X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Zabija mnie ciekawość
Odpowiedz

Zabija mnie ciekawość

Oceń ten wątek:
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    golonat wrote:
    Ano zaglądam, kibicuję :). U mnie w końcu miesiączka - z jednej strony to mi smutno, bo wiadomo, zawsze to kolejny stracony cykl, z drugiej strony się bałam, że mi się po poronieniu wszystko znów "pozakręcało", ale chyba jest ok. Z opóźnieniem, ale do przodu. Właśnie zamówiłam kolejne testy ciążowe na allegro, owulaków mam jeszcze ze 45 :D więc jestem przygotowana do kolejnego cyklu na polu bitwy, oby tym razem było "z tarczą, a nie na tarczy" ;).

    Jeśli chodzi o TSH, na początku ostatniej ciąży mi wyszło jakoś koło 4,5 , a dosłownie trzy dni później, już po poronieniu niestety, spadło do 1,5 - nie wiem, jak to działa, ale ciekawa jestem, czy u Was też były/są takie skoki.

    Oleczka94 No to do boju! (bosh, co ja dziś z tymi wojskowymi skojarzeniami :D) Niechaj za dwa tygodnie będzie owoc w postaci drugiej kreseczki :).
    No to jesteś dobrze przygotowana na ten cykl :-) Czekam na dobre wieści i trzymam kciuki z całych sił :-)
    Ja nigdy wcześniej nie badałam TSH, a z badań z ósmego tygodnia mam 1,91, więc chyba źle nie jest. Nie wiem nawet czy będę miała powtarzane to badanie jeszcze.

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja umieram dziś :-/ Wczoraj po południu nagle zaczęło mi kręcić w nosie w lewej dziurce i ciekło jak z kranu... Myślałam, że jakoś sobie czymś podrażniłam może czy coś, bo cały dzień czułam się dobrze, nawet powiedziałabym, że w stosunku do poprzednich dni bardzo dobrze, więc nie podejrzewałam nawet, że mi się może jakieś chorubsko zaczynać. Ale już w nocy obudziłam się z tak bolącym gardłem, że nie mogłam śliny przełknąć :-/ Prawie cała noc nie spałam, bo nos zawalony, gardło bolące...  Z rana poleciała mi krew z nosa, gdzie nigdy mi się to nie zdarzało :-/ i leżę teraz bez sił z bólem mięśni, głowy i gardła, z zapchanym nosem  Próbuję leczyć się jakoś domowymi sposobami plus mam syrop Pelafen Mama i pastylki prenalen gardło, ale nic to nie daje :-/
    Pochodziłam raptem tydzień do pracy i znów jestem uziemiona w domu :-/

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • werka93 Autorytet
    Postów: 831 243

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniecha2101 wrote:
    Ja umieram dziś :-/ Wczoraj po południu nagle zaczęło mi kręcić w nosie w lewej dziurce i ciekło jak z kranu... Myślałam, że jakoś sobie czymś podrażniłam może czy coś, bo cały dzień czułam się dobrze, nawet powiedziałabym, że w stosunku do poprzednich dni bardzo dobrze, więc nie podejrzewałam nawet, że mi się może jakieś chorubsko zaczynać. Ale już w nocy obudziłam się z tak bolącym gardłem, że nie mogłam śliny przełknąć :-/ Prawie cała noc nie spałam, bo nos zawalony, gardło bolące...  Z rana poleciała mi krew z nosa, gdzie nigdy mi się to nie zdarzało :-/ i leżę teraz bez sił z bólem mięśni, głowy i gardła, z zapchanym nosem  Próbuję leczyć się jakoś domowymi sposobami plus mam syrop Pelafen Mama i pastylki prenalen gardło, ale nic to nie daje :-/
    Pochodziłam raptem tydzień do pracy i znów jestem uziemiona w domu :-/
    Niczym sie nie przejmuj Aguś, odpoczywaj i kuruj sie :*
    W ogóle opowiadaj co u Was, dawno Cie nie było :*

    qb3c9vvjanos7puq.png
    ckaidqk3a2bynsca.png
  • werka93 Autorytet
    Postów: 831 243

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny postanowione :*
    Zdecydowaliśmy z mężem, że nie przerywamy starań, zdajemy sie całkowicie na los i przyjmiemy to, co nam przyniesie :)
    Nie możemy planowac wszystkiego tak jak nam się podoba :)
    Póki co powoli będziemy szukac przyczyny dlaczego nie wychodzi, ale będziemy próbować dalej :*
    Strasznie sie cieszę z tego, bo byłam bardziej przychylna tej decyzji, ale nie chciałam naciskać na męża :*

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    qb3c9vvjanos7puq.png
    ckaidqk3a2bynsca.png
  • Oleczka94 Autorytet
    Postów: 2272 441

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 12:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werka93 wrote:
    Dziewczyny postanowione :*
    Zdecydowaliśmy z mężem, że nie przerywamy starań, zdajemy sie całkowicie na los i przyjmiemy to, co nam przyniesie :)
    Nie możemy planowac wszystkiego tak jak nam się podoba :)
    Póki co powoli będziemy szukac przyczyny dlaczego nie wychodzi, ale będziemy próbować dalej :*
    Strasznie sie cieszę z tego, bo byłam bardziej przychylna tej decyzji, ale nie chciałam naciskać na męża :*
    No to cudownie, a moze akurat wam sie uda! Jak nie bedzie tej calej spiny nad tym wszystkim... :-) oby! Powodzenia.

    werka93 lubi tę wiadomość

    10.09.2019 Marcel
  • werka93 Autorytet
    Postów: 831 243

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Oleczka!
    A Ty jak w tym cyklu? Mierzysz w ogóle temperaturę? Czy opierasz się tylko na testach owu? :)

    qb3c9vvjanos7puq.png
    ckaidqk3a2bynsca.png
  • Oleczka94 Autorytet
    Postów: 2272 441

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mierze. :-) wczoraj 36,22 dzisiaj 36,18 i 3 dzien pozytywny test. Juz troche swiruje, bo troche dlugo te testy sa pozytywne i zaczynam sie martwic... jest 19dc i czy to nie za pozno... takie mam mysli chore... :-(

    10.09.2019 Marcel
  • werka93 Autorytet
    Postów: 831 243

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oleczka94 wrote:
    Mierze. :-) wczoraj 36,22 dzisiaj 36,18 i 3 dzien pozytywny test. Juz troche swiruje, bo troche dlugo te testy sa pozytywne i zaczynam sie martwic... jest 19dc i czy to nie za pozno... takie mam mysli chore... :-(
    Ja w tym cyklu tez postanowiłam mierzyć, zeby porównać wykres z monitoringiem ;)
    Jeśli temperatura sie utrzymuje to faktycznie owu musialo nie być jeszcze, może nastąpi w przeciągu 2 dni, mi też sie raz tak cykl wydluzyl, ze miałam owu z 18 czy 19 dc, także mierze temperaturę dalej :)

    qb3c9vvjanos7puq.png
    ckaidqk3a2bynsca.png
  • Oleczka94 Autorytet
    Postów: 2272 441

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werka93 wrote:
    Ja w tym cyklu tez postanowiłam mierzyć, zeby porównać wykres z monitoringiem ;)
    Jeśli temperatura sie utrzymuje to faktycznie owu musialo nie być jeszcze, może nastąpi w przeciągu 2 dni, mi też sie raz tak cykl wydluzyl, ze miałam owu z 18 czy 19 dc, także mierze temperaturę dalej :)
    Noo Ty masz fajnie bo na monitoring mozesz isc. Ja niestety nie... boje sie tylko bo dziewczyny w innym watku pisaly ze pozna owulacja nie jest dobra. :-( i boje sie ze test w koncu bedzie negatywny a temp bedzie dalej stala w miejscu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 13:22

    10.09.2019 Marcel
  • werka93 Autorytet
    Postów: 831 243

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oleczka94 wrote:
    Noo Ty masz fajnie bo na monitoring mozesz isc. Ja niestety nie... boje sie tylko bo dziewczyny w innym watku pisaly ze pozna owulacja nie jest dobra. :-( i boje sie ze test w koncu bedzie negatywny a temp bedzie dalej stala w miejscu.
    Tym bym sie akurat aż tak nie martwiła, dziewczyny przy poznych owulacjach zachodzą w ciążę, gorzej jeśli mialabys zbyt krótką fazę lutealna, wtedy udałabym sie do lekarza :)

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    qb3c9vvjanos7puq.png
    ckaidqk3a2bynsca.png
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werka93 wrote:
    Niczym sie nie przejmuj Aguś, odpoczywaj i kuruj sie :*
    W ogóle opowiadaj co u Was, dawno Cie nie było :*
    Ojj u mnie teraz szybciej czas leci ;-) Mama już jest u nas, więc mam weselej trochę :-) Tylko ta choroba mi teraz akurat do niczego niepotrzebna :-(
    Czekam z niecierpliwością, żeby poczuć już jakieś ruchy bąbelka ;-)

    A no i pochwalić się muszę jaką mąż nam niespodziankę zrobił na dzień dziecka :-P
    Prosiłam go jakiś czas temu, żeby zrobił mi taki stołeczek, żebym sobie mogła przycupnąć np obierając ziemniaczki, już w sumie zapomiałam, że go o to prosiłam, a tu w piątek taka niespodzianka:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a0a102111c96.jpg
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/73088a878661.jpg :-) :-) :-)

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werka93 wrote:
    Dziewczyny postanowione :*
    Zdecydowaliśmy z mężem, że nie przerywamy starań, zdajemy sie całkowicie na los i przyjmiemy to, co nam przyniesie :)
    Nie możemy planowac wszystkiego tak jak nam się podoba :)
    Póki co powoli będziemy szukac przyczyny dlaczego nie wychodzi, ale będziemy próbować dalej :*
    Strasznie sie cieszę z tego, bo byłam bardziej przychylna tej decyzji, ale nie chciałam naciskać na męża :*
    Cieszę się bardzo z Waszej decyzji :-* :-)

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oleczka94 wrote:
    Mierze. :-) wczoraj 36,22 dzisiaj 36,18 i 3 dzien pozytywny test. Juz troche swiruje, bo troche dlugo te testy sa pozytywne i zaczynam sie martwic... jest 19dc i czy to nie za pozno... takie mam mysli chore... :-(
    Ja w ostatnim cyklu miałam 3 dni test pozytywny pod rząd, trochę się tym wtedy zaczęłam interesować i podobno liczy się ten pierwszy pozytywny i od tego pierwszego w ciągu 24-36 godzin powinna wystąpić owulacja. Możesz sobie zerknąć na mój wykres jeśli chcesz, bo chyba nawet mam nadal udostępniony.
    Edit. A owulacja nie szkodzi jak jest późno, ważne żeby faza lutealna była wystarczająco długa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 czerwca 2018, 14:14

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    werka93 wrote:
    Ja w tym cyklu tez postanowiłam mierzyć, zeby porównać wykres z monitoringiem ;)
    Jeśli temperatura sie utrzymuje to faktycznie owu musialo nie być jeszcze, może nastąpi w przeciągu 2 dni, mi też sie raz tak cykl wydluzyl, ze miałam owu z 18 czy 19 dc, także mierze temperaturę dalej :)
    No i super :-) Znów będę mogła podglądać Twój wykres ;-)

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • Oleczka94 Autorytet
    Postów: 2272 441

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ale od pierwszego testu pozytyw. Juz minelo tyle godzin. Nawet 2 razy wiecej... a tu dalej nic. Zobacze jutro jak z temp. Mam nadzieje ze odbije w gore :-)

    10.09.2019 Marcel
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oleczka94 wrote:
    No ale od pierwszego testu pozytyw. Juz minelo tyle godzin. Nawet 2 razy wiecej... a tu dalej nic. Zobacze jutro jak z temp. Mam nadzieje ze odbije w gore :-)
    To kiedy miałaś ten pierwszy pozytywny? Masz zdjęcia tych testów?
    Prowadzisz wykres tu na ovu?

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • agniecha2101 Autorytet
    Postów: 3812 2452

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widziałam właśnie zdjęcie na czerwcowym ;-)
    Zobaczysz, że jutro tempka skoczy ;-)

    👶 20.09.2022 💙
    👧 29.07.2020 💗
    👦 8.12.2018 💙
  • Oleczka94 Autorytet
    Postów: 2272 441

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 18:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniecha2101 wrote:
    Widziałam właśnie zdjęcie na czerwcowym ;-)
    Zobaczysz, że jutro tempka skoczy ;-)
    Swoj wykres udostepnie zaraz. :-)
    Noo wlasnie tylko na to czekam. Oby tak bylo jak mowisz.. bo jak nie to to juz bedzie 4 dzien. I trochu sie martwie :-)

    10.09.2019 Marcel
  • Magdoczka Autorytet
    Postów: 1329 462

    Wysłany: 6 czerwca 2018, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    Powodzenia w staraniach, trzymam kciuki :-)

    Aga, mi na przeziębienie zawsze pomaga gorące mleko z masłem, miodem i czosnkiem. Już następnego dnia stawia na nogi. Tylko nie wiem, czy lubisz :-)

    Ja byłam wczoraj na usg. Dzidzia rośnie jak na drożdżach, ma już 3,3 cm :-D Wg OM powinnam być teraz w 9+4, a wg wczorajszego usg jest 10+2. A najlepsze było to, że jak lekarz kazał mi poruszać brzuchem, to dzidzia się obudziła i zaczęła machać rękami i nogami :-D

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    qdkk3e5eblysdnic.png
    qdkkanliu6452qjx.png
  • werka93 Autorytet
    Postów: 831 243

    Wysłany: 7 czerwca 2018, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniecha2101 wrote:
    Ojj u mnie teraz szybciej czas leci ;-) Mama już jest u nas, więc mam weselej trochę :-) Tylko ta choroba mi teraz akurat do niczego niepotrzebna :-(
    Czekam z niecierpliwością, żeby poczuć już jakieś ruchy bąbelka ;-)

    A no i pochwalić się muszę jaką mąż nam niespodziankę zrobił na dzień dziecka :-P
    Prosiłam go jakiś czas temu, żeby zrobił mi taki stołeczek, żebym sobie mogła przycupnąć np obierając ziemniaczki, już w sumie zapomiałam, że go o to prosiłam, a tu w piątek taka niespodzianka:
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/a0a102111c96.jpg
    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/73088a878661.jpg :-) :-) :-)
    Aguś, stołek przecudowny, właśnie w takich gestach widać jak bardzo Twój mąż pragnął tego dziecka i jak bardzo Was kocha :*
    Dobrze, ze masz teraz mamę na miejscu to nie będziesz sie nudzic :*

    agniecha2101 lubi tę wiadomość

    qb3c9vvjanos7puq.png
    ckaidqk3a2bynsca.png
‹‹ 56 57 58 59 60 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ