Testujemy na koniec stycznia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Katarzyna bardzo współczuję...nie ma na to lekarstwa.. Trzymaj się:*
Annielica nie wiem czy to dobrze, ale pojawił się teraz śluz zabarwiony na brązowo, ale już coraz mniej. Może już będzie lepiej..może to zasługa Duphastonu. Szyjka mega twarda i chyba wysoko bo ledwo wyczuwalna. -
annielica wrote:Femme jak się czujesz??
Ja odebrałam skierowanie na badania. Niestety na NFZ mogę zrobić jedynie hormony tarczycy:/ Zatem musiałam zrobić inne hormony prywatnie. Nie zrobiłam wszystkich a jedynie prolaktynę, progesteron, estradiol, LH, FSH i testosteron bo i tak za te 6 hormonów zapłaciłam 150 zł wyniki w piątek. Oby wszystko było ok.
Oj wiem co to znaczy. Ja już wydalam w tym "cyklu" prawie 300 zl. Nawet nie chce myśleć co będzie dalej.
-
nick nieaktualnyNo my łącznie w tym miesiącu liczyć suplementy na poprawę nasienia, termometr, testy itp plus badanie nasienia i moje hormony to wychodzi 600 zł w tym miesiącu. Jeszcze dziecka nie ma a już takie wydatki...
Femme pewnie kończy Ci się plamienie i będzie już dobrze Twój mąż pewnie bardzo przejęty. Ale będzie dobrze, tylko trzeba trochę cierpliwości i wytrwałości. Ale myślę, że się opłaci -
Mam nadzieję. bo same koszmary mam w głowie...do tego w dalszym ciągu nie mam żadnych objawów ciąży. Tylko powiększone piersi i kłucie w szyjce czasami (chyba że to jajniki?). Jak byłam wczoraj rano na becie to jak myślicie, jutro iść znowu czy lepiej poczekać do piątku?
-
mozesz isc jutro bo chyba po 48h jest widoczny wzrost jak sie nie myle
co do objawow nie powiedziane jest ze musisz miec jakies a moja przyjaciolka mowila, ze jak zaszla to jedyne co to wlasnie czula takie kłucia:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 18:18
-
nick nieaktualnyDziekuje nikicia..
U mnie jak narazie nic..nadal niewiadomo kiedy bedzie pogrzeb Najwczesniej w wtorek.. dowiem sie moze jutro..
Femme badz spokojna ja w ciazy tez nie mialam zadnych objawow ..dopiero jakos okolo 10 tygodnia zaczely sie wymioty Bedzie dobrze A jak plamisz na brazowo, to mysle ze najgorsze minelo i teraz juz bedzie tylko dobrze Tego wam zycze Niech dzidzius zrowo rosnie A co do bety to na twoim miejscu nie biegalabym i bym sie nie stresowala..Tylko duzo bym odpoczywala i czekala do kolejnej wizyty, ale zrobisz oczywiscie jak uwazasz Maz sie juz pewnie toba dobrze zaopiekuje -
nick nieaktualnyFemme myślę, że możesz iść jutro. Beta się podwaja co dwa dni
Z ciekawości dziewczyny ile płacicie za betę? w moim laboratorium 25 zł kosztuje, to raczej normalna cena prawda?
I pytanie do obecnych na forum mam - z ciekawości chciałam się spytać ile wg was kosztuje utrzymanie małego dziecka? Bo opinie są podzielone. Chodzi mi o orientacyjne miesięczne wydatki, bo wiadomo wszystko zależy od naszej "rozrzutności". -
Dziękuje Wam dziewczyny za takie wsparcie Mąż mój jest kochany i troszczy się oczywiście też chyba ma w sobie więcej optymizmu niż ja
Co do bety to korci mnie czy wzrasta prawidłowo, bo jeszcze żaden test nie był z mocniejszą kreseczką niż jasna.. Są wyraźne jak najbardziej, ale jakoś wydaje mi się, że chyba powinna być już bardziej czerwona po kilku dniach. Kumuluje mi się to wszystko i doszukuje się.. pewnie panikuje niepotrzebnie, ale co poradzę... szyjka raz zamknięta, raz otwarta.. a plamienia już praktycznie ustały. Zobaczymy co będzie jutro.
A za betę w szpitalu zapłaciłam 33 zł i też sądziłam, że powinno być taniej... -
Kasiunia, na początku, baaardzo współczuję i przesyłam ogrom ciepłego wsparcia! Obyś spokojnie przeszła ten bolesny okres
Femme, trzymam mocno kciuki za pozytywne usg wiele kobiet nie ma objawów ciążowych tym się kompletnie nie kieruj.
annielica, wbrew pozorom te koszty nie są przeogromne. Dużo wynosi zmiana garderoby (chyba, że masz ulubionych ciuchland lub kogoś kto Ci ciuszki może oddać ), ceny butów są kosmiczne, my pierwsze niepotrzebnie kupilismy z ecco teraz kupujemy z cupcake (deichmann), kornecki i elephanten , pieluchy, no troche drogie ale w biedrze są dady (ok 30zl) uzywamy ich od ponad roku i jestesmy mega zadowoleni najwiecej kosztuje chyba mleko modyfikowane i słoiczki jeżeli nie chcesz gotować inne koszty są w sumie jednorazowe: wózek, łóżko, pościel my np prawie w ogóle nie kupujemy zabawek, za ciuszki wychodzi mi 300zł na pół roku. mysle, ze pierwsze 3 lata to te koszty są do wytrzymania. pozniej robi się coraz bardziej pod górkę ale wg mnie nie są to koszty jakieś meeega wielkie, każdy po prostu dostosowuje je do swojego budżetu -
nick nieaktualnyJeśli chodzi o kupowanie w ciucholandach jestem ekspertem. Potrafię znaleźć takie perełki, że szok. Już kupowałam ciuszki na ciuchach dla naszego chrześniaka i były to nówki markowe ciuszki, więc dla swojego też bez problemu znalazłabym jakieś Gotować lubię i bardzo bym chciała. No i karmić piersią zamierzam ile będę w stanie. Pocieszyłaś mnie w sumie. Ciekawe jak na kolejnych etapach życia dziecka to wygląda. Mam nadzieję, że skoro tyle osób daje radę, to i nam się uda Sobie z ust odejmę a dziecku dam. A kiedy wizyta u gina Strzała? Pokażesz fotkę?
-
annielica, wszyscy dookoła straszą jakie te koszta nie są wielkie, z reguły mówią to osoby, które dzieci nie mają a zarabiają naprawdę dobrze najgorsze jest dla nich to, ze głównym kosztem posiadania dziecka jest czas wolny pieniądze raz są, raz ich nie ma koszty z wiekiem rosną, na pewno, ale nadal one rosną wraz z naszym budżetem. Jeżeli nie stać na nowe ciuchy,książki,gadżety to wiadomo, że człowiek wtedy kombinuje by mieć wszystko po kosztach. U nas sprawa wygląda tak, że na jakieś większe wydatki odkładamy pieniążki z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem zresztą większe wydatki związane z dzieckiem na pół lub w całości pokrywane są przez dziadków
annielica jeżeli na usg będzie widać cokolwiek oprócz kropki, to jasne a wizytę mam 10 marca -
Nigdy nie ma odpowiedniego momentu na dziecko...zawsze jest coś
Sama nie wiem jak sobie poradzimy..najbardziej chodzi o wydatki na żłobek/przedszkole, tym bardziej,że mamy kredyt...no ale jakoś to będzie
Aaaa dziś o 16.15 mam wizytę!!!!! Ale się denerwuję..spać nie mogłam -
nick nieaktualnyDziewczyny odkopałam swoje badania sprzed 2 lat, tsh 3,66 Więc jak w tym cyklu nic nie wyjdzie zaatakuje labolatorium, w planach mam zrobienie badań:
tsh
FSH i LH (2-3dc)
progesteron (7 dni po owulacji)
prolaktyna (5-10 dc)
Trochę mnie pokłują.
Czy dobre dni na badania wpisałam? tak wyczytałam w necie.
Czy ginekolog może wypisać mi coś na zbicie tsh czy to może tylko endokrynolog? -
nick nieaktualnyGaga hormony możesz zrobić w dowolnym dniu cyklu bo dla każdej fazy cyklu są wyznaczone normy. Sama robiłam wczoraj wszystko za jednym ukłuciem.
A jeśli chodzi o kredyty to ja też je mam i to kilka. Dlatego się zastanawiam jak udźwignąć wszystko finansowo, bo wiem że raz pieniądze są a raz nie ma. -
nick nieaktualnyja wychodzę z założenia, że na dziecko zawsze znajdą się pieniądze ) u mnie w diagnostyce też chyba 25 zł beta kosztuje tak mi się wydaje, bo jeszcze nigdy nie robiłam no moja mama też potrafi znaleźć fajne rzeczy i osobiście jestem ZA:) wyprane, świeże, dlaczego nie? Mnie samej kiedys kupila zarąbiste spodenki chyba za 6 zł dzinsowe
-
nick nieaktualny