Testujemy na koniec stycznia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja jestem z Podkarpacia We Wrocku mój brat z żoną mieszkają więc mam powody do odwiedzin tego ślicznego miasta
Murrella witamy Ja też z mężem staram się od zeszłego roku i też nic nie wychodzi, takie życie. Ale wszystko przed nami A o które dziecko się staracie? Napisz coś o sobie
Czuję mega zmęczenie i senność A ja nie umiem tak spać w dzień i wczesnym wieczorem W ogóle to mam dzisiaj ciężki dzień a jutrzejszy nie zapowiada się wcale lepiej.
-
Katarzyna_121 wrote:To blisko mnie, tez jestem ze slaska, ( Swietochlowice ) mieszkalam tam do 13 roku zycia, ale przynajmniej 2 razy w roku jezdzimy z mezem do mojej babci do Chorzowa Batorego, tam sie urodzilam Nie ma to jak te stare budynki i hasioki
No te budynki maja cos w sobie;)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNikicia - masz rację
A my wczoraj odwiedziliśmy maluszka. Jest śliczny i kochany. Ciocia troszkę na rączkach ponosiła;) Porozmawiałyśmy jeszcze z koleżanką o ciąży i porodzie, przyznaliśmy się, że się staramy od kilku miesięcy. Ogólnie było miło - też bym chciała taką małą istotkę mieć Wypiłam 2 kieliszki martini, mam nadzieję, że nie zaszkodzą.
U mnie dziś kolejny wysoki skok temperatury. Zobaczymy co dalej -
Dzień dobry Dziewczyny
Ja już oddałam krew na Betę, teraz muzę czekać do 14.30 na wyniki a jak się potwierdzi brak ciąży to rusza machina zmiany pracy Mam tylko jakieś może 20 % nadziei, że się udało. Zobaczymy
Tylko ja dzisiaj mam testować? Może jeszcze, któraś do mnie dołączy?
Miłego dnia spokojnego dnia życzę
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziś obudziłam się półtorej godziny wcześniej niż miałam wstać, leżałam, leżałam i leżałam żeby tylko zmierzyć tempkę o odpowiedniej porze. Nie wiem czy podświadomie się stresuję tym, żeby chociaż tempka nie spadła i dlatego tak się dzieje? Boję się jak cholera, żeby nie zaczęła spadać. W sumie do terminu @ wyliczonego przez mnie tylko 2 dni. Madziulek z tego co pamiętam miałaś ładny pozytywny test już w 11 dpo prawda? Jeśli ten spadek to serio była implantacja to w 11 dpo test powinien już wykryć coś prawda?
-
nick nieaktualnyAle z tego co pamiętam było już coś widać prawda? Nie trzeba było się doszukiwać W galerii testów w 11 dpo prawie zawsze coś już widać.
Mąż do mnie "no dobra to pokaż mi dziś swój wykresik"
Ja "o proszę dziś miałam taki skok"
Mąż: "i co to znaczy"
Ja: "to dobrze, oby tak dalej"
Mąż: "oby tym razem nie było rozczarowania"
-
Dzień dobry dziewczyny
Powrocilam do świata żywych Impreza była świetna. Tylko trochę przecholowalam i czułam się na drugi dzień jak zombi Mam pytanie zrobiłam wczoraj popołudniu test owulacyjny i wyszedł pozytywny, myślicie że przez sobotni alkohol moglbyc wynik sfałszowany?
Sowka_83 trzymam kciuki &&&[/link]