Zdziska i Elbieta
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny"W 1 ciąży robiłam 10 dni po planowanym okresie i wynik był negatywny. Kilka dni później powtórzyłam i były 2 krechy." Cholera mnóstwo jest takich wypowiedzi...
Ja po prostu chciałabym wiedzieć czy jest ciąża czy nie. Jest ok, nie ma ok. I tyle. A nie takie gdybanie... -
nick nieaktualnyCzarna tylko spokój może nas uratować;)też jakiejś 3 miesiące temu miałam na teście blada kreskę, już się cieszyliśmy i co poszłam na betę wynik 0,00... czułam się jak to 0 gdy M dzwonił jak wyniki... dlatego do poniedziałku zero testów i najpierw rozmowa z ginem...
-
Ja za to dziewczyny czuje sie kurcz dramatycznie, gardłoo boli jeszcze bardziej, całe zawalone, musze chrząkać a nie mam czym, głos straciła prawie całkiem. masakra chyba musze sie z lekarzem skontaktowac. Boje sie zeby to aktycznie zadnego wplywu nie mialo.
-
nick nieaktualnypompon wrote:MalaCzarna bez stresu w ogóle. Ja mam swoje zdanie, ale nie będę Cie nieotrzebnie nakręcać. Dla mnie logiczne jest po prostu, że 25 mogla jeszcze nie wyjsc skoro na 10 zobaczylac bladziocha!!!! Mi np. pink ładnie okazal, bladziutka o bladziutka ale w poprzedniej ciąży 13 dpo jedynym stosunku czyli owu musiala byc tego dnia albo pozniej i w tej ciąży już ładna kreska wyszła 16 dpo. Więc możesz jutro spróbować, wiem, że shimmer mówiła, że to gówno, ale mi akurat dobrze wyszly. Albo postaraj się już poczekać do poniedziałku. Trzymam kciuki, żeby to jednak nie były urojenia organizmu tylko kropek. A i dzięki za te kosmetyksy. A jakieś konkretne możesz mi napisać jakich Ty np używałaś i ew. będziesz używać ?
pompon lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypompon wrote:Ja za to dziewczyny czuje sie kurcz dramatycznie, gardłoo boli jeszcze bardziej, całe zawalone, musze chrząkać a nie mam czym, głos straciła prawie całkiem. masakra chyba musze sie z lekarzem skontaktowac. Boje sie zeby to aktycznie zadnego wplywu nie mialo.
-
nick nieaktualnyKatjaa wrote:Czarna tylko spokój może nas uratować;)też jakiejś 3 miesiące temu miałam na teście blada kreskę, już się cieszyliśmy i co poszłam na betę wynik 0,00... czułam się jak to 0 gdy M dzwonił jak wyniki... dlatego do poniedziałku zero testów i najpierw rozmowa z ginem...
-
MalaCzarna wrote:Możesz śmiało używać siarkowych firmy Barwa, są bezpieczne w ciąży, używałam ich ale wolę z Ziaji. Ziaja Med (dostępne w aptekach) żel anybakteryjny i tonik antybakteryjny (po 10 zł około - jedno i drugie). Olejek z drzewa herbacianego (dostępne w aptekach, koszt około 10zł), peeling robię sama z cukru i miodu. Robię sobie też tonik z plasterka cytryny (co drugi dzień). Przydatka i bezpieczna w ciąży jest też zielona glinka z Ziaji (maseczka, kosztuje kilka złotych 3 zł chyba). Jeśli chodzi o maści to używam Benzacne ale tu są sprzeczne informacje na temat bezpieczeństwa w ciąży, więc lepiej poradzić się lekarza (ja w ciąży nie używałam). No a jeśli o krem chodzi to dupa bo sama szukam, fajny jest z Zaji z białą herbatą (ok. 5 zł),(ale on zawiera retinol, którego nie wolno w ciąży i używałam go tylko do owu), teraz używam albo siarkowego z Barwy (ok. 20 zł) albo Nivea matującego (ok. 15 zł). Podkład Revlon (ok.60 zł) do cery tłustej i puder antybakteryjny jakiś zwykły z Rossmana (ok.12 zł), ale zamówiłam sobie bambusowy puder i czekam na niego podobno jest świetny do problematycznej cery.
Super, bardzo pomocne. dziękuję ( ten z białej herbaty własnie mam i lubię, ale odstawiłam) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny