X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Wiosenne testowanie, MARZEC 2017
Odpowiedz

Wiosenne testowanie, MARZEC 2017

Oceń ten wątek:
  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1847

    Wysłany: 1 marca 2017, 00:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape91 wrote:
    Ja porzucam starania, chociaaz przzechodzi mi to przez gardło ledwo co. Trudno, ale mam wrażenie ze tylko mi zależy a maz zaczyna mnie drażnić pod tym katem, bo nie jest w stanie zrozumieć tego ze w dni plodne trzeba starać się najbardziej... A on jest wiecznie wtedy zmęczony i mnie zbywa, przez co ja się niepotrzebnie denerwuję i robię sobie nadzieję...czuje ze to zmierza doniikad i prędzej wykoncze się psychicznnie niż urodzę dziecko. Jest mi cholernie przykro i bardzo cierpię z tego powodu, ale wole żeby w małżeństwie było dobrze. Widocznie mąż jeszcze nie dojrzał do tego zenaprawde chce tego co i ja.Oby tylko to wszystko w mojej głowie się przestawilo, choć wiem ze bedzie ciężko..

    Uwierz mi, że Cię baaardzo dobrze rozumiem. Mojemu na początku też najlepiej starania wychodziły po owulacji. A jak przychodził moment, że trzeba to on albo zmęczony albo miał zły dzień. Co prawda udawało mi się go czasem "zmusić" ale co to jest za <3 takie na siłę, bez sensu. Zbierał się przez to w nas kiepski nastrój, aż w końcu nie wytrzymałam, poryczałam się jak głupia i wtedy porozmawialiśmy tak poważnie. Zobaczył jak bardzo mi naprawdę na tym zależy (bo chyba nie miał świadomości) i odpukać zmienił się. Nawet <3 wychodzi nam bardziej jak napalonym nastolatkom niż jak na taśmie produkcyjnej. Może spróbuj z nim porozmawiać, tak bez emocji i złości, tylko powiedz mu jak bardzo o tym marzysz. Mój nie ma ciśnienia na dziecko, jak będzie to super ale jak nie to świat się nie zawali. A ja mam zupełnie odwrotnie.

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1847

    Wysłany: 1 marca 2017, 00:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    O to witaj w klubie kawohiliczek ja też probowałam ale mam to samo co Ty zaraz mega ból głowy a normalne u mnie ciśnienie to 90/60 bez kawy nie egzystuje :(

    Dokładnie :( a chciałabym odstawić na trochę, bo niedawno nawet skurcze w nogach mnie zaczęły łapać, pewnie magnez doszczętnie wypłukałam. Co prawda nadrobiłam tabletkami ehh i już spokój, ale tak na wszystko tabletki to już się słabo robi. Mój M. się nabija ze mnie, że niedługo będę wyglądać jak taka wielka tabletka

    Flowwer lubi tę wiadomość

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
  • KARMA Ekspertka
    Postów: 169 95

    Wysłany: 1 marca 2017, 00:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja84 wrote:
    Macie jakiś pomysł czym mogę zastąpić kawę zwłaszcza rano? Ostatnio próbowałam ją odstawić i po 3 dniach bólu głowy uznałam, że to chyba jest przyczyna, bo 3-go dnia popołudniu napiłam się i ból głowy jak ręką odjął. Niestety ze mnie kawoholiczka ehh

    a jaką kawę pijesz? jeśli do tej pory żyłaś na espresso to może spróbuj jakąś z mlekiem? Łagodniejszą?

    Aniołek 10tc [*]
    atdc3e5eit74cqso.png
    PCO, insulinoodporność, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
    "On sprawia, że niepłodna ma dom,
    Jest matką cieszącą się dziećmi" (Psalm 113:9)
  • Maja84 Autorytet
    Postów: 1674 1847

    Wysłany: 1 marca 2017, 00:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kawę w większości piję z mlekiem, co prawda kocham świeżo zmieloną z ekspresu, ale niedawno przerzuciłam się na rozpuszczalną bo niby słabsza i przerobiona, ale tak samo działa jak z ekspresu tyle, że jest mniej smaczna ;)

    2nn3dqk32lub7s72.png
    16cs - szczęśliwy! <3
    27.11 - beta 462 mlU/ml
    29.11 - beta 1114 mlU/ml
    01.12 - beta 2901 mlU/ml
    04.12 - beta 7617 mlU/ml
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2017, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja nadal czekam na @ :/ jeśli do popołudnia nie przyjdzie umawiam sie do gin :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 marca 2017, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny ,u mnie nieciekawie z wykresem.Na bank owulacji nie było,pozostaje mi czekać na @ i zapisać się na kwiecień....troszkę szkoda...Doczytałam że pomiar prawidłowy to taki kiedy się śpi w nocy a nie łazi jak ja ;) zrobiłam dwugodzinną drzemkę i naniosłam pomiar ponownie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2017, 09:19

  • 91Ewela09 Autorytet
    Postów: 1647 2200

    Wysłany: 1 marca 2017, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam sie i ja z rana. Nie zrobilam testu, temperatura zaczyna spadac. Najprawdopodobniej jutro przyjdzie @. Ale chyba zalapie się jeszcze na koniec marca :) jakos w tym cyklu tego nie przeżywam, chyba już wbilam sobie do głowy że nie będzie łatwo zajsc w ciąży. Trzymam kciuki za dziewczyny które dzis testuja.

    Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
    klz9io4pgd9tnf0d.png
    nzjdgzu3oxwel88w.png
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 1 marca 2017, 07:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape91 wrote:
    Ja porzucam starania, chociaaz przzechodzi mi to przez gardło ledwo co. Trudno, ale mam wrażenie ze tylko mi zależy a maz zaczyna mnie drażnić pod tym katem, bo nie jest w stanie zrozumieć tego ze w dni plodne trzeba starać się najbardziej... A on jest wiecznie wtedy zmęczony i mnie zbywa, przez co ja się niepotrzebnie denerwuję i robię sobie nadzieję...czuje ze to zmierza doniikad i prędzej wykoncze się psychicznnie niż urodzę dziecko. Jest mi cholernie przykro i bardzo cierpię z tego powodu, ale wole żeby w małżeństwie było dobrze. Widocznie mąż jeszcze nie dojrzał do tego zenaprawde chce tego co i ja.Oby tylko to wszystko w mojej głowie się przestawilo, choć wiem ze bedzie ciężko..

    Mialam ten sam problem. Jak przestalam mierzyc tempke i robic testy owu i to wlasnie ja troche wyluzowalam to mielismy miesiac ze to maz mnie namawial na <3 a nie ja jego. Niektorzy faceci tez czuja presje. Pomoglo tez godzine przed snem odciecie sie od telefonow i kompow i lezenie razem plus czytanie ksiazek czy inna spokojna aktywnosc. Bliskosc byla zbudowana i wtedy mezowi testosteron szedl w gore :) sprobuj - moze on czuje sie jak ogier rozplodowy i go jak mojego zatyka?

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • mycha91 Autorytet
    Postów: 1137 1055

    Wysłany: 1 marca 2017, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja84 wrote:
    Kawę w większości piję z mlekiem, co prawda kocham świeżo zmieloną z ekspresu, ale niedawno przerzuciłam się na rozpuszczalną bo niby słabsza i przerobiona, ale tak samo działa jak z ekspresu tyle, że jest mniej smaczna ;)

    Nie pij tego syfu! To jeszcxe gorsze niz kawa mielona!

    innamorata88, Maja84 lubią tę wiadomość

    p19udqk3k1omz18g.png

    25 tc 870 g Uleczki <3
    19tc 290g ! Kawał - no właśnie.Kogo?
    7tc, 0.62 cm kropka i bijace serduszko <3
    5CS 12dpo - beta 99.47! 15 dpo - 361.62!!
  • Nadzieja91 Koleżanka
    Postów: 37 33

    Wysłany: 1 marca 2017, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś nie testowałam. Temperatura niby w górę, ale to może dlatego, że tak źle spałam. OD 4 to mam wrażenie, że tylko drzemałam. Od rana mi gorąco, nawet mi się śniło, że chciałam spać w supermarkecie przy lodówkach, bo tam chłodno :D
    A na dodatek mój M znów w nocy gadał i chodził i spać nie dał :/ (lunatykuje)

    Także czekam co pokażą następne dni i ewentualnie test w sobotę. A jutro koleżanka mnie wyciąga na squasha i tak teraz myślę, czy to dobry pomysł. Ale stwierdziłam, że nie ma co się nakręcać. To będzie nasz pierwszy raz, najwyżej będę grała na "na pół gwizdka" ;)

  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 1 marca 2017, 07:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape91 wrote:
    Ja porzucam starania, chociaaz przzechodzi mi to przez gardło ledwo co. Trudno, ale mam wrażenie ze tylko mi zależy a maz zaczyna mnie drażnić pod tym katem, bo nie jest w stanie zrozumieć tego ze w dni plodne trzeba starać się najbardziej... A on jest wiecznie wtedy zmęczony i mnie zbywa, przez co ja się niepotrzebnie denerwuję i robię sobie nadzieję...czuje ze to zmierza doniikad i prędzej wykoncze się psychicznnie niż urodzę dziecko. Jest mi cholernie przykro i bardzo cierpię z tego powodu, ale wole żeby w małżeństwie było dobrze. Widocznie mąż jeszcze nie dojrzał do tego zenaprawde chce tego co i ja.Oby tylko to wszystko w mojej głowie się przestawilo, choć wiem ze bedzie ciężko..

    Mój tez chciałam lekko podejść do tematu i tak tez zrobiliśmy w pierwszym cyklu starań (którego nie liczę) gdzie totalnie sie minęliśmy z owulacja ale z racji tego ze przestaliśmy sie zabezpieczać to gdzieś tam brałam pod uwagę ze teoretycznie mozliwosc ciąży jest. No i była masakra bo to bym miesiąc gdzie byłam mega chora, miałam mega alergie i jeszcze było kilka ważnych imprez / ja nie wiedziałam czy mogę pic, czy powinnam brać leki i się wymęczyła strasznie tym miesiącem. Stwierdziłam że chrzanię takie cos i albo tego chcemy i bierzemy się za temat porządnie, albo przestawiamy temat o rok jeżeli ma wątpliwości bo ja nie zamierzam się męczyć nie wiadomo ile tą niepewnością. Jeżeli sie szybko nie uda to trudno ale musze wiedzieć ze obydwoje tego chcemy i ze się staramy. No i jakoś do niego dotarło, widzę nawet że faktycznie przekonał się że też już tego bardzo chce. Może porozmawiajcie w ten sposób? Moze jeżeli faktycznie powiesz że albo sie staracie albo przekładanie temat na za rok to zobaczysz a zamiast tego będziecie planować np wakacje - zobaczysz na czym stoisz jeżeli chodzi o jego gotowość.

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 1 marca 2017, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z seksem chyba trzeba się po prostu trzymać tego, że jego głównym celem jednak zawsze ma być przyjemność a nie kolejna dawna plemników. Nawet jak się przecież nie ma siły i nastroju to można zjeść razem coś dobrego, wypić winko, założyć coś ładniejszego... w ostateczności przestawić np. Na rano. Jja też po jednym wyjątkowo krótkim <3 stwierdziłam ze do poprawki innego dnia bo dla mnie za szybko. Powiedział ze w sumie go to nawet uspokoiło bo bal sie ze teraz to juz dla mnie tylko efekt sie liczy ;). Znam parę która się wlasnie przez to rozwiodła, koleś powiedział ze nie chciało mu się wracać do domu bo odbywała się już tam totalnie obdarta z czegokolwiek produkcja pełna wzajemnych pretensji.

    To tak z perspektywy krótkiego jeszcze starania

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • bazylkove Autorytet
    Postów: 2054 3417

    Wysłany: 1 marca 2017, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    91Ewela09 wrote:
    Witam sie i ja z rana. Nie zrobilam testu, temperatura zaczyna spadac. Najprawdopodobniej jutro przyjdzie @. Ale chyba zalapie się jeszcze na koniec marca :) jakos w tym cyklu tego nie przeżywam, chyba już wbilam sobie do głowy że nie będzie łatwo zajsc w ciąży. Trzymam kciuki za dziewczyny które dzis testuja.


    Przybijam piątkę, u mnie też @ już za drzwiami. Idzie wiosna, koniec marca będzie nasz ;)

    7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko! <3
    1x HSG, 2x HSC,
    M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok
  • innamorata88 Autorytet
    Postów: 4329 4637

    Wysłany: 1 marca 2017, 08:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie jaki jest najlepszy wywoływacz @? :D Test ciążowy :P Dopiero jak mój mózg go zarejestrował to ta łaskawa była się zjawić :D po tylu miesiącach starań chyba już trzeba testować tylko dla zasady, nie wiem jak u Was, ale u mnie cholera wykształcił się odruch Pawłowa - @ przychodzi dopiero po ceremonialnym sikaniu na test. :P A tak się 5 dni zbierała. :P

    Ptysia, bazylkove lubią tę wiadomość

    Mikołaj 25.04.2011

    08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
    27.02 3480g Michaś 56cm długości <3
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 2018 1206

    Wysłany: 1 marca 2017, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    Ja też nie śmieje więc od przyszłego cyklu idą w ruch plasterki i ananas !!!
    Co tu się człowiek nowości naczyta ;)
    dzięki Wam przypomniał mi się ten ananas :) Idę dziś kupić, może jeszcze nie jest za późno haha :D

    🤰🏻9+6tc CRL 31 mm
    10+3tc CRL 44mm
    12+5 tc CRL 71mm
    16+5 tc 198 g
    19+5 tc 370g
    20+6 tc 489g❤️
  • innamorata88 Autorytet
    Postów: 4329 4637

    Wysłany: 1 marca 2017, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ptysia wrote:
    Właśnie do tego lekarza chciałabym uderzyć:) ciekawe jakie bedą kolejki:) będę o wszystkim pisac. Ja nie wiem czy chodzi o profertil? Moj maz bierze go jakies 4 miesiace juz, dam znać czy morfologia nasienia sie poprawiła jak bedziemy juz po:)
    Agniechaaa kiedy podchodzisz do invitro? Bo to juz chyba jakos teraz w marcu No nie?
    O tak profertil :) dużo droższy od innych specyfików, ale skład ma genialny i daje wymierne efekty przy teratozoospermii :)
    Ptysia, dlaczego Gyncentrum? Invimedu nie brałaś pod uwagę?

    Mikołaj 25.04.2011

    08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
    27.02 3480g Michaś 56cm długości <3
  • 91Ewela09 Autorytet
    Postów: 1647 2200

    Wysłany: 1 marca 2017, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    innamorata88 wrote:
    Wiecie jaki jest najlepszy wywoływacz @? :D Test ciążowy :P Dopiero jak mój mózg go zarejestrował to ta łaskawa była się zjawić :D po tylu miesiącach starań chyba już trzeba testować tylko dla zasady, nie wiem jak u Was, ale u mnie cholera wykształcił się odruch Pawłowa - @ przychodzi dopiero po ceremonialnym sikaniu na test. :P A tak się 5 dni zbierała. :P
    Też tak zazwyczaj mam :) Ale tym razem zaczekam do weekendu, no chyba że wcześnie sama przyjdzie. Musze tak zrobić żeby 14 marca był mój 8-10 dc- niezbędny do HSG :(

    innamorata88 lubi tę wiadomość

    Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
    klz9io4pgd9tnf0d.png
    nzjdgzu3oxwel88w.png
  • Justya85 Autorytet
    Postów: 714 401

    Wysłany: 1 marca 2017, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja84 wrote:
    Uwierz mi, że Cię baaardzo dobrze rozumiem. Mojemu na początku też najlepiej starania wychodziły po owulacji. A jak przychodził moment, że trzeba to on albo zmęczony albo miał zły dzień. Co prawda udawało mi się go czasem "zmusić" ale co to jest za <3 takie na siłę, bez sensu. Zbierał się przez to w nas kiepski nastrój, aż w końcu nie wytrzymałam, poryczałam się jak głupia i wtedy porozmawialiśmy tak poważnie. Zobaczył jak bardzo mi naprawdę na tym zależy (bo chyba nie miał świadomości) i odpukać zmienił się. Nawet <3 wychodzi nam bardziej jak napalonym nastolatkom niż jak na taśmie produkcyjnej. Może spróbuj z nim porozmawiać, tak bez emocji i złości, tylko powiedz mu jak bardzo o tym marzysz. Mój nie ma ciśnienia na dziecko, jak będzie to super ale jak nie to świat się nie zawali. A ja mam zupełnie odwrotnie.

    U mnie było podobnie, przed owu codziennie dawał rady, w owu niestety nie. Tak się wkurzałam ze dwa cykle aż wybuchłam płaczem tak jak Ty i pogadaliśmy w końcu. W końcu też chyba zobaczył że to nie tak prosto. A tak to myślał że jeden strzał wystarczy (no niby tak ale trzeba mieć niezłe szczęście). Mój mi mówił że czuje presje:) no więc jakoś umilam nam tą presje i tyle :)

    Maja84 lubi tę wiadomość

    Panie Boże chroń tą małą istotkę i pozwól nam ją kochać...synuś!
    9ewnskjogh9me2fr.png
    29.11.2017 mamy serduszko!
    Córeńka 5 latka (2013)
    Aniołek [*] hbd10 (w 7 przestało bić serduszko:() (11.05.2017)
    hashimoto, podwyższona prl, homa-r 1,66-dietka
  • sylvia94 Ekspertka
    Postów: 238 95

    Wysłany: 1 marca 2017, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No tak... u mnie niby skok temperatury ale wywołany raczej przeziębieniem i mało przespaną nocą. Rano oczywiście dla tradycji test- bielszy nie będzie, a godzine później @. Dobrze że chociaż po ostatnich zawirowaniach cykle wróciły mi do normy. Teraz niestety przerwa w staraniach do maja bo mąż za granicą. Jak wróci idziemy robić badania. Wam życze owocnych starań i oby do mojego powrotu wszystkie zobaczyły 2 kreseczki na testach.

    m3sx3e3kjs2lipyv.png
  • Existenz Autorytet
    Postów: 997 881

    Wysłany: 1 marca 2017, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak mnie to wkurza ...objawy jak co miesiąc. Zgaga wzrost apetytu, dziwne boleści brzucha, cycki. W tym cyklu doszło bieganie do WC. 6dpo yhhh

    10.08. Irenka. 3700 i 56
    9m -9kg. 2 zabki.
    13m - 10.300 kg. 6 zabkow 80r
‹‹ 45 46 47 48 49 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ