Rudzia wrote:
On sie w ogole nie przejmuje mna.. nasi znajomi teraz sa u niego na urlopik.. siedza i pija.. wiem to z fb..

jak ja mam byc spokojna?! Jka On ma mnie i dziecko w dupie?!

(
Rudzia rozumiem ze koles narobil ci cholernej nadzieji na rodzine i zachowuje sie jak najgorszy kolek, ale w tym momencie....wybacz ze to powiem, ty zapominasz o fasolce i skupiasz sie na sobie i na nim, a fasolka jest wazniejsz chyba...ja rozumiem ze go kochasz nadal, bo wszystko jest swieze i rozgrzebane, ale moze latwiej by bylo wywalic go ztelefonu i fb i skad tam jeszcze zeby cie to wszystko nie dobijalo i zebys sie mogla skupic na was bo to jest twoja przyszlosc teraz, chociaz wiem ze to cholernie trudne w twojej sytuacji, ale tez wierze ze jestes silna osoba ktora warta jest kogos kto ja bedzie szanowal i wspieral w trudnych momentach i wiem ze kogos takiego znajdziesz jak tylko z tego balaganu wyjdziesz i staniesz na nogi, a on nie jest kurwa ciebie wart i tyle...takie jest moje zdanie