Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie w LISTOPADZIE na pewno się uda!
Odpowiedz

w LISTOPADZIE na pewno się uda!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2018, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wytrzymałam... zrobiłam dzisiaj test no i niestety negatywny, jutro według moich wyliczeń powinna przyjść @, dzisiaj temp 36,9.
    Od wczoraj moje piersi są dziwnie wrażliwe (aż tak nigdy przy @) i autosugestia zadziała.

    Także pewnie też dołączę do grupy grudniowej.Raczej już nie ma co mieć złudzeń.. ehh

  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 24 listopada 2018, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dziś 30 dzień cyklu. 10 dni po owulacji.
    Temperatura zaczęła trochę spadać, wczoraj 36,87. Dziś 36,73

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • moni86 Przyjaciółka
    Postów: 88 27

    Wysłany: 24 listopada 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    U mnie dziś 30 dzień cyklu. 10 dni po owulacji.
    Temperatura zaczęła trochę spadać, wczoraj 36,87. Dziś 36,73
    U mnie 28, temperatura na razie jeszcze wysoko 37
    Czekamy do końca :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 11:04

  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 607 534

    Wysłany: 24 listopada 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, powiedzcie mi - czy to, że mi wyskoczyła opryszczka na ustach (nie pierwszy raz, ostatnio mnie nawiedziła około 2-3 lata temu) może mieć jakieś wpływ na zajście w ciąże? Mówi się, że opryszczka się odnawia wtedy kiedy organizm jest osłabiony i "chory" i się zaczynam martwić, że i grudzień będzie stracony :( skoro odporność taka słaba i w ogóle...

    cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
    Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
    2.10.19 - Antoś jest z nami 👶

    💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (3cs), 👩🧔‍♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,5

    Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa)
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 24 listopada 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni86 wrote:
    U mnie 28, temperatura na razie jeszcze wysoko 37
    Czekamy do końca :)

    Ja w tym cyklu nie miałam takiej wysokiej. Najwyższa 36,9 :) niby dopiero trochę spadła, ale już się martwię, ze na okres :D czekam do wtorku.

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • moni86 Przyjaciółka
    Postów: 88 27

    Wysłany: 24 listopada 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    Ja w tym cyklu nie miałam takiej wysokiej. Najwyższa 36,9 :) niby dopiero trochę spadła, ale już się martwię, ze na okres :D czekam do wtorku.
    Czekamy, czekamy kochana! :) a może jutro twoja tempka wzrośnie? :p
    Jak długie masz cykle?

  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 24 listopada 2018, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moni86 wrote:
    Czekamy, czekamy kochana! :) a może jutro twoja tempka wzrośnie? :p
    Jak długie masz cykle?

    Fajnie by było :) już kilka dni temu spadła do 36,6 i znów wzrosła, więc mam trochę nadzieję...

    Cykle mam 27-32 dni, 33 tez się zdarzały.
    Wstawiłabym swój wykres ale chyba się nie da? Z ovufriend nie udostępnie, bo nie mam wykupionego premium, nie będę na razie kupować bo liczę, że się uda w miarę szybko :) z córką w trzecim cyklu się udało, a wtedy ani temp nie mierzylam, ani nawet nie wiedziałam dokładnie kiedy owu, po prostu na luzie :D

    Wcześniej myślałam że w tym cyklu się przytulalismy w dzien owulacji lub dzień po, ale wychodzi na to że 3 dni przed. To też była w sumie szansa, nie?

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Ochmanka Autorytet
    Postów: 1466 3962

    Wysłany: 24 listopada 2018, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy zdarzało się Wam miewać temp. 36,8 36,9 przed owulacją? U mnie jajnik wyraźnie daje znać o sobie, od środy śluz wygląda na płodny, wczoraj test LH pozytywny że ho ho. Nie mierzyłam od początku cyklu więc nie mam przeglądu jak to było do 10dc ale od 11dc do tej pory 36,7 - 36,8 niemalże na zmianę a dziś 36,9 i 18dc. Niby wyższa ale skok za mały...

    K5IHp2.png

    starania od 09.2018
    **************
    ona: długie cykle, hashimoto, niedoczynność, pai homo
    -euthyrox75, bromergon
    **************
    on: asthenoteratozoospermia> 92% nieruchomych, morfo 3%, żpn II st.
    **************
    10.2019 - 7tc [*]
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 24 listopada 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ochmanka wrote:
    Dziewczyny czy zdarzało się Wam miewać temp. 36,8 36,9 przed owulacją? U mnie jajnik wyraźnie daje znać o sobie, od środy śluz wygląda na płodny, wczoraj test LH pozytywny że ho ho. Nie mierzyłam od początku cyklu więc nie mam przeglądu jak to było do 10dc ale od 11dc do tej pory 36,7 - 36,8 niemalże na zmianę a dziś 36,9 i 18dc. Niby wyższa ale skok za mały...


    Ja raz przed owulacją miałam 36,8, ale tylko w jednym cyklu tak. Zawsze niższa

    Ochmanka lubi tę wiadomość

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 24 listopada 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge wrote:
    U mnie dziś 30 dzień cyklu. 10 dni po owulacji.
    Temperatura zaczęła trochę spadać, wczoraj 36,87. Dziś 36,73

    U mnie 26 dc, 9 dpo. Ja raczej przejdę do grudnia, temperatura zaczęła spadać i plamienie takie jak przed @.

    Powodzenia dla reszty :*

    moni86 lubi tę wiadomość

  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 24 listopada 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nuśka91 wrote:
    U mnie 26 dc, 9 dpo. Ja raczej przejdę do grudnia, temperatura zaczęła spadać i plamienie takie jak przed @.

    Powodzenia dla reszty :*

    ale jeszcze piłka w grze :)

    moni86 lubi tę wiadomość

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • nuśka91 Autorytet
    Postów: 1043 2172

    Wysłany: 24 listopada 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agge niby tak :) trzymam kciuki też za Ciebie :*

  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 24 listopada 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nuśka91 wrote:
    agge niby tak :) trzymam kciuki też za Ciebie :*

    Dzięki! ;*

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • Malgonia Autorytet
    Postów: 7500 11428

    Wysłany: 24 listopada 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyk mi oprycha wyskoczyla zaraz po tescie ciazowym.. w sumie po poronieniu tez, ale to chyba w niczym nie szkodzi. Nawet latwiej zajsc gdy odpornosc jest nizsza wiec powodzenia.

    A co do temperatury to taka cecha osobnicza w sumie. Po kilku miesiacach juz mozna wykapac kiedy spada i kiedy skacze i u kazdej jest troche inaczej, ale co do zasady to moze skoczyc nawet 3 dni przed owulacja. Ochmanka jak badasz inne objawy plodnosvi to patrz na to calosciowo. Jak jest dluz i pik lh to trzeba sie brac do roboty :)

    Ochmanka, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość


    age.png

    Kariotyp nieprawidłowy 45XX der(13;14)(q10,q10)
    [*] 02.2018 - Byłeś marzeniem - jesteś wspomnieniem...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2018, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie te piersi tylko zastanawiają... Strasznie dziwne uczucie, także jeszcze resztka nadziei jednak została...

    PolinaWaleczna lubi tę wiadomość

  • Emmainthegarden Autorytet
    Postów: 499 563

    Wysłany: 24 listopada 2018, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam. U mnie tak samo z opryszczka. Tez mam wrażenie, że osłabiony organizm nie miał siły pozbyć się zarodka. A raz miałam i opruszczke i jęczmień na oku.:)

    cukrzyk1991 lubi tę wiadomość

  • PolinaWaleczna Koleżanka
    Postów: 40 24

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny w końcu musiałam się zdecydować zrobiłam test przed chwilą bo dopiero mąż kupił. I nie uwierzycie są dwie mocne piękne kreski nie wierzyłam że jeszcze kiedyś je zobaczę powyłam się że szczęścia trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze w poniedziałek Pewnie pobiegne na betę.

    Eja, aeiouy, agge, Emmainthegarden, Ochmanka, staraniowa, Malgonia, nuśka91, Malinowa91, Martek&M, cukrzyk1991, makowa lubią tę wiadomość

    PCOS, poronienie zatrzymane w 12tyg, Aniołek 06.09.2017, stymulacja Clostybegytem, Bromergon
  • Eja Ekspertka
    Postów: 214 152

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolinaWaleczna wrote:
    Dziewczyny w końcu musiałam się zdecydować zrobiłam test przed chwilą bo dopiero mąż kupił. I nie uwierzycie są dwie mocne piękne kreski nie wierzyłam że jeszcze kiedyś je zobaczę powyłam się że szczęścia trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze w poniedziałek Pewnie pobiegne na betę.

    Ziemska mama
    Franka (11.11.2014)
    Alexandra (27.06.2019)
    I mama Aniołka 08.2013 (*)
  • PolinaWaleczna Koleżanka
    Postów: 40 24

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I do tych dziewczyn które jeszcze czekają albo będą walczyć w grudniu nie traćcie nadziei ja ten cykl spisalam na straty i wogole trochę ostatnio olałam temat, co by się teraz nie wydarzyło bo tego nie wiem, nauczona doświadczeniem trzeba się cieszyć chwilą. Cieszę się że dołączyłam do Was akurat teraz.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 listopada 2018, 13:47

    PCOS, poronienie zatrzymane w 12tyg, Aniołek 06.09.2017, stymulacja Clostybegytem, Bromergon
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 24 listopada 2018, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolinaWaleczna wrote:
    Dziewczyny w końcu musiałam się zdecydować zrobiłam test przed chwilą bo dopiero mąż kupił. I nie uwierzycie są dwie mocne piękne kreski nie wierzyłam że jeszcze kiedyś je zobaczę powyłam się że szczęścia trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze w poniedziałek Pewnie pobiegne na betę.
    Gratulacje :)

‹‹ 55 56 57 58 59 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ