Wyczekane II kreseczki z grupy 'pierwsze objawy''
-
WIADOMOŚĆ
-
Marienn wrote:O mamuska ! Laski w nocy nie spia 😂 Przepraszam ja musialam odespac bo wczoraj mialam 10h na nogach w pracy do 24:00 i dzis powtoreczka 🙈 ale na przyszly tydzien zabukowalam u szefostwa tylko 2 dni .. ciezko mi na 3dni chodzic ...
Ok obudzil mnie P.Doktor
Tak wiec wyniki z bety 💕
Cykle 26-29d
Czwartek byl 26dc =106
Sroda byla 32dc = 1476 🥳🥳🥳🥰🥰🥰🥰 Rosniemy!!!
Aaaaa mega😍 czyli wszystko idzie jak należy 😁
Ja będę mieć wyniki po 16tej...🙈😱 -
Dzieki dziewczyny 🥰 z wami tutaj jakos lepiej sie czeka na wszystko 💜
Mala czekam na wiadomosci! 🤞✊
Ps. Kochane dzis mam 34dc
Mysle ze jakies 4t +6d , ja licze ze w sobote mi sie tydzien zmienia...
Myslicie ze ile powinnam spokojnie wytrzymac i kiedy pojsc do ginekologa?
Tak jak wspominam mam jakies 100km i moj narzeczony mowi ze wolalby zajechac i juz cos uslyszec niz uslyszec ze nadal nic nie wiemy i mamy wrocic za tydzien...
Ja najchetniej bym juz pojechala🙈👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Marienn, powyżej 6 Tc już może być serduszko, a najlepiej iść w 7 Tc. W twojej sytuacji umówiłabym się na ten 7 Tc..
-
Mi lekarz kazał przyjść tydzień po spodziewanej @, wtedy ma mi wszystko po kolei wytłumaczyć co i jak. Pewnie nie będzie nic bić jeszcze więc pewno za jakiś tydzień powtórka. Ja idę za tydzień w czwartek.
Ja mam dziś 30 dzień cyklu.
Dam znaka. Siedzę oczywiście jak na szpilkach 🙈 -
Wlasnie wiem, moze jestem bardziej poschizowana bo mialam poronienie tylko jak se je probuje przypomniec to mialam straszny bol brzucha od kiedy sie dowiedzialam a testy nie chcialy wyjsc wtedy wogole z pelna kreska tylko caly czas blade... serduszka wtedy tez nie bylo do konca...
Takze jak se tak teraz mysle to moze nie powinnam panikowac, skoro rosnie , skoro kreska jest juz pelna na tescie tzn ze moze tym razem jest wszystko okey 🤞🥰
Nic mnie nie boli, na pytanie 'jak sie czujesz? ' odpowiadam "za dobrze🙈😂'
Czasem zakluje gdzies ale jest okey. Zgaga mi tylko czasem doskwiera. Wiec nie bede moze tak panikowac i wytrzymam...
Dlatego wlasnie umowie sie na 7tydzien 😊 musze sie troxhe uspokojic bo do dzis bylam w strasznym stresie...👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Marienn wrote:👏👏 piekna beta! Przypomnij kochana ktory to dzien po @? 😋 bo 30dc to wiem , ale kiedy mialas miec @?
Gratulacje 😁😘😍
Niestety u mnie ciężko powiedzieć. Teoretycznie wg aplikacji miesiączke miałam mieć wczoraj.. Ale ja mam przeróżne cykle więc mogłam mieć wcześniej.. lub później.. 🤦♀️ -
Dziendobry 🥰 Dzis zaczynamy 5tydzien 😁 ciesze sie jak dziecko, moze nie powinnam , moze za wczesnie, moze ... i moze...
Ale powiem wam ze czuje sie tak dobrze, nic mi nie dolega poza jakims skurczem co jakis czas..
Chyba troszke mi stres odpuscil i poczulam ze tym razem bedzie dobrze... 🥰
Dziewczyny, mieszkacie w Polsce, czy moge was o cos zapytac? Dosc prywatne pytania ale i tak anonimowe i mysle ze tutaj uzyskam prawdziwa i szczera odpowiedz 😍
Jak wyglada zycie w Polsce? Czy jesli masz 'swoj' kąt bez kredytu dom,czy mieszkanie , odlozone 'pare groszy' to czy da sie tak swobodnie zyc? Pojechac na urlop? Kupic sobie czasem cos fajnego? Czy trzeba caly czas zyc na kredycie?
Czy da sie cos odlozyc?
Myslimy o powrpcie jak skonczymy budowe domu i caly czas mnie te pytania nurtuja... 🥰👩 31l. + 👱♂️ 31l.
___________________
Klara
Na świecie od 20.10.2021
-
Ja nie wiem jak to jest żyć bez kredytu 🙈
Odkąd skończyłam 22 lata mam kredyty, bo chcieliśmy szybko mieć coś swojego, nie polegać na nikim. Mogliśmy wziąć kredyt, bo ja pracuję w zawodzie odkąd skończyłam 21 lat.
I od tamtej pory mam tyle kredytów, że już nie liczę.
Zależy od tego, co chcesz robić.
Różnice w placach są niesamowite, więc według mnie trzeba dobrze przemyśleć swoją przyszłość. Swoją własną, bo nikt za nas pracował nie będzie.
Na wakacje jeżdżę do Polski, bo po pierwsze nie stać mnie przez kredyty, a po drugie... Ja to jestem raczej 'domowa'.
Także zależy jakie będziecie mieli pensje po powrocie.
Ja jak skończę jeden z kredytów (uffff, już widzę koniec), to nie będzie problemu z odłożeniem pieniędzy, wyjazdem za granicę itd.
Więc obstawiam, że życie bez kredytów jest komfortowe, ale tak jak mówię, w zależności od tego jakie kto ma zarobki. 😊
Ale szczerze?
Drugi raz postąpiłabym tak samo. Kredyty, życie na ostatniej kromce chleba, odmawianie sobie wszystkiego, bo były gorsze chwile, praca na dwa etaty, bądź po prawie całą dobę - jestem cholernie dumna z siebie i mojego męża. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2021, 12:37