Starające się z rocznika 90'
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo temp mi skoczyła do góry ale myślę że to wina antybiotyku który biorę od poniedziałkowego wieczora, temp skoczyła we wtorek więc wszystko się zgrywa. Owulacje myślę że ovu wyznaczył właśnie przez testy i spory wzrost temp. Dlatego też ten wykres biorę z wielkim przymrużeniem oka i czekam na @ A od kolejnego cyklu zacznę sprawdzać szyjke, i całą resztę i zobaczymy co z tego wyjdzie.
-
nick nieaktualny
-
Hej.ja zdycham i pakuje w siebie kolejne leki ..masakra po poludniu ide do apteki wykupic recepte z clo i duphastonem bo od jutra musze zaczsc zazywac.. Wszystko byloby ok gdyby moj M umial ogarnac to ze mam fatalny humor a on zamiast jakos wesprzec to jezzcze fochy strzela.. Wrr mowie wam udusilabym gdyby mi nie byl potrzebny do tej cholernej zielonej kropki jak spedzacie weekend? Ja sie dzis zamierzam sponiewierac bo od jutra pewnie znowu zero alkoholu przy lekach.
Przyszly mi wczoraj testy owu..zobaczymy czy cos wykryja.. -
Wiedziałam widziałam nic się nie chwalą dziewczyny
Kamiaszka na jaką znów @! Nagana za pesymizm no wykres nieco szalony, ale tyle tam serduszek, że z takie j miłości coś musi być
Ibisha co do M to mam podobny egzemplarz w domu niby w pierwszym odruchu dobrze zareagował- pocieszał. Ale jak zaczęłam drążyć temat co sie wydarzyło i dlaczego to urwał krótkim- Już przestań o tym myśleć tak miało byc i koniec...
Dla nich to takie zero jedynkowe chyba mój to traktuje jak zabawe, przynajmniej take wrażenie sprawia.
Jego teoria, że na piękne rzeczy trzeba czekac- cierpliwy sie znalazl...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2017, 13:00
-
nick nieaktualnyZuza wiesz jak są antybiotyki to lepiej żeby nie zachodzić w ciążę bo wiadomo różny mogą mieć wpływ, dlatego też w tym cyklu nastawiam się na @ teoretycznie we wtorek (14) miałam testować, ale raczej potrzeby takiej nie będzie żadnych objawów póki co, totalne, nawet śluzu nie mam dosłownie nic a nic. Fakt dzisiaj mnie mdlilo, ale to efekt wczorajszej mini imprezy, objadlam się strasznie i dziś były efekty. A na dodatek dzis moi rodzice robią imieniny więc od rana pomagam w kuchni i sprzątam i jeszcze czeka mnie długie posiedzenie przy stole, a co za tym idzie jutro rano powtórka z rozrywki i będę znowu się meczyc (niestety jak idę na imprezę mimo że jestem najedzona, to próbuje wszystkiego, a to nie jest dobre dla mojego żołądka) a mój M z kolei rano jak wybyl tak do tej pory do domu nie wrócil na obiad niestety mam fanatyka pucowania samochodu ale ma też plusy jak nam starania nie wychodzą i łapie doła to przytula i mówi że niedługo nam się uda, że nie ma innego wyjścia i mi humor się poprawia i zaczynam nowy cykl pozytywnie
Zuza_22 lubi tę wiadomość
-
ibishka wrote:Gratulacje!! Bejb jak sie czujesz??
dzieki dziewczyny. tak to prawda- są dwie kreski.
szczerze to jeszcze w to niedowierzam...
czuje sie normalnie, troszkę mnie brzuch pobolewa od czasu do czasu.
poza tym zero innych objawów jak na razie .
pozdrawiam Was wszystkie i przesyłam wiruski
Flowwer, Różowepaznokcie, KaMiszka, Zuza_22 lubią tę wiadomość
-
Kamiszka dla mnie obecnie brak objawów to objaw Ale oczywiście rozumiem Przynajmniej odetchniesz trochę w tym cyklu
Ja do tego cyklu też masz mieszane uczucia, bo chcieć bym chciała tej fasolki jak nie wiem co, ale z drugiej strony wolałaby styczeń na narodziny
A Ci nasi ahh humorki maja jak i my w sumie Ale i tak mamy dużo szczęścia, bo znam wiele dziewczyn, które nie mogą spotkać swojej drugiej połowy
Ah mój tez tylko, auta i auta - ale w sumie ja tylko buty i butyKaMiszka lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny!
Od paru miesięcy podczytuję forum, bardziej lub mniej regularnie. Na ovu jestem juz dwa lata ale wcześniej służyło mi jako metoda antykoncepcji.
Od Nowego Roku staramy się o maluszka. Ostatnia @ była bardzo rozczarowująca, myślę że rozmowa z Wami pomoże mi znosić takie rozczarowania.
Oczywiście jestem rocznik 90'
To nasz trzeci cs, 6 dpo i jestem dobrej myśli.
Pozdrawiam serdecznie ☺Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2017, 20:25
Zuza_22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo mnie tylko dobija myśl że cykl stracony, no ale co zrobić.
Zuza styczeń to zdecydowanie lepszy miesiąc niż grudzień na poród, ale nieważne kiedy ważne żeby się udało
Ja u siebie w pracy mam dużo kobiet po 30 niestety samotnych i szczerze im współczuję, my to chociaz mamy na kogo ponarzekac hehe
Cześć Jadranka witam serdecznie w gronie 90' kiedy planujesz testować? -
KaMiszka wrote:No mnie tylko dobija myśl że cykl stracony, no ale co zrobić.
Zuza styczeń to zdecydowanie lepszy miesiąc niż grudzień na poród, ale nieważne kiedy ważne żeby się udało
Ja u siebie w pracy mam dużo kobiet po 30 niestety samotnych i szczerze im współczuję, my to chociaz mamy na kogo ponarzekac hehe
Cześć Jadranka witam serdecznie w gronie 90' kiedy planujesz testować?
Jacy są tacy są z nimi źle ale bez nich byłoby jeszcze gorzej ..
Ja z początku rozkminialam że lepiej poród wtedy czy wtedy.. Ale po 5 czy 6 razie to już po prostu zaczęłam błagać los żeby kiedykolwiek było.. Najbardziej przeraża mnie myśl że może się nigdy nie udać.
Paraliżuje mnie ta myśl..