X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Świąteczne testowanie (grudzień)
Odpowiedz

Świąteczne testowanie (grudzień)

Oceń ten wątek:
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Hehe, to aż tak daleko ten blask dotarł? ;) małżonek mój stwierdził, że się po raz kolejny zakochał :p uwielbiam go za to ;)

    To chyba jedne z najpiękniejszych zdan ktore moze powiedziec facet po latach zwiazku!

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mycha91 wrote:
    To chyba jedne z najpiękniejszych zdan ktore moze powiedziec facet po latach zwiazku!
    Zgadzam się w 100% :)

  • suri2016 Autorytet
    Postów: 1217 897

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja równiez <3 super Kaczorka, że się tak zdystansowaliscie na chwilę od tego wszystkiego;)

    dziewczyny, u mnie @ może przyjść w każdej chwili, bóle niemilosierne...zastanawiam się kiedy zaznaczacie pierwszy dzień cyklu jeśli krwawienie rozpoczyna się koło 23?

    3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
    HSG- prawy jajowód drożny
    Czekamy na córeczkę <3
    7v8rqqmz6q1tpn76.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli bym spala o tej porze to zaznaczylabym dzien nastepny (tak jakby sie niby w nocy zaczal), a jak nie spie t ten sam dzien :P wiem ze to bez sensu, ale ja tak zawsze robie :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    ja równiez <3 super Kaczorka, że się tak zdystansowaliscie na chwilę od tego wszystkiego;)

    dziewczyny, u mnie @ może przyjść w każdej chwili, bóle niemilosierne...zastanawiam się kiedy zaznaczacie pierwszy dzień cyklu jeśli krwawienie rozpoczyna się koło 23?

    Ja zaznaczylabym jutrzejszy dzień jeśli krwawienie się pojawi, bo przecież od razu nie zalewa tylko stopniowo, najpierw plamienie itd.

    Ja juz leze w łóżku, te wyjazdy mnie wykoncza, ale musze wytrzymać jeszcze trochę:( czekam na męża bo siedzi w garażu i dłubie w samochodzie. zaraz usne, a przydałoby się poserduszkowac :p

  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suri - podobnie jak kaha - jeśli bym nie spała jeszcze to bym zaznaczyła, że dziś. A jak bym się w nocy zorientowała to już na dzień następny :)

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suri - ja bym zrobiła że dziś. Chyba że dostaniesz podczas snu to jutro.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 20:57

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mycha91 wrote:
    Suri - ja bym zrobiła że dziś. Chyba że dostaniesz podczas snu to jutro.

    Ja.prdle! Nie dość, że rano biel vizira, to jeszcze wróciły problemy B. Znowu brak reakcji wiadomo czego.... Najpierw chodzi i jojczy o przytulanki, a potem mówi, że to moja wina, bo wywarłam na niego presje. KUFA! Jaką presję?!. Przecież nawet nie mam płodnych! Miało być just for fun!
    W owulkę się udawało, a teraz znowu powrót smoka... już mi cycki, ręce i nogi (i pewnie temperatura) opadają.... Kiedyś szybkie numerki to była nasza specjalność...
    Niestety dlugotrwaly stres wywiera zly wplyw w tej kwestii. Niestety to znam :( tylko meza szkoda, bo nieudane sytuacje powoduja jeszcze wiecej stresu i to takie nieszczesne kolo sie zamyka

  • bertha Autorytet
    Postów: 1630 1052

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    suri2016 wrote:
    ja miałam dwie potwierdzone monitoringiem a bertha miała 3, więc nie ma co wierzyć lub nie, po prostu tak jest;)
    Potwierdzam :)

    https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
    Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
    Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
    2xiui, 3xivf (2 zarodki)
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaha wrote:
    Niestety dlugotrwaly stres wywiera zly wplyw w tej kwestii. Niestety to znam :( tylko meza szkoda, bo nieudane sytuacje powoduja jeszcze wiecej stresu i to takie nieszczesne kolo sie zamyka

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2017, 20:57

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • MavisDracula Ekspertka
    Postów: 225 98

    Wysłany: 6 grudnia 2016, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie dzisiaj mąż doprowadził do białej gorączki. Musiałam przygotować i wydrukować kilka dokumentów b. Ważnych dla ksiegowej. Kupiłam parę dni temu toner do drukarki, prosilam męża by go zainstalował i SPRAWDZIL CZY DRUKARKA DRUKUJE. Dziś godzinę temu się okazało że kuffa jego marchew drukarka nie działa. Mąż tusz wsadził ale już nie sprawdzil czy działa. Pobeczalam się jak małe dziecko, jutro z rana muszę zapierdzielac po nowe tusze bo inaczej kaplica. Myślałam że go zayebie a on że histeryzuje...

    Piotr 29.08.2015r.
    Dominika 31.08.2017r.

    Mam Was- mam wszystko.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 00:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mavis dlatego ja zawsze wole sama wszystko zrobic/sprawdzic. Wiem, ze nie tak powinno byc, bo drugiej polowce powinno sie ufac, ale czlowiek jest tylko czlowiekiem, a ja jestem zosia samosia :)
    Mycha to nie zazdroszcze takiego podejscia meza, moj akurat sie mocno przejmuje i przeprasza mnie, absolutnie nigdy o to nie obwinia. Moj kiedys byl u psychologa, ale zamiast, zeby pogadac itp to dostal od razu jakies leki na nerwice (przez prace w duzym stresie wlasnie ma podejrzenie nerwicy, nawet pulmonolog mu to kiedys powiedzial- ze oddycha jakby mial nerwice) i nie polecam- mial totalnie na wszystko wyj**ane, serduszkowanie bylo jakies takie beznamietne i trwalo w nieskonczonosc (takie tablety lubia utrudniac szczytowanie) w koncu powiedzialam mu, zeby to odstawil, bo z tego wszytkiego jeszcze ja popadne w nerwice.
    Ale uwazam, ze jakas "terapia" na zasadzie rozmow i nauki wartosciowego relaksowania sie czy odcinania od problemow- jak najbardziej wskazana w takim wypadku

  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 00:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaha wrote:
    Mycha to nie zazdroszcze takiego podejscia meza, moj akurat sie mocno przejmuje i przeprasza mnie, absolutnie nigdy o to nie obwinia. Moj kiedys byl u psychologa, ale zamiast, zeby pogadac itp to dostal od razu jakies leki na nerwice (przez prace w duzym stresie wlasnie ma podejrzenie nerwicy, nawet pulmonolog mu to kiedys powiedzial- ze oddycha jakby mial nerwice) i nie polecam- mial totalnie na wszystko wyj**ane, serduszkowanie bylo jakies takie beznamietne i trwalo w nieskonczonosc (takie tablety lubia utrudniac szczytowanie) w koncu powiedzialam mu, zeby to odstawil, bo z tego wszytkiego jeszcze ja popadne w nerwice.
    Ale uwazam, ze jakas "terapia" na zasadzie rozmow i nauki wartosciowego relaksowania sie czy odcinania od problemow- jak najbardziej wskazana w takim wypadku

    No wlasnie chyba go musi bolec ta niemoc, bo on raczej jest dobry chlopak. A tu ma takie dziwne podejscie. Zero rozmow, zero pogadania o tym, wina presji a nie jego, najlepiej wyjsc z pokoju i udawac ze nic sie nie stalo.

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 05:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam się piękne z rana.ale mam lenia ze szok...mi też ciężko czasami facetami zrozumieć.mieliśmy pare problemów ale chyba wychodzimy na prostą skoro zdecydowaliśmy sir na drugie dziecko a bywało źle.

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 06:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój na szczęście problemów natury seksualnej nie ma, ale przez stres gorzej się czuje. Ale do lekarza to go chyba będę musiała za rękę zaprowadzić. Straszny nerwus jest i wszystko przeżywa i jeszcze mi padnie na serce za szybko.. Ale od dziś mu Wiesiołka aplikuję i meliskę ;)

    Bo nie wiem czy się orientujecie, ale Wiesiołek ponoć dobrze działa na płodność męską i na nerwy. Że niby zawiera jakieś ilości magnezu :) może Wy swoim mężom też dorzućcie go do diety :)

    Heh, a poza tym śniło mi się, że wysiadałam z autobusu z dzieckiem w wózku. I tak sobie myślałam, że dobrze, że to moje dziecko, bo wiem jak się z nim obchodzić :p córka to była i już siedziała.

    A jak u Was dziś rozwój sytuacji?

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 06:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My problemów sfery seksualniej też nie mieliśmy tylko dogadania się że sobą.gdy podjęliśmy decyzje o drugim dziecku jakos wyszliśmy na prostą ale czasami boje się ze to wróci... Kochamy się nad życie ale czasami problemy życia codziennego sa tak wielkie i silne ze noe dajemy rady ale grunt to walczyć :) jutro mam gina.juz doczekać się nie mogę.ciekawe co powie...

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 06:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    My problemów sfery seksualniej też nie mieliśmy tylko dogadania się że sobą.gdy podjęliśmy decyzje o drugim dziecku jakos wyszliśmy na prostą ale czasami boje się ze to wróci... Kochamy się nad życie ale czasami problemy życia codziennego sa tak wielkie i silne ze noe dajemy rady ale grunt to walczyć :) jutro mam gina.juz doczekać się nie mogę.ciekawe co powie...

    Dacie radę :)
    Jak są problemy to trzeba się wspierać :) mi się zawsze zmysł organizatorki i instynkt przetrwania włącza w przypadku problemów :p myślę, kombinuję, pocieszam i nie pozwalam myśleć negatywnie. Może dlatego rodzinka z wszystkim przychodzi do mnie.

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • Nadia83 Ekspertka
    Postów: 288 62

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 06:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w piękny grudniowy poranek :-)

    Dziewczyny może pomyślicie, że nienormalna jestem ale przeczytałam o tym teście z sody i robię od niedzieli codziennie z porannego moczu. W niedzielę nie pienił się, w pon. takie bąbelki były ale też się nie pienił, wczoraj lekko bardzo, ale zaliczyłabym do nie pienił się. Ale dziś to normalnie piana była, ale to dopiero mój 6 dpo na test ciążowy stanowczo za późno, ale chyba do 15.12 nie wytrzymam i w niedzielę zatestuję.

    Co myślicie?

    bertha lubi tę wiadomość

    uwo9csqvc1ok3msb.png
    relgj48aldbo20dr.png
    01.2017 - ciąża biochemiczna
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Dacie radę :)
    Jak są problemy to trzeba się wspierać :) mi się zawsze zmysł organizatorki i instynkt przetrwania włącza w przypadku problemów :p myślę, kombinuję, pocieszam i nie pozwalam myśleć negatywnie. Może dlatego rodzinka z wszystkim przychodzi do mnie.
    Ja mam tak samo.wszyscy mi się zwierzają a ja jakoś nie potrafię.tylko moja siostra wie wszystko ;) dziwne ze jeszcze na egzorcyzmy mnie nie poslala :D

    Nadia dla wlasnego spokoju zatestuj jak masz testów pod dostatkiem :) ja tez zawsze wcześniej testuje :) my kobiety jesteśmy nie cierpliwe

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 7 grudnia 2016, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadia83 wrote:
    Witam w piękny grudniowy poranek :-)

    Dziewczyny może pomyślicie, że nienormalna jestem ale przeczytałam o tym teście z sody i robię od niedzieli codziennie z porannego moczu. W niedzielę nie pienił się, w pon. takie bąbelki były ale też się nie pienił, wczoraj lekko bardzo, ale zaliczyłabym do nie pienił się. Ale dziś to normalnie piana była, ale to dopiero mój 6 dpo na test ciążowy stanowczo za późno, ale chyba do 15.12 nie wytrzymam i w niedzielę zatestuję.

    Co myślicie?

    Hehe, no ja bym pewnie poczekała do terminu @. Ale to ja. Jak nie masz wystarczająco dużo cierpliwości to spróbuj w niedzielę :) Najwyżej do 15.12. będziesz powtarzać testy :)

    A co do zwierzeń, to ja mam męża :P Siostry niestety nie mam. A mój brat ma dopiero 14 lat ;) Fajny jest, ale trochę słaby obiekt do zwierzeń ;) Niedawno stwierdził, że nie ożeni się, bo jego rówieśnice są za głupie :P

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
‹‹ 145 146 147 148 149 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ