X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Zdziska i Elbieta
Odpowiedz

Zdziska i Elbieta

Oceń ten wątek:
  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bardzo mi przykro :) jak czytam takie historie to nawet nie moge wyobrazic co sie wtedy czuje. nie wiem czy ja bym sie pozbierala. jak patrze na moja corke to nie moge sobie wyobrazic gdyby jej nie bylo. malo tego , dla mnie nie istieja lata mojej mlodosci przed jej urodzeniem. ja czas licze od dnia jej przyjscia na swiat:). ja mam 35,5 a moj maz 45,5 :) no ktos musi robic na moja emeryture :). jest lepiej ( mam nadzieje ze tak zostanie i nic sie nie wydarzy w okresie dojrzewania, kiedy organizm bedzie szlał) ale ma bardzo niska odpornosc i musi odchorowac kazda bakterie, poza tym ma niedosłuch a dla lekarzy to nie problem wiec na dobra sprawe walcze sama

    Katjaa lubi tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • mik82 Autorytet
    Postów: 4529 4848

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaCzarna wrote:
    Rudzia chyba najlepiej powiedzieć prosto. Jestem w ciąży i dostałam zwolnienie lekarskie/ nie dostałam zwolnienia lekarskiego - mam zamiar popracować jeszcze (i tu data). ;)
    Hej Czarna! Jak samopoczucie?
    A co do Rudzi to ona w Szwecji siedzi i tam jakoś inaczej jest, bo ona się boi że ją zwolnią a mogą tak bo jest na umowie próbnej. Nie ma ochrony ciężarówki tak jak u nas.

    wrzesień 2008 - Mikołaj <3
    Starania od 12.2012
    maj 2014 - córeczka 16 tc [*]
    maj 2015 - cb
    grudzień 2016 - cb
    201709292743.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cholera to słabo, a jak długo jeszcze będzie trwał ten okres próbny?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie średnio. Psychicznie coraz lepiej chyba. Godzę się z tym co się stało... A fizycznie to ból krzyża, brzucha i mega ze mnie cieknie, ciągle żywa krew.

  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaCzarna wrote:
    Rudzia chyba najlepiej powiedzieć prosto. Jestem w ciąży i dostałam zwolnienie lekarskie/ nie dostałam zwolnienia lekarskiego - mam zamiar popracować jeszcze (i tu data). ;)
    Rudzia nie bardzo może pozwolić sobie na stawianie sprawy w ten sposób bo mogą ja zwolnic. powinna opowiedzieć bez większych szczegółów co się teraz stało i liczyć na serce pracodawcy a w miedzy czasie zorientować się w urzędach, jaką państwo proponuje pomoc samotnym matkom

    mik82 lubi tę wiadomość

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny a miałam się spytać później, ale spytam sie wam. czy u was występowałby konflikt serologiczny?

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • mik82 Autorytet
    Postów: 4529 4848

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    bardzo mi przykro :) jak czytam takie historie to nawet nie moge wyobrazic co sie wtedy czuje. nie wiem czy ja bym sie pozbierala. jak patrze na moja corke to nie moge sobie wyobrazic gdyby jej nie bylo. malo tego , dla mnie nie istieja lata mojej mlodosci przed jej urodzeniem. ja czas licze od dnia jej przyjscia na swiat:). ja mam 35,5 a moj maz 45,5 :) no ktos musi robic na moja emeryture :). jest lepiej ( mam nadzieje ze tak zostanie i nic sie nie wydarzy w okresie dojrzewania, kiedy organizm bedzie szlał) ale ma bardzo niska odpornosc i musi odchorowac kazda bakterie, poza tym ma niedosłuch a dla lekarzy to nie problem wiec na dobra sprawe walcze sama
    Też myślałam że nie dam rady Te 5 tygodni od podejrzeń odnośnie wady po diagnozę prenatalną i w końcu zakończenie tego króciutkiego życia naszej Małej to był jakiś koszmar. Nikomu tego nie życzę i jeszcze tego przerzucania z instytutu do instytutu. Dobrze chociaż że sam poród miałąm ludzki i trafiłam na wspaniałe położne w szpitalu bo nie przeżyłąm traumy.

    No właśnie... każdy normalny rodzic znajdzie siłę żeby walczyć samemu jak lekarze nie widzą problemu, który dla nas istnieje. Tylko że to nasz system jest chory dlatego lekarze nie widzą problemu:-( Dobrze że z Waszą córcią jest lepiej a jeżeli chodzi o bakterie to z wiekiem organizm się coraz bardziej uodparnia Wiem to na własnym przykładzie, bo to co przeżyli rodzice ze mną do 12 roku życia bardziej się na triller nadaje niż na film familijny:-(

    wrzesień 2008 - Mikołaj <3
    Starania od 12.2012
    maj 2014 - córeczka 16 tc [*]
    maj 2015 - cb
    grudzień 2016 - cb
    201709292743.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, w takiej sytuacji to rzeczywiście.

  • mik82 Autorytet
    Postów: 4529 4848

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    dziewczyny a miałam się spytać później, ale spytam sie wam. czy u was występowałby konflikt serologiczny?
    U mnie go nie ma. Oboje mamy Rh+

    wrzesień 2008 - Mikołaj <3
    Starania od 12.2012
    maj 2014 - córeczka 16 tc [*]
    maj 2015 - cb
    grudzień 2016 - cb
    201709292743.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie nie ma konfliktu serologicznego, ale mam koleżankę która miała konflikt z pierwszym mężem, później z drugim i ma dwójkę zdrowych dzieci. Dostawała leki. :)

  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mik82 wrote:
    Też myślałam że nie dam rady Te 5 tygodni od podejrzeń odnośnie wady po diagnozę prenatalną i w końcu zakończenie tego króciutkiego życia naszej Małej to był jakiś koszmar. Nikomu tego nie życzę i jeszcze tego przerzucania z instytutu do instytutu. Dobrze chociaż że sam poród miałąm ludzki i trafiłam na wspaniałe położne w szpitalu bo nie przeżyłąm traumy.

    No właśnie... każdy normalny rodzic znajdzie siłę żeby walczyć samemu jak lekarze nie widzą problemu, który dla nas istnieje. Tylko że to nasz system jest chory dlatego lekarze nie widzą problemu:-( Dobrze że z Waszą córcią jest lepiej a jeżeli chodzi o bakterie to z wiekiem organizm się coraz bardziej uodparnia Wiem to na własnym przykładzie, bo to co przeżyli rodzice ze mną do 12 roku życia bardziej się na triller nadaje niż na film familijny:-(

    moja corka urodzila sie z wada serduszka i boje się, zeby przez ta niska odporność jej serduszko nie dostala jakiegoś strzała, albo żeby bakteria nie dostała się do krwiobiegu. ale tak jak mowie lekarzy nie obchodzi choroba tylko pacjent na liscie. straszne to wszystko

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się urodziłam przedwcześnie, z zapaleniem płuc, przyduszona, bez oznak życia, sina i bez krzyku. Cały okres niemowlęctwa i przedszkola to 2 tygodnie w szpitalu, 2 tygodnie w domu i tak w kółko. Trochę lepiej było w podstawówce, szpital rzadziej, częściej za to leżenie w domu na antybiotykach. Z wiekiem jest coraz lepiej. A odkąd wycięłam migdałki i rzuciłam palenie to prawie wcale nie choruję. :)

  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaCzarna wrote:
    U mnie nie ma konfliktu serologicznego, ale mam koleżankę która miała konflikt z pierwszym mężem, później z drugim i ma dwójkę zdrowych dzieci. Dostawała leki. :)
    no a u mnie jest :). i troche zaczynam sie bac :(

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam częste tachykardie, najprawdopodobniej ze względu na obciążenie serca ogromną liczbą chorób. Przed staraniami brałam beta blokery i było ok. :) Na pewno będzie wszystko dobrze z twoją córcią. :) Trzymam kciuki za jej zdrówko!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2014, 19:36

    amelia04072006 lubi tę wiadomość

  • mik82 Autorytet
    Postów: 4529 4848

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaCzarna wrote:
    U mnie średnio. Psychicznie coraz lepiej chyba. Godzę się z tym co się stało... A fizycznie to ból krzyża, brzucha i mega ze mnie cieknie, ciągle żywa krew.
    Z tą krwią to jeszcze trochę potrwa bo Cię nie oczyszczali w szpitalu. Więc będzie leciało więcej i dłużej niż przy @ niestety ale musisz teraz sporo wypoczywać i nie przeciążać organizmu.
    Dobrze że psychicznie lepiej. Położna która była ze mną przy urodzeniu syna a z którą mam kontakt i opowiedziałam jej o stracie córki powiedziała mądre słowa "mniejsza ciąża mniejsza strata" Poczucie straty jest zawsze, tego się nie uniknie ale lepiej jak się stało to teraz u Ciebie niż choćby za kilka tygodni. Zresztą żadna kobieta która utraciła dziecko nie zamieniłaby się na miejsce z tą która utraciła je choćby kilka tygodni później. Niestety taka prawda

    amelia04072006 lubi tę wiadomość

    wrzesień 2008 - Mikołaj <3
    Starania od 12.2012
    maj 2014 - córeczka 16 tc [*]
    maj 2015 - cb
    grudzień 2016 - cb
    201709292743.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    no a u mnie jest :). i troche zaczynam sie bac :(
    A miałaś zastrzyk po porodzie córki? Powinni zrobić zastrzyk i przy kolejnej ciąży podawać jakiś lek.

  • Rudzia Autorytet
    Postów: 4164 5155

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Okres probny mam do konca stycznia.. niestety..
    Pomocy nie dostane az do 2 miesiecy przed porodem..wtedy juz moge isc na macierzynski.. tutaj to miesiecznie przeliczajac okolo 3-4 tys zlotych.. wtedy dam rade.. ale nie wiem co bedzie do tego lutego.. ja :(

    18.04.2015 (42+2) Sofia 4500g; 54cm <3
    l22njw4zq8sux6j8.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z tymi grupami krwi to jest śmiesznie, bo dziś się dowiedziałam że mojego męża wujek ma 6 rodzeństwa, wszyscy zdrowi, a rodzice mieli konflikt. Dodam że to były inne czasy i nikt nie słyszał o zastrzyku czy lekach...

  • amelia04072006 Autorytet
    Postów: 13507 8224

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaCzarna wrote:
    Ja się urodziłam przedwcześnie, z zapaleniem płuc, przyduszona, bez oznak życia, sina i bez krzyku. Cały okres niemowlęctwa i przedszkola to 2 tygodnie w szpitalu, 2 tygodnie w domu i tak w kółko. Trochę lepiej było w podstawówce, szpital rzadziej, częściej za to leżenie w domu na antybiotykach. Z wiekiem jest coraz lepiej. A odkąd wycięłam migdałki i rzuciłam palenie to prawie wcale nie choruję. :)
    tez mam wielka nadzieje, ze teraz będzie tylko lepiej, ale świadomość, ze nie bardzo jest na kogo liczyć nie pomaga :(

    zus1znh.png

    iv09krhm2hgmouw3.png

  • mik82 Autorytet
    Postów: 4529 4848

    Wysłany: 7 sierpnia 2014, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    amelia04072006 wrote:
    no a u mnie jest :). i troche zaczynam sie bac :(
    Nie ma co się bać teraz na zapas. Jeśli wiesz o tym to medycyna jest teraz na takim poziomie, że będzie wszystko dobrze. Zresztą usg też już lepiej wyłapuje wszystko niż wtedy gdy rodziłaś swoją córcię. Będzie dobrze kochana:-) Nie ma innej opcji

    wrzesień 2008 - Mikołaj <3
    Starania od 12.2012
    maj 2014 - córeczka 16 tc [*]
    maj 2015 - cb
    grudzień 2016 - cb
    201709292743.png
‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ