ZOSTAŃ MATKĄ NA DZIEŃ MATKI - MAJOWE TESTOWANIE '19
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
syllwia91 wrote:Kochana dziękuję i przepraszam! Ile byłaś w szpitalu? Dobrze się czujesz już? Musiało mi to gdzieś uciec! O kurcze i co na to twój lekarz?
Jeszcze nie byłam u lekarza, jakoś nie mogę się zebrać na wizytę u niego - po weekendzie dopiero się umówię. Czuję się już bardzo dobrze, czasem tylko mnie ciągnie brzuch w okolicach pępka, gdzie było cięcie. W szpitalu byłam 3 dni - 17go mnie przyjęli, dali śniadanie a później zupę i już od tej pory miałam nie jeść. Porobili badania krew + mocz, EKG, RTG klatki piersiowej, lewatywa i golenie. 18go rano założyli mi wenflon, znów lewatywa
, cewnik (brr, gorsze niż lewatywa, serio ) i zabrali na blok - maseczka i odpłynęłam
Wybudzili mnie po 2h, większość dnia jeszcze przespałam na kroplówce i paracetamolu, a jak byłam w stanie się utrzymać już na nogach i wziąć prysznic to zdjęli cewnik i już było tylko lepiej
Pielęgniarki się ze mnie śmiały jak wieczorem spacerowałam po holu, że już chcę do domu iść
19go po 11 mnie wypuścili
Ogólnie nic przyjemnego i mam nadzieję, że nie będę musiała tego powtarzać, ale da się przezyć
miejsca cięcia mnie bolały jakieś 2-3 dni. Nie masz się czym martwić, na pewno dasz radę, a ja Cię będę wirtualnie trzymać za rękę przez cały czas
syllwia91 lubi tę wiadomość
32 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
Sasanko jeśli potrzebujesz trochę czasu to daj go sobie. Ale będzie nam tu baaardzo smutno bez Ciebie, więc mam nadzieję, że szybciutko wrócisz :* Jestem pewna, że Twój M nie miał tego na myśli, oni tak czasem coś palną w złości czego w ogóle nie myślą
Trzymaj się Kochana :*
Szona - w 100% zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Ale te teściowe już tak mają chyba.. Moja ostatnio mnie też do szału doprowadza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2019, 11:51
Sasanka55 lubi tę wiadomość
32 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
nick nieaktualnyDziewczyny, dziekuje Wam :* Jestescie przekochane :*
Maz uwaza sie za wielce pokrzywdzonego i zarzuca mi planowanie, brak spontanicznosci. Wydawalo mi sie, ze jestem spontaniczna, ale planowac musze, bo duphaston, czy heparyna same sie nie wezma. Faceci to takie dupki, ze brak mi juz slow. Mam ochote wyprowadzic sie do rodzicow. "Dosc moich ciaz" - sama je sobie robilam?! ;( Odnosnie remontu- jest juz klepnieta dobra ekipa, maz mialby tylko czasem wpasc i cos sprawdzic. Pomijam fakt, ze tesciowa to bystra i wygadana baba, tesc to samo, a moj szwagier jest architektem i mieszka w tym samym miescie...
Dopoki mi nie przejdzie, nie bede Wam tu smecic. Chcialam jeszcze tylko wkleic Wam screena bockow z PrzygodzicDzis wykluly sie male :*
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/d3cfa95f2635.jpg
Jeszcze raz bardzo Wam dziekuje
Edit: nie, nie ja sie bede pakowac. Jego wyrzuce do matki, jak mi nie przejdzieWiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2019, 12:01
agge, MonikA_89!, Iseko, Pati96, okularnica91, moni05, Malgonia, Karolina, Tele...79, Kittinka83, Ania_85_, aeiouy, Magduullina, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Sasaneczko nie zostawiaj nas , jesteś taką dobrą duszyczką naszej grupy! Chłop jak to chłop,zawsze coś palnie... Mój do tej pory twierdzi,że nie chce więcej żadnej ciąży, bo to stres, bo ja nie umiem się w tym odnaleźć,bo panikuję... Ale szczerze? Niech sobie gada,a ja i tak robię swoje. Wiem,że chce mieć trzecie dziecko tylko się boi. Niestety,ale to my kobiety musimy mieć jaja,co tu dużo mówić. A teściowa...ciężka sprawa
Twój M ma ten remont robić,że musi być na miejscu?
Sasanka55 lubi tę wiadomość
-
Pauliśka, z tą wymianą informacji masz całkowite rację
Czasem dopiero jak się powie lekarzowi, a może być tak włączyć np. heparynę, to stwierdzi że to dobrym pomysłem. A sam z siebie by nie zaproponował 😂😂 Chociaż zauważyłam, że mój dr z kliniki bardzo nie lubi jak się podważa jego kompetencje, więc staram się uważać z pytaniami no i nie mówię, że "wyczytałam w internecie"
Co do Hashimoto, to faktycznie coraz bardziej popularne jest. Pytanie tylko czy faktycznie tyle osób ma z tym problem, czy lekarze na wyrost mówią o hashi jak tylko wykryją przeciwciała przeciw tarczycowe. Ja na szczęście trafiłam na mądrego endokrynologa. Stwierdził, że ważniejszy jest obraz USG, echogeniczność, itp, więc na razie mnie obserwuje i wysyła na USG co pół roku
Sasanko, nie uciekaj! 😢 Twój mąż nie zachował się zbyt mądrze, ale może wynikało to z jego bezsilności. Faceci często nie pokazują swoich uczuć, a twój Emek na pewno też bardzo przeżył poronienia. Wiedząc, że z teściową masz na pieńku wolał zrzucić winę na remont domu, zamiast przyznać się, że też cierpi i się martwi jak zniesiesz kolejną ciążę. Pogadaj z nim 😘😘
Sasanka55 lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyPauliśka wrote:Sasanko a nie masz ochoty wyjechać sama albo z przyjaciółką? Niech dziad sobie zostaje z mamusią,a Ty jedź i się baw!
Gdy zobaczyl, jak sie wscieklam i wpierdzielajac z wysokosci do zmywarki jego ukochana szklanke do whisky (od MAMUSI), potluklam ja i polowe zastawy, a z szafy wyciagnelam walizke, zaczal inaczej gadac. Remont juz niewazny, mamusia niewazna, kaze mi rezerwowac wyjazd i to na 2 tygodnie (wczesniej gadal, ze moze tydzien starczy). Nie daruje mu tak latwo.
Jeszcze raz Wam baaaardzo dziekuje i nie robie juz dramyagge, Salome, moni05, MonikA_89!, Karolina, szona, Kingulla, Iseko, Tele...79, Angelika1313, Izape_91, 5ylwian, Arashe, Ania_85_, aeiouy, Magduullina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPauliśka wrote:Sasanko ależ Ty jesteś wybuchową kobietą! No w życiu bym nie pomyślała,że potrafisz być taka bojowa! Tak trzymaj,nie odpuszczaj!
U mnie garnki lataja bardzo czesto. Jestem cholerykiem, potrafie sie wsciec mega szybko, ale rownie szybko mi przechodzi. Jak bralam slub, wszyscy mowili, ze albo sie pozabijamy albo bedziemy jak glosna, wybuchowa, wloska rodzina. Przepraszam, ze tak mnie tu ponioslo. Kolejny raz mowie, ze uciekam, a juz po minucie sie odzywam. Od jakiegos czasu nikt bardziej niz Wy nie umie podniesc mnie na nogi. Emkowi wybacze za godzineAngelika1313, aeiouy, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
Sasankp Promyczku. Bez Ciebie zapanuje tu zbiorowa depresja.. no i kto bedzie pisal Dziewczynom szczesliwe wierszyki.
Niecierpliwa ja mam komputer owulacyjny, mega dokladny sprzet i potrafilam miec 3 lub 4 dni temperature do dwoch miejsc po przecinku identyczna.
A ck do mierzenia to gdyby nie testy, wnikliwa obserwacja i mierzenie temperatury to nigdy w ciaze bym nie zaszla. U nas spontaniczny seks by byl raz w miesiacu.. to juz od razu mozna gumke zalozyc, wieksza szansa z wpadki by bylaSasanka55, syllwia91, Karolina, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
W końcu Was nadrobiłam 😘 jak zobaczyłam, wątek majowy zaczął się już na początku kwietnia 🙈 a ja zawsze dopiero pierwszego przechodzę do następnego miesiąca...
Malinowa przede wszystkim... Bardzo mi przykro, serce pęka. Trzymam jednak za Ciebie kciuki, że następna śnieżynka zostanie z Tobą na zawsze. Tulę mocno 😘
MonikA wybacz moje gratulacje, mam nadzieję, że się nie obrazisz i faktycznie weźmiesz to za dobrą wróżbe ☺️ liczę na te bliźniaki u Ciebie i mocno trzymam kciuki 😘
Kingulla mam nadzieję, że z brzuchem już lepiej, też trzymam kciuki za Ciebie ✊
Sasanko jestem pewna, że Twój mąż mówiąc, że ma dosyć ciąż, miał na myśli nie same ciąże ale straty i wszystkie problemy z którymi jemu też na pewno ciężko. Porozmawiaj z nim, żeby już nigdy Ci tak nie mówił i jak bardzo bolą Cię takie słowa. Poza tym myślę, że oboje potrzebujecie tych wakacji, powinien odpuścić remont mamy. Jestem pewna, że wszystko się ułoży. A nam możesz smęcić do woli, jesteśmy stworzone by to rozumieć i pocieszać 😉 i ja wiem Kochana, że nas nie opuścisz,forum bez Sasanki byłoby bez sensu 😘😘😘
Moni trzymam kciuki za babcie ✊ tak jak dziewczyny pisały, lepiej nie dawać lekarzom spokoju i mieć spokojnie sumienie. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze 😘
Ochmanka super, że przeprowadziłaś się, ale dojeżdżasz bardzo daleko... Ty chyba kiedyś pisałaś też o zmianie pracy, zgadza się? Może to dobry moment ☺️
Pauliśka ja mierzyłam temperature, żeby wiedzieć czy mam w ogóle owulacje. Miałam taki problem, że co parę miesięcy owulacja zanikała i wtedy potrzebne były antyki. A niestety co miesiąc chodzić na monitoring mi się nie uśmiechało. Tak więc nie każda z nas robiła to tylko dla sportu... Gdybym mogła nie mierzyć to też nie robiłabym tego.
Okularnica, Katrin gratuluję Wam 😘 Okularnica może masz jakiś lepszy test? Chyba że to już rozmontowany 😉
Szczęśliwa_mamusia ja też mam bardzo mokro cały czas, nie martw się 😘
Mama Zuzia mi ostatnio teściówa powiedziała, że nie mogę jeść grilla 🙁 pewnie coś wymyśla 😛
Mildred Kittinka Iseko i wszystkie dziewczyny z gorszym samopoczuciem... Tulę Was mocno i wierzę, że znajdziecie nowe siły do walki. Czasami jest już bardzo źle, ale wtedy można się już tylko odbić od dna. Wierzę w Was mocno 😘Sasanka55, moni05, MonikA_89!, Kittinka83, Iseko, aeiouy, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas seks jest generalnie często, a w okresie okołoowulacyjnym to już w ogóle codziennie w zasadzie, moje libido wtedy szaleje 😅 z kolei pamiętam,że jak staraliśmy się o drugą ciążę, to już w 8 czy 9 cs seks był taki z automatu, bo trzeba, bo temperatura jeszcze niska, bo owulaki pozytywne...tak na siłę, nie wspominam tego dobrze,psychika kulała strasznie...
-
nick nieaktualnyIseko wrote:Nie przepraszaj, no co Ty
Jeszcze nie byłam u lekarza, jakoś nie mogę się zebrać na wizytę u niego - po weekendzie dopiero się umówię. Czuję się już bardzo dobrze, czasem tylko mnie ciągnie brzuch w okolicach pępka, gdzie było cięcie. W szpitalu byłam 3 dni - 17go mnie przyjęli, dali śniadanie a później zupę i już od tej pory miałam nie jeść. Porobili badania krew + mocz, EKG, RTG klatki piersiowej, lewatywa i golenie. 18go rano założyli mi wenflon, znów lewatywa
, cewnik (brr, gorsze niż lewatywa, serio ) i zabrali na blok - maseczka i odpłynęłam
Wybudzili mnie po 2h, większość dnia jeszcze przespałam na kroplówce i paracetamolu, a jak byłam w stanie się utrzymać już na nogach i wziąć prysznic to zdjęli cewnik i już było tylko lepiej
Pielęgniarki się ze mnie śmiały jak wieczorem spacerowałam po holu, że już chcę do domu iść
19go po 11 mnie wypuścili
Ogólnie nic przyjemnego i mam nadzieję, że nie będę musiała tego powtarzać, ale da się przezyć
miejsca cięcia mnie bolały jakieś 2-3 dni. Nie masz się czym martwić, na pewno dasz radę, a ja Cię będę wirtualnie trzymać za rękę przez cały czas
Sasanko tak jak Malgonia napisała bez Ciebie zbiorowa depresja, same najgorsze scenariusze! Jesteś naszym sloneczkiem! 🌞Sasanka55, Iseko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Uwielbiam Was i dziekuje!
Jestem jak wrzod na tylku, uciekam i powracam, wiec tak latwo sie mnie nie pozbedziecie! :*
Slabiak ze mnie straszny, mialam byc obrazona jeszcze troche, zeby maz widzial, ze przegial, ale rozmowa wygladala tak:
On: Kotek, co moge dla ciebie zrobic?
Ja: nic, nic od ciebie nie chce.
On: a kotleta?
Ja: spadaj... <mijaja 2 sekundy> ... kotleta? Schabowego?
Dziewczyny, wiem, ze nie jest latwo, kazda z nas ma swoje problemy, rowniez niezwiazane ze staraniami, przechodzimy trudne chwile, zycie czesto daje nam kopniaki, ale musimy wiedziec, ze bedzie lepiej, no przeciez zawsze cos sie psuje, a pozniej niewiadomo jak, kiedy i gdzie wychodzi slonce, zycie wydaje sie wspaniale, a problemy znikaja. Zrobilam dzisiaj komediodramat, wylalam morze lez, juz chcialam wyrzucac eMka z domu, ale jak sie tak dluzej zastanowic, to przeciez jest ok. Juz Wam obiecywalam, ze wszystkie zostaniemy Mamusiami! :* Trzymajcie sie cieplutko
okularnica91, Melissa93, Pati96, Karolina, MonikA_89!, szona, Nuch, Angelika1313, agge, moni05, Kittinka83, nuśka91, Magnolia90, Madziandzia, Tele...79, Ania_85_, aeiouy, 5ylwian lubią tę wiadomość
-
Sasanka55 wrote:Gdy zobaczyl, jak sie wscieklam i wpierdzielajac z wysokosci do zmywarki jego ukochana szklanke do whisky (od MAMUSI), potluklam ja i polowe zastawy, a z szafy wyciagnelam walizke, zaczal inaczej gadac. Remont juz niewazny, mamusia niewazna, kaze mi rezerwowac wyjazd i to na 2 tygodnie (wczesniej gadal, ze moze tydzien starczy). Nie daruje mu tak latwo.
Jeszcze raz Wam baaaardzo dziekuje i nie robie juz dramy
That’s my Girl 😎
Edit: ale wytoczył działa z tym kotletem! Gdyby mój powiedział „mielonego z ziemniakami i mizerią” zwariowałabym 😬
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2019, 13:41
Sasanka55, agge lubią tę wiadomość
-
Nuśka, nie obrażam się, bo nie ma o co
Przecież ja od wczoraj jestem w ciąży! 😘😘 Teraz tylko muszą się kropusie ładnie wgryźć. Mąż już mówi do mnie w liczbie mnogiej. Słodki jest 😍😍😍
Sasanko, Ty i te twoje kotlety 😂😂😂 Widzę, że maż znalazł na ciebie sposób, który zawsze działa! Udanego urlopu! 🏖️Karolina, okularnica91, Sasanka55, Nuch, nuśka91, Magnolia90, Ania_85_, aeiouy lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62