Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Starania przy choince a potem styczniowe testowanie
Odpowiedz

Starania przy choince a potem styczniowe testowanie

Oceń ten wątek:
  • PannaB Autorytet
    Postów: 1268 1047

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś zasypiam na stojąco i jest mi niedobrze, ide jutro na bank na bete :)

    93839fda79.png
    9747eadb3e.png
  • Sanna Autorytet
    Postów: 815 1233

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny tak bym chciała do Was Zafasolkowanych dołączyć, również myslalam ze starania przy choince będą owocne a tu chyba lipa mam jakieś plamienia od wczoraj ale nie rozkrecily się na tyle żeby była @ temperatura spadla a to siwadczy o niej niestety, noce zlane potem czuje się chora i zrezygnowana w 9dp test negatywny, ale milo jest poczytać Wasze posty od razu lzej człowiekowi cieszę się razem z Wami :)

    Kucykowa, Dżuls lubią tę wiadomość

    74di4z174lr410ce.png
  • Kucykowa Autorytet
    Postów: 477 501

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Panna B, trzymam za słowo i sokiem toast wzniesiemy :D Ta beta jutro to już obowiązkowo, bo ja tez właśnie tak z 5-6 dni temu zasypiałam na stojaka i nic do mnie nie docierało.

    Dżuls, naprawdę nie ma się co nakręcać :) To ciążą:) Mnie też jajniki kuły i do teraz je mega czuję, jakby mi Maluszek meble przestawiał :) Nie wspomnę o piersiach, których dotknąć nie mogę z bólu, a zarazem swędzą ciut. I weź tu podrap bolącego cycka..:)

    Wzdęcia od samego początku megaaaa!!! Utrzymują się ciut do teraz, a nie jadam późno raczej :P
    Taka Fasolka ma wielkość póki co główki od szpilki a jakie zamieszanie z tą Jej "wprowadzką" do brzuszka :D

    2nn3yx8dgq54bwbz.png



    relgh371dtao2ef4.png

    Córcia <3
  • Sanna Autorytet
    Postów: 815 1233

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kkkaaarrr wrote:
    U mnie dzisiaj jakaś katastrofa :( :( :( temperatura mocno w dół :( :( :( na @ za wcześnie, na implantacje już raczej za późno (to 10dpo). Jeśli ten spadek ma oznaczać @ nadchodzącą dziś/jutro to moja faza lutealna skróciłaby się do 9-10 dni czyli katastrofa. Jeśli @ nadejdzie normalnie to mam 'dziwne' wahania temperatury w 2 fazie cyklu czyli to też nie dobrze, bo jakieś hormonki źle pracują. Brzuch cały czas pobolewa jak na @. Ten dzień się bardzo nieładnie dla mnie zaczął :( :( :(


    Bardzo podobnie u mnie :(

    74di4z174lr410ce.png
  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drogie, dziękuję za wiarę, że mój dzisiejszy spadek to implantacja. Jeśli macie rację to wyściskam każdą z osobna :D póki co nie pozostaje nic innego jak czekać!!

    Sanna, plamienie może pojawić się przy implantacji, więc kto wie, kto wie :)

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • PannaB Autorytet
    Postów: 1268 1047

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kucykowa wlasnie obdzwonilam cale miasteczko zeby odszuac laboratorium ktore da mi wyniki z jutra na jutro i jest jedno ha bo przeciez do poniedzialku bym zwariowala:P

    93839fda79.png
    9747eadb3e.png
  • Molekuła Koleżanka
    Postów: 34 7

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Mam pytanie, ile dni może trwać faza lutealna? Czy po 17 dniach powinnam zacząć się martwić ze mam coś z hormonami? Przedlądam wykresy i większość kończy się na 13 - 14 dniach.
    Dodam że owszem, czuje się jakbym za chwilę miała dostać okres ale nie mam plamienia, które miałam zawsze na 2 dni przed @

    Brak okresu i negatywne testy wyprowadzają mnie z równowagi:/

  • Dżuls Autorytet
    Postów: 3180 2974

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odebrałam wreszcie wyniki hormonów :D Progesteron z 19 skoczył do 25,40, prolaktyna z 55 zjechała do 35 (ciągle ponad normę, ale pocieszające, że jeszcze bardziej nie przyrosła).
    Wiem, nakręcanie się to zło :P Dlatego już nie mogę się doczekać, aż zobaczę kropkę na usg i będzie wiadomo na 100%. W poprzedniej ciąży ten etap mnie ominął, bo przyszła z zaskoczenia i zrobiłam wszystkie badania grubo dwa tygodnie po terminie @, gdzie już wszystko elegancko potwierdzało, co miało potwierdzać.
    Kciukam za wszystkie razem i każdą z osobna :)
    Czekam na toaścik soczkiem!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2015, 17:05

    8pdp47e.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżuls wrote:
    A kiedy mogę iść do gina żeby usg potwierdził ciążę? Oczywiście chwilę temu naczytałam się o testach fałszywie dodatnich spowodowanych torbielami, a że mam pcos itd, to oczywiście zaczęłam świrować :P

    hej, u mnie w 30dc, 13dpo było widać pecherzyk malusi 0,15mm :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już nie mogę się doczekać testowania :-) Mam ochotę zrobić w sobotę, ale boję się, że to zbyt wcześnie... Może jakoś wytrzymam... Chociaż dół brzucha mnie dziś zaczął pobolewać...ale nieco inaczej niż na okres...bardziej jakby rozpieranie niż standardowe skurcze... Martwi mnie tylko brak jakichkolwiek obajwów ze strony piersi :-( Nie są ani nabrzmiałe, ani ciężkie, ani bolące, a do tej pory w dwóch poprzednich bolały... Nie wiem, co o tym myśleć. Niby wiem, że każda ciąża jest inna...ale trochę się przez to boję, że teraz nie ma żadnej...

  • kama005 Autorytet
    Postów: 5560 9584

    Wysłany: 8 stycznia 2015, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to ostatnio odczuwam mega zmęczenie. W pracy prawie zasypiam. A dopiero jestem po owu. Pewnie to efekt delikatnego przeziębienia no ale jednak. To co będzie później....?
    Coś mnie rozkłada i rozłożyć nie może. :D

    Wiktoria 11.07 12:12 3225g 55cm SN

    1usapiqvhk164civ.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2015, 00:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro @ a tu nic, żadnych plamień. temp dzisiaj rano 36,9
    co jakiś czas coś zakłuje, poboli i przestaje. Nie wiem już co mam o tym myśleć. Piersi nie przestają boleć...hmm, chyba nic z tego nie będzie...

  • niecierpliwa-dominika Autorytet
    Postów: 1473 201

    Wysłany: 9 stycznia 2015, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja @ przychodzi w sobotę, a u mnie od dzisiaj trochę śluzu i raz na jakiś czas uklucia w dole brzucha i w okolicach jajników. Coś czuje ze @ przyjdzie szybciej (jutro) :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2015, 00:48

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2015, 06:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chica Mala wrote:
    Ja już nie mogę się doczekać testowania :-) Mam ochotę zrobić w sobotę, ale boję się, że to zbyt wcześnie... Może jakoś wytrzymam... Chociaż dół brzucha mnie dziś zaczął pobolewać...ale nieco inaczej niż na okres...bardziej jakby rozpieranie niż standardowe skurcze... Martwi mnie tylko brak jakichkolwiek obajwów ze strony piersi :-( Nie są ani nabrzmiałe, ani ciężkie, ani bolące, a do tej pory w dwóch poprzednich bolały... Nie wiem, co o tym myśleć. Niby wiem, że każda ciąża jest inna...ale trochę się przez to boję, że teraz nie ma żadnej...

    Chica ja w poprzednim cyklu mialam takie bolace piersi (no i inne objawy typu zgaga, mdlosci), ze bylam pewna ze to fasolka. Skonczylo sie mega mocna @. W tym cyklu bylo spokojnie, jedynie brzuchol mnie bolal od samej owulki, takkoe lekkie bole miesiaczkowe. Piersi od paru dni bola tak delikatnie.
    Tak wiec bedzie ok i trzymam kciuki :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2015, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnaAna wrote:
    Jutro @ a tu nic, żadnych plamień. temp dzisiaj rano 36,9
    co jakiś czas coś zakłuje, poboli i przestaje. Nie wiem już co mam o tym myśleć. Piersi nie przestają boleć...hmm, chyba nic z tego nie będzie...

    Pamietaj dopoki nie ma @ jest nadzieja. Jesli mialas dotad plamiemia a w tym cyklu ich nie ma to jest to "objaw" pozytywny.
    Wiem, ze najgorsze jest czekanie. Ja co rano ide do lazienki i pierwsze co robie to patrze czy krwawienia nie ma :-) stres nieziemski.

    AnaAna lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2015, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anima wrote:
    Chica ja w poprzednim cyklu mialam takie bolace piersi (no i inne objawy typu zgaga, mdlosci), ze bylam pewna ze to fasolka. Skonczylo sie mega mocna @. W tym cyklu bylo spokojnie, jedynie brzuchol mnie bolal od samej owulki, takkoe lekkie bole miesiaczkowe. Piersi od paru dni bola tak delikatnie.
    Tak wiec bedzie ok i trzymam kciuki :-)

    Wiesz, ja mam dodatkowego stresa, bo jestem przed 1@ po poronieniu i rzadko się zdarza, żeby tak szybko zajść ponownie, ale owulka ewidentniie była i temperaturki skaczą wysoko...więc dopóki @ nie przyjdzie będę mieć nadzieję :-)
    No i fakt, ja zawsze też mam objawy "ciążowe" przed miesiączką, ale wcześniej winiłam luteinę, której teraz akurat nie biorę...

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 9 stycznia 2015, 09:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)
    Dziewczyny, coś nam statystyki spadają, czekam dzisiaj na wieści o przynajmniej kilku nowych fasolkach!!

    U mnie dziwne rzeczy, dziwne.. Po wczorajszym spadku tempki dzisiaj powrót do magicznego 36,3 (mój 'standard' w 2 fazie cyklu). A zatem, jeśli jednak wczorajszy spadek w 10dpo był spadkiem implantacyjnym to czy dzisiejszy wzrost nie powinien być wyższy??
    Nie będę ukrywać, że nabrałam trochę nadziei na to, że to jednak była implantacja. Znalazłam wczoraj w śluzie literalnie jedną brązową kropkę i jeden brązowo-czerwony 'glut'. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzało. Czasem przed @ pojawiały się żywo czerwone kropki, ale na pewno nie brązowe gluty. Do tego wszystkiego szyjka dziś powędrowała wyraźnie do góry. Może mogłaby być jeszcze wyżej, ale na pewno jest wyżej niż była w ostatnich dniach. Co o tym myślicie??

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • Molekuła Koleżanka
    Postów: 34 7

    Wysłany: 9 stycznia 2015, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja myślę że wygląda to bardzo nadziejnie:)
    Teraz tylko czekać na zieloną kropkę

    U mnie za to też wzrost temp.. To już 18 dpo i brak okresu:/ Przedwczoraj dalej jedna krecha :(

  • kkkaaarrr Autorytet
    Postów: 2361 2967

    Wysłany: 9 stycznia 2015, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Molekuła, a może ty jesteś testoodporna. Pamiętam tutaj wypowiedzi dziewczyn, którym nigdy nie udało się zobaczyć 2 kresek na sikańcu. Jak do pon @ nie przyjdzie to idź na bete, temperatura wskazuje na zadomowienie się groszka.

    eVspp2.png
    SBwKp2.png
    - Olga [*] 8.11.2015 [26tc] - mama Cię kocha córeczko -
  • anucha Przyjaciółka
    Postów: 114 33

    Wysłany: 9 stycznia 2015, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Molekuła, Kkkaaarrr bardzo trzymam kciuki!!!wygląda to u was obiecująco!Ja już mój cykl spisałam na straty- temperatura mi dzis zjechala i czuje jak idzie to małpiszcze. Żałuje tylko, że nakręciłam się jak nigdy...Od przyszłego cyklu spróbuje zluzować, bo to nie ma sensu:/

‹‹ 36 37 38 39 40 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ