Wrześniowe staraczki

Zapraszam dziewczyny, które starają się o maleństwo i właśnie rozpoczęły nowy cykl. Wspólne pogaduszki umilą nam czas oczekiwania na testowanie.

STARACZKI:

aciulka- 4cs, spodziewana @ 26.09, (inofolic)

Agaja- 29l, 10cs, spodziewana @ wg ovu 3.10, (euthyrox)

aina- 5cs, spodziewna @ 29.09

Amerie- 2cs, @ na 11.09, (euthyrox 100, folik i jodit)

Ania1986- 13cs, (cztery biochemiczne, złe wyniki nasienia)

Audobrandessa- 23l, 3cs, termin @ 3.09 (oeparol,kwas foliowy,mąż- cynk,
wit E.)

Eilen - 25l, 1cs, spodziewana @ 25.09, (euthyrox, dostinex, glucophage, luteina)

emka@- 30l, 9cs, spodziewana @ ok 5.10
(eutyrox,oeparol,olej lniany,wit. B, Mg, kw. fol. /brak śluzu płodnego)

gosi_a- 27l, 2cs, najbliższa @ 21.09

kiniusia00- 5 lat staran, 5 poronien, zespol antyfosfolipinowy

MagSz- Magda 27l, 5cs, termin @ 17.09

martika- 23l, 3cs, @ nieoczekiwana 2.10 (euthyrox 75 1/2 tab + kwas foliowy)

mik81- 22cs (4 pp), spodziewana @ 29.09, (inofolic castagnus wiesiołek)

opu- 9cs, niechciana @ 28.09 (ziola ojca sroki,magnez,dong,witaminy prenatalne)

Paulina83-1983- 31l, 24cs, planowana @ 7.09 (zioła ojca sroki nr 3)

Rozgadana- 28l, 3cs (6 po poronieniu) termin @ 01.10

Storczyk3- 30l, 24cs, spodziewana @ 28.09, (euthyrox,bromergon,clo)

Sylwia87- 27l., 3cs, termin kolejnej @ 29.09.

WĄTKOWE MAMUSIE:

shaja88- Agnieszka, 26l, 5cs, prawdopodobna @ 29.09, (euthyrox 50 i witaminy pregna plus, mąż-androvit)

Jestem . Co prawda jeszcze nie w nowym cyklu ale już się do Was zapisuję .

Nie bądź taka w gorącej wodzie kąpana;) Jeszcze nie wiesz czy się nie udało na pewno.

Na pewno się nie udało. Beta w 13 dpo <0,100 mówi o wszystkim. Już się pogodziłam z tym wynikiem i chcę jak najszybciej zacząć nowy cykl. Tylko jak tu sobie przyspieszyć @?

Powiem Ci tak: Moczenie nóg w ciepłej wodzie i czerwone wino, ale ja bym nie ryzykowała, bo wykres jest piękny, może zagnieżdżenie było później i dlatego beta ujemna.

Żartowałam z tym przyśpieszeniem @ ale ciekawe rzeczy piszesz . Szkoda , że wcześniej nie mierzyłam temp (bałam się infekcji) bo to mój pierwszy wykres i morze po prostu taka moja natura. Nie ma za bardzo do czego go porównać. Ale w następnym też będę mierzyć bo mi się spodobało to że wiem co się dzieje z moim organizmem (teoretycznie ). A Ty w tym cyklu planujesz stosować jakieś wspomagacze?

Też słyszałam o winie i kąpieli Mi w sierpniowym cyklu @ spóźniła się aż tydzień, wiedziałam już że z fasolki nic.. Tak się kąpałam jak nigdy pół dnia w wannie i nic czekałam cierpliwie na @ i w końcu wyczekałam

Ja drugi cykl mam w planie stosować wiesiołek i olej lniany bo mam problemy ze śluzem płodnym(a właściwie całkowity brak). Inne wyniki nie mam najgorsze chociaż biorę lek na tarczycę. Niedoczynności jeszcze nie mam ale mój endo powiedział, że to kwestia czasu bo mam pięć guzków na tarczycy i ogromne obciążenie genetyczne. Od dwóch lat jestem na kwasie foliowym i biorę go już automatycznie i włączyłam jeszcze wit. B kompleks.

W ogóle to w dziś miałam pierwsze mierzenie temperatury To mój pierwszy dokładny cykl

U mnie gorące kąpiele odpadają bo mam prysznic :p. Ale winkiem nie pogardzę .

witajcie ja staram sie już 22 miesiące czekam do piątku żeby zrobić testa ale mam przeczucie że dupa będzie z tego

I bardzo dobrze. Przynajmniej będziesz wiedziała co i kiedy . A infekcji nie miałam żadnej w tym miesiącu pomimo codziennego mierzenia. Oczywiście po każdym mierzeniu dokładnie myłam termometr a czasem go clotrimazolem posmarowałam ale to ze dwa razy .

Trzymam za Ciebie kciuki. Widzę, że trochę już przeszłaś ale nie mamy wyjścia - musimy starać się aż do skutku.

Emka, ja biore kwas foliowy już od dawna, w tym minionym cyklu brałam też magnez z witaminą B. Dzisiaj planuje kupić Oeparol (tam jest ponoć największa zawartość wiesiołka, kupie też salfazin dla męża i L- karnitynę. Planuję zbadać tarczycę i progesteron. Myślałam nad całkowitym odpuszczeniem wszystkiego, ale jakoś mi lepiej jak coś robię, a nie stoję w miejscu więc będę mierzyć temperaturę i łykać witaminki.

Rozgadana stres też może wpływać na długość cyklu..

Paulina nie chcesz udostępnić nam wykresu?

Co Wy na to dziewczyny, żeby w pierwszym poście zrobić listę, jeśli jesteście chętne to co w niej umieścić?

Tez sie wpisuje laseczki jeszcze nie w nowym cyklu lecz to keestia dnia dwoch wiec hello fajny temat

Ps mierzycie temp w ustach czy w pochwie ? Jak w pochwie to jakim termometrem ? I ile czasu trzeba mierzyc jesli to rteciowy ?

Hej opu, zawsze masz plamienie przed @?

Ja mierzę elektronicznym w pochwie do czasu aż zadzwoni.

"Czas pomiaru:
a) lekarskim lub owulacyjnym termometrem z galinstanem mierzymy niezależnie od miejsca pomiaru przez 5 minut
c) polskim rtęciowym termometrem owulacyjnym, jeśli się jeszcze taki ma, należy mierzyć:
-2 minuty w pochwie lub w odbytnicy
-4 minuty w ustach pod językiem
d) zwykłym, lekarskim termometrem rtęciowym należy mierzyć dłużej, odpowiednio 5 lub 8 minut."

Ja dopiero od dziś mierzę, Mierzę w pochwie elektronicznym takim jaki dostałam w pobliskiej aptece

Mariika ja też lepiej się czuję jak działam. A powiedz mi na co jest ten salfazin i l-larnityna i czy są dostępne bez recepty to zaraz mojemu M też zakupię
Opu ja zaczęłam w ustach ale uważam że to nie są dokładne pomiary i teraz mierzę w pochwie elektronicznym termometrem. Włączam go jak już włożę i wyciągam jak daje sygnał .