W październiku II kreski na celowniku
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kuzwa te plamienia się nie skończą.. nie wiem co robić, czy pisać do lekarza czy od razu iść na ip..
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Elfia wspaniałe wieści!
Monika ja castagnusa brałam te 3mce ale poza mniejszym bólem piersi nie zaobserwowałam znacznych zmian. Ale ja nie mialam wtedy problemów z długością cykli, a wiem że dziewczynom ładnie reguluje długość cyklu.
A ja kompletnie straciłam zapał. Nawet nie jest mi przykro jak widzę ciężarną czy po zabawie z córką mojej przyjaciółki (słodziak z niej przeokrutny, ma 15mcy). Gdzie zawsze odchorowuję chwilę takie sytuacje.
Po tym jak ten lekarz powiedział mi o ivf jakoś tak moja głowa się "przeprogramowała" do tego stopnia że zastanawiam się czy ja w ogóle powinnam mieć dzieci, czy ja dam radę je wychować itd. Nie wiem co mam dalej robić. Miałam plan ale przez to że nie ma we mnie tego zapału nie chce mi się biegać po lekarzach. Może muszę to przetrwać i zapał i siłą do walki wrócą ale narazie czuję się dziwnie. Jedziemy na długi weekend w góry to może uda mi się naładować akumulatory i wrócę do starań z nową siłą 😉30 lat 🍍 starania od II 2018
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH, jajowody drożne
❌ Mutacja MTHFR wariant A1289C - A/C heterozygota ❌ Białko S
❌AMH
IX 2020 0,72 -> IV 2021 0,42 ->II 2022 0,49 💪🏻
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
💉IVF💊
IV 2021 Invimed Warszawa dr K. długi protokół
19.05.21 punkcja - pobrano 2 komórki jajowe - IMSI + FertileChip
22.05.21 transfer 2 zarodków 9bl I i 8bl I - CB 😭
💉IMMUNOLOGIA🦠
IV 2022 pierwsza wizyta u doc. P. w Łodzi, zlecił badania
❌TEST IMK
❌TEST CBA
❓ANA 3
✅P/c przeciwplemnikowe
❓KIR
❓HLA-C
Od X 2021 Trulicity 1,5 mg BMI 30 -> IV 2022 -11 kg, -10cm w biodrach, BMI 26,9 💪🏻 -
Inga28 wrote:Ja bym pojechała na IP, będziesz spokojniejsza jak zrobią USG
Napisałam do lekarza jeśli mi do godziny nie odpisze to idę na ip. Najgorsze ,że nawet nie ma kto ze mną iść.. muszę iść sama.
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
Maria, ja już bym nie wytrzymała. O wakacjach może mi powiedzieć babcia ALE NIE KUTWA LEKARZ, gdy przychodzisz do niego już z plikiem konkretnych wyników. Ja hematologa mam w grudniu. Już czuję, że będzie grubo. Trzeba iść do niego z aktualną morfologia, wiec tłumaczyłam pani w okienku, że moja morfologia jest super, a pytania mam o mutacje związane z krzepliwością krwi. Nie skłamię gdy powiem, że wyglądała jak połaskotany za ogonem karp: 😳
Pati! Ja nie czekałabym na lekarza, tylko poszła zeobic usg na IP. -
Lekarz odpisał, że mam przyjść dziś na wizytę do niego. Tak więc mam wizytę na 20.30. Boję się okropnie..😢
23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
28.06.2020 urodził się synek Filip
03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
08.06.2024 II kreski
Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa
Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina -
moyeu wrote:Elfia wspaniałe wieści!
Monika ja castagnusa brałam te 3mce ale poza mniejszym bólem piersi nie zaobserwowałam znacznych zmian. Ale ja nie mialam wtedy problemów z długością cykli, a wiem że dziewczynom ładnie reguluje długość cyklu.
A ja kompletnie straciłam zapał. Nawet nie jest mi przykro jak widzę ciężarną czy po zabawie z córką mojej przyjaciółki (słodziak z niej przeokrutny, ma 15mcy). Gdzie zawsze odchorowuję chwilę takie sytuacje.
Po tym jak ten lekarz powiedział mi o ivf jakoś tak moja głowa się "przeprogramowała" do tego stopnia że zastanawiam się czy ja w ogóle powinnam mieć dzieci, czy ja dam radę je wychować itd. Nie wiem co mam dalej robić. Miałam plan ale przez to że nie ma we mnie tego zapału nie chce mi się biegać po lekarzach. Może muszę to przetrwać i zapał i siłą do walki wrócą ale narazie czuję się dziwnie. Jedziemy na długi weekend w góry to może uda mi się naładować akumulatory i wrócę do starań z nową siłą 😉
Te nasze spadki mocy są chyba wbudowane automatycznie w całe starania o dziecko. Co jakiś czas mnie to właśnie nawiedza i wtedy nawet nie umiem sobie wyobrazić, że kiedyś może być dobrze. Ale czas płynie, moment cyklu z wystrzelonym progiem mija i znowu estrogeny głaszczą mnie po głowie. Moyeu, wroci Ci chęć do działania, zobaczysz. Z tym „tylko ivf” to też ostrożnie. Moja przyjaciolka „tylko ivf” z AMH 0,7 - w marcu urodzi corke, a starali się o nią 6 mcy. You never know. Lekarzy trochę przepuszczam przez palce i nie do końca ślepo im wierzę. Tak samo wnerwia mnie zachowanie lekarza Madziandy, który nie widzi wszystkich wyników pacjenta, ale nie przeszkadza mu to w straszeniu. Ja czaję, że lekarz musi mówić także o nieprzyjemnych rzeczach, ale na jaki grzyb GDYBAĆ. Nie tylko zapalenie prostaty wiąże się z wystrzelona ilością leukocytów, obstawiam, że E.coli także.
Dlatego dziewuchy - trzy oddechy tym rześkim, jesiennym powietrzem i wracamy do gry!
Madziandzia, moyeu, i'm_back lubią tę wiadomość
-
Pati96 wrote:Lekarz odpisał, że mam przyjść dziś na wizytę do niego. Tak więc mam wizytę na 20.30. Boję się okropnie..😢
Domyślam się, bałabym się jak Ty. Ale ten strach wynika z naszych doświadczeń i wcale nie musi być uzasadniony. Okazuje się (nawet czytając forum), że plamienia na tym etapie to strasznie powszechna sprawa. I ja trzymam mocno kciuki, żeby to było tylko straszenie bezsensowne, nic więcej :*
Pati96, Sasanka55 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySzona ja już olałam dziada. Nie dość że mnie nawet nie zbadał, nawet po tym cycku nie obmacał to jeszcze się mądrzy na tematy, o których gówno wie.
Liczę, że androlog okaże się bardziej do rzeczy. Bo ten tarczycę pięknie ogarnął, szukał gdzie może być problem ale po wynikach męża chyba stwierdził, że sprawa sama się wyjaśniła. Czytałam tu na forum na męskich sprawach, że niestety ale babki też mogą w macicy mieć e.coli a tamten mi pierd... za przeproszeniem, że ja na bank nic od męża nie łapię. Mąż już na niego zęby ostrzy...
Pati trzymam mocno kciuki i nie puszczam aż mi nie pozwolisz 😘
Maria podziwiam Cię za cierpliwość. Mi by się ulało.
Moyeu rozumiem Cię świetnie, ale różne cuda się zdarzają a natura gra lekarzom na nosie.
Laski, ostatnio byliśmy z mężem u spowiedzi u zajebistego księdza. Powiedział, że wielu ludzi ma ten problem ale wielu jest którzy nawet po 10 latach zaszli naturalnie. Trzeba wierzyć, że się uda. Powiedział, że np Jan Paweł II siedzi w niebie i się nudzi okropnie i trzeba dać mu zajęcie, że wiele kobiet nie czekało nawet miesiąca po jego wstawiennictwie. Mój mąż zaraz tego samego wieczoru mnie przyatakował tłumacząc, że "modlił się, więc dzidzia już czeka" dużo mi to otuchy dało. Ogólnie dostałam nadzieję. Może niektórym wyda się to naiwne, ale mi pomagaszona, moyeu, ElfiaKsiężniczka, Salome, Agape91, Kittinka83, MonikA_89!, aeiouy, i'm_back, Ania_85_, Iseko, agge, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pati96 wrote:Lekarz odpisał, że mam przyjść dziś na wizytę do niego. Tak więc mam wizytę na 20.30. Boję się okropnie..😢
Pati96 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej.
Pati kciuki za wizyte. Oby plamienia byly niegrozne
Monika moze faktycznie KD to dobry pomysl.
A ja dzis wyprosilam skierowanie na histeroskopie ale lekarz mowi ze niepotrzebne mi to bo macica ladna i za duzo czytam forum. Co o tym myslicie? Powiedzial tez ze potem in vitro tylko zoatanie bo on nie widzi powodu niepowodzen. Ale ciekawi mnie czy na usg tak wszystko widac. Stwierdzil tez ze na Hsg kontrast przeszedl wiec nie ma blokady. Wierzyc mu ? Czy szykac innego lekarza. Mija rok od oatatniej cb. Sadzicie ze niepotrzebnie robie histeroskopie jak macica taka ladna? -
Iwona28 wrote:Hej.
Pati kciuki za wizyte. Oby plamienia byly niegrozne
Monika moze faktycznie KD to dobry pomysl.
A ja dzis wyprosilam skierowanie na histeroskopie ale lekarz mowi ze niepotrzebne mi to bo macica ladna i za duzo czytam forum. Co o tym myslicie? Powiedzial tez ze potem in vitro tylko zoatanie bo on nie widzi powodu niepowodzen. Ale ciekawi mnie czy na usg tak wszystko widac. Stwierdzil tez ze na Hsg kontrast przeszedl wiec nie ma blokady. Wierzyc mu ? Czy szykac innego lekarza. Mija rok od oatatniej cb. Sadzicie ze niepotrzebnie robie histeroskopie jak macica taka ladna?
Na usg nie widać polipów często. Choć ostatnio mamaginekolog mówiąc o polipach jako jeden ze sposobów na ich znalezienie podała wlanie płynu do macicy (np soli fizjologicznej podczas droznosci) co w jej ocenie pozwala stwierdzić czy macica jest czysta. Także ja już zgłupiałam do reszty.
-
Pati bedzie dobrze!!
Pati96 lubi tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Dziewczyny która wierzy proponuje odmówić 9 dniową nowenne do Wenenatego Katarzyńca, wielu osobom pomógł, ja tez gdzieś 3 miesiace przed zajściem odmówiłwm tą nowennę...
Agape91, syllwia91, Madziandzia, frezyjciada, aeiouy, Daniela, Iseko, agge, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Pati kciuki za wizyte. Wiem, ze sie martwisz, ale plamienia sa dosyc powszechne. Mysle ze minelo juz tyle dni, ze gdyby cos bylo z ciaza to juz by byl potop, dupek by tu nic nie pomogl.
Malinka pieknie wygladasz
Madziandzia mi spowiedz tez pomagala. Kiedys mi ksiadz mowil, ze Maryja byla tez wymodlonym dzieckiem, trzeba wierzyc.
Kiedys do mojej kolezanki z pracy przyjechala jakas swieta kopia Matki Boskiej Czestochowskiej. Ppszla na te cale uroczystosci, wrocila do domu, po czym zawrocila jeszcze na nocne czuwanie w mojej intencji. To byla najpiekniejsza rzecz jaka mnie spotkala od w sumie obcej osoby.Kittinka83, Pati96, szona, syllwia91, Madziandzia, i'm_back, Ania_85_, Iseko, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMadziandzia, ja bardzo się modliłam o trzeciego dzidziusia, dostałam go jak wiesz, w 30stym ( ostatnim,) cyklu starań...wiem, że to dar od Boga :* trzeba wierzyć!!! 😘
szona, Agape91, Fiore, Madziandzia, frezyjciada, i'm_back, Daniela, Ania_85_, Iseko, agge, Ochmanka lubią tę wiadomość