagu ktorych wystapilo 6 owulacyjnych cykli. lekarz dzisiaj w ogole zanim mnie zbadal to mowil "podejrzenie ciazy", ale jak zobaczyl pecherzyk to sie wyrazil, ze potwierdza ciaze. Ciaza moze byc tez bezzarodkowa, ale to nadal ciaza wg teorii. Ale faktycznie karte ciazy jeszcze za wczesnie, na badania tez. Dopiero zarodek musi byc. Ten tydzien bedzie trudny napewno, ale mam super tego lekarza i tak jak wam wczesniej pisalam, ze jak do niego poszlam to mnie ujal spokojem i jedoczesnie tym, ze jest bardzo konkretny, tak teraz tez wyszlam spokojna z gabinetu.
Wiesz Iza, wszystko sie moze zdarzyc... Tymbardziej ze jeszcze jakby tego bylo malo to doszla mi ta chrypka czyli jakies wirusy i roznie moze byc. Nie pozostaje nic innego jak czekac, ale oczywiscie juz odliczam czas.
Pytal sie o metke, ile bralam i jak mu powiedzialam ze rowno 3 miesiace to sie zamyslil jakby z uznaniem dla tego leku heh. Pytal sie jakie zalecenie endokrynologa jest i mu powiedzialam, zeby odstawiac powoli, i powiedzial, ze skoro endo tak mowi, to mam sie tego trzymac i on sie z tym zgadza, ze napewno gwaltownych ruchow nie moge robic.
Luteine mi nawet nie tyle co zostawil, ale zwiekszyl - 2x2 tabletki. Powiedzial, ze nie zaszkodzi, a bedzie pewniej dla ciazy.
Na koniec powiedzial, ze mam sie nie martwic, spokojnie czekac i przyjsc w piatek, ze wszystko przebiega poki co prawidlowo, ksiazkowy przyrost bety, prawidlowy pecherzyk jak na wiek ciazy i ze badzmy dobrej mysli. No to jestem
