Testujemy na koniec stycznia :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
dlatego wlasnie wiedzialam ze sie nie udalo i nie wierzylam ze moze za wczesnie jak mialam jedna kreska na testach dziesiatkach nawet 12 dpo
teraz mam kupione zwykle 25 kasetowe i do tego jeden paskowy 10ka wiec moze sie skusze na niego 32 dc to moze bedzie juz 12dpo i zdarze wtedy zrobic bete przed weselem aczkolwiek bede musiala to przemyslec bo teraz na weselu bylam z zoltawo zielonkawym sincem mimo ze bete robilam 10 dni wczesniej -
nick nieaktualnyMy na wesele idziemy 4 czerwca. Wyglądam jak wieloryb, kupiłam sukienkę taką szeroką (oversize jak to mówią) to brzuszka za bardzo nie widać (jak dobrze, że taka moda) bo w tych innych szok szafa 3-drzwiowa... Ciężko mi się przyzwyczaić do nowej figury a to dopiero początek zmian...
Musze jeszcze kupić nowe buty na niezbyt wysokim obcasie bo ja zawsze bardzo wysoki obcas nosiłam. Jestem blada jak córka młynarza, jak wiadomo solarium odpada opalanie też (pogoda też nie sprzyja), na natryskowe opalanie mnie nie stać, ostatecznie smyrnę się samoopalaczem, ostatnio mąż mnie smarował dokładnie to żadnych plam nie było. I tak wiem, że szybko się zmyjemy bo będę albo zmęczona albo te cholerne plecy znowu się odezwą, wypić nie wypiję także taka zabawa a w sobotę mam panieński, każdy przynosi coś do jedzenia, a ja nie wiem co zrobić wszystko co do tej pory lubiłam i na co miałam ochotę mnie teraz odrzuca:/ Może wy macie jakieś przepisy na fajne zimne przystawki ? -
Mania, Klaudia, powodzenia w testowaniu
Aniu - coś o tym wiem bo mój brzuch już powoli się wykluwa i czasem chciałoby się o wciągnąć, a tu się nie da
Co do przystawek to np. deska serów plus jakieś owoce, koreczki, tortilla z serkiem kremowym i rzodkiewkami/szczypiorkiem, zwinięta w rulon i pokrojona w plastry, w Biedronce są gotowe nadziewane papryczki/suszone pomidorki. -
my kiedys na sylwestra robilysmy akie mini kanapeczki z chlebem tostowym, zjednek kromki 4 takie kanapeczki i na to co duza zapragnie, np rozne rodzaje salat jakas dobra szyneczka serek i cos jeszcze, koniecznie z maselkiem, super smakuja i sa unwersalne bo raczej kazdy lubi kanapki aczkolwiek nie jest to cos nowoczesnego:D
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOd kiedy można się zapisywać? Od którego tygodnia ?
Wiecie mam siekę w głowie:P serio już nie wiem czy zapisywać się prywatnie na kolejne genetyczne. Moje wczorajsze było takie krótkie, że chciałam robić jeszcze jedno, zwłaszcza, że następne u mojego Gina do połówkowe w 20tyg. No i mój gin nie ma certyfikatu FPF. Ale teraz już sama nie wiem czy jest sens... -
Aniu, jakoś od 21. tyg. Ja nie żałuję,że poszłam już teraz.
Jak masz potwierdzenie,że wszystko ok to chyba bez sensu. W ogóle to genetyczne robi się w przypadku kiedy są podejrzenia,że dzieje się coś złego. Ale sporo osób robi dodatkowo, tak dla siebie
A bo Ty nie masz robionego usg co wizytę? -
My już po USG
Czekamy na Tadzia, czyli 21cm (cały wymiar) i 390g szczęścia
U nas wszystko w porządku jest Małe kurcze to wcale już nie jest takie małe Ja oczywiście się popłakałam po wizycie.
Idziemy chyba jakoś w przyszłym tyg na echo serca.
Fotki mamy słabe z tej wizyty, bo lekarz się skupił na badaniu i mierzeniu etc, a potem na kręceniu filmiku Także no nie mam za bardzo co wstawić Wam tutaj.
Jedyne jakkolwiek sensowne
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0b3e1cf08870.jpg -
nick nieaktualnyZakocona super gratulacje !!! śliczny chłopczyk
Madziulek no nie mam robionego usg co wizytę. U mojego gina do końca ciąży czekają mnie jeszcze tylko 2 usg bo wg niego usg szkodzi. Ja też bym nie chciała robić go zbyt często ale jak dla mnie te 2, które zostały to za mało. Zastanawia mnie bo gin mówić, ze przezierność jest 2coś, ale chyba z tego co pamiętam bliżej 3 czyli 2.9 zapewne (nie pamiętam serio) i że jest ok bo norma do 4. W internecie piszę, że powyżej 2,5 podwyższone. Z kolei znajoma mi mówiła, że to pewnie dlatego, że miałam je robione wcześnie 11t6dz bo potem fałd karkowy powoli maleje i zanika, więc dla każdego tygodnia inne normy. I już sama nie wiem co myśleć... -
nick nieaktualnyOn robi usg zgodnie z zaleceniami ogólnymi czyli 3 w ciągu ciąży a ja miałam już 3 i tak, więc łącznie 5. Sprawdziłam przezierność w karcie ciąży 2,3 czyli ok I tak chcę się przejść raz dodatkowo żeby zrobić usg 3D bo mój gin nie ma takiego sprzętu. Mój mąż mówi, że certyfikat to tylko formalność, bo to bardzo dobry gin, wieloletni znajomy teściowej i prowadził tyyyle ciąż (w tym mojego męża). Nie chcę też robić usg co chwilę, bo nie uważam, żeby było to uzasadnione. Zastanawiam się tylko, czy iść teraz, czy tą dodatkową wizytę przełożyć na późniejsze miesiące. Z drugiej strony w 7 miesiącu i tak muszę zacząć chodzić do lekarza z kliniki w której chcę rodzić, iść pewnie tych usg potem będzie więcej.
-
nick nieaktualnyzakocona wrote:A o to chodziło Inaczej zrozumiałam
Moja koleżanka miała robione USG tylko 3x podczas ciąży. Druga ciąża i nie wiedziała nawet co to jest beta Nie wiem, jak można nie chcieć częściej dzieciaka zobaczyć kurcze
Wiesz jeśli istnieje szansa, ze zaspokojenie mojej ciekawości czyli podglądanie dziecka ot tak mogłoby w jakiś sposób mu zaszkodzić to też nie chcę go podglądać co chwilę. Wiem, że wg Ciebie usg nie szkodzi ale 100% pewności nie masz. Fakt 3 razy trochę mało. Ale ja i tak już miałam 3 usg czyli trochę sporo.