Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
Magdoczka wrote:Oleczka, jak po skanie? Potwierdziło się, że chłopak?
Alicja, jak wyniki amino? Coś wykazały?
Właśnie wczoraj odebrałam. Kariotyp żeński prawidłowy. Także to nie było nic genetycznego. Możliwe że jakaś wada serduszka...
Dobrze wiedzieć, że to była dziewczynka. Przynajmniej mogę jakoś konkretnie o niej mówić i się z nią pożegnać...
Nasza mała Łucja ❤️😪17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
alicjaaa_d wrote:Właśnie wczoraj odebrałam. Kariotyp żeński prawidłowy. Także to nie było nic genetycznego. Możliwe że jakaś wada serduszka...
Dobrze wiedzieć, że to była dziewczynka. Przynajmniej mogę jakoś konkretnie o niej mówić i się z nią pożegnać...
Nasza mała Łucja ❤️😪
Alicja piękne imię wybrałaś dla Waszego aniołka :*
Oleczka pisz jak wizyta -
Alicja, dobrze, że to nie wada genetyczna. Teraz będziecie mogli na spokojnie próbować znów
Werka, a jak Kubuś?
My za tydzień kończymy 5 miesięcy Jak ten czas szybko leci.. Przymierzamy się powoli do rozszerzania diety. Wczoraj zostawiłam małego z mężem i godzinę w Rossmannie czytałam etykiety słoiczków dla dzieci i kupiłam 15 sztuk
Myśle, że jak synek skończy te 5 miesięcy, to powoli będziemy próbować nowe smaki.
I w ogóle to katarek zlapalismy
-
Magdoczka wrote:Alicja, dobrze, że to nie wada genetyczna. Teraz będziecie mogli na spokojnie próbować znów
Werka, a jak Kubuś?
My za tydzień kończymy 5 miesięcy Jak ten czas szybko leci.. Przymierzamy się powoli do rozszerzania diety. Wczoraj zostawiłam małego z mężem i godzinę w Rossmannie czytałam etykiety słoiczków dla dzieci i kupiłam 15 sztuk
Myśle, że jak synek skończy te 5 miesięcy, to powoli będziemy próbować nowe smaki.
I w ogóle to katarek zlapalismy
Kubuś ma się dobrze, karmię cały czas piersią
Całe szczęście kolki ustąpiły, czasami sporadycznie go jeszcze męczy brzuszek, ale to są chwilowe ataki...
Dzisiaj przyjeżdża do nas Pani rehabilitantka, żeby sprawdzić, czy ruchowo wszystko się dobrze rozwija i powiedzieć jakie ewentualnie ćwiczenia z nim wykonywać
Mamy też za sobą pierwsze szczepienia, aż 4 uklucia, mały strasznie płakał, ale i tak to dobrze zniósł, bo obyło się bez gorączki i większego marudzenia
No i 1 czerwca czekają nas chrzciny, balony i ubranko kupione, zaproszenia zrobione, trzeba je tylko rozdać rodzince
Magdoczka i jak składy tych słoiczków?
Przyznam szczerze, że nigdy nie czytałam, czy mają dobre składy bo jakoś od początku założyłam sobie, że będę przyrządzać małemu zupki sama (zobaczymy jak długo ) -
U mnie dziewczyny wszystko dobrze. Krwawienie trwalo tylko dzien i troche w nocy, potem to juz resztki lecialy, wszystko sie czyscilo. Ale i tak jak jestem w toalecie to sprawdzam czy nic tam nie ma. Standard przewarazliwionej mnie od poczatku ciazy.... dlatego nie moge juz doczekac sie porodu. Ale jeszcze se poczekam....
Potwierdzil sie ze bedzie Marcelek:-) ewidentnie nie ma.mowy o pomylce:-)
Wasze maluchy juz takieee duze, oo matko! jak ten czas leci....
Alicja tak to nieraz jest ze pierwsza ciaza konczy sie jak sie konczy, niestety, ale tym razem wszystko bedzie dobrze. I moze w koncu tu jakas kobitka zawita, bo narazie mamy klub samych chlopakow:-)
Ja mialam w przyszlym tyg leciec do Pl, ale ze wzgledu na ostatnia sytuacje nie lece... niestety. Ale przylatuje do mnie mama z przyjaciolka i tez jest super!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 maja 2019, 15:33
10.09.2019 Marcel -
Cieszę się dziewczyny, że u waszych chłopców wszystko dobrze i zdrowo rosną
Ja 20. 05 mam wizytę u mojego gin, zobaczymy co powie, czy wszystko się tam ładnie zagoilo i jaki teraz jest plan działania. Ile czasu daje nam na starania naturalne, kiedy stymulacja itd. Zobaczymy:)17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
Werka, a czemu będziesz musiała do pracy wrócić? Gdzie pracujesz, bo nie pamiętam?
Ja to będę z małym cały rok plus jeszcze 3 miesiące mam zaległego urlopu
Fajnie, że kolki ustąpiły i Kubuś zdrowo rośnie.
Ja wybrałam 6w1 właśnie ze względu na te wkłucia. Trochę nas to kosztuje, no ale to dla synka Po pierwszym szczepieniu u nas nic się nie działo, po drugiej dawce było 38 st.,ale czopek dał radę
My na sloiczkach będziemy, bo nie mam niestety dostępu do sprawdzonych warzyw i owoców. A taki słoiczek ma restrykcyjne normy, więc jest dużo lepszy niż warzywa z marketu.
Najlepsze są słoiczki z warzywami i owocami 100%. Wszelkie dodatki typu mąka kukurydziana, skrobia ryżowa czy zagęszczony sok owocowy nie są szkodliwe, ale to takie tanie zapychacze, aby mniej warzyw czy owoców wsadzić W każdej firmie zdarzają się słoiczki z tymi zapychaczami, więc trzeba czytać etykiety. A nawet ze dwa rzuciły mi się w oczy, że miały cukier (!) i to nie taki z owoców, tylko normalnie dodany. Z tego co było w moim Rossmannie, to Bobovita miała dość słabe składy, Hipp i Gerber niezłe.
-
Oleczka, ja w ciąży krwawień nie miałam, a i tak przy każdej wizycie w toalecie dokładnie sprawdzałam, czy nic nie ma Więc chyba nie jesteś przewrażliwiona
No to będzie drugi Marcelek tutaj Agniecha też ma Marcelka, ale jakoś dawno się do nas nie odzywała.
-
Magdoczka wrote:Oleczka, ja w ciąży krwawień nie miałam, a i tak przy każdej wizycie w toalecie dokładnie sprawdzałam, czy nic nie ma Więc chyba nie jesteś przewrażliwiona
No to będzie drugi Marcelek tutaj Agniecha też ma Marcelka, ale jakoś dawno się do nas nie odzywała.10.09.2019 Marcel -
Magdoczka wrote:Werka, a czemu będziesz musiała do pracy wrócić? Gdzie pracujesz, bo nie pamiętam?
Ja to będę z małym cały rok plus jeszcze 3 miesiące mam zaległego urlopu
Fajnie, że kolki ustąpiły i Kubuś zdrowo rośnie.
Ja wybrałam 6w1 właśnie ze względu na te wkłucia. Trochę nas to kosztuje, no ale to dla synka Po pierwszym szczepieniu u nas nic się nie działo, po drugiej dawce było 38 st.,ale czopek dał radę
My na sloiczkach będziemy, bo nie mam niestety dostępu do sprawdzonych warzyw i owoców. A taki słoiczek ma restrykcyjne normy, więc jest dużo lepszy niż warzywa z marketu.
Najlepsze są słoiczki z warzywami i owocami 100%. Wszelkie dodatki typu mąka kukurydziana, skrobia ryżowa czy zagęszczony sok owocowy nie są szkodliwe, ale to takie tanie zapychacze, aby mniej warzyw czy owoców wsadzić W każdej firmie zdarzają się słoiczki z tymi zapychaczami, więc trzeba czytać etykiety. A nawet ze dwa rzuciły mi się w oczy, że miały cukier (!) i to nie taki z owoców, tylko normalnie dodany. Z tego co było w moim Rossmannie, to Bobovita miała dość słabe składy, Hipp i Gerber niezłe.
Więc maluch będzie w dobrych rękach, ale wiadomo zawsze to szkoda tego czasu, może mnie sporo ominąć, pierwszy krok, pierwsze słowo, więc tym bardziej żałuję, ale wiem, że to z myślą o naszej przyszłości
Zresztą jak tylko dostanę przedłużenie umowy będziemy chcieli starać się o kolejne dziecko
Szczęściara z Ciebie, że jeszcze tyle czasu masz z maluszkiem
Fakt, ten cukier teraz do wszystkiego jest dodawany
Dlatego tym bardziej włos mi się na głowie jeżył jak usłyszałam, że moja mama chce podawać naszemu Kubulkowi herbatke z cukrem, a w w przyszłości jabłuszko z cukrem
Na szczęście bierze moje zdanie poważnie i nie robi niczego wbrew nam, bo nie chciałabym od małego dziecka przyzwyczajać do cukru...
-
Oleczka94 wrote:U mnie dziewczyny wszystko dobrze. Krwawienie trwalo tylko dzien i troche w nocy, potem to juz resztki lecialy, wszystko sie czyscilo. Ale i tak jak jestem w toalecie to sprawdzam czy nic tam nie ma. Standard przewarazliwionej mnie od poczatku ciazy.... dlatego nie moge juz doczekac sie porodu. Ale jeszcze se poczekam....
Potwierdzil sie ze bedzie Marcelek:-) ewidentnie nie ma.mowy o pomylce:-)
Wasze maluchy juz takieee duze, oo matko! jak ten czas leci....
Alicja tak to nieraz jest ze pierwsza ciaza konczy sie jak sie konczy, niestety, ale tym razem wszystko bedzie dobrze. I moze w koncu tu jakas kobitka zawita, bo narazie mamy klub samych chlopakow:-)
Ja mialam w przyszlym tyg leciec do Pl, ale ze wzgledu na ostatnia sytuacje nie lece... niestety. Ale przylatuje do mnie mama z przyjaciolka i tez jest super!
Dobrze, że nie lecisz, im dalej tym więcej odpoczynku potrzebujesz, więc dobrze, że mama z przyjaciółką Cię odwiedza i pewnie trochę pomogą i odciążą
A z tym sprawdzaniem czy nie ma krwi miałam tak samo, chociaż nie jestem po stracie, więc w Twoim przypadku to nie jest żadne przewrazliwienie, zwyczajnie się martwisz :*
-
alicjaaa_d wrote:Cieszę się dziewczyny, że u waszych chłopców wszystko dobrze i zdrowo rosną
Ja 20. 05 mam wizytę u mojego gin, zobaczymy co powie, czy wszystko się tam ładnie zagoilo i jaki teraz jest plan działania. Ile czasu daje nam na starania naturalne, kiedy stymulacja itd. Zobaczymy:)
Często jest tak, że po stracie szybko się udaje, więc trzeba być dobrej myśli :* -
werka93 wrote:Faktycznie same chłopaki
Dobrze, że nie lecisz, im dalej tym więcej odpoczynku potrzebujesz, więc dobrze, że mama z przyjaciółką Cię odwiedza i pewnie trochę pomogą i odciążą
A z tym sprawdzaniem czy nie ma krwi miałam tak samo, chociaż nie jestem po stracie, więc w Twoim przypadku to nie jest żadne przewrazliwienie, zwyczajnie się martwisz :*
Ostatnio z moim m bylismy na zakupach i pokupilismy pare ubranek. Zastanawiam sie tylko czy jest sens kupowac ich az tyle w najmniejszym rozmiarze, dlatego jak narazie na 50cm nie mam nic, za to w wiekszych juz troche sie nazbieralo. Sa cudowne, nie moge sie napatrzec:-)
Moze cos doradzicie?10.09.2019 Marcel -
Werka, no to faktycznie masz taką sytuację, że trzeba wrócić. Ale super że mąż może wziąć resztę urlopu Kubuś będzie w dobrych rękach
Mi w tym tygodniu minęło właśnie 20 tygodni macierzyńskiego. Kiedy to zleciało.. A synek jeszcze taki mały, nie chciałabym go zostawiać z obcymi.
A Wy już myślicie o kolejnym dziecku? Mi na razie jedno wystarczy
A z tym cukrem, to mój teść ostatnio też mówi, że może małemu soczku dać albo smoczek w miodzie umoczyć.. Normalnie nóż mi się otwiera, jak takie coś słyszę
Oleczka, na 50 nie ma sensu kupować. Musiałby być wcześniakiem, żeby 50 nosić Dzieci zazwyczaj są większe. Mój synek urodzony 2,5 tygodnia przed terminem miał 53 cm i ubierałam go w 56. I z tego 56 wyrósł chyba po 2 czy 3 tygodniach Więc raczej kupuj 56 i 62. Nawet jak będzie coś za duże, to można podwinąć rękawki
-
Magdoczka wrote:Werka, no to faktycznie masz taką sytuację, że trzeba wrócić. Ale super że mąż może wziąć resztę urlopu Kubuś będzie w dobrych rękach
Mi w tym tygodniu minęło właśnie 20 tygodni macierzyńskiego. Kiedy to zleciało.. A synek jeszcze taki mały, nie chciałabym go zostawiać z obcymi.
A Wy już myślicie o kolejnym dziecku? Mi na razie jedno wystarczy
A z tym cukrem, to mój teść ostatnio też mówi, że może małemu soczku dać albo smoczek w miodzie umoczyć.. Normalnie nóż mi się otwiera, jak takie coś słyszę
Oleczka, na 50 nie ma sensu kupować. Musiałby być wcześniakiem, żeby 50 nosić Dzieci zazwyczaj są większe. Mój synek urodzony 2,5 tygodnia przed terminem miał 53 cm i ubierałam go w 56. I z tego 56 wyrósł chyba po 2 czy 3 tygodniach Więc raczej kupuj 56 i 62. Nawet jak będzie coś za duże, to można podwinąć rękawki10.09.2019 Marcel -
Oleczka94 wrote:Ja czuje sie bardzo dobrze. Ale pomoc zawsze sie przyda.
Ostatnio z moim m bylismy na zakupach i pokupilismy pare ubranek. Zastanawiam sie tylko czy jest sens kupowac ich az tyle w najmniejszym rozmiarze, dlatego jak narazie na 50cm nie mam nic, za to w wiekszych juz troche sie nazbieralo. Sa cudowne, nie moge sie napatrzec:-)
Moze cos doradzicie?
Nasz mały miał 55 cm jak się urodził i owszem było mu wszystko ciut za duże, ale podwiniete rękawy dawały radę, a tak faktycznie to 56 rozmiar nosiłby może max 2 tygodnie
W ogóle bardzo szybko rosnie, bo nosi już 68 -
Magdoczka wrote:Werka, no to faktycznie masz taką sytuację, że trzeba wrócić. Ale super że mąż może wziąć resztę urlopu Kubuś będzie w dobrych rękach
Mi w tym tygodniu minęło właśnie 20 tygodni macierzyńskiego. Kiedy to zleciało.. A synek jeszcze taki mały, nie chciałabym go zostawiać z obcymi.
A Wy już myślicie o kolejnym dziecku? Mi na razie jedno wystarczy
A z tym cukrem, to mój teść ostatnio też mówi, że może małemu soczku dać albo smoczek w miodzie umoczyć.. Normalnie nóż mi się otwiera, jak takie coś słyszę
Oleczka, na 50 nie ma sensu kupować. Musiałby być wcześniakiem, żeby 50 nosić Dzieci zazwyczaj są większe. Mój synek urodzony 2,5 tygodnia przed terminem miał 53 cm i ubierałam go w 56. I z tego 56 wyrósł chyba po 2 czy 3 tygodniach Więc raczej kupuj 56 i 62. Nawet jak będzie coś za duże, to można podwinąć rękawki
Mąż też nie chce czekać z drugim dzieckiem, więc jak tylko dostanę umowę i będziemy mieć warunki (bo póki co mieszkamy na jednym pokoju u teściów ) to będziemy się starać o drugie maleństwo
Co do tego cukru to nasi rodzice byli jeszcze inaczej wychowani... ja nie jestem za całkowitym wykluczeniem, nie będę zabraniac mojemu dziecku zjeść od czasu do czasu czekolady albo jakiegoś batonika, bo nie o to chodzi, sama mam zresztą wielka słabość do słodyczy
Ale po co dodawać cukier tam gdzie nie trzeba
A jak już widzę jak dzieciom podają te Kubusie Water, gdzie to obok wody nawet nie stało, a ma więcej cukru niż Cola to się zastanawiam czy mamy mają świadomość jak wielka krzywdę robią dzieciom...
Ostatnio była u moich rodziców kuzynka i jej 2,5 letni synek pił wodę, zwykłą, czysta wodę mój tata nie mógł się nadziwić jak to dziecko może pić wodę tak jakby to było jakieś niespotykane i dziwne pewnie byłby mniej zdziwiony, gdyby dziecko piło Pepsi albo jakiś sok naładowany cukrem, ale wodę?! Jak?!