X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie U progu jesieni druga kreska się czerwieni czyli WRZEŚNIOWE TESTOWANIE
Odpowiedz

U progu jesieni druga kreska się czerwieni czyli WRZEŚNIOWE TESTOWANIE

Oceń ten wątek:
  • Simons_cat Autorytet
    Postów: 8138 9940

    Wysłany: 8 września 2020, 05:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka, też mam infekcję. Boli w czasie współżycia, bolało podczas USG. Ale lepsza chwila bólu niż kolejny tydzień w nerwach imo🤷

    Annie1981 lubi tę wiadomość

    Czarek już z nami 🥳 24.11.2021 3270/56

    age.png

    Rozalka już z nami 🥳 24.11.2023 3480/54

    age.png
    👩‍❤️‍💋‍👨Starania od września 2017r. z przerwą na cały 2019r.

    💔Poronienie zatrzymane - 11.2017, 09.2018
    💔Ciąża biochemiczna - 05.2018, 06.2018, 12.2018, 07.2020, 11.2020, 12.2020, 02.2023

    😷PCOS, IO, niedoczynność tarczycy, brak ochrony zarodka
    💉Szczepienia limfocytami męża -> alloMLR 0% -> szczepienia pullowane -> alloMLR obcy 84,6%/ mąż 60,6%
  • mmai Przyjaciółka
    Postów: 100 92

    Wysłany: 8 września 2020, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, chyba i ja przyspieszę swoją wizytę u lekarza :-(, tym razem niepokój z powodu przyrostu bhcg...po przekroczeniu tych 7000 mIU, czas podwojenia powinien(?) wynosić 96h, a u mnie wciąż podwaja się co 48h, w tym tempie osiągnę jakieś kosmiczne wartości, a to nic dobrego nie wróży :-(
    W ciągu 96h, z 7146 mIU na 29338 mIU..., dziś 6t+0.
    Ciągle coś... :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2020, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mmai wrote:
    Dziewczyny, chyba i ja przyspieszę swoją wizytę u lekarza :-(, tym razem niepokój z powodu przyrostu bhcg...po przekroczeniu tych 7000 mIU, czas podwojenia powinien(?) wynosić 96h, a u mnie wciąż podwaja się co 48h, w tym tempie osiągnę jakieś kosmiczne wartości, a to nic dobrego nie wróży :-(
    W ciągu 96h, z 7146 mIU na 29338 mIU..., dziś 6t+0.
    Ciągle coś... :-(

    A może po prostu są 2 ❤️? Nie myśl źle, ale fakt ja też bym przyspieszyła wizytę, przy tej wartości to już powinnien być zarodek :)

    JaSzczurek, Noelle, Rucola lubią tę wiadomość

  • Sielankaaa Ekspertka
    Postów: 210 110

    Wysłany: 8 września 2020, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny tez jestem zdania jak Simson może jednak Milka byś wytrzymała, daj koniecznie znać

  • Sielankaaa Ekspertka
    Postów: 210 110

    Wysłany: 8 września 2020, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wczoraj mignęła mi wiadomość że mąż zarzucał picie kawy, czy ona faktycznie tak złe wpływa jestem kawoszem, pije często kawe nawet do 5 razy dziennie. Słaba ale jednak pije

  • guerretenshi Autorytet
    Postów: 1285 1654

    Wysłany: 8 września 2020, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Co prawda jestem na drugim wątku. Ale powiedzcie. Robiła któraś z Was clearblue? Spodziewałam się że jak kupię test za taki hajs to będzie więcej wiadomo. A wiem tyle że nic. One tez się mogą przebarwiać??
    12 dpo
    395c8008c122.jpg

    13.01 pierwsze USG :)
    f2w3yx8dnbdwnm3w.png
    f2wlj44jcmeu4i3p.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2020, 08:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judit, zdradź jakie to badania? Ja idę w piątek do nowej ginekolog, niby na znanym lekarzy ma ponad 200 pozytywnych opinii, może cis pomoże podczas oczekiwania na klinikę :)


    Magdalena, ja cię rozumiem I wydaję mi się, że nie jesteś "suką" jak to się o sobie wyraziłaś. Ty nie masz żalu do męża, że ma źle wyniki tylko o to, że się tym nie przejmuje, nie szuka pomocy I nie walczy tak jak Ty. Musisz z nim porozmawiać i powiedzieć wszystko co ci leży na sercu. Może u niego takie zachowanie to mechanizm obronny? Tylko użalanie się nad nim też nie pomoże :(. Niezmiennie trzymam za Ciebie kciuki, już nie tylko w sprawie ciąży, ale też tego by udało się wam uratować małżeństwo ❤️

    Simons_cat, szona, Kittinka 3.0 lubią tę wiadomość

  • Judit Autorytet
    Postów: 1535 1397

    Wysłany: 8 września 2020, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GrubAsia wrote:
    A podzielisz się ktore badania były kluczowe u Was w diagnozie? I co w sumie było wskazaniem do ivf u Was? Jeśli masz ochotę oczywiście ❤️

    W sumie może źle się wyraziłam z tym "kluczowe" bo tak na prawdę nawet in vitro nie odpowiedziało na pytanie gdzie dokładnie jest problem. Ja na pierwszą wizytę przyszlam już w sumie ze wszystkimi badaniami, po spieprzonej laparoskopi. Nie ruszyłam jedynie immunologi.
    Na pierwszej wizycie po wywiadzie Dr powiedziała, że możemy asekuracyjnie jeszcze się postymulować 3 miesiące bo miałam jeszcze ten "płodny czas" po laparoskopi ale że ona w naszej sytuacji proponuje już po tym in vitro. Przyszlam do niej po miesiącu że już nie mam siły na to i chce spróbować in vitro.To było już ponad 1,5 roku intensywnych starań gdzie mąż miał wyniki dobre, zaczęliśmy się starać jak miałam 25 a mąż 26 lat. Dr obstawiala że to słabe komórki albo endometrioza uniemożliwiała zapłodnienie i implantacje. Kazała zrobić biopsje endometrium-tu wyszło ok. Drugie badanie to był Kir- i tu wyszło że nie mam ani jednego który odpowiada za implantacje. Więc to mogło być to. Do transferu podeszłam z accofilem, encortonem i heparyną 0,8- biorę wszystko do tej pory.
    Ja myślę że tu zadziałało to że w końcu trafiła się jakaś normalna komórka jajowa z ogarniętym plemnikiem, trafili na gotowo tam gdzie trzeba-do macicy gdzie nie było stanu zapalnego.. A przy endometriozie to w sumie ta droga na miejsce też może być utrudnienia, tutaj ten etap mieli z głowy. A na koniec jeszcze ten accofil na brak kirów-miałam wlew domaciczny oraz zastrzyki podskórne.
    Trzymajcie kciuki żeby dalej wszystko było dobrze. Dzisiaj zaczęłam 9 tydzień 😊

    Makino, szona, Fiore, Annie1981, Kaśik, eemmiilliiaa, Salome, Kittinka 3.0, Simons_cat, moyeu, Okularnica_:), Barbarka1984, awE, Rucola lubią tę wiadomość

    ultra długi protokół:
    8dojrzałych komórek
    7 się zapłodniło
    ❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
    została ❄ 4AA

    13.02 kriotransfer ❄️4AA
    14.03 jest serduszko❤️

    endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2
  • mmai Przyjaciółka
    Postów: 100 92

    Wysłany: 8 września 2020, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makino wrote:
    A może po prostu są 2 ❤️? Nie myśl źle, ale fakt ja też bym przyspieszyła wizytę, przy tej wartości to już powinnien być zarodek :)

    Ostatnio już prawie był, ale miałam przyjść za 2 tyg :-(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2020, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mmai wrote:
    Ostatnio już prawie był, ale miałam przyjść za 2 tyg :-(

    A ostatnio to kiedy?

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 8 września 2020, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judit wrote:
    W sumie może źle się wyraziłam z tym "kluczowe" bo tak na prawdę nawet in vitro nie odpowiedziało na pytanie gdzie dokładnie jest problem. Ja na pierwszą wizytę przyszlam już w sumie ze wszystkimi badaniami, po spieprzonej laparoskopi. Nie ruszyłam jedynie immunologi.
    Na pierwszej wizycie po wywiadzie Dr powiedziała, że możemy asekuracyjnie jeszcze się postymulować 3 miesiące bo miałam jeszcze ten "płodny czas" po laparoskopi ale że ona w naszej sytuacji proponuje już po tym in vitro. Przyszlam do niej po miesiącu że już nie mam siły na to i chce spróbować in vitro.To było już ponad 1,5 roku intensywnych starań gdzie mąż miał wyniki dobre, zaczęliśmy się starać jak miałam 25 a mąż 26 lat. Dr obstawiala że to słabe komórki albo endometrioza uniemożliwiała zapłodnienie i implantacje. Kazała zrobić biopsje endometrium-tu wyszło ok. Drugie badanie to był Kir- i tu wyszło że nie mam ani jednego który odpowiada za implantacje. Więc to mogło być to. Do transferu podeszłam z accofilem, encortonem i heparyną 0,8- biorę wszystko do tej pory.
    Ja myślę że tu zadziałało to że w końcu trafiła się jakaś normalna komórka jajowa z ogarniętym plemnikiem, trafili na gotowo tam gdzie trzeba-do macicy gdzie nie było stanu zapalnego.. A przy endometriozie to w sumie ta droga na miejsce też może być utrudnienia, tutaj ten etap mieli z głowy. A na koniec jeszcze ten accofil na brak kirów-miałam wlew domaciczny oraz zastrzyki podskórne.
    Trzymajcie kciuki żeby dalej wszystko było dobrze. Dzisiaj zaczęłam 9 tydzień 😊
    Ja też dziś zaczęłam 9 tydzień 🙂 Trzymam kciuki 🙂

    Kaśik, Judit, Kittinka 3.0, Barbarka1984 lubią tę wiadomość

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Milka85 Autorytet
    Postów: 1115 2438

    Wysłany: 8 września 2020, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gdybym była w stanie zrobić teraz usg, na pewno bym nie czekała ale nie dam rady 🙁 Muszę czekać i wykurować się w tym czasie.

    Z tym bhcg to jakiś dramat. Mniej nie dobrze, za dużo też strach. U mnie od tego zaczęła się nerwówka. W poniedziałek muszę powtórzyć i już przeżywam.

    Pierwsza procedura IVF Salve Medica
    02.07.2021 - start stymulacji:
    12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
    Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
    03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
    06.10.2021 - allo mlr 58,9%
    🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
    17.01.2022 - doszczepienie w APC
    07.04.2022 - histero- stan zapalny
    🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
    01.06.2022 - allo mlr 46,8%
    🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
    🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢

    Druga procedura IVF

    01.2022 💔 8 tc 😢
    04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
    09.2020 💔 9 tc 😢

    01.2018 rozpoczęcie starań
    Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium.
  • Kaśik Autorytet
    Postów: 1416 3309

    Wysłany: 8 września 2020, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sielankaaa wrote:
    Dziewczyny wczoraj mignęła mi wiadomość że mąż zarzucał picie kawy, czy ona faktycznie tak złe wpływa jestem kawoszem, pije często kawe nawet do 5 razy dziennie. Słaba ale jednak pije

    Kurczę u mnie kawa to też jedno z niewielu uzależnień, które ciężko odpuścić. Ostatni staram się wprowadzać japońską dietę wodna i z 5 kaw zeszłam do 1-2 dziennie i to nie rozpuszczalne a parzone z ekspresu

    202308311770.png

    2018 - początek starań
    2020- start klinika; histerolaparoskopia
    2021 - IUI 💚 -> 💔 7tc. /2021 - IUI ❌/2021 - IUI ❌ /2021 -IUI ❌
    2021 - start procedura --> 1x 4.1.1 i 6 komórek
    2022 - transfer 💚 --> 11tc.💔 (trisomia 22)
    2022- zapładniamy pozostałe komórki --> 1x 4.1.1. --> przebadany zarodek --> transfer 🍀
    7 dpt 💚JEST DRUGA KRESKA!
    7+1 - bijące serduszko
    9+1 - 2,44cm Bobo
    13+0 - prenatalne - 6,5 cm zdrowego Bobo - Synuś 💙
    20+2 - połówkowe - 364g 💙
    29+2 - prenatalne - 1420 💙
    31.08 - 💙H . 💙 13:22, 3540g., 53cm💙
  • mmai Przyjaciółka
    Postów: 100 92

    Wysłany: 8 września 2020, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makino wrote:
    A ostatnio to kiedy?

    W zeszłą środę, tzn.2 września

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2020, 10:16

  • mmai Przyjaciółka
    Postów: 100 92

    Wysłany: 8 września 2020, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle wg norm laboratorium (synlab) 1-8 tyg. <1,20 - 417 430, nigdzie nie spotkałam takich wartości...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2020, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mmai wrote:
    W zeszłą środę, tzn.2 września

    No to po tygodniu to już możliwe że będzie widoczne :). W diagnostyce 3 lata temu przy 6 tyg było 158-31795. A przy 7 już do 163563, więc twój wynik jest w normie :)

    Milka, a nie chcesz zrobić bety wcześniej? Nie chce cie do złego namawiać, bo wiadomo jak to z tą beta jest... Ale może coś by Ci to pomogło psychicznie? Pamiętam jak u mnie było przy pustym. Te wartości były o wiele niższe bo chyba do 18 tys tylko dojechało, a już był skończony 7 tyg :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2020, 10:27

  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 8 września 2020, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam jutro wizytę z usg i badaniem położniczym u mojej doktor prowadzącej ciąże i już schizuje 🙈 żeby dzidziuś żył i miał się dobrze

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
  • Milka85 Autorytet
    Postów: 1115 2438

    Wysłany: 8 września 2020, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makino wrote:
    No to po tygodniu to już możliwe że będzie widoczne :). W diagnostyce 3 lata temu przy 6 tyg było 158-31795. A przy 7 już do 163563, więc twój wynik jest w normie :)

    Milka, a nie chcesz zrobić bety wcześniej? Nie chce cie do złego namawiać, bo wiadomo jak to z tą beta jest... Ale może coś by Ci to pomogło psychicznie? Pamiętam jak u mnie było przy pustym. Te wartości były o wiele niższe bo chyba do 18 tys tylko dojechało, a już był skończony 7 tyg :(

    Z moimi przyrostami, na koniec 7 tyg. wg OM, beta nie dobije nawet do 15 tyś. więc już dałaś mi do myślenia 😢 Nie chcę nawet rozmawiać na temat bety. Na wizytę nie dam rady iść wcześniej, co jest pewne, a zrobię wynik i będę ryczeć cały tydzień.

    Pierwsza procedura IVF Salve Medica
    02.07.2021 - start stymulacji:
    12.07.2021 - punkcja, hiperstymulacja
    Uzyskaliśmy 4 ❄️ 2x4AA, 2x4BB
    03.08, 24.08, 14.09.2021 - szczepienia limfocytami
    06.10.2021 - allo mlr 58,9%
    🍍 transfer 20.12 2021, blastka 4AA - ciąża poroniona 😢
    17.01.2022 - doszczepienie w APC
    07.04.2022 - histero- stan zapalny
    🍍 transfer 16.05.2022, blastka 4AA - nieudany 😢
    01.06.2022 - allo mlr 46,8%
    🍍 transfer 18.06.2022, blastka 4BB - nieudany 😢
    🍍 transfer 07.12.2022, blastka 4BB - nieudany 😢

    Druga procedura IVF

    01.2022 💔 8 tc 😢
    04.2021 💔 💔 5 tc, 8 tc 😢
    09.2020 💔 9 tc 😢

    01.2018 rozpoczęcie starań
    Mutacja genu anxa 5 haplotyp M2, Kir bx - brak 5 implantacyjnych, cytokiny: wysokie il2, niskie il10 (odrzucanie zarodka), komórki NK 22%, nk maciczne wielokrotnie przekroczone normy, mutacja PAI-1, mthfr a1298c, wysoka homocysteina, PCOS - brak owulacji, zespół LUF, zapalenie endometrium, problemy ze wzrostem endometrium.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 września 2020, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka85 wrote:
    Z moimi przyrostami, na koniec 7 tyg. wg OM, beta nie dobije nawet do 15 tyś. więc już dałaś mi do myślenia 😢 Nie chcę nawet rozmawiać na temat bety. Na wizytę nie dam rady iść wcześniej, co jest pewne, a zrobię wynik i będę ryczeć cały tydzień.

    Kurde, przepraszam!! Mogłam tego nie pisać, nie chciałam cię jeszcze zasmucić :(. Pamiętaj że tak było u mnie, a nie musi być u kogoś innego. No i najważniejsze - ja cały czas plamiłam! Mimo dużych dawek luteiny i dupka. I to był już 8 tydzień (7 I ileś tam dni).

  • mmai Przyjaciółka
    Postów: 100 92

    Wysłany: 8 września 2020, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zwariować można z tymi badaniami, jak to jest, że laboratoria mają różne normy (tak jak pisałam, w synlab do 8 tygodnia aż 417 tysięcy) , a w innych 8 tydzień to ok. 220 tysięcy, prawie dwukrotna różnica i nadal ok?
    Przecież wartości bezwzględne bhcg muszą wyjść takie same wszędzie, tyle jest w surowicy i koniec.
    Milka, nie przejmuj się, nie musisz do niczego dobijać, masz odpowiedni przyrost i poziom. Ja mogę tylko liczyć na spowolnienie wzrostu :-(

‹‹ 25 26 27 28 29 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ