Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D
Odpowiedz

W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D

Oceń ten wątek:
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape_91 wrote:
    Szona a czym argumentuje tą "zbędność"??

    Że na te chwile nie widzi u mnie ognisk np. endometriozy. A jednocześnie mówi „6 mcy z letrozolem, a jak nie wyjdzie to trzeba myslec o in vitro”. I to takie dla mnie jakieś...

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Izape_91 Autorytet
    Postów: 5024 11636

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szona u mnie nikt nigdzie nic nie widzial a miałam endometrioze, może tylko I stopnia, ale nie mogłam zajść w ciążę, a po jej usunięciu po pół roku zaszłam w ciążę, więc zmiescilam się w tym czasie po laparoskopii, gdzie szanse były największe. Idź tam, gdzie jest szansa żeby Ci zrobili. Ja też przed operacja mialam biochema, więc to też może świadczyć o endomendzie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2020, 10:04

    Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️

    S3YWp2.png
    Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
    Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d

    On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%
  • Judit Autorytet
    Postów: 1535 1397

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 10:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie widać było tylko torbiel na USG, cały rok mówili, że na jajniku a na laparoskopii okazało się, że w zatoce douglasa. Ciąża podobno jest wtedy niemożliwa bo do zapłodnienia dochodzi właśnie tam. Był tam jeszcze jakiś brązowy płyn, który odessali. No i mialam też kilka małych ognisk endometriozy w miednicy mniejszej. Więc tylko mega specjalista typowo od endometriozy zobaczy coś na USG(u takiego była nasza Fiore). Swoją drogą ten płyn w Zatoce Douglasa chyba powienien być zauważony na USG.. Byłam u tylu lekarzy i ani słowa na ten temat.

    Szona może daj tej Pani doktor jeszcze te 3 miesiące a gdyby doszło już do poważnych rozmów o in vitro to myślę że ona i tak by Cię wysłała chociaż na histeroskopie albo laparo. To chyba częsty zabieg przed in vitro.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2020, 11:07

    Fiore lubi tę wiadomość

    ultra długi protokół:
    8dojrzałych komórek
    7 się zapłodniło
    ❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
    została ❄ 4AA

    13.02 kriotransfer ❄️4AA
    14.03 jest serduszko❤️

    endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2
  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Czy wy też macie dzisiaj taki zjazd energetyczny?? Normalnie siedzę w pracy i jedyne na czym mogę się skupić to na pilnowaniu powiek, żeby się nie zamykały 😅
    Witaj w klubie 😁jedyne o czym marzę to o tym by iść spać 😂 wypiłam kawę rozpuszczalna (taa o ile to można kawa nazwać 😁)i jest bez zmian . Dobrze że w chacie w miarę wygląda no i obiad mam zrobiony inaczej by było ciężko

    MonikA_89! lubi tę wiadomość

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • Pauliśka Autorytet
    Postów: 1557 2139

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judit wrote:
    U mnie widać było tylko torbiel na USG, cały rok mówili, że na jajniku a na laparoskopii okazało się, że w zatoce douglasa. Ciąża podobno wtedy niemożliwa bo do zapłodnienia dochodzi właśnie tam. Był tam jeszcze jakiś brązowy płyn, który odesłali. No i mialam też kilka małych ognisk endometriozy w miednicy mniejszej. Więc tylko mega specjalista typowo od endometriozy zobaczy coś na USG(u takiego była nasza Fiore). Swoją drogą ten płyn w Zatoce Douglasa chyba powienien być zauważony na USG.. Byłam u tylu lekarzy i ani słowa na ten temat.

    Szona może daj tej Pani doktor jeszcze te 3 miesiące a gdyby doszło już do poważnych rozmów o in vitro to myślę że ona i tak by Cię wysłała chociaż na histeroskopie albo laparo. To chyba częsty zabieg przed in vitro.
    Ale jak w zatoce Douglasa dochodzi do zapłodnienia? Przecież w każdym podręczniku jest napisane, że w jajowodzie 🤔
    Obecność płynu w zatoce Douglasa przy torbieli jest normalna, ale też dziwne, że na usg nikt nie zauważył, że sama torbiel czy guz wystąpił w zatoce... Trafić na dobrego lekarza to cud :/

    8p3os65gp79cy9ly.png
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A możecie polecić jakiegoś świetnego lekarza od endometriozy?

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Judit Autorytet
    Postów: 1535 1397

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    A możecie polecić jakiegoś świetnego lekarza od endometriozy?

    Dr Songin, Jan Olek, Piotr Rubisz, Mikołaj Karmowski to chyba tacy najlepsi w Polsce. Wizyty są dosyć drogie i długo się na nie czeka ale podobno jak wykonają USG to widzą tam te ogniska, zrosty czy inne zmiany endometrialne. Możesz zapisać się na fb do grupy endometrioza-antidotum tam znajdziesz bardzo duzo informacji.

    szona lubi tę wiadomość

    ultra długi protokół:
    8dojrzałych komórek
    7 się zapłodniło
    ❄4AA na pokładzie-jest z nami na świecie 👣
    została ❄ 4AA

    13.02 kriotransfer ❄️4AA
    14.03 jest serduszko❤️

    endometrioza 2/3st,hashimoto, kir aa, ANA 1,2
  • Pauliśka Autorytet
    Postów: 1557 2139

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój lekarz też dojrzał u mnie endomendę przez usg, jako jedyny w moim mieście ma certyfikaty z usg, więc widać, że ogarnia temat. To co mi się podoba to dużo mówi i tłumaczy.
    Polecano mi też klinikę Bocian w Białym, ale jakoś nie bylam tam jeszcze. Miałam dużo biochemów, zdaniem lekarza to po prostu złej jakości komórka jajowa lub plemnik i trzeba czekać na to dobre połączenie... Mi jakoś średnio ta teoria się podoba, no ale ja aż tak się nie znam.

    8p3os65gp79cy9ly.png
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauliśka wrote:
    Mój lekarz też dojrzał u mnie endomendę przez usg, jako jedyny w moim mieście ma certyfikaty z usg, więc widać, że ogarnia temat. To co mi się podoba to dużo mówi i tłumaczy.
    Polecano mi też klinikę Bocian w Białym, ale jakoś nie bylam tam jeszcze. Miałam dużo biochemów, zdaniem lekarza to po prostu złej jakości komórka jajowa lub plemnik i trzeba czekać na to dobre połączenie... Mi jakoś średnio ta teoria się podoba, no ale ja aż tak się nie znam.

    Ty masz dzieciaczki, prawda? Długo się staraliście? No właśnie, słabej jakości komórki i te cienie na testach, nie daje mi to spokoju. 🤯

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Pauliśka Autorytet
    Postów: 1557 2139

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Ty masz dzieciaczki, prawda? Długo się staraliście? No właśnie, słabej jakości komórki i te cienie na testach, nie daje mi to spokoju. 🤯
    Mam, dwójkę. Pierwsze dziecko za pierwszym strzałem, miałam 20 lat, lekarz mnie nastraszył, że mam bardzo mało komórek jajowych, że musze się spieszyć, bo potem mogę nie mieć dzieci... Miałam cesarkę, więc czekałam 2 lata z drugą ciążą. I w sumie staraliśmy się ponad rok, cudowałam, robiłam badania i nic nie wychodziło, odpuściłam totalnie i nie wiem jakim cudem zaskoczyło. Ciąża zagrożona, miały być bliźnięta, niestety utrzymał się tylko jeden zarodek. Oczywiście między pierwsza a drugą ciążą było kilka biochemów i ciągle ta sama śpiewka o złych komórkach... W ogóle najśmieszniejsze jest to, że w wieku 20 lat, miałam mało komórek jajowych podobno i powinnam być już bezplodna, a teraz mam wszystko w normie 🙈 cud normalnie! Teraz oficjalnie moim problemem jest słaby progesteron i choroby autoimmunologiczne, hashimoto i rzs.
    Edit: te cienie na testach to błędy testów i nie myśl inaczej ;) potwierdzałam to niejednokrotnie badaniem krwi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2020, 12:13

    szona lubi tę wiadomość

    8p3os65gp79cy9ly.png
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauliśka wrote:
    Mam, dwójkę. Pierwsze dziecko za pierwszym strzałem, miałam 20 lat, lekarz mnie nastraszył, że mam bardzo mało komórek jajowych, że musze się spieszyć, bo potem mogę nie mieć dzieci... Miałam cesarkę, więc czekałam 2 lata z drugą ciążą. I w sumie staraliśmy się ponad rok, cudowałam, robiłam badania i nic nie wychodziło, odpuściłam totalnie i nie wiem jakim cudem zaskoczyło. Ciąża zagrożona, miały być bliźnięta, niestety utrzymał się tylko jeden zarodek. Oczywiście między pierwsza a drugą ciążą było kilka biochemów i ciągle ta sama śpiewka o złych komórkach... W ogóle najśmieszniejsze jest to, że w wieku 20 lat, miałam mało komórek jajowych podobno i powinnam być już bezplodna, a teraz mam wszystko w normie 🙈 cud normalnie! Teraz oficjalnie moim problemem jest słaby progesteron i choroby autoimmunologiczne, hashimoto i rzs.
    Edit: te cienie na testach to błędy testów i nie myśl inaczej ;) potwierdzałam to niejednokrotnie badaniem krwi.

    Bardzo Ci dziękuję. Mamy zajebiste komórki i KONIEC! 😘

    Pauliśka, Agape* lubią tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Pauliśka Autorytet
    Postów: 1557 2139

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Piwonia wrote:
    Ja tez mam stricte medyczne pytanie,i to już probowala mi wytlumaczyc Pati.
    Jak to jest z tym duphastonem i progesteronem z krwi?
    Ja w 1 ciazy mialam tragivzny progesteron,badam co jakiś czas, ale mowilyscie ze duphaston nie ma wplywu na wynik?
    Proszę o wyjaśnienie bo moj baby brain tego nie ogarnia...
    W sensie ze co?jak? 🤔🤔🤔🤔
    Duphaston jest syntetyczny więc w badaniu nie wychodzi, z kolei luteina już tak, bo jest naturalna :) więc jak badasz progesteron, a bierzesz duphaston to tak naprawdę poziom jest wyższy niż ten który wyszedł :)

    Rucola, MonikA_89!, Piwonia lubią tę wiadomość

    8p3os65gp79cy9ly.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, muszę Wam się wyżalić bo mnie szlag jasny trafi.
    Odezwała się do mnie laska, która jest w 6 msc ciąży, ma jedno poronienie zatrzymane na koncie. Młodsza ode mnie chyba 4 czy 5 lat. Najpierw zaczęło się spoko, ale na koniec wyskoczyła z takimi radami, że aż mnie trzęsie.
    Złote rady:
    - trzeba się też pogodzić z brakiem dzieci
    - zgłosić się jako wolontariusze do ośrodków adopcyjnych.

    Czyli ja już nie mam szans na naturalne zajście w ciążę? Mam pogodzić się z myślą, że czego nie zrobię to wał z tego będzie?

  • Mildred Autorytet
    Postów: 1393 3153

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauliśka wrote:
    Mam, dwójkę. Pierwsze dziecko za pierwszym strzałem, miałam 20 lat, lekarz mnie nastraszył, że mam bardzo mało komórek jajowych, że musze się spieszyć, bo potem mogę nie mieć dzieci... Miałam cesarkę, więc czekałam 2 lata z drugą ciążą. I w sumie staraliśmy się ponad rok, cudowałam, robiłam badania i nic nie wychodziło, odpuściłam totalnie i nie wiem jakim cudem zaskoczyło. Ciąża zagrożona, miały być bliźnięta, niestety utrzymał się tylko jeden zarodek. Oczywiście między pierwsza a drugą ciążą było kilka biochemów i ciągle ta sama śpiewka o złych komórkach... W ogóle najśmieszniejsze jest to, że w wieku 20 lat, miałam mało komórek jajowych podobno i powinnam być już bezplodna, a teraz mam wszystko w normie 🙈 cud normalnie! Teraz oficjalnie moim problemem jest słaby progesteron i choroby autoimmunologiczne, hashimoto i rzs.
    Edit: te cienie na testach to błędy testów i nie myśl inaczej ;) potwierdzałam to niejednokrotnie badaniem krwi.

    Bralas w ciazy sterydy ? Na choroby immunologiczne.

    9ewns65gkf9ocqq6.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam wynik bety.
    20 stycznia było 16.289, a dziś (6 dni po zabiegu) 186,35.

    Ale ulga, że tak spadła 🙂

    5ylwian, Ochmanka, Madziandzia, frezyjciada, szona, Mlodamezatka, Iseko lubią tę wiadomość

  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziandzia wrote:
    Dziewczyny, muszę Wam się wyżalić bo mnie szlag jasny trafi.
    Odezwała się do mnie laska, która jest w 6 msc ciąży, ma jedno poronienie zatrzymane na koncie. Młodsza ode mnie chyba 4 czy 5 lat. Najpierw zaczęło się spoko, ale na koniec wyskoczyła z takimi radami, że aż mnie trzęsie.
    Złote rady:
    - trzeba się też pogodzić z brakiem dzieci
    - zgłosić się jako wolontariusze do ośrodków adopcyjnych.

    Czyli ja już nie mam szans na naturalne zajście w ciążę? Mam pogodzić się z myślą, że czego nie zrobię to wał z tego będzie?
    Masz jeszcze wiele możliwości, więc się nie poddawaj. Można przecież sprawdzić Immunologię, podejść do stymulacji Lamettą/Clostibegytem czy do procedury ivf. Ja takie "dobre" rady poprostu olewam, bo szkoda moich nerwów. Nie znoszę ludzi, którzy uznają się za specjalistów rozrodczości, a kompletnie nie potrafią pojąć jakie obecnie są z tym problemy. Łatwo tak mówić kobietom, które zachodzą w ciążę od samego spojrzenia na męża :P Ignoruj takie rady, nie ma co się przejmować. Będziemy w końcu mamami i to świetnymi!!! 😘

    Mildred, Madziandzia, aeiouy, szona lubią tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 13:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daj spokój, tylko ludzie którzy totalnie nie ogarniają tematu mogą tak myśleć. To by były dobre rady, gdyby z zajściem w ciąże miało problem może z 1% par, a nie właściwie 1/4 społeczeństwa. Dużo osób musi powalczyć dłużej, często kilka lat, większość się tych dzieci doczekuje lub je wywalcza

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Suszarka Autorytet
    Postów: 4485 9440

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziandzia wrote:
    Dziewczyny, muszę Wam się wyżalić bo mnie szlag jasny trafi.
    Odezwała się do mnie laska, która jest w 6 msc ciąży, ma jedno poronienie zatrzymane na koncie. Młodsza ode mnie chyba 4 czy 5 lat. Najpierw zaczęło się spoko, ale na koniec wyskoczyła z takimi radami, że aż mnie trzęsie.
    Złote rady:
    - trzeba się też pogodzić z brakiem dzieci
    - zgłosić się jako wolontariusze do ośrodków adopcyjnych.

    Czyli ja już nie mam szans na naturalne zajście w ciążę? Mam pogodzić się z myślą, że czego nie zrobię to wał z tego będzie?
    Mam nadzieję że wysłałaś tą wredną osobę na drzewo??? Co za pacjentka. Szkoda słów. Więcej bym się do takiej nie odezwała... Absolutnie nie bierz jej słów do serca. Nawet jeszcze porządnie nie zaczęliście diagnostyki. Nie masz za sobą HSG, stymulacji itd. Najłatwiej jest się wypowiadać o sprawach które nas bezpośrednio nie dotyczą. Wtedy każdy jest ekspertem. Olej głupią babę!

    Madziandzia lubi tę wiadomość

    Iga ❤️ 7.01.2021
    Jagoda ❤️ 7.04.2022
  • Fiore Autorytet
    Postów: 870 1742

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Judit myślałam dziś o tobie i twojej laparo- doszłas już do siebie? Będziesz miała jakaś kontrol? Szona ja od siebie mogę jeszcze dorzucić Ze specjalistów od endo ale to niestety W Wawie- dr Joanna Jacko. Przejrzałam na szybko grupę endomendy na fejsie i wiele dziewczyn pisze, ze nikogo niestety nie polecają w tym temacie w Białymstoku i lepiej się przejechać do Warszawy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2020, 13:39

    szona lubi tę wiadomość

    Starania od 04.2018.
    Hiperinsulinemia, Endometrioza. Lekka adenomioza.
    AMH 4,4.
    03.2019- Poronienie samoistne 7tc. [*]
    07.2019- HyCosy- oba drożne.
    02.2020 1 ICSI krótki- punkcja. Transfer odroczony- ryzyko hiperstymulacji. Mamy ❄️❄️❄️❄️
    03.2020- 1 transfer 5.3.1 🙏🏻🙏🏻 7dpt- II ; 24dpt- <3
    f2wl2n0a4zf2jm0h.png
  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 28 stycznia 2020, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agape* wrote:
    Ja mam wynik bety.
    20 stycznia było 16.289, a dziś (6 dni po zabiegu) 186,35.

    Ale ulga, że tak spadła 🙂
    Agape polubilam za piekny spadek :) teraz juz z gorki :)

    Agape* lubi tę wiadomość

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
‹‹ 110 111 112 113 114 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test Panorama – jeszcze dokładniejszy dzięki sztucznej inteligencji!

Jeszcze do niedawna wykonywanie dokładnych badań prenatalnych, takich jak amniopunkcja, wiązało się z ryzykiem dla rozwijającego się maleństwa. Rozwój technologii i medycyny przyczynił się powstania nieinwazyjnych testów prenatalnych nowej generacji (NIPT). Jednym z nich jest test Panorama, który jako jedyny wykorzystuje sztuczną inteligencję. Jak wykonuje się test? Na czym polega jego skuteczność? Jakie choroby i schorzenia mogą zostać dzięki niemu wykryte? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ