Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochana, strasznie Was życie doświadczyło, ale wierzę, że wszystko dzieje się po coś...
Chociaż teraz jest Wam na pewno ciężko i nie wyobrażam sobie co przeżywacie...
Wierzę, że już niedługo uda Wam się ponownie i za jakiś czas będziecie w trójkę...
Póki co życzę Wam dużo zdrówka, bo to jest najważniejsze, a reszta przyjdzie sama, trzymaj się Alicja :* -
My po chrzcinach. Było tak jak się spodziewałam - mały narobił rabanu na cały kościół Do momentu chrztu spał, obudził się na chrzest i darł się już do końca mszy, na przyjęciu też. A jak wróciliśmy do domu, to grzeczniutki jak aniołek, gaworzył, uśmiechał się oj, ma charakterek ten mój syn
alicjaaa_d lubi tę wiadomość
-
Magdoczka wrote:My po chrzcinach. Było tak jak się spodziewałam - mały narobił rabanu na cały kościół Do momentu chrztu spał, obudził się na chrzest i darł się już do końca mszy, na przyjęciu też. A jak wróciliśmy do domu, to grzeczniutki jak aniołek, gaworzył, uśmiechał się oj, ma charakterek ten mój syn
Magdoczka lubi tę wiadomość
10.09.2019 Marcel -
Oleczka mamy teraz 3 miesiace odczekać, aż wszystko się zagoi. Za 3 tyg idę do gin na kontrolę czy się wszystko dobrze zagoilo po zabiegu. Czekam teraz na pierwszą @, niby ma przyjść ok 18 maja, ale różnie to bywa u kazdej kobiety inaczej. Ten cykl po zabiegu jest najczęściej bezowulacyjny więc moze nawet dłużej. W sierpniu zaczynamy starania. Nie bedziemy zwlekać. Kolejna ciąża, mam nadzieję, ze tym razem zdrowa, to chyba jedyne lekarstwo nacnasz ból teraz. Poza tym z moim niskim AMH nie ma co tego odwlekac bo zostanie nam zaraz tylko in vitro. Mam nadzieję , że szybko sie nam uda. Teraz 3 miesiace mamy zamiar zdrowo sie odżywiać, dużo sie ruszać i juz przestac sie zamartwiac, bo to nic dobrego nam nie wniesie do zycia.
Jest mi caly czas mega ciezko, wczoraj miałam dopiero 1 dzień bez placzu... a tak to codziennie ryczałam:( ale mysle teraz o przyszłości, a mojemu aniolkowi jest na pewno lepiej w niebie. Bylo takie malutkie, nie czulo jeszcze bolu, a jakby przezylo z tymi wadami ktore mialo jego zycie byloby bardzo bolesne i pelne cierpienia...
Po 8.05 odbieram wyniki amniopunkcji. Zobaczymy czy cos wykażą, co bylo przyczyną.17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
alicjaaa_d wrote:Oleczka mamy teraz 3 miesiace odczekać, aż wszystko się zagoi. Za 3 tyg idę do gin na kontrolę czy się wszystko dobrze zagoilo po zabiegu. Czekam teraz na pierwszą @, niby ma przyjść ok 18 maja, ale różnie to bywa u kazdej kobiety inaczej. Ten cykl po zabiegu jest najczęściej bezowulacyjny więc moze nawet dłużej. W sierpniu zaczynamy starania. Nie bedziemy zwlekać. Kolejna ciąża, mam nadzieję, ze tym razem zdrowa, to chyba jedyne lekarstwo nacnasz ból teraz. Poza tym z moim niskim AMH nie ma co tego odwlekac bo zostanie nam zaraz tylko in vitro. Mam nadzieję , że szybko sie nam uda. Teraz 3 miesiace mamy zamiar zdrowo sie odżywiać, dużo sie ruszać i juz przestac sie zamartwiac, bo to nic dobrego nam nie wniesie do zycia.
Jest mi caly czas mega ciezko, wczoraj miałam dopiero 1 dzień bez placzu... a tak to codziennie ryczałam:( ale mysle teraz o przyszłości, a mojemu aniolkowi jest na pewno lepiej w niebie. Bylo takie malutkie, nie czulo jeszcze bolu, a jakby przezylo z tymi wadami ktore mialo jego zycie byloby bardzo bolesne i pelne cierpienia...
Po 8.05 odbieram wyniki amniopunkcji. Zobaczymy czy cos wykażą, co bylo przyczyną.
Może ta amniopunkcja da jakiś obraz i pomoże w przyszłości zapobiec takim wadom w kolejnej ciąży
-
alicjaaa_d wrote:Oleczka mamy teraz 3 miesiace odczekać, aż wszystko się zagoi. Za 3 tyg idę do gin na kontrolę czy się wszystko dobrze zagoilo po zabiegu. Czekam teraz na pierwszą @, niby ma przyjść ok 18 maja, ale różnie to bywa u kazdej kobiety inaczej. Ten cykl po zabiegu jest najczęściej bezowulacyjny więc moze nawet dłużej. W sierpniu zaczynamy starania. Nie bedziemy zwlekać. Kolejna ciąża, mam nadzieję, ze tym razem zdrowa, to chyba jedyne lekarstwo nacnasz ból teraz. Poza tym z moim niskim AMH nie ma co tego odwlekac bo zostanie nam zaraz tylko in vitro. Mam nadzieję , że szybko sie nam uda. Teraz 3 miesiace mamy zamiar zdrowo sie odżywiać, dużo sie ruszać i juz przestac sie zamartwiac, bo to nic dobrego nam nie wniesie do zycia.
Jest mi caly czas mega ciezko, wczoraj miałam dopiero 1 dzień bez placzu... a tak to codziennie ryczałam:( ale mysle teraz o przyszłości, a mojemu aniolkowi jest na pewno lepiej w niebie. Bylo takie malutkie, nie czulo jeszcze bolu, a jakby przezylo z tymi wadami ktore mialo jego zycie byloby bardzo bolesne i pelne cierpienia...
Po 8.05 odbieram wyniki amniopunkcji. Zobaczymy czy cos wykażą, co bylo przyczyną.
Lepiej sie zabezpieczajcie bo to jednak po zabiegu faktycznie lepiej odczekac.
Zycze wam wszystkiego dobrego, duzo wytrwalosci i cierpliwosci! Napewno wam sie w koncu uda.
U mnie wszystko okej, za tydzien we czwartek mam skan i dowiem sie w koncu kto u mnie siedzi:-)
A kochana jakie masz to AMH?Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2019, 00:34
10.09.2019 Marcel -
Wow no to super Oleczka, dawaj znać czy chłopak czy dziewczyna
No ja właśnie chyba mam owulacje... Przed wczoraj kluly mnie jajniki i trochę się martwiłam o co chodzi... A potem patrzę a tam piekny rozciagliwy śluz...podbarwiony trochę bo trochę plamie jeszcze od czasu do czasu. No teraz czekam na miesiączkę, mam nadzieję że będzie za 2 tyg. Na razie się nie kochamy, bo lekarz zabronil, żeby się wszystko zagoilo, dopiero możemy po 1 miesiączce. A potem czerwiec i lipiec będziemy się zabezpieczać, dopiero możemy ruszyć po 20.07. Mam nadzieję że szybko minie.
Zarezerwowalismy sobie bilety do Włoch od 11 do 20 czerwca, trochę odpoczniemy od tego wszystkiego17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
Kochane ale sie nastrachalam...
Bylam w szpitalu, dostalam krwawienia, tak nagle.
Okazalo sie ze to stara krew. Wszystko jest dobrze. Dzidzia ma sie dobrze. Szyjka zamknieta, dluga. A to wszystko powiedzial mi polski lekarz do ktorego pojechalam po tym jak wypisalam sie ze szpitala, w ktorym tylko sprawdzili przez mikrofonik czy jest tetno dziecka. No poprostu.... tragedia.
Aaa! Bedzie chlopak! Szok!10.09.2019 Marcel -
Hej laseczki, jak sobie radzicie z oczekiwaniem na testowanie? Ja chyba nie wytrzymam już. Jeszcze 5 dni. 🤦♀️24l
06.18 azoospermia - hipogonadyzm pierwotny
03.19 Angelius Provita dr MP
03.19 drożność ok, hormony ok
26.04.19r. IUI AID udało się podwójnie, mamy parkę 👨👩👧👦 -
Oleczka94 wrote:Kochane ale sie nastrachalam...
Bylam w szpitalu, dostalam krwawienia, tak nagle.
Okazalo sie ze to stara krew. Wszystko jest dobrze. Dzidzia ma sie dobrze. Szyjka zamknieta, dluga. A to wszystko powiedzial mi polski lekarz do ktorego pojechalam po tym jak wypisalam sie ze szpitala, w ktorym tylko sprawdzili przez mikrofonik czy jest tetno dziecka. No poprostu.... tragedia.
Aaa! Bedzie chlopak! Szok!
Oleczka, o kurczę, też bym się nieźle zestrachała.. Jak to dobrze, że wszystko w porządku Ale co to za stara krew? Skąd się wzięła?
Przykre, że w szpitalu tak Cię potraktowali.. Dobrze, że poszłaś do tego polskiego lekarza. Chyba jednak polscy lekarze lepiej się przykładają.
Gratuluję synka Czyli potwierdza się, że mamy tu wątek chłopakowy
-
Magdoczka wrote:Oleczka, o kurczę, też bym się nieźle zestrachała.. Jak to dobrze, że wszystko w porządku Ale co to za stara krew? Skąd się wzięła?
Przykre, że w szpitalu tak Cię potraktowali.. Dobrze, że poszłaś do tego polskiego lekarza. Chyba jednak polscy lekarze lepiej się przykładają.
Gratuluję synka Czyli potwierdza się, że mamy tu wątek chłopakowy
Aplikowanie tabletek i w ogole.10.09.2019 Marcel