Starania przy choince a potem styczniowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie dzisiaj jakaś dziwna sprawa, dopiero 7dc, a moja szyjka rano wydawała mi się całkiem otwarta, była przy tym nisko i średnio-twarda, ale otwarta... Nie sądzę, aby to otwarcie było już na owu, bo na mnie to zdecydowanie za wcześnie, poza tym wszystkie pozostałe parametry świadczą o tym, że to jeszcze nie czas. Macie tak czasem, że wam się szyjka otwiera 'nie w porę'??
-
nick nieaktualnykkkaaarrr ja sie na szyjce nie znam więc się nie wypowiem.
Katarzyna - spokojnie, nie sugeruj sie tak do końca tym co OF wyznacza, bo mi już 3 raz owulkę wyznaczył
Kama - bardzo dobrze sie spada
a tak w ogóle to dzień dobry dziewczyny
kiepską noc miałam... bardzo kiepską wczoraj wieczorem mój jakże domyślny mąż pokazał mi że bardzo dużo błędów jest w projekcie do domu który robiliśmy na indywidualne zamówienie. Nie wpadł geniusz na to że się zdenerwuje. A mnie tak nerwy poniosły, że poryczałam się jak głupia (sama nie do końca wiem czemu, ale nie mogłam się powstrzymać). A jak się poryczałam, to później zasnąć nie mogłam ;-/ i do 2 w nocy bezsensownie turlałam się po łóżku ;-/ fakt, że wstałam o 9, ale czuje się nieprzytomna coś czuję, że zjem śniadanie i sie położę na drzemkę jeszcze ;-/
(mina mojego męża jak wybuchnęłam płaczem bezcenna )Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 grudnia 2014, 10:05
-
skabarka, doskonale rozumiem twoją reakcję na błędy w projekcie. Ja właśnie wykańczam mieszkanie i też mamy architekta i też ryczałam nie wiem sama ile razy za każdym razem gdy się okazywało, że coś z projektem bądź projektu realizacją jest nie tak.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykatarzyna zgodzę się z Kamą a jak nie masz pewności to idź 23 na badanie progesteronu, powinno wyjść czy owulka była czy nie. a po za tym nie zwracaj uwage na wykres - tylko męcz męża ja już widziałam tyle różnych wykresów, na niektórych były takie spadki i wzrosty a na końcu zielone kropki, że przestałam brać wykres pod uwagę trzeba być dobrej myśli
a z tym spadkiem temp - może za krótko ją mierzyłaś?? patrzysz na zegarek jak mierzysz? jaki masz termometr?? -
No dokładnie dołącze się do wypowiedzi Wiele różnych wykresów i każdy ma inaczej, wiele kobiet ich nie prowadzi idą na całość nie wyliczając nic i fasolkują Nie ma co się tak przypatrywać bo można wiele zobaczyć jak się chce..no niestety..ja też widziałam piękną temperature jak rosła , piersi strasznie bolały a od roku czasu chyba tak nie miałam, byłam strasznie płaczliwa i ciągle chciało mi się pić..i wmawiałam sobie że do tego mam przeczucie że wszystko wokół mnie mówi mi że to ten czas, i bach..@ się pojawiła.. A nawet dostałam jakiegoś dziwnego smsa w tamtym czasie od ''wróżki'' że pojawi się w moim życiu coś co sprawi wiele radości.. No to wariowałam że znaki wszystkie mi mówią ze uda się Ale to nowe ''coś'' okazało się nowym telewizorem Tak więc uważam , że wszystko jest nam w życiu pisane z góry, są też tacy co tylko raz i pojawia się fasolka. I są tacy co .. co drugi dzień przez cały cykl i nic.. ehh..Alicja . ''..Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym...''
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa zawsze dotad bralam wykres pod uwage Macie racje,w sumie pare wykresow tez juz widzialam z zielona kropka.. i mam nadzieje ze owulka byla skoro sluz byl rozciagliwy.. co nie zdarza sie to co miesiac..Dajecie mi nadzieje =)Moze owu f mi ja jeszcze zaznaczy.. a co do termometru to mierze elektronicznym ..
Ale chyba zakupie nowy od nowego cyklu.
Poziomka - zgadzam sie z toba, jedni zachodza od razu a ani czekaja miesiacami .. moja siostra ma czworke dzieci i w kazda ciaze zaszla bez problemu i od razu w drugim trzecim cyklu.. My zas z mezem staralismy sie 7 miec mozna powiedziec ze 9 ,te pierwsze 2 byly obserwacyjne i z mysleniem jak sie uda to sie uda..teraz niedawno poronienie i wszystko od nowa Czasami brakuje mi juz sil.. a co miesiac gdy ma nadejsc @ zastanawiam sie czy sie udalo.Mam nadzieje ze nam sie niedlugo wszystkim uda ;* -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnya ja jakoś nie mam dzisiaj apetytu... kompletnie jeść mi się nie chce... na kolacje wmusiłam w siebie trochę domowe drożdżówki, obiadu nie jadłam, a na śniadanie słaba kawa i pół bułki ;-/ mam nadzieję że dzisiaj już się wyśpię bo przez te zarwane bezsenne noce się wykończę ;-/
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymnie na wieczór wzdęło ale tak śmiesznie, bo normalne wzdęcie można spiąć i na spięciu chodzić (nie wiem jak to wytłumaczyć...), a tego mojego brzucha wciągnąć nie mogę bo i tak mam wrażanie że jest napięty...
bosz ale masło maślane... nie mam pojęcia jak mam to wytłumaczyć...