Świąteczne testowanie (grudzień)
-
WIADOMOŚĆ
-
A może by... wrote:Kaczorka nie miejsce pracy o nad świadczy. Ty wpływu na ustawę nie masz a obowiązki są jakie są. Co poradzisz. Budżetówka chyba z zasady nie jest szczególnie dochodowa chyba że uda się wspiąć na wysokie szczeble. A podwyżkachyba często nie ma co marzyć więc jest jak jest.
Ustawa ustawą - mnie najbardziej wkurza to, że niby ZUS frontem do klienta (tak się chwalą) a tak naprawdę musimy robić milion innych durnych rzeczy. Klient jest w tym wszystkim na szarym końcu. Tylko przy konfrontacji to niestety my obrywamy.
No nic, trzeba będzie jeszcze raz zajść w ciążę. Tylko tym razem już porządnie :pAlicja
Oleńka
-
nick nieaktualny
-
Ja pracuję w biurze, szkolenia, rozliczenia itp. Umowa do zeszłego piątku była na nieokreślony, a teraz jest piękne trzymiesieczne wypowiedzenie.
![:\](https://ovufriend.pl/vendor/vanilla/nbbc/smileys/irritated.gif ":\")
z buta nas potraktowali, mnie i koleżankę. Ale się nie łamię, bo jak coś to wypowiedzenie cofnąć muszą 
5 cykl starań w oczekiwaniu na małego Tic-Tac'ka
-
A może by... wrote:Jakie wy dziewczyny zawody wykonujecie? Zadowolone jesteście z pracy?
A ja jestem trenerem pracuje co prawda w korpo i szkole nowe osoby do pracy Konsultantów plus zajmuje się wdrożeniami ofert i produktów, które wchodzą na runek telekomunikacyjny
Co prawda jestem zatrudniona firma-firma, ale i tak jest fajnie
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Agniechaaaa wrote:Suri jestesmy ovufriendowymi bliźniaczkami
Witaj więc bliźniaczko, hihihi
Dziewczyny, mnie dziś dobry humor nie opuszcza. Będąc na zakupach przechodziłam koło rossmana i myślę sobie :"a co tam..." i wstąpiłam po 3 bobotesty:) Jeden planuję zrobić w sobotę, bo chciałabym sprawdzić czy ovitrelle już ze mnie wyparował, a za kolejne 2 biorę się od wtorku 6.12
3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
Oluchna wrote:Ja pracuję w biurze, szkolenia, rozliczenia itp. Umowa do zeszłego piątku była na nieokreślony, a teraz jest piękne trzymiesieczne wypowiedzenie. z buta nas potraktowali, mnie i koleżankę. Ale się nie łamię, bo jak coś to wypowiedzenie cofnąć muszą
A ja znowu myślę czy sama nie złożyć wypowiedzenia :p bo obecna blokuje mnie w szukaniu nowej pracy. Właśnie przez 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Bo jaki pracodawca będzie na mnie czekał tyle czasu..
Ale poczekam jeszcze trochę, bo mój mąż też postanowił szukać czegoś innego :p po roku pracy przed kompem stwierdził, że się męczy i potrzebuje czegoś bardziej aktywnego
Alicja
Oleńka
-
Kaczorka wrote:Ustawa ustawą - mnie najbardziej wkurza to, że niby ZUS frontem do klienta (tak się chwalą) a tak naprawdę musimy robić milion innych durnych rzeczy. Klient jest w tym wszystkim na szarym końcu. Tylko przy konfrontacji to niestety my obrywamy.
No nic, trzeba będzie jeszcze raz zajść w ciążę. Tylko tym razem już porządnie :p
To chyba w każdej większej instytucji trzeba robić milion durnych rzeczy. Raporty, raporciki, raport z raportów a jak już jest odpowiednia ilość raportów to jeszcze dobre sprawozdanie z raportów i zestawienie.. bleeee... Szczerze, to przestałam wierzyć w nastawienie na Klienta. Firmy są nastawione na kasę, a że kasa to klient to wtedy niech i będzie ten klient. Problemy pojawiają się zawsze wtedy jak już Klient przestał przynosić kasę.. to i nastawienie do niego się diametralnie zmienia. Niestety.
-
To ja z tych smutniejszych wieści, niestety znów nam się nie udało a co ciekawsze zamiast 1 @ przyszła dzis wiec z tego co ovu mówi kolejne testowanie bedzie 29, wiec może mój prezent będzie poprostu lekko opóźniony:)) Mimo to dziewczyny trzymam kciuki za najbliższe wasze testowania:))4cs
problem z nasieniem M.
-
Szyszuunia wrote:To ja z tych smutniejszych wieści, niestety znów nam się nie udało a co ciekawsze zamiast 1 @ przyszła dzis wiec z tego co ovu mówi kolejne testowanie bedzie 29, wiec może mój prezent będzie poprostu lekko opóźniony:)) Mimo to dziewczyny trzymam kciuki za najbliższe wasze testowania:))
Bo Twój będzie noworoczny! Przykro mi bardzo, ale jak sama mówisz, grudniowe testowanie jeszcze przed Tobą. To ten listopad taki felerny! W grudniu są prezenty
Szyszuunia lubi tę wiadomość
-
U mnie po luteinie faza lutealna zawsze trwa 14 dni. Temperatura spada dopiero w dniu @, tak ok 3-4 dni po odstawieniu.Uparciuszek wrote:Dziewczyny mam pytanie ile dni po odpstawieniu luteiny macie spadek temp ? U mnie 3 dzień i się trzyma a test wczoraj negatywny
-
Kaczorka wrote:A ja znowu myślę czy sama nie złożyć wypowiedzenia :p bo obecna blokuje mnie w szukaniu nowej pracy. Właśnie przez 3-miesięczny okres wypowiedzenia. Bo jaki pracodawca będzie na mnie czekał tyle czasu..
Ale poczekam jeszcze trochę, bo mój mąż też postanowił szukać czegoś innego :p po roku pracy przed kompem stwierdził, że się męczy i potrzebuje czegoś bardziej aktywnego
Odnośnie Twoich wątpliwości, wiesz może być oczywiście różnie z tą pracą ale są tacy co poczekają jak im zależy na dobrym pracowniku. Więc myślę, że na spokojnie można spróbować a później zobaczysz czy bez złożenia wypowiedzenia nie da rady. Moje doświadczenie pokazuje, że czekają te 3 miesiące
-
nick nieaktualnySzyszuunia wrote:To ja z tych smutniejszych wieści, niestety znów nam się nie udało a co ciekawsze zamiast 1 @ przyszła dzis wiec z tego co ovu mówi kolejne testowanie bedzie 29, wiec może mój prezent będzie poprostu lekko opóźniony:)) Mimo to dziewczyny trzymam kciuki za najbliższe wasze testowania:))
Ja tak miałam w zeszłym cyklu, nie zdążyłam testować, parszywa @! Tulę mocno i trzymam kciuki za kolejne testowanie:) -
No prawda prawdaSzyszuunia wrote:Tak właśnie mysle sobie ze wszystko przez ten listopad^^ Taki jakiś feralny;)) Dzieki za mile słowa:) Ja generalnie nie lubię listopada, a i w tym roku mimo, że miał szanse na rehabilitacje poprzez fasolkowanie to widzisz co wyprawia Ciemno, zimno, ponuro.. i wystraszył Ci fasolkę. Za to grudzień to miesiąc pełen optymizmu, czasu w rodzinnym gronie przy zapachu barszczu wigilijnego, pysznych pierogów i choinki. To czas gdzie fasolki zobaczą, że ten świat może być piękny i warto na nim być Ta magia świąt z pewnością ściągnie nie jedną fasolkę do nas.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 17:18
-
Ja jestem Koordynatorem Projektu i Pełnomocnikiem ds SZJ. Generalnie papiery, administracja, ogarnianie nieogarnietego. Też wiele rzeczy mnie wkurza, ale mam super szefa i perspektywę rozwoju. Ah..i umowe na czas nieokreślony od pierwszego dnia w firmie
Kluje mnie w brzuchu.. mialam wypic wino ale sącze zimne piwkooo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2016, 17:28
1 cykl starań
16.09.2019 Filipek 💙
(16 cykli starań w tym 1 ciąża biohemiczna) -
że jeszcze nikt nie wymyślił błyskawicznej metody sprawdzenia czy jest się w ciąży... dni mi jakoś mijają do testowania, najgorzej wieczorami jak już w domu jestem, wtedy czuję taki ogólny zjazd...
Ewcia88 lubi tę wiadomość
3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
Ewcia88 wrote:Ja jestem Koordynatorem Projektu i Pełnomocnikiem ds SZJ. Generalnie papiery, administracja, ogarnianie nieogarnietego. Też wiele rzeczy mnie wkurza, ale mam super szefa i perspektywę rozwoju. Ah..i umowe na czas nieokreślony od pierwszego dnia w firmie
Kluje mnie w brzuchu.. mialam wypic wino ale sącze zimne piwkooo
Myślę, że dobra atmosfera w pracy dużo daje. Mnie chyba nie pasuje to, że na chwilę obecną nie mam szansy na rozwój a zarządza mną człowiek który nigdy nie pracował nawet na moim stanowisku i bladego pojęcia nie ma co ja robię. Dla niego właśnie ważne są te raporty i tylko mam coś raportować, bo z pism nie umie nic wywnioskować. Dramat!
-
suri2016 wrote:że jeszcze nikt nie wymyślił błyskawicznej metody sprawdzenia czy jest się w ciąży... dni mi jakoś mijają do testowania, najgorzej wieczorami jak już w domu jestem, wtedy czuję taki ogólny zjazd...
Ja chyba to już wolę w domu niż w pracy. W pracy i tak nie mogę się teraz na niczym skupić, jak widać ostatnio sporo przeglądam forum z nadzieją, że zobaczę coś co potwierdzi że jestem w tej upragnionej ciąży, a pracować trzeba i robić trzeba. Terminy gonią. W domu mogę przynajmniej się wyluzować i zignorować świat koncentrując się na przetrwaniu do niedzieli.
