Wielkanocne jajka ciężko pracują, w styczniu kołysanki podśpiewują. 🐣
-
WIADOMOŚĆ
-
rozmaryn89 wrote:Tak usłyszałam od męża kiedyś żebym nie robiła z siebie ofiary! Myślałam że umrę z rozpaczy. Po paru tygodniach wiedziałam że to była najlepsze słowa jakie moglam usłyszec. Przy staranach łatwo wpaść w sidła ofiary, a to jestem beznadzoejna, a to nie pomaga, a nie wychodzi, innym wychodzi a to nikt nie rozumie.
Nie oszukujmy się przy staraniach trzeba mieć twarda dupe! Jest miejsce na płacz, użalanie się ale jak to przechodzili to po prosty trzeba spiąć dupę. Tylko podjęcia działania może zaowocować.
Gdyby mój mąż tak do mnie powiedział - to by dostał w pysk.
Nie, nie trzeba mieć twardej dupy. Tak samo jak nie trzeba rodzic SN i karmić 5 lat. Takie pierdolenie co TRZEBA doprowadza mnie do szału. Powiedz: „u mnie najlepiej sprawdza się twarda dupa, ale ty reaguj jak chcesz. Chcesz to wyj! Chcesz to krzycz! Chcesz to milcz!” Nie dostałaś wsparcia od męża i nagle Ci się i kable przegrzały? Nagle już mąż miał rację? Żenujące.kokoszka31, miska122, Makino, Wiolala, *Agape*, Ayayanee, Iseko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Cecylia wrote:Ja proponuję zakończyć na tym tą dyskusje, bo tego już dyskusją nie można nawet nazwać. Więcej powiem, błagam dziewczyny, zaraz się wprowadzi tu stado troli, bo takie tematy przyciągają. Już widziałem wiele świetnych wątków co się musiały na Facebooka przenosić i zawsze zaczynało się podobnie😶
A Rozmaryn proponuję taki eksperyment, załóż wątek na ogólnym, otwarty do dyskusji w temacie twojego pierwszego postu😶
Zgadzam się z Tobą, więcej komentarzy do słów tego trolla nie przewiduję.
kokoszka31, Cecylia lubią tę wiadomość
-
Alutka krecha jest jak nic! Planujesz iść na betę? Z tego co pamiętam w styczniu zaszłyśmy w ciążę obydwie, oby i tym razem tak było ale teraz szczęśliwie
Cecylia oby Twoja faza lutealna w końcu się ogarnęła, przypomnij mi proszę bo nie pamiętam bierzesz jakiś progesteron?
Cecylia lubi tę wiadomość
👩🏻❤️💋👨🏻 Starania od 08.2020
💔 Poronienia: 12.2020 (6t3d), 03.2021 (9t6d), 09.2021 (8t2d) Ewa [*]
👩🏻🦱 Ona:
Mutacja MTHFR hetero
Insulinooporność
Słabo dodatnie ANA (1:160, typ świecenia ziarnisty)
Allo-MLR 0%
Zrost centralny (usunięty)
👨🏻On:
Ruch postępowy (a+b) 28%
Morfologia 3%
Fragmentacja 21%
💉Szczepienia limfocytami 🔜 20.12.21✅, 10.01.22✅, 31.01.22✅
🌈🌈🌈
✨Beta✨ 19.35 (10dpo) -> 97.14 (12dpo)
6t2d - mamy ❤️
12t0d - I prenatalne - 5,23cm
15t2d - 142g -> 17t6d - 222g
20t0d - połówkowe, zdrowa dziewczynka, 326g
21t5d - 436g -> 24t6d - 712g -> 28t4d - 1182g
29t5d - usg III trymestru, 1442g
31t4d - 1694g -> 34t4d - 2220g -> 36t2d - 2775g -> 37t2d - 2843g -> 38t2d - 2777g 🤷🏻♀️ -> 39t1d - 3282g
🌈 Helena - 02.12.2022 o godz. 00:07 (40t1d), 3090g i 52cm -
nick nieaktualny
-
szona wrote:Gdyby mój mąż tak do mnie powiedział - to by dostał w pysk.
Nie, nie trzeba mieć twardej dupy. Tak samo jak nie trzeba rodzic SN i karmić 5 lat. Takie pierdolenie co TRZEBA doprowadza mnie do szału. Powiedz: „u mnie najlepiej sprawdza się twarda dupa, ale ty reaguj jak chcesz. Chcesz to wyj! Chcesz to krzycz! Chcesz to milcz!” Nie dostałaś wsparcia od męża i nagle Ci się i kable przegrzały? Nagle już mąż miał rację? Żenujące.
Szona znowu coś źle powiedziałam? Tak w moim przypadku mąz miał rację i dał me ogromne wsparcie. Też źle?
Szona czy Ty wszystko musisz brać jako atak? Ty możesz mnie obrażać?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2021, 15:18
-
nick nieaktualnyMersalla wrote:Alutka krecha jest jak nic! Planujesz iść na betę? Z tego co pamiętam w styczniu zaszłyśmy w ciążę obydwie, oby i tym razem tak było ale teraz szczęśliwie
Cecylia oby Twoja faza lutealna w końcu się ogarnęła, przypomnij mi proszę bo nie pamiętam bierzesz jakiś progesteron?
Nic nie biorę, trochę kombinuję z ziołami. Ale jeszcze karmię ssaka raz dziennie. Lekarz mi zalecił odstawić i do niego wrócić.. Mówi że takie krótkie cykle- częste miesiączki mogą się skończyć anemią.
Ale na razie i tak mnie dużo kosztowało przejąć na tylko jedno karmienie i nie wiem jak to zakończyć. Trochę się czuje w tym temacie zagubiona. -
Cecylia wrote:Nic nie biorę, trochę kombinuję z ziołami. Ale jeszcze karmię ssaka raz dziennie. Lekarz mi zalecił odstawić i do niego wrócić.. Mówi że takie krótkie cykle- częste miesiączki mogą się skończyć anemią.
Ale na razie i tak mnie dużo kosztowało przejąć na tylko jedno karmienie i nie wiem jak to zakończyć. Trochę się czuje w tym temacie zagubiona.
Czyli faza lutealna w Twoim przypadku może być krótka przez karmienie? A widzisz, nie wiedziałam nawet. A podczas karmienia nie można brać progesteronu na wydłużenie?
I pytanie ogólne: czy ktoś próbował pic zioła oj. Sroki (te na owulacje) ? Czy pomogły? Przyspieszyły owulacje?
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
nick nieaktualnyRozmaryn, w gąszczu komentarzy doczytałam, że ujrzałaś dwie kreski kilka dni temu. Mimo różnicy zdań na pewnie tematy życzę Ci aby ta ciąża zakończyła się na porodówce bez żadnych przygód.🤗
Umówiłam dzisiaj wizytę w klinice. Jedziemy z tym koksem! 😊
Czekam jeszcze na męża, żeby porozmawiać na ważne tematy.
Też tak macie, że jak przychodzi 🐒 to spuszcza z Was te całe ciśnienie? Tak jakby 🐒 działała oczyszczająco?
Zaczynam cykl z nową czystą kartką.
W dzień matki mam urodziny i chce najpiękniejszy prezent świata. 🥰
Noelle, miska122, Wiolala, Mersalla, Simons_cat, Red555, Oliwka91, Iseko lubią tę wiadomość
-
Rozmaryn a ja myślę, że mąż bardzo skrzywdził Cię tymi słowami. 😉
Dlatego wyłączyłaś emocje, które w tym danym momencie cię zawstydzały.
Ja miałam podobną sytuację z mężem ale wtedy poszliśmy totalnie na noże i nie jest to sytuacja warta wspominania. 😂
A co do wspierania tutaj na forum - to nie zawsze jest pocieszanie, czasami wystarczy napisać „jesteśmy z Tobą”.
Myślę, że to wynika z braku innych środków przekazu bo nie możemy się tak po prosu przytulić albo kupić wino i się sponiewierać. 🤷🏻♀️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2021, 15:47
Zielone.Slonce lubi tę wiadomość
Klara 14.06.2021 ❤️ 3250 gram i 51 cm ❤️ -
Alutka, też Ciebie kojarzę, pewnie awatar z kibelkiem się do tego przyczynił 😅. Rozumiem Twoje obawy i trzymam kciuki, aby wszystko było w jak najlepszym porządku! ✊✊
Zielone.Slonce, Noelle, szona lubią tę wiadomość
02.12.2022 17:32, 40+2, 3540 g., 55 cm
Tadziu z Nami ❤
01.20 - start starań
05.20, 09.20 - cb
01.21 - poronienie 7tc
06.21 - poronienie ~9tc - T22
pauza do 01.2022
03.22 - (25.03. - II kreski -> 14.04. - CRL 0,8 cm ❤, YS 0,4 cm -> 28.04. - CRL 2,22 cm -> 06.05. - CRL 4,1 cm -> 16.05. - CRL 5,73, FHR 156 -> 15.06. - 147 g. -> 24.06. - 235 g. -> 13.07. - 344 g. -> 1.08. - 522 g. chłopca -> 14.09. - 1278 g. -> 05.10. - 1761 g. -> 30.11. - 3550 g.)
PAI-1 4G homo i MTHFR 1298A>C hetero
Kariotypy ok
Siła🔹️Spokój🔹️Miłość
Bądź dumny z tego co robisz, zwłaszcza, jeśli nikt inny tego nie docenia. -
Martyna33 wrote:Czyli faza lutealna w Twoim przypadku może być krótka przez karmienie? A widzisz, nie wiedziałam nawet. A podczas karmienia nie można brać progesteronu na wydłużenie?
I pytanie ogólne: czy ktoś próbował pic zioła oj. Sroki (te na owulacje) ? Czy pomogły? Przyspieszyły owulacje?
Rozmaryn jak maz Ci powiedzial ze jestes ofiara to szczerze wspolczuje Ci takiego meza.. zrozum ze mowienie o stracie itp nie oznacza ze ktos robi z siebie ofiare. Ja sie nie wstydze zadnej ze swoich corek, gdy ktos mnie pyta czy mam dzieci odpowiadam zgodnie z prawda ze mam ale nie zyja. Penie nie jednej osobie zrobilo sie mnie po tym zal ale czy czulam sie ofiara? Nie. Rozmawiam normalnie na temat smierci moich dzieci, pewnie ze jest mi z tym ciezko i staja czesto łzy w oczach ale nie uzalam sie nad soba i nie mowie ojeeej jak mi zle choc czasami oczywiscie i tak mysle.. to jest normalny odruch, bardziej bym sie martwila gdyby straty dzieci obeszly sie dla mnie bez emocji...tal sobie mysle moze powinnas porozmawiac z jakims psychologiem z ktorym bys przerobila swoje straty i to zesiedzi w Tobie nazwanie Ciebie przez meza ofiara?Martyna33, Iseko lubią tę wiadomość
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Cecylia wrote:Nic nie biorę, trochę kombinuję z ziołami. Ale jeszcze karmię ssaka raz dziennie. Lekarz mi zalecił odstawić i do niego wrócić.. Mówi że takie krótkie cykle- częste miesiączki mogą się skończyć anemią.
Ale na razie i tak mnie dużo kosztowało przejąć na tylko jedno karmienie i nie wiem jak to zakończyć. Trochę się czuje w tym temacie zagubiona.
Karmiłam najmłodszego synka 2 lata, dla niego cycek to było całe życie mogę polecić Ci blog Hafija, to mega babeczka, ktora jest doradcą laktacyjny i promotorem kp, wszystko co wiem o kp, wszystkie problemy po drodze, jak również bezbolesne odstawienie (bo dla dzieciaczków to naprawdę może być ciężkie) znalazłam u niej polecam również wszystkim przyszłym mamusiom poczytać sobie, jak ona pisze o kp, jak omijać złote rady cioć, babć i innych doradczyn, które może chcą dobrze, ale nie zawsze mają wiedzę która może pomóc młodym mamom, dużo cennych rad, dużo wsparcia na początek i koniec karmienia, dużo motywacji do walki o ten piękny czas dla mamy i maluszka, ja dzięki temu się nie poddałam i moja przygoda z kp za każdym razem była udana polecam i życzę powodzenia w miarę łagodnym zakończeniu lub kontynuacji kamienia w zależności od tego, jakie masz planyWiadomość wyedytowana przez autora: 10 kwietnia 2021, 15:38
-
O kurcze, ale miałam do nadrobienia.
To zacznę od najwazniejszych:
- Alutka - trzymam mocno kciuki, żeby tym razem się udało 🍀
- Zielone.Slońce - czyli zaczynasz nowy cykl który skończy się zielonym ogonkiem po IUI/ICSI 🍀
Co do reszty, powiem tylko tyle, że kazda strata boli i powinna boleć. Uważam, że każdy ma prawo przeżywać to na swój sposób i tak długo, jak potrzebuje. Z doświadczenia wiem, że łatwiej jest przeżyć i wrócić do "normalności" jak się o tym mówi. I nie, to nie jest tak, ze robimy z siebie ofiary, jest nam po prostu cholernie źle.. Czego oczekuje? Ja oczekiwałam tego, żeby ktoś mi powiedział "jestem obok, jak coś to dzwon". Niby nic.. Niby i tak nie skorzystałam, ale czułam się dobrze wiedząc, że w razie potrzeby ktoś jest.
Miłej soboty dziewczynki 🍀Zielone.Slonce, Wiolala lubią tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Mersalla wrote:Alutka krecha jest jak nic! Planujesz iść na betę? Z tego co pamiętam w styczniu zaszłyśmy w ciążę obydwie, oby i tym razem tak było ale teraz szczęśliwie
Cecylia oby Twoja faza lutealna w końcu się ogarnęła, przypomnij mi proszę bo nie pamiętam bierzesz jakiś progesteron?
Tak, w styczniu miałam cb, teraz w marcu też, ten cykl całkowicie odpuściłam....