Wiosenne testowanie, MARZEC 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa jestem skorpionem- jestem bardzo pamietliwa, bardzo uparta, mam trudny charakter, mozna powiedziec, ze jestem dziwna,skryta, ale tez bardzo dbam o najblizszych- skoczylabym za nimi w ogien. Ale ciezko zdobyc moje zaufanie, dlatego moje grono bliskich jest baaardzo wąskie. Wszystkie skorpiony jakie znam są dziwne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 11:32
-Monika-, problemik, bertha lubią tę wiadomość
-
Ja to w ogóle nie bardzo wierzę w większe powiązanie znaków zodiaku z charakterem, ale tak sobie w tym miesiącu sobie wymyśliłam z tym skorpionem żeby się wyluzować bo przy pierwszym staraniu zrobiłam z ciekawości chyba z 7 testów ciążowych . Paranoja. A szansę na dziecko były z tego miesiąca naprawdę marne bo się za dużo nie postaraliśmy.
W ogóle to dzisiaj obudził mnie ból szyjki macicy (kilka drapiących rwań, nigdy czegoś takiego nie miałam) i dzisiaj znowu ją sprawdziłam i jest totalnie rozciapciana, dziurki nie czuję więc chyba zamknięta. Przedwczoraj była dosyć twarda i z dziurką, wczoraj przeszła w bardziej miękki kształt nosa i się zamknęła, dzisiaj jest taka miękka że ciężko coś o niej powiedzieć (11 dpo). Zostawię sobie tutaj ten opis. Gdyby akurat się udało to będzie to może będzie to dla kogoś pomocne, a jeżeli nie to porównam sobie tą szyjkę przy następnym cyklu . Mogło się też pewnie zdarzyć że ją podrażniłam, bo nigdy wcześniej jej zwyczajnie nie dotykałam.
A jak często w ogóle się kochacie bliżej owulacji dziewczyny?2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualny"Najbezpieczniej" co drugi dzien- plemniki zdaza sie zregenerowac i nie przegapisz czasu okoloowulacyjnego ale to wszystko kwestia nasienia partnera- jesli normalnie kochacie sie np codziennie to plemniki "beda przyzwyczajone" i wystarczajaco silne. Gorzej jesli np zazwyczaj kochacie sie np raz w tyg a w czasie dni plodnych po 2 razy dziennie..
nowa na dzielni, Mamma-mia, Karolina90 lubią tę wiadomość
-
nowa na dzielni wrote:Czasami moze wlasnie sobie znaleźć w każdym staraniu coś co trochę nas powstrzyma przed zbytnim nagrzewaniem sie na to zeby akurat sie udało . Wladnie że może miesiąc nienajlepszy, że koniec roku itp. Moim taki argumentem ba nie dla tego cyklu jest np. (uwaga, mega głupi powód) - ze wyszedłby zodiakalny skorpion, a skorpiony sa podobno wredne Znałam w życiu bliżej tylko jednego skorpiona u którego to sie bardzo potwierdzało i pewnie to bzdury ale jakos tak ten skorpion pomaga mi luźniej podejść do tego miesiąca To co mnie z drugiej strony pospiesza to fakt, ze zawsze chciałam pierwsze dziecko do 30stki, wiec musiałoby sie zmieścić w tym roku
Hopeless - dzięki, nie wiedziałam wlasnie jak do tych wyników testów owu podejść bo wydawało mi się po tym co gdzieś tam poczytałam ze nie powinna żadna druga kreska wychodzić
Też nie chciałam skorpiona a tu taki psikus, że może właśnie będę go miała :p Chociaż po cichu liczę, że pojawi się ciut szybciej i będzie waga
bertha lubi tę wiadomość
-
nowa na dzielni wrote:Ja to w ogóle nie bardzo wierzę w większe powiązanie znaków zodiaku z charakterem, ale tak sobie w tym miesiącu sobie wymyśliłam z tym skorpionem żeby się wyluzować bo przy pierwszym staraniu zrobiłam z ciekawości chyba z 7 testów ciążowych . Paranoja. A szansę na dziecko były z tego miesiąca naprawdę marne bo się za dużo nie postaraliśmy.
W ogóle to dzisiaj obudził mnie ból szyjki macicy (kilka drapiących rwań, nigdy czegoś takiego nie miałam) i dzisiaj znowu ją sprawdziłam i jest totalnie rozciapciana, dziurki nie czuję więc chyba zamknięta. Przedwczoraj była dosyć twarda i z dziurką, wczoraj przeszła w bardziej miękki kształt nosa i się zamknęła, dzisiaj jest taka miękka że ciężko coś o niej powiedzieć (11 dpo). Zostawię sobie tutaj ten opis. Gdyby akurat się udało to będzie to może będzie to dla kogoś pomocne, a jeżeli nie to porównam sobie tą szyjkę przy następnym cyklu . Mogło się też pewnie zdarzyć że ją podrażniłam, bo nigdy wcześniej jej zwyczajnie nie dotykałam.
A jak często w ogóle się kochacie bliżej owulacji dziewczyny?
My jak mamy ochote. Staramy sie nie umawiac na robienie dziecka. -
mycha91 wrote:My jak mamy ochote. Staramy sie nie umawiac na robienie dziecka.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Ja też w trakcie dni płodnych mam mega ochotę na , a mąż się przez to też nakręca, więc raczej nie ma z tym problemu. Wiadomo, że zdarzają się sytuacje, że któreś z nas np. się gorzej czuje lub ma trudny okrea w pracy, to wtedy się nie zmuszamy. Już mi przeszło podejście, że w okolicach owu seks ma być codziennie. Myślę, że jak ma się udać to się uda nawet jeśli są co 2-3 dni.
Flowwer lubi tę wiadomość
-
W 2 ciazach sex był dzień przed pozytywem na ovulaki, w dzień pozytywu i dzień po czyli 3x z rzędu
Staraczko to normalny śluz niepłodny 5 dni po ovu to jeszcze się szkraba mógł nie zagniezdzicWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 13:38
-
Hej, owulka mi się przesunela, więc proszę o zmiane zapisanego terminu testowania na 7.03. zacznę 10 dpo.
Co do rozmowy wyżej - mój syn jest skorpionem i ojj na bardzo ciezki charakter. Ale za to nie jest placzkiem i nie ryczy jak inne dziecko go podobnie czy szturnie,tylko walczy o swojeWiadomość wyedytowana przez autora: 25 lutego 2017, 14:34
-
A ja bym chciała teraz dzieciatko, pierwsze urodziłam 20 sierpnia a jej tata jest z 15 sierpnia, ja się urodziłam 19 grudnia, i fajnie by było drugie dziecko urodzić też w grudniu
kaha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykaha wrote:Ja jestem skorpionem- jestem bardzo pamietliwa, bardzo uparta, mam trudny charakter, mozna powiedziec, ze jestem dziwna,skryta, ale tez bardzo dbam o najblizszych- skoczylabym za nimi w ogien. Ale ciezko zdobyc moje zaufanie, dlatego moje grono bliskich jest baaardzo wąskie. Wszystkie skorpiony jakie znam są dziwne
Chociaż uparta nie jestemkaha lubi tę wiadomość
-
sylvia94 wrote:Wydaje mi się że jednak owu ma racje. Skok temperatury na drugi dzień plus obecność płodnego śluzu, a test owulacyjny trzeba pamiętać, że pozytywny nieoznacza owulacji dokładnie w ten dzień a jedynie że prawdopodobnie nastąpi ona do 36h. Pozatym mimo pozytywnego testu owulacja może nastąpić później z powodu jakiegoś czynnika który mógł zaburzyć pierwsze podejście do owulacji.
Po wprowadzeniu dzisiejszej temperatury ovu zmienił zdanie i przeniósł jednak owulke na ten dzień który myślałam ciekawe czemu!
Proszę o dopisanie na 5 marca! Może się uda -
KARMA wrote:Po wprowadzeniu dzisiejszej temperatury ovu zmienił zdanie i przeniósł jednak owulke na ten dzień który myślałam ciekawe czemu!
Proszę o dopisanie na 5 marca! Może się uda -
U mnie chyba owu się przesunie. 10 dc i testy owu nadal negatywne, a już z reguły dość dobrze wychodziły, bo owu najczęściej w 12 dc mam.
-
nick nieaktualnyA u mnie chyba owu na zakręcie, bo śluz płodny się już pojawił i libido podskoczyło a dziś dopiero 9dc.. i teraz nie wiem czy kontynuować starania czy też się wstrzymać i obserwować, czy krwawień śródcyklicznych nie ma choć jedną pozytywną rzeczą, którą zaobserwowałam już jest brak bólu i krwi po serduszkowaniu.. więc może lutenyl nie bedzie mi potrzebny, a histeroskopia wystarczająca była
Lady Savage lubi tę wiadomość
-
sylvia94 wrote:U mnie raczej nici z cyklu patrząc na temperatury. Do @ zostało 4 dni i PMS się włącza nieśmiało, zatestuje tylko i wyłącznie jak się spóźni jakimś cudem @.
kaha, sylvia94, Lady Savage lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny