Starające się z rocznika 90'
-
WIADOMOŚĆ
-
No dzisiaj mam 5 dzień ogolnie na 5 dzień to u mnie raczej juz totalna końcówka teeaz może jakos obficie nie jest, ale krew jest taka świeża, żywo czerwona co jak na 5 dziene to trochę dziwne. Tak badalam w środę wyszła już tylko 1,5.
Z tymi testami to faktycznie trzeba trochę pokombinować i wyczuć sposobrna siebie -
Idę ide w przyszlym tygodniu,aż ciekawa jestem co mi powiedzą ide do dwóch
do obecnego i do lekarki, która dobrze wspominam z 1 ciąży mam nadzieje, że ich wersję się nie rozminą
Co do "wpadki" wszystko zawsze ma plusy i munusy mój syn jest efektem może nie wpadki, ale decyzji o zaprzestaniu zabezpieczania- zaskoczyło od razu, ale po radości było też duzo strachu o wszystko o to czy jestem gotowa czy to jest dobry mement itp:) a tak jak tu teraz sie staramy to jestesmy przygotowane na ciążę mamy wszystko przemyslane to też ma duzo plusow taka świadoma radość -
No w sumie każdy kij ma dwa konce:-)
Czytam tak po necie teraz odnośnie stymulacji clo.. Mi lekarz dał recepcte która starczy na 2-3cykle.rozpisal co kiedy brać ale nie wspominał nic o monitoringu cyklu.. I teraz się zaczynam zastanawiać czy to nie błąd.. Większość dziewczyn pisze ze miało monitoring żeby ocenić jak się reaguje na lek.. -
A różne są dawki tego clo? Czy kazda dziewczyna dostaje taka sama?
No tutaj na wątkach też czytałam,że dużo dziewczyn ma monitoringi. Jedna dziwczyna miala nawet zakaz staran bo tak dużo pęcherzyków urosło, że za duże ryzyko było. No i taka stymulacja może ponoć torbiele powodowac, ale to broń boże nie jest moja wiedza tylko to co tu mi się przewinęło.
Jeśli są różne dawki może masz jakas nie dużą uznawana za bezpieczną -
Ibishka, Zuza w kolejnym cyklu się uda, 100% kontroli, są leki i zero stresu i ciśnienia, bo nam hormony jeszcze podskoczą grzecznie pilnujemy płodnych, wzmacniamy naszych chłopów co by nie padli i będzie dobrze! nie ma innej opcji, prezent na wiosnę ma być wszystkie wytestujemy w kwietniu i będzie sukces mój ma jeszcze opory, żeby spróbować za dwa miesiące aż schudnę jeszcze trochę, ale niech myśli, że ma rację, ja sama dopilnuję wszystkiego
-
ibishka wrote:No w sumie każdy kij ma dwa konce:-)
Czytam tak po necie teraz odnośnie stymulacji clo.. Mi lekarz dał recepcte która starczy na 2-3cykle.rozpisal co kiedy brać ale nie wspominał nic o monitoringu cyklu.. I teraz się zaczynam zastanawiać czy to nie błąd.. Większość dziewczyn pisze ze miało monitoring żeby ocenić jak się reaguje na lek..
W sumie przez brak monitoringu w czasie stymulacji jest 6 miesiecy w plecy.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
ibishka wrote:Dupa blada.. Dostałam @
To teraz 100% relaksu, dużo spokoju, dobra dieta żeby jajeczko było super na kolejny cykl, ja dostanę @ na pewno też na dniach. Damy radę dziewczyny, tylko ciśnienie musimy jakoś zmniejszyć, żeby nic się nie zablokowało -
Różowepaznokcie wrote:To teraz 100% relaksu, dużo spokoju, dobra dieta żeby jajeczko było super na kolejny cykl, ja dostanę @ na pewno też na dniach. Damy radę dziewczyny, tylko ciśnienie musimy jakoś zmniejszyć, żeby nic się nie zablokowało
Heh dobra dieta? Jeśli masz na myśli kilka butelek wina to już dziś zaczynam dobre odżywianie
Bez sensu to wszystko -
Hej, ja też roczni '90. Na ovu jestem od 2-3 tyg także niedawno.
O dzidzię staramy się 3 mc, poprzedniego cyklu bardzooo mi żal ale czas idzie dalej...
póki co nie mam klinicznie stwierdzonych żadnych zaburzeń, hormony w normie, w środę 15 marca mam wizytę u gin, odbieram cytologię i będę rozmawiać o plamieniach przed @, na dwa dni mam lekkie plamienie a potem już 3 dni okres, 3 dnia wygasa powoli i znowu plamienie kolejne 2-3 dni.
miesiączkuję regularnie co 28-30 dni, temperaturę mierzę dopiero drugi cykl, wcześniej jedynie kierowałam się śluzem.
ibishka nie mów że bez sensu! wiara czyni cuda, a jak odpuścisz to będzie tylko gorzej. uszy do góry :*Zuza_22 lubi tę wiadomość
-
Warzywka, zero cukru i węglowodanów, zdrowe tłuszcze wino czerwone dobrej jakości co najwyżej lampka dla jelit nie dam Ci się smucić. Też miałam doły, zwłaszcza po stracie synów, a jednego to nawet nie zdążyłam zobaczyć. Do tej pory mam dół i wielką nadzieję za chwilę. Z jednej strony mam dość wszystkiego, życia, starań, bólu, żalu i tęsknoty. Z drugiej chcę żyć dalej, dalej walczyć o rodzinę i zdrowie. Myślę sobie czy moje chłopaki chcieliby żeby mama się poddała? na pewno nie. Trzeba wierzyć, prosić o dobrą duszyczkę. Czekają nas wspaniałe chwile i nie warto pić i się zdołować jeszcze bardziej po alkoholu, bo być może za 2 tygodnie będzie właśnie ten jeden moment. Zamiast wina wciągnij sok warzywny i dbaj o siebie :* wierzę w Ciebie.