Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cwalinka wrote:Asha i nic nie koncz zostan, juz wiem ze dla Ciebie @ to straszny czas, i jak tylko bede mogla to wspomoge duchowo
umnie np gorszy czas nie jest w trakcie @ a w okresie okolowoulacyjnym.. bo wiem ze nastepna komorka w pizdu ucieka a ja nie mam na to wplywu ..
-
Ania_84 wrote:ja własnie w te dni po porstu staram sie czyms zajac .. zeby nie myslec.. i dla mnie wlasnie wyjazd jest najlepsza forma.
wole to niz siedzenie i rozmyslanie..
ale mowie kazda przechodzi to inaczej.. ja poukladalam sobie pewne rzeczy .. i wiem ze rownie dobrze dziecka moge nie miec.. bo i takie sa sytuacje..i nie bede rozpaczala nad kazda @ wole isc na spacer z mezmem.. cos porobic.. a jakbym w tym czasie miala wyjazd.. to byloby to najlepsze wyjscie ...
no ale moze dlatgeo tak na to patrze bo wiem ze my dzieci naturalnie nie mozemy miec.. i z tym sie pogodzilam..
jesli urazilam to sory ..
Yak Ania, bo w tym momencie to wy czekacie i z gory wiadomo ze szanse w teej chwili male...inaczej by bylo gdyby kazdy misiac dla was byl odliczaniem ale nie do ivf i do ciazy byc moze ale do konca staran tak jak dla mnie, bo prawdopodobnie iui nie bedzie -
nick nieaktualnyAsha wrote:Yak Ania, bo w tym momencie to wy czekacie i z gory wiadomo ze szanse w teej chwili male...inaczej by bylo gdyby kazdy misiac dla was byl odliczaniem ale nie do ivf i do ciazy byc moze ale do konca staran tak jak dla mnie, bo prawdopodobnie iui nie bedzie
-
Ania_84 wrote:dokłądnie.. dziewczyny zawsze tu wspomagały cie jak dostawalas @ jak mialas gorsze dnia.. wiadomo ze u kazdej z nas to wystepuje..
umnie np gorszy czas nie jest w trakcie @ a w okresie okolowoulacyjnym.. bo wiem ze nastepna komorka w pizdu ucieka a ja nie mam na to wplywu ..
Ja to wiem ...i jestem wdzieczna...tyle ze ja wiem ze jak dostane @ to mnie rozpieprzy znowu...i nie mam ochoty gdzies jezdzic, udawac przed koms ze sie zajebiscie czuje , gdzie wcale tak nie bedzie -
Asha wrote:Yak Ania, bo w tym momencie to wy czekacie i z gory wiadomo ze szanse w teej chwili male...inaczej by bylo gdyby kazdy misiac dla was byl odliczaniem ale nie do ivf i do ciazy byc moze ale do konca staran tak jak dla mnie, bo prawdopodobnie iui nie bedzie
Czemu prawdopodobnie iui nie będzie...myślałam że jak rano czytałam to znaczy że Wam się ono należy i koniec. Czy ja coś źle zrozumiałam? -
nick nieaktualnyAsha wrote:Ale nawet jak dadza to ja im i tak nie ufam i bez sensu juz w tej chwili zeby je robili, bo spieprzyli wszystko juz do tej pory co tylko mogli spieprzyc
-
nick nieaktualny
-
Asha wrote:Ale nawet jak dadza to ja im i tak nie ufam i bez sensu juz w tej chwili zeby je robili, bo spieprzyli wszystko juz do tej pory co tylko mogli spieprzyc
-
mik82 wrote:Siemanko
Czemu prawdopodobnie iui nie będzie...myślałam że jak rano czytałam to znaczy że Wam się ono należy i koniec. Czy ja coś źle zrozumiałam?
Ja nie chce iui w tej jebanej klinice tutaj, musze sie dowiedziec czy moga nas wyslac do jakiejs innej, jak nie to to nie ma sensu bo i tak nie wyjdzie -
nick nieaktualnyAsha wrote:Ja nie chce iui w tej jebanej klinice tutaj, musze sie dowiedziec czy moga nas wyslac do jakiejs innej, jak nie to to nie ma sensu bo i tak nie wyjdzie
-
Asha wrote:Ja nie chce iui w tej jebanej klinice tutaj, musze sie dowiedziec czy moga nas wyslac do jakiejs innej, jak nie to to nie ma sensu bo i tak nie wyjdzie
-
mik82 wrote:rozumiem...czyli tak naprawdę dowiesz się wszystkiego za 5 dni...a gdzie wyjeżdżacie albo planujecie wyjazd za tydzień bo ja coś chyba przeoczyłam
Wiesz co gdzies niedaleko...dla mnie to nawet znaczenia nie ma gdzie...i wacale mnie to niepodnieca i mozliwe ze nie pojade jak @ przyjdzie wiec nawet gadac mi sie nie chce na ten temat , sorry
Mow co u gina bo to ciekawsze jest