Testerki 16-19 stycznia,łączmy się!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny Ja też chętnie dołączę. Mam dziś 10 dpo, rano nie wytrzymałam i zrobiłam test - negatywny. Mam jednak nadal nadzieję. O ile nie dostanę okresu, następny test planuje na 17 stycznia. W święta miałam 2 tygodnie urlopu, mieliśmy dla siebie z mężem sporo czasu, byliśmy wyluzowani, więc bardzo liczę na to że tym razem się uda
Lucy7, Kena1983 lubią tę wiadomość
-
Morisek28, a może to właśnie ból brzucha niekoniecznie zwiastujący @. Też mam dziś 8 dpo - wczoraj przy dłuższym siedzeniu brzuch się odzywał jak na @ - ale jakoś tak póki co - nakręcam się pozytywnie. Oczywiście dziś nie wytrzymałam - pierwszy test i jakże mogło być inaczej...negatyw Wstrzymuję testowanie do 17.01! (choć powinnam dopiero 19).
-
KonEfka wrote:Cześć dziewczyny Ja też chętnie dołączę. Mam dziś 10 dpo, rano nie wytrzymałam i zrobiłam test - negatywny. Mam jednak nadal nadzieję. O ile nie dostanę okresu, następny test planuje na 17 stycznia. W święta miałam 2 tygodnie urlopu, mieliśmy dla siebie z mężem sporo czasu, byliśmy wyluzowani, więc bardzo liczę na to że tym razem się uda
Niecierpliwiec taki jak ja Więc musi się udać, bo co dwie testujące to nie jedna... -
Chyba pierwszy raz tempka nie robi mi dziwnych skoków i niech tak trzyma...po raz pierwszy brałam CLO, w dniu ovu myślałam, że umieram...a i tak jeszcze z mężem zadziałaliśmy, więc chyba nagroda się należy Póki co to oczywiście szukam wszystkich pozytywnych objawów - i nakręcam się na maxa...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMorisek28 wrote:Ważka a robisz monitoring cyklu albo testy owulacyjne?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2015, 09:48
-
Heh, też miałam tak piękne cięcie...Moje AMH niestety nie kwalifikuje mnie do rządowego programu, więc trzeba będzie coś kombinować, bo też nie stać mnie na wyłożenie takiej kasy...HSG miałam tradycyjne i nie wspominam tego miło...ale to tylko z powodu niekompetentnej "obsługi". Samo badanie z podawaniem kontrastu ok - ale zakładanie osprzętu - tragedia...wszystko na żywca - zero leków rozkurczających, zero delikatności. Do dziś to pamiętam...brrr
-
ważka wrote:Nie niestety nie robie . Dziwi mnie w tym programie taj częsta zmiana owulacji mimo że 17 nie miałam już śluzu płodnego. Sorki trochę chaotycznie
Z tego co gdzieś, kiedyś czytałam ovu może wystąpić nawet do 3 dni po szczycie śluzu płodnego. -
Morisek28 wrote:A i jakby bylo Malo parę razy w roku nie pękają mi pęcherzyki ,poprzedniego lekarza prosiłam o zastrzyk ale odmawiam bo rzekomo przy torbielach nie mozna a tu mi dziewczyny piszą ze normalnie przy torbieli mialy podane
To faktycznie dziwne, bo mi lekarz chyba z 4 razy sam przepisał zastrzyk pomimo torbieli...Morisek28 lubi tę wiadomość
-
Morisek28 wrote:No szlag mnie trafi! Widzisz jesteś kolejną kobieta na obu której lekarz bez problemu dal zastrzyk. Mi jednej jedynyj nie! No jak mam sie nie wkurwiac jak to parodia jest. 29mam kontrole u nowej mojej aktualnej pani ginekolog jak tez powie ze mogę wziąć ten zastrzyk to pójdę do tego lekarza i go opierdole. Przepraszam...ale chodziłam do niego tyle czasu ciągle slyszalam ze mimo ze mecze sie z bólami 14lat to taka moja natura, ze zastrzyk absolutnie nie bo nawet na ulotce jest napisane ze przy torbieli nie mozna . Wszystko nie prawda co on gada. Dobić mnie chce czy co. Ale mam nerwy....
i taki zastrzyk pomaga? Drogi jest?