Starania przy choince a potem styczniowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyaaaaaaaaaaaa i sprawa się wyjaśniła.
dziewczyny padam na twarz, trzecia noc nieprzespana ;-( synek ma zapalenie krtani, całą noc się dusił, dopiero encorton pomógł. Mąż z nim spał, więc od 3 miałam chwilę spokoju, ale co to za sen jak się czuwa głowa mi pęka i chyba bez proszków się nie obejdzie - a że jestem migrenowcem to lepiej teraz wziąć nurofen niż pod wieczór leki na migrenę -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Moja gin popatrzyła na wyniki i stwierdziła że w ciągu 3 dni powinnam dostać @. Jeśli nie to mam zacząć brać luteinę.
USG i tak wykonam dopiero przed nowym rokiem albo nawet po nowym roku bo takie są terminy więc już mi to wcześniejsze akierowanie wystarczy :p -
nick nieaktualnyhop hop moje panie, a cóż tu dzisiaj taka cisza??? wszystkie szaleją w domu z choinką w tle, czy odpoczywacie??
ja dzisiaj spędziłam cały dzień u mamy, popołudniu do małego przyjechał pediatra na wizytę domową, kolejny antybiotyk dostaliśmy (tym razem na 5 dni), okazało się że mały miał szkarlatynę (tydzień temu lekarze sie nie poznali na objawach i stwierdzili wysypkę uczuleniową!) i że była źle leczona. A teraz oprócz niedoleczonej szkarlatyny przyplątało się zapalenie krtani a na to dostał encorton... osiwieje ;-/ no i zapowiada się kolejna uroczo nieprzespana noc -
Witam się i ja Dostałam Zaproszenie od Skabarki z nowiną że są fajne dziewczyny i jest tu sympatycznie Mam nadzieję że mogę się wprosić ??
Dziś dostałam podwójną dawkę pregnyl od wczoraj działamy . W sumie od wczoraj raz no ale powiedzmy że działamy. Jakoś jestem dziwnie podekscytowana może przez tą aurę świąteczną oby ten cykl zakończył się powodzeniem.
Czego również życzę każdej z Was spełnionych II kreseczek.
Całuje -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
A u mnie jakieś dziwne rzeczy się dzieją. To dopiero 9dc, a moja szyjka od kilku dni zaczyna coraz bardziej wyglądać jak na owu, wczoraj nawet śluz był taki wodnisty również jak na zbliżającą się owu. Generalnie nie mam nic przeciwko, ale to zdecydowanie za wcześnie, ja mam cykle około 32-33 dniowe, co by oznaczało, że owu powinna zjawić się gdzieś mniej więcej za tydzień, może nawet z hakiem. Macie pomysł co o tym myśleć?? Czyżby to magia świąt chciała mi przesunąć owu na troszeczkę wcześniej, aby starania choinkowe w samo Boże Narodzenie miały szansę stać się tymi owocnymi??