X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Świąteczne testowanie (grudzień)
Odpowiedz

Świąteczne testowanie (grudzień)

Oceń ten wątek:
  • Samsaramsa Autorytet
    Postów: 1294 771

    Wysłany: 29 listopada 2016, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi dzisiaj jakoś tak strasznie słabo jest na nic nie mam siły, oby tylko do 17 i do domu

    3jgxyx8dvoujfeze.png
  • olis87 Autorytet
    Postów: 264 480

    Wysłany: 29 listopada 2016, 14:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi też ciśnienie podniosła. Normalnie nie wiem czy się śmiać czy płakać. CO najlepsze Pani to już chyba na emeryturze powinna być. A jak dociekałam i pytałam czy naprawde przy TSH pow 4 nie jest utrudnione zajście w ciąże odpowiedziała: Tłumaczę Pani od 10 minut, że nie, miałam ogrom pacjentek, które miały TSH 150 i w ciaże zachodziły. No po prostu się roześmiałam wtedy. Wzięłam receptę i skierowanie i wyszłam. Oczywiście zapytała czy miałam robione prywatnie USG tarczycy, powiedziałam, że nie, myślicie, że dała skierowanie? Powiedziała Aha, i dalej wykładała. Żadnego wywiadu rodzinnego, no po prostu nic. Zapytałam, to dlaczego tyle czasu nie mogę zajść w ciążę,skoro ginekologicznie ok, a TSH nie ma wpływu. Powiedziała, że tak już jest i tyle, trzeba się starać dalej. Porażka. Nie dość, że nie mogę znaleźć konkretnego ginekologa na NFZ, który ma USG w gabinecie i nie ma rocznych kolejek, to i endokrynolog do bani. CHyba czas poszukać w innych miastach w kujawsko-pomorskim. Może macie kogoś godnego polecenia?

    3jgx43r86566jdij.png

    Zosia 10.01.2019 <3
    Adaś 20.08.2017 <3
    [*]29. 09.2016
    Niedoczynność tarczycy: Letrox 100
  • Izabell2016 Autorytet
    Postów: 562 353

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem czy to możliwe mieć wynik tsh 150 to raczej smierć.....

    Mika
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wyzale się. Mam dość mojej pracy. Po dziecku uciekam z niej na pewno... siedzę tu tylko dlatego że źle nie płacą i jest umowa o pracę o co trudno w tej branży ech.. umieram tutaj.

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Izabell2016 Autorytet
    Postów: 562 353

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tym miesiącu raczej sie nie nastawiam na fasolkę :( Chociaż mam dziwny obiaw...... pierwszy raz mam takie uczucie jakby moja pochwa była opuchnięta. Odczuwam lekki ból nawet podczas porannego wkładania termometru. Mam nadzieje ze to nie żadna infekcja! Czytałam ze narządy płciowe sie zmianiają ale nie wiem czy na tak wczesnym etapie... miała tak któraś z Was kiedyś ???

    Mika
  • Almanah Autorytet
    Postów: 711 221

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by... wrote:
    Dziewczyny, wyzale się. Mam dość mojej pracy. Po dziecku uciekam z niej na pewno... siedzę tu tylko dlatego że źle nie płacą i jest umowa o pracę o co trudno w tej branży ech.. umieram tutaj.

    A gdzie pracujesz? :(

    Alicja | 24 l | 11 cs
    I will try to find a little more good in me to give to you.
    9tZNp1.pnghftpp2.png
  • Ewcia88 Ekspertka
    Postów: 254 96

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by... wrote:
    Dziewczyny, wyzale się. Mam dość mojej pracy. Po dziecku uciekam z niej na pewno... siedzę tu tylko dlatego że źle nie płacą i jest umowa o pracę o co trudno w tej branży ech.. umieram tutaj.
    kochana a o jakiej branży mowa?
    Mas zatem podwójną motywację do tego by zafasolkować :)

    1 cykl starań

    16.09.2019 Filipek 💙
    (16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna)
  • Izabell2016 Autorytet
    Postów: 562 353

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by........ pewnie potrzebujesz naładować baterie i wszystko wróci do normy !! Mają zlikwidować gimnazja wiec może dostaniesz lepszą propozycje ...

    Mika
  • Ewcia88 Ekspertka
    Postów: 254 96

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabell chyba Ci się osoby pomyliły :)

    1 cykl starań

    16.09.2019 Filipek 💙
    (16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna)
  • Izabell2016 Autorytet
    Postów: 562 353

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A no tak przepraszam !! Hahah a to czym sie zajmujesz ?

    Mika
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem prawnikiem... i zawód zasadniczo lubię ale umieram już w tej kancelarii.. chciałabym mieć już coś swojego ale to nie jest takie proste... stres związany z klientami i płatnościami to nic przyjemnego a jeszcze jak się myśli o dziecku to naprawdę umowa o pracę bezcenna. Generalnie tylko chyba baterie mi się rozladowaly i powtarzalność spraw mnie drażni.

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakie wy dziewczyny zawody wykonujecie? Zadowolone jesteście z pracy?

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Mada92 Ekspertka
    Postów: 319 56

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by... wrote:
    Dziewczyny, wyzale się. Mam dość mojej pracy. Po dziecku uciekam z niej na pewno... siedzę tu tylko dlatego że źle nie płacą i jest umowa o pracę o co trudno w tej branży ech.. umieram tutaj.

    U mnie też jest nieciekawie... Coraz gorzej. Zmienił nam się dyrektor i wprowadza nowe zasady.. Zwolniłabym się, ale mam umowę na 3 lata i liczę, że jednak uda się zajść w ciążę.

    Ponad rok starań z mierzeniem temperatury, testami owu itp. Rok przerwy.
    26 lat
    hormony w normie, nasienie b. dobre
    Podwyższona prolaktyna
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada92 wrote:
    U mnie też jest nieciekawie... Coraz gorzej. Zmienił nam się dyrektor i wprowadza nowe zasady.. Zwolniłabym się, ale mam umowę na 3 lata i liczę, że jednak uda się zajść w ciążę.

    Ja właśnie na czas nieokreślony więc cenny nabytek. Szkoda tylko że życie takie figle płata. Póki malucha nie będzie że mną i chociaż trochę się nie odkopie to szanse na zmianę marne.

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • Kaczorka Autorytet
    Postów: 6598 9558

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by... wrote:
    Jakie wy dziewczyny zawody wykonujecie? Zadowolone jesteście z pracy?

    Może nie powinnam się przyznawać, ale w ZUSie pracuję. Koszmar! Kasa bardziej niż marna, centrala ustala normy nie do zrealizowania. Wieczny stres. Człowiek jak idzie na urlop to boi się wrócić, bo tyle zaległości się kumuluje. Siedzę tam, bo mam umowę a planowałam ciążę. Już myślałam, że udało mi się uciec. Ale niestety radość nie trwała długo.. Teraz aż mi się niedobrze robi jak pomyślę, że muszę tam wrócić..

    Alicja <3
    eec7d99fbc.png
    Oleńka <3
    dbdedccc68.png
  • olis87 Autorytet
    Postów: 264 480

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w laboratorium pracuję, od stycznia prawdopodobnie będę miała umowę na czas nieokreślony, więc akurat by pasowało. Ale to nie jest miejsce gdzie chcę spędzić kolejne lata, zła atmosfera, płaca minimum na umowie plus premia za niechorowanie - 1 dzień zwolnienia i 400zł mniej, szkoda gadać. Właśnie pojawiło się ogłoszenie o pracę w miejscu gdzie byłam na stażu i pokochałam to miejsce ludzi. Panie tam pracujące wystawiły mi takie referencje, że aż urosłam kilka cm:) i teraz pojawia się szansę na pracę tam oraz na dziecko. W moim lab jeśli będzie ok to mogę pracować ile dam radę, bo nie pracuję z chemikaliami, a w wymarzonej pracy to nie wchodzi w grę. Więc jeśli w grudniu nie będzie dzidzi to może na pocieszenie nowa praca. Ale czy warto później odkładać starania, żeby przynajmniej umowa była na dłużej? Coś czuję, że grudzień będzie miesiącem podejmowania ważnych decyzji...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 15:56

    3jgx43r86566jdij.png

    Zosia 10.01.2019 <3
    Adaś 20.08.2017 <3
    [*]29. 09.2016
    Niedoczynność tarczycy: Letrox 100
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 29 listopada 2016, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewcia88 wrote:
    kochana a o jakiej branży mowa?
    Mas zatem podwójną motywację do tego by zafasolkować :)


    Swoją drogą to motywację mam ogromną tylko co z tego. Pierw myślałam za rok o dziecku z różnych przyczyn a moje plany o macierzyństwie też przyspieszyły z uwagi na życie zawodowe. Wybaczcie że tak narzekam dziś mam jakiś gorszy dzień a praca dobija już zupełnie.. :(

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • A może by... Autorytet
    Postów: 1101 781

    Wysłany: 29 listopada 2016, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorka wrote:
    Może nie powinnam się przyznawać, ale w ZUSie pracuję. Koszmar! Kasa bardziej niż marna, centrala ustala normy nie do zrealizowania. Wieczny stres. Człowiek jak idzie na urlop to boi się wrócić, bo tyle zaległości się kumuluje. Siedzę tam, bo mam umowę a planowałam ciążę. Już myślałam, że udało mi się uciec. Ale niestety radość nie trwała długo.. Teraz aż mi się niedobrze robi jak pomyślę, że muszę tam wrócić..

    Kaczorka nie miejsce pracy o nad świadczy. Ty wpływu na ustawę nie masz a obowiązki są jakie są. Co poradzisz. Budżetówka chyba z zasady nie jest szczególnie dochodowa chyba że uda się wspiąć na wysokie szczeble. A podwyżkachyba często nie ma co marzyć więc jest jak jest.

    50c1a0bd9a.png
    34bw43r83m4ak79s.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 listopada 2016, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A może by... wrote:
    Jakie wy dziewczyny zawody wykonujecie? Zadowolone jesteście z pracy?


    Aaaaa A może by...nie wiem dlaczego, ale tak czułam!! Naprawdę, napisałaś kiedyś coś takiego, że mnie tknęło (bodajże o egzaminach etc.) i zaczęłam się zastanawiać, czy czasem nie jesteś koleżanką po fachu. Nie wiem jak Ty, ale ja sobie zarzucam, że za dużo czasu poświęciłam na naukę, nerwy i stres i przez to nie mogę mieć bobasa:( wszystko było ważniejsze, tylko nie to:( Większość z nas chyba tak ma,niezależnie od zawodu,że zjada nas stres w pracy, który dodatkowo potęgowany jest przedłużającymi się w czasie staraniami. A jak wiadomo, stres nam nie służy. Ja również myślę o zmianie pracy...jak już kiedyś Wam pisałam (na innym wątku) po drugiej stronie biurka siedzi koleżanka, która niedawno rodziła (szybko wróciła do pracy:/) i która częstuje mnie niewybrednymi komentarzami. W zeszłym tygodniu opowiadała o pierwszych świętach swojego synka w tym roku, o tym, że zjedzie się cała rodzina, że szuka mu małej marynarki i muszki...ech, wyobrażacie sobie co czułam po powrocie do domu.

    Niemniej Kochane, niezależnie od zawodu, uwarunkowań i nastawienia, uda nam się! Tylko wizualizujmy sobie swoje własne szczęście <3

    I chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że jestem w szoku. Wyszłam z forum wczoraj późną nocą, a dziś o 15 było już 10 stron więcej do czytania. Jesteście niesamowite!

  • Samsaramsa Autorytet
    Postów: 1294 771

    Wysłany: 29 listopada 2016, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja mam chyba najbardziej na luzie zawód, do tego moja szefowa jest super i czasami to ja musze ją postawić do pionu, pracuje tylko 5h dziennie, umowa na czas nieokreślony. Jestem fryzjerką i miewyobrazam sobie żebym miała robić coś innego, chociaż klienci czasami dają w kość to i tak ich kocham ;)

    Magoffi, bertha lubią tę wiadomość

    3jgxyx8dvoujfeze.png
‹‹ 81 82 83 84 85 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ