Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie W październiku fiku-miku, w czerwcu dziecko w foteliku 🤰
Odpowiedz

W październiku fiku-miku, w czerwcu dziecko w foteliku 🤰

Oceń ten wątek:
  • miska122 Autorytet
    Postów: 5175 9024

    Wysłany: 19 października 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    raisa122 wrote:
    Hej dziewczyny, ja z innej beczki nie covidowej:-) Rozmawiałam ostatnio z koleżanka która się zaręczyła właśnie, i jestem w szoku ze otwarcie powiedziała ze ona po ślubie to już tylko się dziećmi będzie zajmowała... a przyszłemu mężowi każe się już zajmować chrześniaczką żeby się przyzwyczajał... ja wiem ze to nic złego mieć takie plany... ale sobie pomyślałam ze niestety życie wszystko weryfikuje... tez kiedyś myślałam ze po ślubie zajdę w ciąże a tu klops 5 lat i nic... mam nadzieje ze nie będzie miała problemu jak my... ale dziwne jest to ze jej normalne zachowanie i marzenia wypowiedziane na głos odebrałam sama jakoś bardzo dziwnie... na zasadzie jak można na 100 % stwierdzić ze się będzie miało dziecko....sama tyle lat borykam się z problemem zajścia w ciąże, dlatego nigdy na głos nie powiedziałam ze jak będę mieć dziecko czy ze chce mieć bo wydaje mi się ze to i tak się nie wydarzy i nie mam prawa tak mówić... a to przecież normalnie ze ktoś chce mieć dzieci i o tym mówi..strasznie zdziwiła mnie moja reakcja na to... nie wiem czy to tylko my wieloletnie staraczki tak mamy ale to jest naprawdę przykre, ze pierwsza myśl jest taka ze przecież w ciąże jest tak ciężko zajść...nie przypuszzczalam ze te starania tak mi zryły psychikę...

    Też mam takie reakcje, chociaż nigdzie nie jest powiedziane, że ktoś będzie miał takie problemy jak moje. Moja znajoma przez kilka lat niezabezpieczania się nie zaszła w ciążę i podejrzewa problem ze strony narzeczonego. W mojej głowie od razu zapala się lampeczka "niech idzie na badania nasienia, nie ma sensu czekać na ślub" a potem gryzę się w język. Wiem, jak bardzo takie rady wurzają, więc przypominam sobie co jakiś czas, że ja też nie lubię słuchać takich rzeczy. I myślę sobie, że może jak ona nie będzie wiedzieć, że czas ją goni to będzie tą irytującą dziewuchą, która przyjdzie do mnie i powie "nawet się nie staraliśmy" i tego jej życzę. My już patrzymy na wszystko inaczej, bo życie nas stłukło po dupach. Ja to bym nam wszystkim najbardziej chciała zwrócić gdybym mogła - tą naiwną wiarę i radość z pozytywnego testu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 12:38

    Hashimoto, IO, hiperinsulinemia
    Czynnik V (R2), MTHFR C677T, PAI-1 4G - hetero

    10.19 - cb
    02.20 - cp, wycięty jajowód
    04.21 - II
    7.12.21 - Aleksy 53cm, 2680 g <3
    7/8.23 - cb
    age.png
    15.2.24 - II
    30.10.24 - Maksym 56cm, 3800 g <3 💙
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2020, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    raisa122 wrote:
    Hej dziewczyny, ja z innej beczki nie covidowej:-) Rozmawiałam ostatnio z koleżanka która się zaręczyła właśnie, i jestem w szoku ze otwarcie powiedziała ze ona po ślubie to już tylko się dziećmi będzie zajmowała... a przyszłemu mężowi każe się już zajmować chrześniaczką żeby się przyzwyczajał... ja wiem ze to nic złego mieć takie plany... ale sobie pomyślałam ze niestety życie wszystko weryfikuje... tez kiedyś myślałam ze po ślubie zajdę w ciąże a tu klops 5 lat i nic... mam nadzieje ze nie będzie miała problemu jak my... ale dziwne jest to ze jej normalne zachowanie i marzenia wypowiedziane na głos odebrałam sama jakoś bardzo dziwnie... na zasadzie jak można na 100 % stwierdzić ze się będzie miało dziecko....sama tyle lat borykam się z problemem zajścia w ciąże, dlatego nigdy na głos nie powiedziałam ze jak będę mieć dziecko czy ze chce mieć bo wydaje mi się ze to i tak się nie wydarzy i nie mam prawa tak mówić... a to przecież normalnie ze ktoś chce mieć dzieci i o tym mówi..strasznie zdziwiła mnie moja reakcja na to... nie wiem czy to tylko my wieloletnie staraczki tak mamy ale to jest naprawdę przykre, ze pierwsza myśl jest taka ze przecież w ciąże jest tak ciężko zajść...nie przypuszzczalam ze te starania tak mi zryły psychikę...

    Wiesz, wstyd sie przyznac, ale przed slubem dziewczynom z pracy glosilam, ze w kwietniu wesele, a w maju ciazowe L4. Podpytywalam je nawet, ile sie srednio trzeba starac... No i teraz brawo ja- powiedzialam w duzym gronie, ze gorzej, jesli rozpowiem wszystkim o ciazy, pojde na zwolnienie i ja strace... Jedna z nowych wspolpracownic odpowiedziala "ja tak mialam". Myslalam, ze zapadne sie pod ziemie, bo czulam, jak mocno moglam ja urazic. 3 miesiace pozniej pol biura wysylalo mi do domu kartki, ksiazki, vouchery na masaze relaksacyjne itd, kiedy uslyszeli, ze juz w ciazy nie jestem..

    Jaka bylam glupia...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 12:41

  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 19 października 2020, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy wyniki!!! Po 3 mc intensywnych supli, odstawieniu alko i zdrowej diecie: morfologia 5proc (była 2proc), liczba 91mln (była 66), koncentracja 24.5 (była 13), ruch postępowy 29% (dalej trochę poniżej normy która wynosi 32, ale to drobnostka), HBA 89%, DFI 11%, SORP 1.20 (norma <1.38). Czekamy tylko na posiewy oraz MAR test
    Jestem taka szczęśliwa, ale jednocześnie martwię się co dalej.. może teraz potrzeba nam po prostu trochę czasu 🙂

    Sasanka55., Kittinka 3.0, miska122, Rucola, Księgowa, ElfiaKsiężniczka, lawendowePole, Misiaa, MonikA_89!, Salome, Noelle, Magdalena29, Simons_cat, Natalia_L, Japoneczka z Porcelany, Annie1981, szona, Kaśik, Nana_r, Red555, Jusia88 lubią tę wiadomość

    age.png
  • raisa122 Przyjaciółka
    Postów: 84 25

    Wysłany: 19 października 2020, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam ze faktycznie nic w życiu nie da się przewidzieć, pamietam jak tak znajoma jeszcze przed swoim ślubem mówiła do mnie już 3 lata po ślubie może powinniście już dodać do rodziny jakiegoś członka...a teraz ona sama dwa lata po ślubie i nic... a wiem ze chciała tez mieć szybko dziecko... czasami jednak los jest przewrotny... ale muszę przyznać ze ja kiedyś tez się dopytywałam czy ktoś już w ciąży czy jeszcze nie...a teraz wiem z jakimi problemami się ludzie mierzą i nigdy nie zadaję takich prywatnych pytań... których zreszta sama dostałam wiele i bardzo mnie zraniły..dodatkowo zawsze tłumacze innym( zwłaszcza kobietom które łatwo zaszły w ciąże) ze to nie są pytania na miejscu, a faktycznie takie mamuśki potrafią być najbardziej wścibskie i bezpośrednie...

    kokoszka31, Sasanka55. lubią tę wiadomość

  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7752 10106

    Wysłany: 19 października 2020, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kokoszka - super poprawa! Oby teraz już było tylko dobrze.

    Noelle - trzymam kciuki! Na pewno rośnie!

    Rozmowa na temat COVID to juz powoli jak temat polityki po alkoholu 😂 lepiej go nie poruszać.

    Co do planów.. Mój M. przed ślubem wszystkim opowiadał, ze ja w ciazy będę po nocy poslubnej. I tak mija już ponad rok.. Ja też mowilam, ze skoncze to i tamto, pójdę na L4 i będę robić to i siamto. To mam.. Wrocilam na ziemię i robimy badania.

    Przy okazji - tak mnie wczoraj zastanowiła jedna rzecz. Niby mialam ten cykl bezowulacyjny (lekarz widział torbiel), ale mam podwyzszona temperaturę i bolące, wrażliwe piersi - czy to nie jest oznaka progesteron i tym samym odbytej owulacji? 🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 13:28

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 19 października 2020, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Kokoszka - super poprawa! Oby teraz już było tylko dobrze.

    Noelle - trzymam kciuki! Na pewno rośnie!

    Rozmowa na temat COVID to juz powoli jak temat polityki po alkoholu 😂 lepiej go nie poruszać.

    Co do planów.. Mój M. przed ślubem wszystkim opowiadał, ze ja w ciazy będę po nocy poslubnej. I tak mija już ponad rok.. Ja też mowilam, ze skoncze to i tamto, pójdę na L4 i będę robić to i siamto. To mam.. Wrocilam na ziemię i robimy badania.

    Przy okazji - tak mnie wczoraj zastanowiła jedna rzecz. Niby mialam ten cykl bezowulacyjny (lekarz widział torbiel), ale mam podwyzszona temperaturę i bolące, wrażliwe piersi - czy to nie jest oznaka progesteron i tym samym odbytej owulacji? 🤔

    A może były dwa pęcherzyki- jeden normlanie pękł a drugi został jako torbiel. Ja miałam taką sytuację w lipcu. Oznacz sobie proga 7dpo i będzie wiadomo..

    Księgowa lubi tę wiadomość

    age.png
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3060 3549

    Wysłany: 19 października 2020, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Księgowa wrote:
    Kokoszka - super poprawa! Oby teraz już było tylko dobrze.

    Noelle - trzymam kciuki! Na pewno rośnie!

    Rozmowa na temat COVID to juz powoli jak temat polityki po alkoholu 😂 lepiej go nie poruszać.

    Co do planów.. Mój M. przed ślubem wszystkim opowiadał, ze ja w ciazy będę po nocy poslubnej. I tak mija już ponad rok.. Ja też mowilam, ze skoncze to i tamto, pójdę na L4 i będę robić to i siamto. To mam.. Wrocilam na ziemię i robimy badania.

    Przy okazji - tak mnie wczoraj zastanowiła jedna rzecz. Niby mialam ten cykl bezowulacyjny (lekarz widział torbiel), ale mam podwyzszona temperaturę i bolące, wrażliwe piersi - czy to nie jest oznaka progesteron i tym samym odbytej owulacji? 🤔
    Właśnie wyczytałam, że torbiel może produkować progesteron. Co prawda historia zna przypadki cykli "bezowulacyjnych" z których rodziły się dzieci, ale ja bym się nie nastawiała. Lepiej się miło zaskoczyć 😉.

    Księgowa lubi tę wiadomość

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 19 października 2020, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lawendowePole wrote:
    Właśnie wyczytałam, że torbiel może produkować progesteron. Co prawda historia zna przypadki cykli "bezowulacyjnych" z których rodziły się dzieci, ale ja bym się nie nastawiała. Lepiej się miło zaskoczyć 😉.

    Torbiel czynnościowa? Podeślij link gdzie znalazłaś takie info.. niezła zagadka dla mnie

    age.png
  • lawendowePole Autorytet
    Postów: 3060 3549

    Wysłany: 19 października 2020, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    Torbiel czynnościowa? Podeślij link gdzie znalazłaś takie info.. niezła zagadka dla mnie
    https://www.medme.pl/choroby/torbiel-jajnika,418.html
    Quote:
    Torbiel ciałka żółtego - jest spowodowana opóźnionym zanikiem ciałka żółtego. Komórki wyścielające torbiel mogą w nadmiarze produkować progesteron.
    I jeszcze na innej stronce znalazłam coś podobnego.
    https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-zenskich-narzadow-plciowych,guzy-jajnikow,artykul,1577635.html

    kokoszka31 lubi tę wiadomość

    age.png
    02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
    Tadziu z Nami ❤

    01.20 - start starań
    05.20, 09.20 - cb
    01.21 - poronienie 7tc
    06.21 - poronienie ~9tc - T22
    pauza do 01.2022
    03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)

    PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
    Kariotypy ok

    Siła🔹️Spokój🔹️Miłość

    Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia.
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 19 października 2020, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem też coś takiego jak LUF czyli zespół luteinizacji pęcherzyka. Polega o na tym, że pęcherzyki nie pękają, komorka nie zostaje uwolniona ale sam pęcherzyk zaczyna produkować progesteron.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 19 października 2020, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lawendowePole wrote:
    I jeszcze na innej stronce znalazłam coś podobnego.
    https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-zenskich-narzadow-plciowych,guzy-jajnikow,artykul,1577635.html

    Kurde, czemu to wszystko jest takie skomplikowane...
    Księgowa- w tej sytuacji prog niewiele Ci pomoże..

    age.png
  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 19 października 2020, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Jestem też coś takiego jak LUF czyli zespół luteinizacji pęcherzyka. Polega o na tym, że pęcherzyki nie pękają, komorka nie zostaje uwolniona ale sam pęcherzyk zaczyna produkować progesteron.
    Czytałam o tym LUF i dziewczyny pisały że owszem jest skok na wykresie, ale tempka nie utrzymuje się wysoko do końca fazy lutealnej i zaczyna szybko spadać.

    age.png
  • Salome Autorytet
    Postów: 4447 6660

    Wysłany: 19 października 2020, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    Czytałam o tym LUF i dziewczyny pisały że owszem jest skok na wykresie, ale tempka nie utrzymuje się wysoko do końca fazy lutealnej i zaczyna szybko spadać.

    Ja miałam na pewno co najmniej jeden cykl LUFowy, potwierdzony monitoringiem. Temperatura pięknie rosła i utrzymywała się na wysokim poziomie, a okres pojawił się niespodziewanie wcześniej niż zwykle.

    2020-2022: 3 procedury -> 2 transfery -> 0 ciąż

    16.12.2022 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • transfer zarodka po PGT (encorton, equoral, accofil, neoparin, acard, cyclogest, atosiban) - klapa

    6.03.2023 - Reprofit • AZ • cykl naturalny z ovitrelle • przebadany zarodek (intralipid, immunoglobuliny - Bioven, clexane, aspirin cardio, utrogestan, estrofem, atosiban)
    🍀7dpt - beta 67,67, prog 28,80
    🍀9dpt - beta 196,70, prog 32,30
    🍀14dpt - beta 1931, prog 43,40
    🍀24dpt - beta 33812, prog 32,20, CRL 4,3mm i ♥️
    🍀30dpt - CRL 8,6mm
    🍀8+2 - CRL 1,72cm
    🍀9+1 - CRL 2,71cm
    🍀16.05 prenatalne - wszystko ideolo
    🍀3.07 19+5 połówkowe 👍
    age.png
  • Magdalena29 Autorytet
    Postów: 961 2039

    Wysłany: 19 października 2020, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ostatnio na instagramie pod postem jednego faceta, który miał grube rozkminy miesiąc po ślubie odnośnie dzieciak napisałam, że ja 2 lata po ślubie i dzieci niestety brak. Zapytał czy nie chcę pogadać z jego znajomymi, którzy adoptowali fajne dziecko. Aha... nie możesz mieć to se adoptuj. Skoro to takie proste i tyle dzieci czeka to po co ludzie zachodzą w ciążę? Bo mogą? A reszta niech se radzi i zbawia świat za innych? Nie życzę mu takich przejść. Bo ja miesiąc po ślubie już śpioszki oglądałam a mija dwa lata gdzie nawet nic nie drgnęło.

    Madziandzia

    Starania o pierwszą dzidzię od 10.2018

    Hashimoto, IO, jajowody drożne, owulacje są

    Mąż - żpn II stopień, morfologia 0%, DFI 13,12 , HDS 26,24 , MAR prawidłowy, HBA 82,5%

    22.10.2020 II, beta 197
    24.10.2020 beta 550
    06.11.2020 mamy 3 mm i ❤
    17.12.2020 6,2 cm człowieka 😍
    11.02.2021 340 g zdrowej dziewuszki 💗
    23.04.2021 1709 g szczęścia 🥰
    02.06.2021 3100 g wiercipięty 😍
    22.06.2021 3450 g uparciucha 💪🏻
    27.06.2021 jednak 3600 g 😅

    05.07.2021 18:35 Łucja ❤ 56 cm, 3160g, 10/10 🥰

    w5wqdf9hljz4cnwi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2020, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zielone.Slońce wrote:
    Witam Was wszystkie,
    Dzis ja mam gorszy dzień....
    Nie mierzyłam sobie ciśnienia ale na pewno miałam wyższe. 😠
    Dostałam smsa z kliniki, że moja wizyta w pt nie może się odbyć i skontaktują się że mną badz sama mogę w sprawie uzgodnienia nowego terminu. Wizyta miała byc 2w kontrolna przed IUI. Zadzwoniłam na infolinię i się dowiedziałam, że mój lekarz zgłosił nieobecność do końca miesiąca i nie wiedzą czy dadzą radę mnie gdzieś wcisnąć, bo narazie przesuwają pacjentów po kolei dniami, jak doją do mnie to zadzwonią....
    być może zadzwonią dopiero jutro 😠
    Rozumiem sprawy losowe itd ale kurcze, nie wiem czy mnie zrozumiecie.
    Czuje się tak jakby ktoś nagle odebrał mi sens życia...
    To minie, ja wiem ale ostatnio żyłam tym jednym celem.
    Nawet nagle na FB drażnią mnie artykuly, że ktoś w ciazy, że Kubacki spodziewa się dziecka. Mam w takich chwilach ochote usunąć sobie ten portal....
    Mam do zrobienia zastrzyki z mensinormu , na szczęście od jutra, więc być może jutro już będę wiedzieć ale tak to nie wiem czy kontynuować stymulację czy nie.... Bez kontroli to bezsensu. Tym bardziej że te zastrzyki będę robić 1 raz więc nawet nie wiem jak zareaguje.
    Być może coś im się uda wykombinować i niepotrzebnie przezywam ale ta kontrolę miałam mieć 11 lub 12dc ale ze wypada w weekend jak na złość i w sobotę nie przyjmował mój lekarz a do innego też nie było miejsc, zapisałam się zgodnie z konsultacja z nim że przyjdę 10dc w pt a tu nagle odwołują....
    Dupa z tego!

    Zielone Słońce, mocno przytulam! Wiem jak to jest jak człowiek się nastawi, ma nadzieję a potem życie weryfikuje te plany :(. Ale mam nadzieję, że klinika się ogarnie i znajdzie się dla Ciebie miejsce! ❤️.

  • kokoszka31 Autorytet
    Postów: 1886 2428

    Wysłany: 19 października 2020, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny muszę uzupełnić zapas testów owu. Którego sprzedawcę z allegro polecacie (które testy są spoko)? Kiedyś kupowałam z meditrade-pl ale nie mają już ich w ofercie, a nie chcę kupić 50sztuk bubli.

    age.png
  • Księgowa Autorytet
    Postów: 7752 10106

    Wysłany: 19 października 2020, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lawendowePole wrote:
    Właśnie wyczytałam, że torbiel może produkować progesteron. Co prawda historia zna przypadki cykli "bezowulacyjnych" z których rodziły się dzieci, ale ja bym się nie nastawiała. Lepiej się miło zaskoczyć 😉.

    Chyba tak właśnie zrobię, poczekam 😃 prawdę powiedziawszy pierwszy raz miałam rozkminę bardziej logiczną, aniżeli czy jest szansa 😊 przemyślenia nocne. 😂

    kokoszka31 lubi tę wiadomość

    Hashimoto + GB.
    Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
    Nadciśnienie, arytmia.
    _______________________________________________
    Po ponad 2 latach starań:
    Moja mała wojowniczka 💜
    22.02.2022 (36+2)
    _______________________________________________
    Druga dzielna dziewczynka ❤️
    29.11.2023 (38+4)
    _______________________________________________
    Nasz aniołeczek 👼
    20.07.2024 💔 (18+1)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2020, 16:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kokoszka31 wrote:
    Dziewczyny muszę uzupełnić zapas testów owu. Którego sprzedawcę z allegro polecacie (które testy są spoko)? Kiedyś kupowałam z meditrade-pl ale nie mają już ich w ofercie, a nie chcę kupić 50sztuk bubli.
    Ja też od nich brałam. A już jakiś czas kupuje tutaj:
    https://allegro.pl/oferta/50-x-testy-owulacyjne-owulacyjny-5-testy-ciazowe-5775770913
    Pokazują co trzeba, więc chyba jest OK.
    :)
    edit. wysyłka szybko i sprawnie ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2020, 16:24

    kokoszka31 lubi tę wiadomość

  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 19 października 2020, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się właśnie dowiedziałam, że drugie podejście do NIFTY się nie udało 🙁 Mówią, że nie będą robić trzeci raz, że kasę zwrócą. Nie wiem co teraz 🙁

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • Frelciaa Autorytet
    Postów: 3928 5067

    Wysłany: 19 października 2020, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Ja się właśnie dowiedziałam, że drugie podejście do NIFTY się nie udało 🙁 Mówią, że nie będą robić trzeci raz, że kasę zwrócą. Nie wiem co teraz 🙁

    Ale jak to w ogóle możliwe?

    👩🏻‍🦰 29l.
    🔺endometrioza IIIst.,
    🔹kir BX
    🔺MTHFR_677C>T homo 🔺PAI-1 4G hetero
    💊acard od 1dc i 💉heparyna od transferu
    🔺ryzyko celiakii - dieta bg
    - 5 transfer poronienie w 8tc. :(
    👨🏽33l.
    🔺HBA 58%
    🔹reszta parametrów w normie

    🤰🏼Zarodeczku nasz malutki rośnij duży, okrąglutki. Pięknie się zagnieżdżaj i na 9 miesięcy w moim brzuszku zamieszkaj”👩‍❤️‍👨
    16.06- 6 transfer blaski 4BB <3
    22.06.20 6 dpt- beta 43,33 prog.33
    24.06.20 8 ddpt- beta 113,9 prog.35
    16.07.20 - ❤️ Serduszko nasze bije!
    25.07.20- 2 cm Kluseczka <3 tętno 167/min
    18.02.21- nasz Chłopczyk już na świecie 😍
    ZdiDp1.png
    Litania do św Józefa 🙏🏻
‹‹ 65 66 67 68 69 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ