Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
staramy sie 4 lata ogolnie zadnych piguł anty nie biore i nigdy nie bralam.. i ogolnie zadnych zabezpieczen.. 2 razy widzialam 2 krechy i tak szybko sie radosc skonczyla.. teraz donosilam do 9 tyg ..
i jak tylko zobaczylam róż na majtkach odrazu zebralam swojego i do szpitala pojechalismy nie czekalam ani chwili.. a tam i tak lezalam jak na wymarcie.. nikt do mnie nieprzychodzil tylko sie dowiedzialam ze jest zagrozenie poronieniem, ale zeby ratowac to nic zaintersowania z ich strony.. jeszcze na drugi dzien ordynator przyszedl i powiedzal " ciąża sobie poszła " i odszedl..
Nie wiem kochane moze wy jakos pomozece co robic jak robic by stal sie ten cud i trwal az do konca.. -
nick nieaktualnyCwalinka wrote:nie to u niego naturalne zachowanie
zawsze mu sie wtedy bardziej chce i ciezej znosi posuche a ze ja lodow nie lubie to mi marudzi
to musi się nauczyć korzystać jak jej nie ma
ale to tak jak z paleniem jak leżą i wiesz że możesz to ci się nie chce ale jak się skończą a nie masz gdzie kupić to masakra
coś w ten deseń
Cwalinka, Asha, Redhotka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
zoosiaa wrote:staramy sie 4 lata ogolnie zadnych piguł anty nie biore i nigdy nie bralam.. i ogolnie zadnych zabezpieczen.. 2 razy widzialam 2 krechy i tak szybko sie radosc skonczyla.. teraz donosilam do 9 tyg ..
i jak tylko zobaczylam róż na majtkach odrazu zebralam swojego i do szpitala pojechalismy nie czekalam ani chwili.. a tam i tak lezalam jak na wymarcie.. nikt do mnie nieprzychodzil tylko sie dowiedzialam ze jest zagrozenie poronieniem, ale zeby ratowac to nic zaintersowania z ich strony.. jeszcze na drugi dzien ordynator przyszedl i powiedzal " ciąża sobie poszła " i odszedl..
Nie wiem kochane moze wy jakos pomozece co robic jak robic by stal sie ten cud i trwal az do konca..
Luty ci nie dali ani nic? A progesteron sprawdzalas?Cwalinka, 25staraczka25 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyzoosiaa wrote:staramy sie 4 lata ogolnie zadnych piguł anty nie biore i nigdy nie bralam.. i ogolnie zadnych zabezpieczen.. 2 razy widzialam 2 krechy i tak szybko sie radosc skonczyla.. teraz donosilam do 9 tyg ..
i jak tylko zobaczylam róż na majtkach odrazu zebralam swojego i do szpitala pojechalismy nie czekalam ani chwili.. a tam i tak lezalam jak na wymarcie.. nikt do mnie nieprzychodzil tylko sie dowiedzialam ze jest zagrozenie poronieniem, ale zeby ratowac to nic zaintersowania z ich strony.. jeszcze na drugi dzien ordynator przyszedl i powiedzal " ciąża sobie poszła " i odszedl..
Nie wiem kochane moze wy jakos pomozece co robic jak robic by stal sie ten cud i trwal az do konca..25staraczka25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzoosiaa wrote:staramy sie 4 lata ogolnie zadnych piguł anty nie biore i nigdy nie bralam.. i ogolnie zadnych zabezpieczen.. 2 razy widzialam 2 krechy i tak szybko sie radosc skonczyla.. teraz donosilam do 9 tyg ..
i jak tylko zobaczylam róż na majtkach odrazu zebralam swojego i do szpitala pojechalismy nie czekalam ani chwili.. a tam i tak lezalam jak na wymarcie.. nikt do mnie nieprzychodzil tylko sie dowiedzialam ze jest zagrozenie poronieniem, ale zeby ratowac to nic zaintersowania z ich strony.. jeszcze na drugi dzien ordynator przyszedl i powiedzal " ciąża sobie poszła " i odszedl..
Nie wiem kochane moze wy jakos pomozece co robic jak robic by stal sie ten cud i trwal az do konca.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie.. pani ginekolog ktora mnie przyjela i badala najpierw napisala w mojej karcie luteina 2x i kwas foliowy a za chwile skreslila luteina i kazala tylko podawac kwas foliowy.. .. tak sprawdzalam progesteron razem jak robilam bete.. moja 1 beta wynosila 351,50 progesteron 18,15 kolejna bete robilam po 3 dnioavh i miala tylko 395,30 a na drui dzien robilam w szpitalu rano a o 21 trafilam do szpitala i moja beta juz wynosila 40,41 ale jak poszlam z oba tymi wynikami co robilam na wlasna reke to lekarz mowil ze wszystko jest ok ze mam sie nie martwic ze beta jeszcze urosnie..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyzoosiaa wrote:Nie.. pani ginekolog ktora mnie przyjela i badala najpierw napisala w mojej karcie luteina 2x i kwas foliowy a za chwile skreslila luteina i kazala tylko podawac kwas foliowy.. .. tak sprawdzalam progesteron razem jak robilam bete.. moja 1 beta wynosila 351,50 progesteron 18,15 kolejna bete robilam po 3 dnioavh i miala tylko 395,30 a na drui dzien robilam w szpitalu rano a o 21 trafilam do szpitala i moja beta juz wynosila 40,41 ale jak poszlam z oba tymi wynikami co robilam na wlasna reke to lekarz mowil ze wszystko jest ok ze mam sie nie martwic ze beta jeszcze urosnie..
Asha, 25staraczka25 lubią tę wiadomość