Świąteczne testowanie (grudzień)
-
WIADOMOŚĆ
-
MavisDracula wrote:Ja mam cudowną teściową, do niczego się nie wtrąca. Za to moi rodzice z którymi mieszkam (niestety) doprowadzają mnie do szału, a mojego męża to już w ogóle. Też planujemy budowę ale póki co czeka nas sporo załatwiania z przekształceniem gruntu... Oczywiście wszystko zalatwiamy za plecami rodziców bo oni chcą żebym z nimi została.
Po tej zmianie ustawy dotyczącej przekształceń i nabywania nieruchomości nie masz problemów z przekształceniem?kojarzę że miały być jakieś ograniczenia ale nie wiem dokładnie jakie.
Z rodzicami to chyba tak jest ze jak nie jedni to drudzy. Chociaż zgadzam się z Agniechaaaa że gorzej jak nasi rodzice dają w kość. Na to trudno się uzbroić i jeszcze dodatkowo przykro przed ukochaną osobą.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 14:11
-
Ja w moich mam wsparcie, ale mieszkalam 5 lat z teściami, choć nie są najgorsi to i tak było różnie (mieszkały tam też 2 siostry mojego męża niepracujące, nie szukające wogóle pracy, no i teściowa też nie pracowała nigdy)Ja nie dość że dziecko to od 9-17 w pracy. w tym roku w końcu na swoim ale teściowa odrazu remonty zaczęła żeby nie być gorszym:) mieliśmy tylko jeden pokój mimo że w 3 z dzieckiem a dom pokaźny. Jeden pokój sobie remontowali na uwaga....drugi salon no bo po co nam dać skoro się mieścimy ehh.... żadnej szafki nie dostałam nic gdzieś indziej niż w tym pokoju, więc sobie wyobraźcie mieszkać w 3 osoby i wszystko trzymać w pokoju (kurtki zimowe etc.)na szczęście wszyscy mnie mogą cmoknąć teraz. A moją córkę tak uwielbiają że ani raz na miesiąc nas nie odwiedzają hehe:)każdy ma ciekawie:)Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Justya85 wrote:Ja w moich mam wsparcie, ale mieszkalam 5 lat z teściami, choć nie są najgorsi to i tak było różnie (mieszkały tam też 2 siostry mojego męża niepracujące, nie szukające wogóle pracy, no i teściowa też nie pracowała nigdy)Ja nie dość że dziecko to od 9-17 w pracy. w tym roku w końcu na swoim ale teściowa odrazu remonty zaczęła żeby nie być gorszym:) mieliśmy tylko jeden pokój mimo że w 3 z dzieckiem a dom pokaźny. Jeden pokój sobie remontowali na uwaga....drugi salon no bo po co nam dać skoro się mieścimy ehh.... żadnej szafki nie dostałam nic gdzieś indziej niż w tym pokoju, więc sobie wyobraźcie mieszkać w 3 osoby i wszystko trzymać w pokoju (kurtki zimowe etc.)na szczęście wszyscy mnie mogą cmoknąć teraz. A moją córkę tak uwielbiają że ani raz na miesiąc nas nie odwiedzają hehe:)każdy ma ciekawie:)5cs
-
Kurczę dziewczyny, dokładnie wiem o czym piszecie... ja mieszkałam z teściową 2 lata i mimo ze nie wtrącała sie za bardzo to mnie krew zalewała bo była okropną fleją. Nie widziałam aby kiedykolwiek myła łazienkę, wc... no masakra! Także jak zamieszkaliśmy razem czułam sie czasami jak sprzątaczka. Nie dotykałam nigdy jej pokoju, nie wchodziłam tam i szczelnie zamykałam drzwi. Widok rozrzuconych majt był tam na porządku dziennym ...
-
nick nieaktualnyCzarodziejka wrote:Kurczę dziewczyny, dokładnie wiem o czym piszecie... ja mieszkałam z teściową 2 lata i mimo ze nie wtrącała sie za bardzo to mnie krew zalewała bo była okropną fleją. Nie widziałam aby kiedykolwiek myła łazienkę, wc... no masakra! Także jak zamieszkaliśmy razem czułam sie czasami jak sprzątaczka. Nie dotykałam nigdy jej pokoju, nie wchodziłam tam i szczelnie zamykałam drzwi. Widok rozrzuconych majt był tam na porządku dziennym ...
Fuuuuj... mam porządek ale po tym dzis sprzątam jesZcze raz! -
Czarodziejka wrote:Kurczę dziewczyny, dokładnie wiem o czym piszecie... ja mieszkałam z teściową 2 lata i mimo ze nie wtrącała sie za bardzo to mnie krew zalewała bo była okropną fleją. Nie widziałam aby kiedykolwiek myła łazienkę, wc... no masakra! Także jak zamieszkaliśmy razem czułam sie czasami jak sprzątaczka. Nie dotykałam nigdy jej pokoju, nie wchodziłam tam i szczelnie zamykałam drzwi. Widok rozrzuconych majt był tam na porządku dziennym ...
-
Czarodziejka wrote:Kurczę dziewczyny, dokładnie wiem o czym piszecie... ja mieszkałam z teściową 2 lata i mimo ze nie wtrącała sie za bardzo to mnie krew zalewała bo była okropną fleją. Nie widziałam aby kiedykolwiek myła łazienkę, wc... no masakra! Także jak zamieszkaliśmy razem czułam sie czasami jak sprzątaczka. Nie dotykałam nigdy jej pokoju, nie wchodziłam tam i szczelnie zamykałam drzwi. Widok rozrzuconych majt był tam na porządku dziennym ...Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
29.11.2017 mamy serduszko!
Córeńka 5 latka (2013)
Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka -
Jednak ludzie zawsze gadali l i gadać będą, więc damy radę, nasze sprawy , nie musimy się z nich tłumaczyć , spowiadac, nikt nas nie musi mieć pod kontrolą , a już na pewno nie jesteśmy od spełniania oczekiwan innych.
Oluchna, Szyszuunia lubią tę wiadomość
11 cykl starań -
Ja na szczęście jak mnie rodzice wkurw... To idę na swoje piętro i mogą mnie w tyłek cmoknac... Mieliśmy tu mieszkać na stałe, wprowadziliśmy się z małego pokoju u męża tutaj, wpakowalismy mnóstwo kasy w remont a teraz żałuję bo za tą kasę miałabym działkę i fundamenty jak nic... Mąż najchętniej by poszedł na mieszkanie ale to dopiero by oddalilo marzenia o wlasbym domu...
Dlatego tak mi zalezy by szybko mieć drugie dziecko. Odchowac obydwoje i wrócić do pracy.
Grudniowe testowanie mi wypadnie 23 grudnia, tak jak dwa lata temu:-) bedzie kolejby sierpniaczek, choć może jakimś cudem w listopadzie pyklo.Piotr 29.08.2015r.
Dominika 31.08.2017r.
Mam Was- mam wszystko.
-
Przypominam o swoim isnieniu, bo miałam być aktywna na wątku ale ostatnio mamy sporo biegania, bo właśnie teściów wyprowadzamy także wiem jak jest. Niby fajnie ludzie, ale kurde żyć pod jednym dachem...porażka. Ciągłe pilnowanie, żeby w majtkach nie wyjść, nie przekląć, nie zrobić czegoś co by uraziło. Nie wspomne o myciu się, raz na tydzień czasem rzadziej, pościel tak jak u koleżanek 2 razy w roku na święta. Mieszkam tu już przeszło 2 lata a gdybym sama 2 razy ręczników bez zgody teściowej nie wyprała to by nie były prane wcale. Także, teraz będziemy wreszcie sami i może myśl o tym że wracam do swojego domu ułatwi mi zajście w ciąże
Oluchna lubi tę wiadomość
-
A z lepszy info to jutro mam monitoring i zobaczymy co tam rośnie z endo raczwj problemów nie mam, z owulacja za to są cyrki, bo nie pękały pęcherzyki, raz nawet po Ovitrelle. Ostatnio był przełom i pękł sam, między jednym a drugim monitoringiem
-
dziewczyny melduję, polipa brak;) niestety jeszcze nie widać, z którego jajnika będzie owulacja, ale gin powiedziała, że można zajsc w ciaze nawet jeśli owulacja jest z jajnika bez jajowodu;) także po weekendzie zaczynam działać..)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2016, 16:37
3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
Ja właśnie wróciłam do domu z winem półwytrwanym czerwonym. Mój Mąż na to: a Ty będziesz piła alkohol tak wczesnym popołudniem w środku tygodnia? A ja: to na lepsze endometrium, na to Mąż: a co to jest? Wytłumaczyłam, i wspaniałomyślnie orzekł, że do owulacji będzie mo codziennie wino kupował. Ucieszyłam się. Czy to alkoholizm?
Oluchna lubi tę wiadomość
Zosia 10.01.2019
Adaś 20.08.2017
[*]29. 09.2016
Niedoczynność tarczycy: Letrox 100 -
olis87 - lepiej się nie zastanawiać
suri 2016 - gratulacje
Ja właśnie zrobiłam pierwszy w życiu test owulacyjny (dziś mam 16 dzień cyklu) i wyszedł pozytywny )) Mam rozumieć, że w takim wypadku pęcherzyk pękł (pęknie) na pewno?
suri2016 lubi tę wiadomość
1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
Oj dziewczyny, nie zazdroszczę. Ja wyprowadziłam się z domu jak miałam 20 lat i to była najlepsze decyzja w moim życiu. Na szczęście mogłam sobie pozwolić na mieszkanie samej i miałam gdzie. Nie było łatwo ale nie żałuję. Do tej pory z ojcem bym się chyba pozabijała a tak mamy super relacje - max 2 x w tyg
01.2017 - ciąża biochemiczna -
nick nieaktualny