Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDzięki dziewczyny za wsparcie Nie mówię ze z nim nie będę ale na obecną chwilę jest we mnie mega złość i nie chce z nim gadać. Napisałam mu ze to koniec to odpisał: ok skoro taka decyzję podjelas. Żegnaj.
No i dobrze niech leci jutro na to wesele sobie z zonka coreczkami i tesciami bo jeleń bilety wszystkim przecież kupił...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 10:36
-
Katjaa wrote:Dzięki dziewczyny za wsparcie Nie mówię ze z nim nie będę ale na obecną chwilę jest we mnie mega złość i nie chce z nim gadać. Napisałam mu ze to koniec to odpisał: ok skoro taka decyzję podjelas. Żegnaj.
No i dobrze niech leci jutro na to wesele sobie z zonka coreczkami i tesciami bo jeleń bilety wszystkim przecież kupił...
Pamietaj tylko, ze decyzja o tym czy bedziecie razem czy nie...nie zalezy tylko od ciebie
Obys sie nie obudzila za pare lat...w lozku..a obok ciebie..bedzie lezal twoj...twoj HONOR
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 10:43
mik82, Iza75 lubią tę wiadomość
-
Katjaa mega dziwna ta Wasza sytuacja:-(Katjaa wrote:Dzięki dziewczyny za wsparcie Nie mówię ze z nim nie będę ale na obecną chwilę jest we mnie mega złość i nie chce z nim gadać. Napisałam mu ze to koniec to odpisał: ok skoro taka decyzję podjelas. Żegnaj.
No i dobrze niech leci jutro na to wesele sobie z zonka coreczkami i tesciami bo jeleń bilety wszystkim przecież kupił...
Mam kilka przemyśleń ale nie będę Ci ich pisać bo musisz do tego dojść sama, a pewnie to nastąpi. Jedyne co chcę Ci napisać to że
1) wkurzyłaś się na niego za to co powiedziała jego żona, jakby on miał wpływ na to co ona gada? Przemyśl to spokojnie
2) pomyśl czy chcesz się z nim rozstać na tych kilka dni w złości?
Iza ma rację. Postanowiliście dać sobie czas do tego wesela to zaciśnij zęby i się tego trzymaj. Skoro obiecał że wyprowadzi się po weselu to daj mu szansę dotrzymać (bądź nie) danego słowa i wtedy podejmuj decyzję. -
nick nieaktualny
-
O kurwa...pojechałaś! Dobrze że jesteś, bo myślę tak samo ale ciężej mi to napisaćAsha wrote:Pamietaj tylko, ze decyzja o tym czy bedziecie razem czy nie...nie zalezy tylko od ciebie
Obys sie nie obudzila za pare lat...w lozku..a obok ciebie..bedzie lezal twoj...twoj HONOR
Asha lubi tę wiadomość
-
mik82 wrote:O kurwa...pojechałaś! Dobrze że jesteś, bo myślę tak samo ale ciężej mi to napisać

Zawsze od serca...pomimo tego ze to inni odbieraja inaczej niestety
moge tulac ale co to pomoze....tak moze da komusdo myslenia...a moze i nie...ale warto zaryzykowac..tak mi sie wydaje przynajmniej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2014, 10:52
mik82 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOna czuję że on się chce / chciał skutecznie rozstać i od razu stała się kochana żona, dzwoni do niego, radzi się nie piję... i co i on stał się inny milszy dla niej... wczoraj nawet jak ona dzwoniła to wyszedł z mojego domu żeby z nią pogadać gdzie zawsze rozmawiał przy mnie...
-
Bo to jest typowy szantaz emocjonalny z jej strony i przemoc emocjonalna juz ci o tym mowilamKatjaa wrote:Ona czuję że on się chce / chciał skutecznie rozstać i od razu stała się kochana żona, dzwoni do niego, radzi się nie piję... i co i on stał się inny milszy dla niej... wczoraj nawet jak ona dzwoniła to wyszedł z mojego domu żeby z nią pogadać gdzie zawsze rozmawiał przy mnie...
mik82 lubi tę wiadomość
-
Katjaa Ty mu po prostu nie ufasz...i bronisz się uciekając z tego związku! Bez sensu. Jesteście dorośli...ustalcie coś razem a nie rozstajecie się poprzez sms...Katjaa wrote:Ona czuję że on się chce / chciał skutecznie rozstać i od razu stała się kochana żona, dzwoni do niego, radzi się nie piję... i co i on stał się inny milszy dla niej... wczoraj nawet jak ona dzwoniła to wyszedł z mojego domu żeby z nią pogadać gdzie zawsze rozmawiał przy mnie...
Asha, Iza75 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa już nie chce z nim gadać. Mik może i nie miałam prawa rozstawać się przez sms bo jak dziecko się zachowalam ale on nie miał prawa mnie zostawiać 2 razy dla niej... za pierwszym razem jak się o nas dowiedziała dała mu pół godziny na zostawienie mnie i tak było, 2 razem jak już mieszkaliśmy razem po prostu wrócił ze służby wpakował się powiedział że mnie nie kocha i wraca do niej... to też nie było dorosłe bo po 3 dniach napisał bo nie mógł wytrzymać... Ja bym od razu się spakowala i nie szukała wymówek bo po weselu... A chuj wie co oni tam będą robić w tej Irlandii na weselu...
Asha lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH


Przypuszczając że będzie, ale to tyle z moich wymysłów, idę na weselicho w sobotę i mam zamiar się zrelaksować i nie myśleć.





