Zabija mnie ciekawość
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
konfiturka wrote:Dobrze to rozumiem, u nas znajomi wiedzą, ze już zaczynamy starać sie o dzidziusia, ale nie wglebiamy sie w to jakoś, bo po co tym bardziej, ze większość naszych znajomych nie jest jeszcze na tym etapie co my, wiec mamy trochę inne priorytety
Najbardziej mnie denerwuja te pytania w rodzinie i wśród znajomych, ze kiedy w końcu potomek itd. wszyscy mysla, ze pstrykniemy palcami i od razu będzie
Mnie też to drażni strasznie, szczególnie ze strony teściów... Cały czas dopytujä kiedy w końcu u nas będzie dzidzia. Ostatnio się wkurzyłam i powiedziałam, że dziecka nie da się sobie kupić. Z mojej strony narazie mamy spokój, bo siostra w grudniu urodziła, pierwsza wnuczka moich rodziców, więc narazie nią są zajęci i nas nie męczą. Ale w święta to myślałam, że zwariuję, bo każdy przy opłatku nam dziecka życzył, (chociaż nie każdy wiedział czy my w ogóle już chcemy), a mi tak przykro było wtaedy, bo akurat @ dostałam z rana Ta rodzinka to czasem tylko dobija zamiast wspierać.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Soldier-Woman wrote:Mam nadzieje dziewczyny ze macie racje:) obawiam sie tylko tym ze odczytany został wynik po 20 minutach, ze moze być błędny. Wieczorem i rano powtórzę test:)
Z jednej strony masz rację, że trochę późno odczytałaś, ale tak na mój rozum, to dziwne by było, żeby taka wyraźna druga kreska pojawiła się jakbyś nie była w ciąży, mimo tego że po takim czaaie odczytałaś. Daj znać koniecznie jak powtórzysz.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
nick nieaktualny
-
Soldier-Woman wrote:Oczywiście ze dam znac długo sie starasz już?
4 cykl. W sumie niedługo, ale dla mnie to już jak wieczność. Nie myślałam wcześniej, że to takie trudne może być, te czekanie i w ogóle i że tyle emocji temu towarzyszy.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
konfiturka wrote:Moi teście już debatują nad imieniem dla wnuka, tak jakby to od nich zależało
No to masz jeszcze ciekawiej niż ja Wiesz ja w sumie, to jestem 1600 km od naszych rodziców, więc za często nie muszę wysłuchiwać, ale za to jak tylko zajedziemy do PL, to wtedy na zapas👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
nick nieaktualnyagniecha2101 wrote:No to masz jeszcze ciekawiej niż ja Wiesz ja w sumie, to jestem 1600 km od naszych rodziców, więc za często nie muszę wysłuchiwać, ale za to jak tylko zajedziemy do PL, to wtedy na zapas
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2018, 14:11
-
agniecha2101. Prawde mówiąc, nie staraliśmy sie, stwierdziliśmy ze zaczniemy na wakacjach, chyba ze cos wcześniej sie przytrafi- i mam nadzieje ze to właśnie ten moment:)11.2018 Synek Eliasz 👶. 03.2023 - zaczynamy starania o drugiego dzidziusia👶👶
-
A ja mam pytanie do dziewczyn które będą testować,jaka jest u Was szyjka?tzn:czy jest wysoko-nisko,i czy jest twarda(rozpulchniona).U mnie w poprzednim cyklu dzień przed @ była rozpulchniona a w tym od 8dpo już jest rozpulchniona i zastanawiam się czy tylko ja tak mam?.ignite
-
nick nieaktualnyignite wrote:A ja mam pytanie do dziewczyn które będą testować,jaka jest u Was szyjka?tzn:czy jest wysoko-nisko,i czy jest twarda(rozpulchniona).U mnie w poprzednim cyklu dzień przed @ była rozpulchniona a w tym od 8dpo już jest rozpulchniona i zastanawiam się czy tylko ja tak mam?.
-
No to nie zazdroszczę Ja zawsze powtarzałam, że nigdy w życiu nie będę mieszkać ani z moimi ani z męża rodzicami. Wystarczająco już dają popalić jak jesteśmy tylko parę dni No ale tak mówię, bo mam opcje do wyboru, ale żebym musiała, to bym mieszkała napewno, jakoś bym wytrzymała. A tak w ogóle to moi rodzice kilka miesięcy przed naszym ślubem się rozstali i mama mieszka teraz ze swoim nowym partnerem, a tata sam ( do tej pory nie mogę w to uwierzyć, zawsze myślałam, że takie rzeczy to nie w mojej rodzinie, a jednak), no a teściowa choruje na raka już od jakiś 3 lat, przez jakiś czas było trochę lepiej, w święta jeszcze było ok, a teraz się pogorszyło bardzo mocno no i lekarz mówi, że długo już nie pożyje, więc i teść niedługo zostanie sam. No ale co poradzisz, takie życie. Mam tylko cały czas nadzieję, że zdążymy jeszcze teściowej chociaż dobrą wiadomość przekazać.👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
nick nieaktualnyagniecha2101 wrote:No to nie zazdroszczę Ja zawsze powtarzałam, że nigdy w życiu nie będę mieszkać ani z moimi ani z męża rodzicami. Wystarczająco już dają popalić jak jesteśmy tylko parę dni No ale tak mówię, bo mam opcje do wyboru, ale żebym musiała, to bym mieszkała napewno, jakoś bym wytrzymała. A tak w ogóle to moi rodzice kilka miesięcy przed naszym ślubem się rozstali i mama mieszka teraz ze swoim nowym partnerem, a tata sam ( do tej pory nie mogę w to uwierzyć, zawsze myślałam, że takie rzeczy to nie w mojej rodzinie, a jednak), no a teściowa choruje na raka już od jakiś 3 lat, przez jakiś czas było trochę lepiej, w święta jeszcze było ok, a teraz się pogorszyło bardzo mocno no i lekarz mówi, że długo już nie pożyje, więc i teść niedługo zostanie sam. No ale co poradzisz, takie życie. Mam tylko cały czas nadzieję, że zdążymy jeszcze teściowej chociaż dobrą wiadomość przekazać.
-
Soldier-Woman wrote:agniecha2101. Prawde mówiąc, nie staraliśmy sie, stwierdziliśmy ze zaczniemy na wakacjach, chyba ze cos wcześniej sie przytrafi- i mam nadzieje ze to właśnie ten moment:)
Życzę Ci, żeby to był właśnie ten moment i żebyś przez te stresy związane z nieudanym staraniem nie musiała przechodzić👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙