W karnawale po imprezce dwie kreski na teście - czyli styczniowe testowanie :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJuż się nie mogę doczekać, jak będę mogła wrócić do testowania z Wami 😉 Ale myślę, że najwcześniej to za kilka miesięcy...
Na razie wiem, że w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala. Już mam trochę dosyć czekania w domu, bo siedzę jak na bombie... Podobno jeśli uda się bez zabiegu, to następnego dnia do domu. Oby tak było! 🙏🙏🙏Malinaa90, szona lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgape* wrote:Już się nie mogę doczekać, jak będę mogła wrócić do testowania z Wami 😉 Ale myślę, że najwcześniej to za kilka miesięcy...
Na razie wiem, że w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala. Już mam trochę dosyć czekania w domu, bo siedzę jak na bombie... Podobno jeśli uda się bez zabiegu, to następnego dnia do domu. Oby tak było! 🙏🙏🙏
Baaardzo mocno trzymam kciuki, by zabieg Cie ominal. U mnie w szpitalu bylo tak, ze jak podali tabletki, zatrzymywali na 2 dni, jak robili zabieg, to fru do domku 2h po wybudzeniu. Trzymaj sie, Kochana :*
Edit: a do testowania wrocisz szybciej, niz Ci sie wydaje. Jesli obedzie sie bez zabiegu, to lekarze pozwalaja starac sie po pierwszej @Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2020, 15:30
Agape* lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySasanka55. wrote:Baaardzo mocno trzymam kciuki, by zabieg Cie ominal. U mnie w szpitalu bylo tak, ze jak podali tabletki, zatrzymywali na 2 dni, jak robili zabieg, to fru do domku 2h po wybudzeniu. Trzymaj sie, Kochana :*
Edit: a do testowania wrocisz szybciej, niz Ci sie wydaje. Jesli obedzie sie bez zabiegu, to lekarze pozwalaja starac sie po pierwszej @
Edit: ale to tylko ze względów zdrowotnych, muszę ogarnąć tarczycę i zrzucić parę kilo 😉 chociaż od listopada mam -8 kg przez te nerwy 🤷🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2020, 15:41
-
nick nieaktualny
-
Gratulacje dla wszystkich rosnących bet dziewczyny ❤️ Maria- to szkoda, ze Wam się nie udało wczoraj ogarnąć nic, rozumiem doskonale jakie to musiało być frustrujace. Myśle, ze będziemy mniej więcej w tym samym terminie zaczynać cała procedure, ja tez już bym chciała to przyspieszyć! Judit- Cieszę się, ze już jesteś po. Wiem jakI pobyt w szpitalu może być trudny i człowiek czuje się zdehumanizowany i odarty z intymności. 2, 5 roku temu miałam poważna operacje i jak wróciłam do domu to dostałam histerii- jak się tam jest to trzeba zacisnąć zeby i przetrwać po prostu. Dobrze, ze zrobili ci drożność- moj doktor mówił, ze niestety przy endometriozie jest tak, ze jajowody jednego miesiąca mogą być drożne, a za kolejne dwa już nie. Zobaczysz, teraz będzie tylko lepiej ✊🏻
Judit, Salome, agge lubią tę wiadomość
Starania od 04.2018.
Hiperinsulinemia, Endometrioza. Lekka adenomioza.
AMH 4,4.
03.2019- Poronienie samoistne 7tc. [*]
07.2019- HyCosy- oba drożne.
02.2020 1 ICSI krótki- punkcja. Transfer odroczony- ryzyko hiperstymulacji. Mamy ❄️❄️❄️❄️
03.2020- 1 transfer 5.3.1 🙏🏻🙏🏻 7dpt- II ; 24dpt-
-
nick nieaktualnyMalinko Dziekuje Stas juz taki duzy Super!
Jaaaak mnie wszystko wkurza od kilku dni! Ale jak! Przed chwila do jakiejs pani powiedzialam "nie pchaj sie babo z tym papierosem", a przeciez kiedys mila bylam... Facetow to juz w ogole bym wszystkich za*ebala! Urlop zdecydowanie sie przydaMalinaa90, moni05, Magddullina2, agge lubią tę wiadomość
-
Malinaa90, dziękuję, że pytasz 😊 u nas łatwo nie jest, za nami 2 doby praktycznie zupełnie bez snu, Antosia bolał brzuszek, płakał strasznie, widać było, że go boli, nie mógł spać, a mi pękało serce. Espumisan na szczęście chyba pomógł, bo dziś od rana biedactwo już spokojnie zasypia po każdym karmieniu.
Ogólnie łatwo nie jest, bo ja nie umiem spać na zawołanie, malutki jest dość wymagający i potrzebuje dużo uwagi między karmieniami, a dodatkowo mi nadal daleko do dobrego samopoczucia po moim traumatycznym porodzie. Ale kocham go tak strasznie, że ciężko mi wyjść na 15 minut do sklepu, bo za nim tęsknię 😂
Ciężko mi nadrabiać, ale czytam Was prawie codziennie i nie puszczam kciuków za wszystkie!szona, aeiouy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIrvine90 wrote:Malinaa90, dziękuję, że pytasz 😊 u nas łatwo nie jest, za nami 2 doby praktycznie zupełnie bez snu, Antosia bolał brzuszek, płakał strasznie, widać było, że go boli, nie mógł spać, a mi pękało serce. Espumisan na szczęście chyba pomógł, bo dziś od rana biedactwo już spokojnie zasypia po każdym karmieniu.
Ogólnie łatwo nie jest, bo ja nie umiem spać na zawołanie, malutki jest dość wymagający i potrzebuje dużo uwagi między karmieniami, a dodatkowo mi nadal daleko do dobrego samopoczucia po moim traumatycznym porodzie. Ale kocham go tak strasznie, że ciężko mi wyjść na 15 minut do sklepu, bo za nim tęsknię 😂
Ciężko mi nadrabiać, ale czytam Was prawie codziennie i nie puszczam kciuków za wszystkie!
Irvine, dobrze, ze Antosiowi bol brzuszka juz minal. Mam nadzieje, ze teraz razem odespicie :* Kurcze, martwie sie tym Twoim samopoczuciem Niech przykre wspomnienia odejda w cholere :*Irvine90 lubi tę wiadomość
-
Sasanko powoli jest coraz lepiej. Ale wybierz kochana inny szpital niż ja 😂 moja synowa i jej mamusia muszą mieć lepsze warunki 😊
Sasanka55., Malinaa90, MonikA_89!, Ochmanka, szona, aeiouy, Magddullina2, Iseko, agge lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIrvine90 wrote:Sasanko powoli jest coraz lepiej. Ale wybierz kochana inny szpital niż ja 😂 moja synowa i jej mamusia muszą mieć lepsze warunki 😊
Ty finalnie rodzilas na Inflanckiej? Chyba zdecyduje sie na Karowa albo Zelazna... albo w ogole na Medicover na Wilanowie prywatnie (chyba ze wczesniej wydam oszczednosci na invitro ), bo koszmarnie boje sie porodu po tylu roznych historiach... Sciskam Cie bardzo mocno :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 stycznia 2020, 16:17
Irvine90 lubi tę wiadomość
-
Dziewczynki gratulacje takich przyrostów 😍 !
Maryś czy dasz znać po wszystkim ile Was wyszła procedura? Jak nam się nie uda do końca roku to też chcemy w nowym roku spróbować 👌
Niedługo mam hsg za namową naszej Angeli❤️ robiłam badania i jestem czysciutka i nic nie stoi na przeszkodzie by się sprawdzić. Liczę, że tam będzie problem, bo zawsze podświadomie to czułamAngelika1313, Miska _a, aeiouy, Salome lubią tę wiadomość
❌PCOS stwierdzone 05.19(Brak owulacji naturalnych)
❌30.01.20-HyCoSy- oba jajowody drożne
❌On: morfologia 3% przy innych parametrach w normie
Starania od 11.2018 r. z przerwami -
nick nieaktualny
-
Agape* wrote:Już się nie mogę doczekać, jak będę mogła wrócić do testowania z Wami 😉 Ale myślę, że najwcześniej to za kilka miesięcy...
Na razie wiem, że w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala. Już mam trochę dosyć czekania w domu, bo siedzę jak na bombie... Podobno jeśli uda się bez zabiegu, to następnego dnia do domu. Oby tak było! 🙏🙏🙏
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
DzulkaJ wrote:Dziewczynki gratulacje takich przyrostów 😍 !
Maryś czy dasz znać po wszystkim ile Was wyszła procedura? Jak nam się nie uda do końca roku to też chcemy w nowym roku spróbować 👌
Niedługo mam hsg za namową naszej Angeli❤️ robiłam badania i jestem czysciutka i nic nie stoi na przeszkodzie by się sprawdzić. Liczę, że tam będzie problem, bo zawsze podświadomie to czułamDzulkaJ lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Malina dziękuję że pytasz ..u nas też nie jest łatwo . Zosia śpi po parę min nawet do WC nie zdarze iść a ta ma koniec spania . Chociaż dzisiaj spala dłużej niż 30 min i mi się nudziło 😁. Uczymy się po malu spania w łóżeczku . I dzisiaj w nocy nawet ładnie spala . Chodzi późno spać więc mój koniec dnia to po 1 (albo początek? Nie wiem zależy kto jak na to spojrzy )Ma już dwa ząbki i nadal na cycku jest .
Irvine na początku to ciężko wyjsc z domu szczególnie przy pierwszym dziecku . Człowiek się martwi wtedy wszystkim .
Ja pamiętam jak tydzień po cesarce miałam jechać do szpitala na ściągnięcie szwów . Chciałam brać Stasia ze sobą mimo że mógł zostać na ten czas z babcią . I kazałam jeszcze mojemu dzwonić do teściowej czy mały śpi 😁
Czytam was co dziennie ale w tym tygodniu brak czasu . Mąż ma drugą zmianę więc z rana ogarniam chatę a wieczorami dzieciaki i. Na dodatek Staś chory to wogole jest inna masakraIrvine90 lubi tę wiadomość
Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm) -
nick nieaktualny
-
Niedługo mam hsg za namową naszej Angeli❤️ robiłam badania i jestem czysciutka i nic nie stoi na przeszkodzie by się sprawdzić. Liczę, że tam będzie problem, bo zawsze podświadomie to czułam[/QUOTE]
Rob rób Angela mobilizuje, mnie tak zmobilizowała i bach odrazu 🙈😍trzymam kciuki✊Angelika1313, DzulkaJ lubią tę wiadomość
Wrzesień 2018-ciąża biochemiczna,
niedoczynność tarczycy-Letrox50
hiperprolaktynemia(dostinex) wyrownana-tsh-1,2,prolaktyna-11,
-badanie nasienia uległo poprawie(profertil)
-Hyfosy - 27grudnia 2019 drozne!
-Ureaplasma... - pokonana!!!!!
15.01.20-betahcg 247,56 🐻progesteron 39,70
17.01.20-beta 626,7
29.01.20-❣️😘
Walczę o cud:) -
nick nieaktualnySasanka55. wrote:Ty finalnie rodzilas na Inflanckiej? Chyba zdecyduje sie na Karowa albo Zelazna... albo w ogole na Medicover na Wilanowie prywatnie (chyba ze wczesniej wydam oszczednosci na invitro ), bo koszmarnie boje sie porodu po tylu roznych historiach... Sciskam Cie bardzo mocno :*
Sasanka55., Malinaa90, Miska _a, MonikA_89!, Ochmanka, agge lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyfrezyjciada wrote:Rodziłam na żelaznej! Mam nadzieję, że jeśli będzie mi dane kiedyś jeszcze wybierać miejsce do porodu, to na 1000000% będzie to żelazna. Poród marzeń! Woda, świece, przygaszone światła, tylko ja i mąż, muzyka, kadzidełka. No pięknie było..... Ah aż łezka w oku na wspomnienie 😪😍
Sama tez sie urodzilam na Zelaznej Tak, niech historia zatoczy kolo :*frezyjciada lubi tę wiadomość